Tumgik
#twój wzrok
black-rose-666 · 6 months
Text
Gdy cie ujrzałem nie mogłem się na ciebie napatrzeć
Wyglądałaś niczym królowa w purpurowej sukni
Gorset podkreślał twą talię
Twe czarne włosy kołysały się z twym chodem
Zaprosiłem cie do tańca
do tej pory czuje ciepło twych rąk
I twój wzrok gdy piłaś wino przy stole
1 note · View note
katy-blogg · 10 months
Text
40 powodów, dla których warto być chudym ★
1. By dumnie i prosto kroczyć ulicami i śmiać się innym prosto w twarz.
2. Możesz iść do sklepu kupić bluzkę, która ci się podoba a jest tylko w jednym - MAŁYM - rozmiarze.
3. By stanąć przed lustrem nago i powiedzieć z uśmiechem na twarzy "chude jest boskie".
4. Mama i ojciec nie ględzą ci ze wyglądasz jak prosiak.
5. Nie wstydzisz się pokazać w kostiumie kąpielowym.
6. Masz więcej energii i siły witalnej.
7. Cieszysz się, kiedy po miesiącach odchudzania nosisz rozmiar 32 a nie 48
8. Każdy prawi ci komplementy jak świetnie wyglądasz.
9. Czuje się dobrze w swoim ciele.
10. Czujesz się dowartościowana, kiedy patrzy na ciebie gruba baba a ja wzrok mówi, "ale ona jest chuda, ja też chcę".
11. Jesteś idealna.
12. Możesz ubrać to, co chcesz i nie wyglądasz grubo, wszystkie ciuchy świetnie leżą.
13. Wszyscy ci zazdroszczą.
14. Czujesz się dowartościowana - znasz swoją wartość i moc - wiesz na ile cię stać.
15. Chudsza = lepsza.
16. Jedzenie kosztuje.
17. Wraz z ubytkiem wagi wzrasta pewność siebie.
18. Nie masz już "tego problemu".
19. Masz kości "na wierzchu" a to jest piękne.
20. Czujesz się lekko i dobrze ze sobą.
21. Nie masz obrzydliwych fałd tłuszczu i możesz nosić obciśle ubranka.
22. Nie wstydzisz się nagości.
23. Nie toczysz się po chodniku, nie sapiesz.
24. Jesteś pewna siebie.
25. Twój facet nie sapie podnosząc cię.
26. Nie masz strachu przed dotykiem.
27. Czujesz, że panujesz nad jedzeniem, nad sobą, nad swoim ciałem, że masz siłę.
38. Jesteś kimś dla siebie samej.
29. Umiesz spojrzeć w lustro i powiedzieć jest dobrze.
30. Możesz popracować jako modelka, kiedy kasy brak.
31. Możesz bez problemu przejść np. pomiędzy ciasno ustawionymi krzesłami.
32. Nie zazdrościsz chudszym.
33. Ludzie mają cię za perfekcjonistkę, bez jednego włoska na bluzce, albo pyłku po cieniu do powiek na policzku.
34. Śliczne ciuszki w rozmiarze XS nie leżą na dnie szafy tylko idealnie na tobie.
35. Wszyscy zazdroszczą ci takiej silnej woli.
36. W lecie jest ci chłodno, a w zimie zawsze można włożyć cieplejszą kurtkę.
37. Ludzie patrzą na ciebie inaczej. I lepiej oceniają.
38. Jakie oczęta robią ludzie, którzy widzieli cię wcześniej przed "dietą".
39. Nie tracisz czasu na żarcie.
40. By wreszcie być szczęśliwym...
162 notes · View notes
aniolbezskrzydel · 1 month
Text
Lubić nie mając.
Lubię wspominać twój oddech na moich barkach
Lubię wyobrażenie o twoich dłoniach , które niczym wiatr muskają mnie po skórze.
Lubię myśli o tobie, które krążą mi po głowie, niczym stary mercedes wieczorem po miejskich ulicach.
Lubię twój wzrok, który splata sie z moim każdego dnia.
Lubię twój zapach, unoszący się w otaczającym mnie powietrzu
Lubię też ciebie, dopełniasz mnie, mimo, że o tym nie wiesz.
Tęsknię. Kiedyś przyjdzie czas to wyznać.
12 notes · View notes
psychopat-ka · 5 months
Text
Cały dzień próbowałam uchwycić twój wzrok, ale ty robiłeś wszystko, żeby nasze spojrzenia się nie spotkały.
20 notes · View notes
ryyks · 5 months
Text
"Chyba jestem chory bo myślałem że to Ty
Naprawisz złamane serce i spełnimy razem sny
Widzę to jak na mnie patrzysz Twój wzrok mówi to Pan Nikt
Mogłem być i nikim ale zapragnęłaś żebym znikł dziś "
Ryyks - Teraz już wiem (usunięty track)
21 notes · View notes
anisecandy · 1 month
Text
This took so long, but might be the poem/lyrics I'm the most proud of at the moment. Of course, I still know nothing about music, just a little about poetry and have no idea how to make accompaniment so I'm not even trying to. But you know what they say about bad art; you should do it anyway!
Lyrics and the english translation under the cut (although the translation doesn't include the rhymes etc)
Wiatr znad morza
Nad ranem przybył tu
Może chciał poznać
Smak i zapach bzu
Gdy szedł przez pole
Spytałam cicho go
„Gdzie jest twój dom?”
Wiatr znad morza
Tańczący pośród fal
Wiatr znad morza
Żaglówki rwący w dal
Wiatr znad morza
Zza horyzontu, skądś
I po co przybyłeś tu?
I po co tu przygnał cię los?
I po co przybyłeś
Nie tęskno ci?
Bo tęskno mi
Wiatr znad morza
Zatańczyć ze mną chciał
Wziął mnie w ramiona
Gdy nad ziemią gnał
Śmieszny ten urwis
Zostawił na ustach mi
Pięć piasku ziarn
Wiatr znad morza
Gniotący w dłoni bez
Wiatr znad morza
O oczach pełnych łez
Wiatr znad morza
Zza horyzontu, skądś
I po co przybyłeś tu?
I po co tu przygnał cię los?
I po co przybyłeś
Nie tęskno ci?
Bo tęskno mi
Spuściwszy wzrok swój
Obiecać kazał że
Jeśli mi powie
To nie wygadam się
Choć widokówki
Innego mówią coś
Nadmorskie klify
Są samotne dość
Wiatr znad morza
Znudzony falami
Wiatr znad morza
Podarty palmami
Wiatr znad morza
Krztuszący piaskiem się
I dokąd odszedłeś stąd?
I dokąd znów pognał cię los?
I dokąd odszedłeś
Wciąż tęskno ci?
Bo tęskno mi
(translation)
Wind from the sea
Came here in the morning
Maybe he wanted to learn
The taste and smell of lilac
As he passed through the field
I asked him quietly
"Where is your home?"
Wind from the sea
Dancing among the waves
Wind from the sea
Blowing sailboats away
Wind from the sea
From beyond the horizon, from somewhere
So, why did you come here?
So, why did fate bring you here?
So, why did you come?
Don't you yearn?
Because I do
Wind from the sea
Wanted to dance with me
He took me in his arms
As he raced above the ground
That silly rascal
Left on my lips
Five grains of sand
Wind from the sea
Crushing lilac in his hand
Wind from the sea
With eyes full of tears
Wind from the sea
From beyond the horizon, from somewhere
So, why did you come here?
So, why did fate bring you here?
So, why did you come?
Don't you yearn?
Because I do
Lowering his eyes
He made me promise that
If he tells me
I won't spill it
Although postcards
Say something different
Seaside cliffs
Are quite lonely
Wind from the sea
Bored with the waves
Wind from the sea
Torn by palm trees
Wind from the sea
Choking on sand
So, where did you go from here?
So, where has fate taken you again?
So, where did you go?
Are you still yearning?
Because I am
8 notes · View notes
cytaty-na-japie · 3 months
Text
kocham twój wzrok, błądzący po mojej twarzy
13 notes · View notes
whatever228sworld · 2 months
Text
Pozwoliliśmy sobie na zimę.
Nazywaliśmy ją miłością.
Twój wzrok, bez pożądania, miał minąć.
Podobnie, jak mój brak zaufania.
Unosiła mnie ta miłość, na pozór.
Jak płatki śniegu niesione przez noc w środku zimy.
Nie chcieliśmy brać więcej od losu.
Płatki nad ranem stopniały i upomniało się życie.
Twój wzrok, bez pożądania, nie minął.
Nasze słowa stały się ostre.
Zaufanie nie wróciło a więc znikło na dobre.
Skaleczeni rozstaliśmy się zimą.
(tym razem nie pozwalając sobie na wiosnę).
7 notes · View notes
cali-neczka · 1 year
Text
Tej samotnej, ciemnej nocy myślę o nas,
o tym, jak miałeś mnie w ramionach.
W ten zimowy wieczór,
tak chłodny, tak spokojny,
wspominam Twój wzrok na sobie.
Przykrywam się kocem,
by poczuć choć trochę ciepła,
którego tak mi teraz brak...
Twoich ust, dotyku, przytulenia...
Więcej mi nie potrzeba.
~ @cali-neczka
26 notes · View notes
niewinnie-zaakochana · 7 months
Text
Wzrok.
Widzę Cie wszędzie,
być może nie odszedłeś i wciąż jesteś,
może nie mogę Cie dotknąć, ale wciąż czuje twój dotyk,
może na mnie nie patrzysz, ale wciąż czuje twój wzrok.
Może już mnie nie kochasz, ale wciąż czuję twoją miłość
Może o mnie zapomniałeś, ale ja pamiętam każdy detal twojej twarzy, każdą zmarszczkę przy twoim szczerym uśmiechu, twoje błyszczące oczy gdy rozmawialiśmy nocami, twoją skórę która była dla mnie jak aksamit, twoje artystyczne ciało w którym mogłam poczuć bezpieczeństwo, każdą twoją minę, każdy liczony krok który wciąż odbija się w mojej głowie echem.
A najbardziej pamiętam pocałunek który zmienił wszystko, był karą za moją naiwność, spijałam zatrutą miłość z twoich ust ,których tak bardzo pragnęłam całować do końca życia.
Zatrułeś mi serce, i zabrałeś ze sobą lek.
7 notes · View notes
wrazliwy-ktos · 1 year
Text
“Kiedy myślę o Tobie, zawsze tak samo jasno wyobrażam sobie, że leżysz w łóżku mniej więcej tak, jak leżałaś w Gmünd wieczorem na łące (tam gdzie opowiadałem Ci o moim przyjacielu, a Ty nie bardzo słuchałaś). I to nie jest bynajmniej dręczące wyobrażenie, tylko właściwie to coś najlepszego, o czym mogę teraz myśleć, że leżysz w łóżku, a ja Cię trochę pielęgnuję, przychodzę, kładę Ci rękę na czole, zatapiam się w Twoich oczach, gdy spoglądam na Ciebie, czuję Twój wzrok na sobie, gdy chodzę w kółko po pokoju, i wciąż z dumą, której poskromić wprost nie sposób, wiem, że żyję dla Ciebie, że mi to wolno, i dlatego zaczynam Ci dziękować, że raz, kiedyś, przystanęłaś przy mnie i podałaś mi rękę”.
Franz Kafka, Listy do Mileny
30 notes · View notes
linkemon · 7 months
Text
Loid Forger x Reader
Tumblr media
Selfship dla Patimiet. Masterlist w języku polskim można znaleźć tu.
For English version of the same work check my Masterlist here.
➢ Kiedy dostałaś możliwość bycia jedną z głównych kierowniczek operacji Strix, wiedziałaś że to twoja szansa. Od paru lat próbowałaś się przebić w swojej pracy i z marnym skutkiem. Teraz jednak, gdy kilku starych pryków odeszło na emeryturę, nadeszła twoja okazja by się wykazać.
➢ O Twilightcie słyszałaś wiele dobrego. Z raportów i od swoich poprzedników. Nie znaczy to jednak, że wiedziałaś jak wygląda. Tak było bezpieczniej dla niego i dla ciebie. Przed rozpoczęciem misji zorganizowałaś wam krótką zapoznawczą rozmowę. Słyszałaś w jego głosie determinację. Ty sama też nie owijałaś w bawełnę. Wszystko ma się udać i koniec kropka!
➢ Dzwoniliście do siebie w wyznaczonych godzinach by sprawdzać postępy misji. To, co cię irytowało, to fakt, że nigdy nie podawał zbyt wiele szczegółów. Z jednej strony była to zaleta, z drugiej twoja ciekawość nie potrafiła tego znieść.
➢ Pierwszym momentem, gdy zadzwonił do ciebie poza wyznaczonymi godzinami był czas, gdy potrzebne mu było wynajęcie całego zamku. Koszty wywindowały wysoko i twój przyszły awans niebezpiecznie się zachwiał. To był jedyny raz, gdy skontaktowałaś się z nim w mało profesjonalny sposób dając do zrozumienia, że ma nigdy więcej tego nie robić. Zapytany o powód, powiedział że to było kluczowe dla dziecka biorącego udział w operacji. Odłożyłaś słuchawkę i zaśmiałaś się histerycznie.
➢ Wielu agentów i agentek prosi o autografy tajemniczego szpiega, kompletnie ignorując fakt, że nigdy się z nim nie spotkałaś. Tak cię denerwowali, że wydałaś oficjalny rozkaz by kilkunastokrotnie podpisał kartkę. Informatorzy ci ją odesłali. Potem poodcinałaś paski i rozdałaś pracownikom. Od tamtej pory traktują cię jakbyś była najlepszą szefową pod słońcem.
➢ Mężczyzna stanowi dla nich wzór. Jeśli masz trudności z motywowaniem swoich ludzi, wystarczy wspomnieć, że Twilight dałby radę. Ta sztuczka zawsze działa.
➢ Ostatnio, gdy spieszyłaś się do swojej małej bazy, w wynajętej w kamienicy, omal nie doszło do tragedii. Dostałaś anonimową wiadomość, że mężczyzna może spodziewać się ataku. Liczyła się każda sekunda i na swoje nieszczęście wpadłaś na jednego z sąsiadów. Skręciłaś kostkę. Nic, z czym nie dałabyś sobie rady, ale bardzo ci się spieszyło. Władczo oznajmiłaś blondynowi by za karę wniósł cię na górę. Ku twojemu zdziwieniu, zrobił to błyskawicznie. Jego córka dreptała kilka schodków za wami. Od tamtej pory spotkałaś ich kilka razy i zawsze rzucałaś ostrzegawcze spojrzenia. Na szczęście Twilight w porę odebrał zakodowaną informację i odparł wroga. Wolisz nie myśleć co by się stało, gdyby tamtego dnia padł. Zapewne koniec pokoju i twojego szefowania...
➢ Któregoś dnia wracałaś do domu z torebką, w której znajdowały się kasety związane z misją. Kiedy poczułaś szarpnięcie, zorientowałaś się że ktoś ci je wykradł. Nim zdążyłaś się obejrzeć, jakaś kobieta powaliła dwóch chuliganów i oddała ci własność. Dałabyś radę sama, ale ucieszył cię fakt, że ktoś ci pomógł. Jakież było twoje zdziwienie, gdy kobieta przedstawiła się jako Yor Forger — żona rozbijającego się po schodach sąsiada. Jej córka — Anya — patrzyła na ciebie tak intensywnie, że masz wrażenie, że zapamiętasz jej wzrok do końca życia.
➢ Rodzina zaprosiła cię na herbatę, ale odmówiłaś. Jeszcze tego brakowało, żeby ktoś zbyt dobrze cię zapamiętał i zaczął zadawać pytania. Od czasu do czasu ich widujesz. Podejrzanie często bywają w twojej okolicy. Zaczęłaś się nawet zastanawiać czy nie pracują dla obcego kraju. Będziesz musiała trochę poszperać.
6 notes · View notes
forthedarkmessiah · 2 months
Text
Próg naszego domu
Na podwórku rozgościł się spokojny, stonowany wieczór. Czoło nieba pociemniało, okraszone stygmatami gwiazd, zakochanych w swoim własnym świetle. Brakuje paru minut do zapadnięcia zmroku. Za moment zapłoną uliczne latarnie, znacząc drogę dla tych, którzy spóźnili się z powrotem do domowego ogniska.
Stoję w oknie. Przyciskam nos do szyby, aby dokładniej widzieć życie toczące się na ulicy. Dotykam wnętrzem dłoni zimnego, nieustępliwego szkła. Skrapla się na nim mój z lekka niepewny oddech.
Stoję tak od dwóch godzin. Nie mam odwagi, aby oderwać się od parapetu i usiąść w fotelu, by tam cierpliwie zaczekać. Jakaś moc sprawia, że chcę zobaczyć, jak zmierzasz chodnikiem wiodącym do naszego domostwa. Jestem zbyt niecierpliwa, aby czekać na odgłos dzwonka. Nie, nie umiem odejść od okna. Zaczekam tutaj na twoje kroki.
Moje serce podrywa się do szparkiego galopu. Wytężam wzrok, na mojej twarzy przysiada uśmiech od ucha do ucha. A więc jesteś! Mogę w końcu odkleić się od szyby i biegiem ruszyć ku przedpokojowi, by uwiesić ci się u szyi, kiedy tylko przekroczysz próg naszego domu.
Nie wytrzymuję. Drżącymi z ekscytacji palcami odryglowuję drzwi, otwieram i lekko wybiegam na korytarz. Rzucam ci się na szyję, zanim zdążyłeś wspiąć się na nasze piętro. Przylegam do ciebie całym wygłodniałym ciałem, sycę wszystkie niecierpliwe zmysły. Pragnę wdychać zachłannie twój zapach (mieszanka cynamonu i pomarańczy), delektować się ciepłem, bijącym od rozległej piersi.
Mija wiele, wiele czasu, zanim puszczam cię wolno. Biorę krok wstecz i karmię wzrok twoją osobą. Jesteś rozpromieniony, jakbyś dostrzegł nagle swoje uosobione marzenie. Dostrzegam wyraźnie swoje odbicie w twoich oczach. Teraz już wiem, że wytrzymaliśmy aż tyle, żeby obłaskawić przyszłość, ze śmiercią na czele. Wiem, że nie ma mocy, która ponownie podzieliłaby nasz strach i niepokój. Od dziś będzie nas budziło to samo słońce, będziemy oddychać tym samym powietrzem.
Ze światłem w duszy i sercu, zapraszam cię do środka. Czekam, aż spokojnie rozsiądziesz się w fotelu i opowiesz mi, co wydarzyło się przez ostatnie kilka tygodni. Nie mogę nasycić się pięknem i urodzajem twoich słów. Spijam je z twoich warg, których smak zdążyłam zapomnieć. Czuję się, jakby samo słońce zagościło w naszym mieszkaniu. Jakby objawił mi się sam wiosenny poranek. Powietrze jest niezwykle lekkie, jest ciepło i przytulnie.
Czy to szczęście składasz w moje wygłodniałe ramiona? Czy to żal i ból sprawiają, że otwiera się przed nami teraźniejszość? Dzisiejszego wieczora podzielić nas mogą tylko nasze splecione dłonie. Do ust przylegają rozbestwione, łakome pocałunki. Już nigdy, nigdy więcej nie pozwolę ci zasnąć. Pozostaniesz, by każdego ranka karmić mnie pokornym blaskiem. Tak, od dziś będzie mnie budził pełen szacunku, delikatności i miłości dotyk. Namiętność rozsiądzie się wygodnie w naszych myślach. Nie będziemy czekać, aż przeminie ostatnia gwiazda; doskonale znamy posmak tęsknoty i cielesnego oddalenia.
Zaśniemy, gdy świt będzie czaił się za rogiem. Wcześniej nie będzie na to czasu. Spokojnie, nie musimy się donikąd spieszyć; przed nami wieczność, której nie powinniśmy się obawiać. Nasze zmysły długo będą czekały na ukojenie. Już nigdy więcej nie zapomnę muśnięć twojej skóry. Zanim nadejdzie poranek, odetchniemy z ulgą. Sen, poczęty z ochotą, obdarzy ciała pamiątką.
Tumblr media
2 notes · View notes
jeden-z-motylkow · 9 months
Text
pamiętam
pamiętam te wszystkie wspólne chwile, każdy dzień, który spędzaliśmy razem.
Ten wieczór kiedy objołeś mnie w pasie ustawiając się za mną, kiedy tak po prostu tuliłeś mnie do siebie jakbym była najcenniejszym skarbem, którego boisz się stracić.
To kiedy pozwoliłeś mi usnąć na twojej klatce piersiowej i słuchać bicia twojego serca.
To jak opiekowałeś się mną, by było mi wygodnie i ciepło
pamiętam to jak patrzyłeś na mnie,
tak głęboko i namiętnie
Pamiętam te nasze wieczorne rozmowy i te spojrzenia, którymi się wymienialiśmy
Pamiętam jak siadałam ci na kolanach a ty obejmowałeś mnie tak czule
Pamiętam ten Twój dotyk, ten moment kiedy zakładaliśmy sobie te bransoletki, które były tym naszym talizmanem szczęścia
Pamiętam to kiedy nasze usta prawie łączy się ze sobą
i te momenty kiedy odprowadzałeś mnie do domu i oboje podnosiliśmy wzrok do góry i szukaliśmy naszej gwiazdki
była taka nasza, wyjątkowa
jak wszystko inne co razem mieliśmy.
Teraz siedzę tu, w miejscu gdzie spotykaliśmy się codziennie, trzymając tą bransoletkę w ręce i powstrzymując łzy, wspominając to wszystko co było
bo tego już nie ma
Nie ma Ciebie..
a jedyne co pozostało to ta bransoletka, gwiazda na niebie i ten ból w sercu, przez który ciężko złapać oddech..
Bo ciebie już nie ma.
a ja wciąż pamiętam, choć tak bardzo pragnę zapomnieć.
5 notes · View notes
aniolbezskrzydel · 3 months
Text
I gdybym miała…
I gdybym miała napisać wiesz o tobie
Byłby przepełniony tą samą ilością emocji, jaką czuję gdy twój wzrok spotyka się moim
Gdybym miała pisać piosenki o tobie
Byłyby tak samo przepełnione smutki em i radością zarazem jak wtedy, gdy wchodzisz za próg moich drzwi i zastanawiam się, czy to kolejny, czy może ostatni raz, kiedy widzę cię w tej scenerii.
Gdybym miała malować ci obrazy
Byłyby przepełnione tą samą ilością barw, którą wniosłeś mi do serca na krótki ułamek życia.
Gdybym miała śpiewać o tobie musiałabym powstrzymywać łzy na każdym następnym słowie.
2 notes · View notes
1zzy0 · 1 year
Text
❥Erwin Smith x Top!Male Reader (18+)
➽𝐖𝐢𝐭𝐚𝐦, 𝐣𝐚𝐤 𝐰𝐢𝐝𝐚ć 𝐰 𝐭𝐲𝐦 𝐣𝐞𝐬𝐭 𝐭𝐫𝐨𝐜𝐡ę 𝐬𝐩𝐫𝐨ś𝐧𝐲𝐜𝐡 𝐫𝐳𝐞𝐜𝐳𝐲 𝐰𝐢ę𝐜 𝐜𝐢𝐞𝐬𝐳𝐜𝐢𝐞 𝐬𝐢ę ;)
¤¸¸.•´¯`•¸¸.•..>>   <<..•.¸¸•´¯`•.¸¸¤¸¸.•´¯`•¸¸.•..>>    ♡ Erwin Smith x Top!Male Reader(18+) ♡
✒Musisz być niezłym szczęściarzem jeśli udało ci się wyrwać dowódcę Legionu Zwiadowczego. Erwin zazwyczaj jest dość zajęty więc nie macie zbytnio wiele prywatnego czasu, nawet kiedy Erwin miał swoją przerwę postanowiliście trochę umilić sobie czas po bardzo męczącym i stresującym tygodniu, ale gdy już miałeś brać się do roboty kadet wparował bez pukania do biura Erwina przez co złapał was w dość…. niekomfortowej pozycji… Oczywiście szybko wybiegł przepraszając, po tym nauczyłeś tego gówniarza lekcji manier i zapoznałeś go ze swoją prawą pięścią. Właśnie dlatego Erwin nie może zbytnio wchodzić z tobą w kontakt fizyczny, ale uwierz mi to go też dołuje :< Prawdopodobnie jesteś kapitanem (lub Erwin cię mianował jako kapitana.) brałeś udział w ważnych spotkaniach i konferencjach i czasami gdy gadaliście o czymś nudnym, cicho chichotałeś do Erwina na co on też do ciebie chichotał, oczywiście gdy ktoś się na was spojrzał od razu przestaliście, ale gdy tylko dana osoba odwróciła wzrok chichotaliście do siebie jeszcze głośniej, Levi tego nienawidził. Chyba irytowało Leviego to że gdy mówi coś ważnego lub rozmawia z Erwinem ty cały czas chichotasz i uwierz mi on się wścieka :P 
Erwin jest bardzo pracowity i dokładny więc spodziewaj się że będzie kończyć pracę późno w nocy i od razu położy się spać wtulony w twój bok. Hange czasami trochę zbyt wchodziła w wasze życie prywatne i zadawała dość niezręczne pytania, ale zawsze po prostu śmiałeś się lub uśmiechałeś w odpowiedzi przez co Hange trochę się dąsa i zadaje więcej pytań dopóki Levi ją beszta za wścibskość. Erwin lubi gdy stoisz koło niego podczas ważnych wydarzeń lub gdy przynosisz mu coś do jedzenia podczas papierkowej roboty. Gdy wyruszacie na misje poza mury Erwin zawsze upewnia się że jesteś bezpieczny i zawsze przydziela cię do bezpiecznej pozycji, on naprawdę się o ciebie troszczy i nie pozwoli cię skrzywdzić nawet jeśli jesteś najlepszy z najlepszych i potrafisz zadbać o siebie a zabicie paru tytanów jest dla ciebie bułką z masłem, on i tak będzie cię chronił najlepiej jak potrafi. Na początku waszego związku Erwin niezbyt wchodził z tobą w jakikolwiek kontakt fizyczny, ale nie dlatego bo nie chciał ale bardziej dlatego bo nie wie jak ma zainicjować dotyk (on nigdy jeszcze nie był w związku) ale z czasem gdy zaczął się przyzwyczajać okazywał ci więcej miłości i nawet był otwarty w sferach seksualnych (ale tylko czasami ;) ). Erwin docenia że spędzasz z nim tyle czasu nawet gdy większość polega tylko na siedzeniu razem w pokoju i robieniu papierkowej roboty on naprawdę cię kocha ale zawsze ma za mało czasu by ci to okazać :>    
~ (18+) :D ~ 
✒Erwin z początku niezbyt interesował się życiem seksualnym ale im więcej spędzał z tobą czasu tym bardziej ciągnęło go do ciebie. Zazwyczaj nie macie zbytnio wiele czasu dla siebie przez co bardzo zaniedbujecie swoje życie seksualne przez co ty i Erwin czujecie się niespełnieni i nawet sfrustrowani, więc czasami gdy macie wystarczająco dużo czasu możecie iść na szybką rundę w jego biurze, a gdy skończycie od razu czujecie się spełnieni. Erwinowi nie przeszkadza zbytnio tępo więc możesz iść jak tylko ci się podoba, ale gdyby miał wybierać chyba bardziej woli kiedy uprawiacie waniliowy sex, wtedy czuje że jesteście naprawdę blisko i możecie się sobą nacieszyć. Erwin jest dość chętny do współżycia ale nie przepada robić tego za dnia, może w nocy lub pod wieczór.  Erwin uwielbia kiedy przejmujesz inicjatywę i sprawiasz mu tyle przyjemności, a on tam leży i się tym cieszy.  Erwinowi niezbyt przeszkadza kto jest na górze (chodź i tak to ty zwykle dominujesz). Erwin lubi długą grę wstępną lubi jak pieścisz jego ciało, jak składasz pocałunki na jego szyi i szepczesz mu słodkie słowa do ucha po długim stresującym i męczącym tygodniu pracy. Erwin jest ok z prawie wszystkimi pozycjami ale szczególnie lubi na pieska, gdy leży na łóżku a ty walisz w niego od tyłu, zawsze wtula głowę w poduszkę ciesząc się tym uczuciem, albo kiedy jest pochylony nad biurkiem tak że leży na brzuchu, a jego nogi są na ziemi, a ty trzymasz jego ręce na jego plecach uniemożliwiając mu poruszanie nimi. Z każdym twoim ruchem z jego ust wychodzi coraz więcej jęków i westchnień, cicho jęczy twoje imię, a ty zawsze go chwalisz. Gdy skończycie zawsze leżycie na łóżku wtulając się w siebie, czasami Erwin może opowiadać ci swoje plany lub będzie omawiać z tobą strategie na następną misję za murami albo po prostu leży zmęczony koło ciebie gdy ty mówisz mu jak bardzo go kochasz.   
                                                            ❤  
➽  𝑪𝒊𝒆𝒌𝒂𝒘𝒐𝒔𝒕𝒌𝒊 𝒐 𝒃𝒂𝒏𝒂𝒏𝒂𝒄𝒉 :𝑫
【➷Czy wiesz że wewnętrza część skórki banana łagodzi pieczenie i stan zapalny po ukąszeniu komarów.】
19 notes · View notes