Premier Pro sprawiał, że cały komputer mi się ścinał, więc zaczęłam montować w Ae. Co prawda plików jest tyle, że podgląd nic mi nie pokazuje, ale cóż. Wierzę, że coś z tego wyjdzie.
Na razie na żadnym ujęciu nie ma rysów twarzy, bo uznałam że zrobię wszystkie na raz. Z dwóch powodów:
1. Rysowanie kresek jest bardziej wymagające niż plamy, a chcę żeby stylistycznie były podobne. Mam tendencję do zapominania jak coś robię, więc mogły by do siebie nie pasować.
2. Rysowanie kresek jest bardziej wymagające niż plamy oraz zajmuje więcej czasu. Mimo tego że wyraźnie bez rysów twarzy jest słabo, to lepiej mieć wszystkie sceny bez oczu niż w ogóle nie zdążyć