Tumgik
#niestabilnie
rozowymotylek321 · 2 years
Text
W sumie to rozmyślałam sobie dzisiaj i doszłam do wniosku, że w sumie nie pamietam kiedy ostatnio się szczerze uśmiechnęłam… tak z powodu tego że żyje. Mimo tego że np. To lato spędziłam z ludzmi którzy mi bardzo pomogli to w ciąż jak teraz mi och brakuje nic nie sprawia mi realnego szczęścia nawet granie w gry ostatnio stało się nudne. Rzeczy które kiedyś kochałam stały się nudne. Boli mnie to bardzo. Dużo osób myśli ze mam szczęśliwe życie. Mój tata ma własna firmę i zarabia dużo pieniędzy jest w stanie w sumie kupić mi co chce. A tak na prawdę to mój tata nie potrafi żyć bez zioła (tak, mój tata pali zioło). Jak nie pali to nie jest taki miły jak po. Moja mama kest chora na dwubiegunowke i psychicznie mi zniszczyła życie swoimi maniami. I mam wrazenie ze moja mama mnie nie kocha. Nigdy nie byłam dla niej ważna jak potrzebuje pomocy to ona zazwyczaj odpowiada coś w stylu "ja tak samo", "nie wymyślaj", "tamto i sramto". A gdy ktoś z jej koleżanek potrzebuje pomocy to od razu do nich leci. Wiele razy było tak że rozmawiałam z nia o tym ze smutno mi ze mam 17 lat a nie potrafię się malować i nie mam swoich kosmetyków i ze chce aby ze mną pojechała do sklepu i jak mama mi pomogła wybrać wszystko bo się nie znam. Nie znam się dlatego ze moi rodzice koedys się rozwiedli i wychowywał mnie sam tata po kilku latach się znów zeszli. Ale dalej… O dziwo zgodziła się i byłam bardzo szczęśliwa, umówiłam się z nią kiedy pojedziemy dzwonię do niej ze miała po mnie być a ona mi odpowiada ze jest teraz u koleżanki jej w czymś pomoc. Rozpłakałam się i poszłam do domu. Jak przyszła to mnie jeszcze opierdoliła za jakaś pierdołe. Nie raz powiedziała mi że żałuje ze się urodziłam i że mogła mnie wyskrobać i ze mnie nie nawidzi i nie może na mnie patrzeć. W szkole chodze uśmiechnięta, udzielam się. Nie mam dużo znajomych szczerze wole mieć 2 inteligentnych znajomych niż 20 debili. No ale jestem w zawodówce tu są sami debile wiec w sumie nie mogę dogadać się z nikim w klasie. Może to zabrzmi egoistycznie ale uważam że jestem zbyt inteligentna aby w ogóle być w zawodówce. Poszłam tam bo dobrze gotuje od dzieciaka nawet chciałam isc do masterchefa xd. I chialam skonczyc szkole gastronomiczna bo takich biora często od razu na wyższe stanowiska ale ja i tak chialam otworzyć własny foodtruck nad morzem. Ogólnie to kocham morze, kocham Jastarnie. Głównie jeżdżę tam z tata bez mamy, moj tata tez ma jej często dość. I kocham ten spokój tam praktycznie tylko fajni wyluzowani inteligentni ludzie. Mimo tego ze ostatnio zjechało się tam dużo wieśniaków i influ którzy chcą wszytsko za darmo i czuja się wyżsi to w ciąż kocham to miejsce. Chiałam otworzyć budkę z jakimś kozackim żarciem. Myslałm o jakiejś wypasionej butgerowni i mam na myśli na serio wypasionej miały być wegańskie, vege i rybne odpowiedniki chialam współpracować z lokalnymi dostawcami itd. No ale zmieniły mi się plany bo po tym jak popracowałam miesiąc nad morzem w gastro to stwierdziłam ze praca w usługach to najgorsze scierwo a ludzie to nie wdzięczne kurwy bez serca. Nie tak ze sprzątałam budke do 3 w nocy aby jakiś najebany typ obrzygał cała budke i ogródek obok (który był w ogóle zamknięty na taka mini bramkę) i przychodzę o 8 na zmianę i dosłownie płakać mi się chciało. Całe szczescie przynajmniej nie musiałam ja tego sprzątać ale chodzi o samą prace w która to włożyłam a jebane wiesniaki maja do tego zero szacunku. Dobra koncze to bo w chuj się rozpisałam ale przynajmniej mi ulżyło love ya
4 notes · View notes
mikoo00 · 7 months
Text
Dlaczego moje biggest kins mają objawy bordera, daddy i mommy issues, lęk przed odrzuceniem oraz są niestabilni emocjonalnie 😭
83 notes · View notes
vzajemnik · 5 months
Text
DWIE PANNY NA SALI DALEM MENU IM TO PARYZ OBIE CHCĄ GORACEJ KAWY JUZ NIE MOWIE IM PER PANI TO JAK PTAK MALOWANY JESTEM WIECZNIE ZMIESZANY TONE W TALII Z KARTAMI NIESTABILNY JAK FLAMING A MOJ ZYWOT TSUNAMI GETTING HEAD GETTING MONEY NIE MAM SZANS W GLOWIE DZISIAJ TYLKO TANCZ I TAŃCZ TANCZ TANCZ I TANCZ
Tumblr media Tumblr media
14 notes · View notes
kasja93 · 7 months
Text
Siemka
Tumblr media
Wstałam, wzięłam leki i stwierdziłam, że zaraz zrobi się gorąco, więc jak mam iść na spacer to idę.
Stoję w miejscowości Vaihingen an der Enz. Miałam dwie opcje: spacer po okolicznych trasach widokowych bądź pojechanie pociągiem do Stuttgartu. Wybrałam to pierwsze. Po pierwsze za darmo, po drugie wole zielone, niż betonozę a po trzecie mam towar na pace. Lepiej nie opuszczać klamota na cały dzień
Tumblr media
Spotkałam mnóstwo ludzi na dróżkach rowerowych czy z kijkami (gang kijaszków jest i tu!). Okolica i ścieżki zdrowia przypominały mi trochę Rymanów Zdrój.
Tumblr media Tumblr media Tumblr media
Wróciłam z 10 kilometrowego spaceru około 11. Pogadałam trochę z tatą przez telefon bo u nich się dzieje. Robią powidła z brzoskwiń, suszą jabłka oraz grzyby (w końcu się pojawiły).
Zwierzaki zaś mają się dobrze.
Tumblr media
Położyłam się spać bo koniec końców czeka mnie od 23 praca. Na upartego będę mogła pracować do 14 w poniedziałek :/
Ogólnie psychicznie jest średnio. Jak zawsze, gdy mam przymusowy postój ze względu na tachograf, który pilnuje bym jeździła zgodnie z przepisami. Dodatkowo miałam 27 stopni jak kładłam się spać na południe. Odpoczynek po chuju. Niech już się w końcu zrobi zimno bo rzygam tymi temperaturami.
Po przebudzeniu umyłam sobie włosy i zjadłam obiad. W kabinie miałam mega gorąco, więc owy wegański gulasz zjadłam prosto ze słoika - temperatura była pokojowa zatem jak na moje standardy letnia
Tumblr media
Popijam właśnie zieloną herbatę. Chyba jeszcze się kimnę. Mam prawie 3 godziny do ruszenia zatem ubiorę się już teraz i walne się na wyrko.
Ogólnie mi smutno. Lubię swoją prace i jak wspomniałam wszyscy są dla mnie mega mili. W tym szef. Jednak czuje się jak niestabilny system. Też się uśmiecham, jestem miła i życzliwa dla każdego. Jednak mi smutno, że tu jestem. Choć kierownica leży idealnie w dłoni a zestaw idzie tak jak sobie życzę to wydaje się, że jestem tu nie na miejscu. Ostatnie lata życia w stresie, pielęgnowanie czy raczej bagatelizowanie depresji i ostatni mobbingu pracy u Niemców nadal nie daje o sobie zapomnieć. Skutecznie sprawia, że jestem jak ta postać z memów co sobie kij w szprychy wsadza.
Staram się ignorować to wszystko i robić swoje. Podchodzi do wszystkiego mniej emocjonalnie. Zwłaszcza jeśli te emocje nie są pozytywne.
13 notes · View notes
ja-doll-divine · 11 months
Text
#japierdolekurwamac
Zwolniłam pracownika. Tego od głupich tekstów w stronę nieletnich praktykantek. Tego samego, który od dwóch lat miał same rozmowy dyscyplinujące. Tego z depresją, której nie leczył a która miała wpływ na nas wszystkich. Tego, o którym wiedziano, że jak ma urlop to od razu dostarczy L4.
Dwa lata rozmów, upomnień, kilka nagan za nieprzestrzeganie BHP w pracy na magazynie. Dwa lata zmian w grafikach, zmian w życiu ludzi, którzy z nim pracowali bo ktoś jednak musiał za niego przyjść do pracy.
W końcu mamy zielone światło od działu prawnego no i sorry. To tylko efekt jego pracy. A raczej braku pracy. Bo miałam możliwość puścić go z art 52. Dyscyplinarnie. Nie skorzystałam z tej możliwości.
Ok, facet jest ewidentnie niezaradny życiowo natomiast dostał trzymiesięczny okres wypowiedzenia bez świadczenia pracy. W trzy miesiące powinien na spokojnie ogarnąć sobie pracę bo magazynów u nas w okolicy w pizdu i jeszcze trochę.
I usłyszałam, że mogliśmy inaczej, nie musieliśmy go od razu zwalniać. Oczywiście na moję pytanie "inaczej czyli jak?" nie otrzymałam odpowiedzi.
Poza tym że jest "niestabilny emocjonalnie i jak coś sobie zrobi, to będziemy ubierać czarne koszulki i udawać, że nas to obchodzi".
No jak się wkurwilam.
O jak ja się wkurwilam.
Mam dość przerzucania na mnie odpowiedzialności za czyjeś niepowodzenia, nieumiejętność radzenia sobie z życiem, za czyjeś problemy.
Kurwa. Mam własne. Życie dało mi tak bardzo w dupę, że każdego dnia cieszę się, że żyję i nie skoczyłam wtedy z tego balkonu. Że miałam siłę, zamknęłam drzwi i nie wychodziłam na niego przez trzy lata. Inaczej nie byłoby mnie tutaj. Myśli samobójcze towarzyszyły mi od ósmego!!!! roku życia.
I wiem, że każdy jest inny i inaczej radzi sobie z przeciwnościami i, że nie można oczekiwać, że każdy będzie taki jak ja. Ale, kurwa, czyjeś problemy ze sobą to nie moje problemy i nie pozwolę by mnie nimi obciążano i rozliczano.
Tak to my nie będziemy rozmawiać.
Kurwa. Jakoś nikt nie przyszedł i nie powiedział, "wiesz on ma ze sobą problem, to może ja z nim będę pracować i mu pomogę".
25 notes · View notes
katastrofalnie · 10 months
Text
Przytłacza mnie ta niekończąca się fala zmęczenia. Ostatnio ciężko jest mi się podnieść z łóżka, a w życiu jestem na etapie, w którym muszę podjąć jakąś decyzję, ale kompletnie nie wiem, co robić. Irytuje mnie to. Właściwie to wszystko mnie irytuje. Deszcz uderzający o szyby w oknach. Tykanie zegara. Mój niestabilny oddech.
Przez głupią blokadę o nazwie "ludzie, których będzie obchodziła moja śmierć" nie mogę tak po prostu umrzeć i to dobija mnie jeszcze bardziej, bo świat zmusza mnie do połowicznego istnienia. Bez żadnego wnętrza. Bez życia.
17 notes · View notes
burzowydzien · 10 months
Photo
Tumblr media
Postać z Warhammer. Niestabilny Luthor Harkon w wersji chibi.
11 notes · View notes
bycie-narcyzem-to · 10 months
Text
"narcyzi są niestabilni i nie wolno im ufać"
?? u mnie npd to utożsamianie się z tym szczurem
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
uspokój się ty mały stworze
źródło @faehalfwit
7 notes · View notes
aspolecznyintrowertyk · 4 months
Text
Tumblr media
''Niestabilny jak Forex,
Inwestuje w ETH I BTC,
Indeks wskazuje stratę,
Jestem w pułapce,
Zmieniam podejście,
Tonę w liczbach,
Utopione emocje zamieniam na postęp''
3 notes · View notes
lovecrystalmdma · 5 months
Text
Mimo że minęło tyle czasu przyśniłaś mi się i znowu zabiło to wemnie wszystko czuje się znów jak niestabilnie psychicznie wrak człowieka dalej stwierdzam że bez Ciebie słabo mi się oddycha...
3 notes · View notes
Note
jak się czujesz i co u ciebie?
Czuję się bardzo rozchwiany i niestabilny. Właściwie mam wszystko co potrzebuję, ale moje samopoczucie jest w takim średnim stanie. Ciągle mam jakieś wahania nastroju. Zacząłem niedawno terapię i pracuję nad sobą, ale to wiąże się z tym, że mam więcej lęku i flashbacków, ponieważ pracuję nad traumą.
Dziękuję za pytanko, jak coś mogę poodpowiadać na różne sprawy.
2 notes · View notes
diabolicusdomina · 1 year
Text
jestesmy niestabilni
oboje mamy wahania
chce tej niestabilnosci
chce nas i naszych problemow
wiem ze razem mozemy wszystko
5 notes · View notes
felixdalejhejter · 2 years
Text
Przepraszam
Przepraszam że nie umiem opanować agresji i że jestem niestabilny
Przepraszam rodziców że nie jestem wystarczająco dobry dla nich
Przepraszam nauczycieli u ktprych wychodzi mi na koniec mniejsza ocena niż 5
Przepraszam mame bo zrezygnowała z kariery przezemnie
Prsepraszam tate za to że nie jestem taki jak on chce
Przepraszam siebie, za każdy kęs
Przepraszam przyjaciół... a zapomniałem... nie mam ich ;)
Dzisiaj pojechałem na grila z koleżanką
Zrobiłem problem w domu o to
Przepraszam mamo że istnieje
Przepraszam
Przepraszam za to że żyje
Pezepraszam że znowu zmarnowałem pieniądze i jednocześnie twoją siłę za kupienie gry
Przepraszam za wszystko
Nie umiem podejśc do ciebie i powiedziec ci tego w twarz, ale pisze to na publicznym forum
Przepraszam
Przepraszam że to pisze dławiąc się łzami
Przepraszam
Przepraszam za robienie problemów
Przepraszam że cały czas hałasuje w nocy i nie daje ci spać
Przepraszam ze jestem taką tłustą świnią
Przepraszam
Opublikuje to nie czytajac wczesniej, a potem obiecuje sobie że nie usine
Przepraszam
Zjadłem na pewno ponad 2k kcal w ta majówkę 🤢🤮
Robimy 3-4 dniową głodówkę
Nie piszcie że jestem super i pierdole w tym poście bo to moja motywacja ;)
41 notes · View notes
diabolina420 · 1 year
Text
" Mag - ellan "
Serce chce przestać bić
Krzycz! PŁACZ!
Pokazać sie racz
Właściwa rezerwacji
Ostatnia do pokoju
Przynieś mi troche spokoju
Nie rań mnie znowu
Dopiero wyszedłem z tego parowu
Nie każ mi wracać
Znowu się w martwej ciszy zatracać
Szukać własnych emocji
Tracić czas na pomoc innym
Kiedy sam jestem pociskiem niestabilnym
Niestabilny, nadmobilny , pusty
Pułapki? Krzyże. Sznury? Chusty
Wierzyłem w to latami
Kusili mnie szmatami
Przekonali słowami
Zranili rolami
Czemu byliście tacy inni?
A teraz tacy sami?
Nie chce być już między wami
Straciłem dość na tej podłej zabawie uczuciami
Nie jestem wam bratem
Ni wy mi kumami
Koniec końców
To wy beze mnie zostaniecie sami
Tak toczę wojnę między nami
Rolami
Uczuciami
Osobą i Sobą
Charakterem i zerem
Kupidem a Hitlerem
Straciłem na byciu sterem
Więc teraz doczepie do swych przeczuć tak ulotnych wiosła
Aby siła ich ukryta na ocean tak daleki mnie niosła
Tam daleko gdzie już dawno trwa wiosna
Gdzie pływa ona
Krwi pełna
Żywa
Radosna
Jeśli podróż przetrwam to kiedyś mnie pozna
~ ilusion ~ z autorstwa mojego przyjaciela
6 notes · View notes
deaddollhera · 1 year
Text
Thinspo challenge.
Tumblr media
30.
Waga:
-39kg
10 faktów o mnie:
1. Piszę własną książkę ✨
2. Mam niestabilny obraz samej siebie. Raz nienawidzę swojego wyglądu i mam ochotę wybić wszystkie lustra w domu, a innym razem uważam, że jestem piękna.
3. Gdybym mogła cofnąć czas zaczęłabym trenować balet na poważnie.
4. Kocham modę vintage
5. Moim marzeniem jest zamieszkać kiedyś w Londynie.
6. Nie mam pojęcia co chcę robić w życiu, bo mam wrażenie, że do niczego się nie nadaje.
7. Interesuję się filozofią i psychologią.
8. Ludzie mają mnie za niezdolną do przeżywania emocji. Zimną i bezduszną.
9. Potrafię grać na fortepianie.
10. Chciałabym być idealna, ale uniemożliwia mi to choroba, która sprawia, że mam duże problemy z pamięcią.
----------------------------------------------------------
Hej! Od jutra wracam po przerwie do codziennego blogowania. Na dobry początek wstawiam 10 faktów o mnie, o które nikt nie pytał, ale trudno. Mam nadzieję, że nie zapomnieliście o mnie przez te kilka dni. c:
3 notes · View notes
jazumst · 2 years
Text
Jazu Nocny
Żeby Was... Znowu przypomniało mi się dlaczego nie lubię drugich zmian. Posłuchajcie:
Ze względu na okoliczności musiałem się wczoraj położyć trochę później, więc dziś wstałem trochę później. Wiem już za to o co chodzi w spinie Patryka z Areczkiem. Otóż jak się już pokłócili o wartość prezentu i imprezę której Aro nie wyprawia, zaplanowana była domówka. Chłopaki cały czas mówili, że jak jeden idzie to drugi nie przyjdzie, więc skoro zaproszono pierwszego Patryka to Arego nikt nie zapraszał żeby nie powtarzać historii. Arek się tak za to obraził, że podziało się tak jak mogliście czytać w innych postach. I nie, chłopaki się nie przeproszą -.- Przynajmniej wiem, że nie o głupi prezent chodzi.
//
A wracając do drugich zmian. Ledwo co człowiek wstanie, ogarnie się, a właściwie już musi się szykować do pracy. Czasu właściwie jest tyle co na kąpiel, starcie kuchni czy łazienki. - Dziś padł wybór między nalaniem płynu do spryskiwaczy (trzeba go znaleźć albo kupić) a Bojownikiem. Ehhh... Niestabilny ten jego zbiornik. Wysyp zielonych nitek i pożegnaliśmy kolejnego kurwixa razborę. Właśnie doliczyłem, że jednak zostało 6 czyli się zgadza. Do tej pory padły dwie. - Ile mogłem tyle zrobiłem. Tam w ogóle jakiś kożuch się zrobił pod tymi nitkami. Myślałem, że nie przekarmiam. A chuj wie co to jest i z czego się wzięło. No ale i tak, wyczyścić filtr, powycierać wodę... Zeszło swoje. - Znalazłem jakiś stary płyn. Tam była jakaś wytarta naklejka spod której przebijał napis płyn letni. Wlałem. Chuj tam co złego się stać może. Akurat pod korek wyszło. - Mam w szopce osy :/ I zaś trzeba szukać gaśnicy. Jutro się tym zajmę.
//
No i mamy 12. Za 40minut wyjeżdżam do pracy żeby spędzić tam kolejne popołudnie pełne przeciwności i trudów. Po pierwszej zmianie jest zupełnie inaczej. A jak mam na 7mą (luksus niezdarzający się) to już w ogóle mogę robić wszystko.
Dobry wieczór ;]
Tumblr media
2 notes · View notes