planet-in-my-head

[planet-in-my-head]

Ok, hear me out

During A Girl Worth Fighting For Chi-Fu sings:

With, of course, a mean answer from Yao.

But what if Chi-Fu really has a girl back home who's unlike any other - a woman who is soft, kind, and understanding, who just gets him, his sense of humor, his conservatism, and just him as a whole person, and, most of all, she loves him with this one, unique feeling, unlike any other.

#mulan #chi-fu #a girl worth fighting for #wandering #in my language it's like "[there is one] the best is waiting for me #and yao answers #he can speak very kindly of his mother

[planet-in-my-head]

I did my first ever RPG session as GM today!

I was getting ready for three weeks, was stressed a lot, but it came out great!

Players are nice and funny lads and were epicly supportive. And said they have lot of fun!

Can't wait to next one~

#rpg #new gm in town #it was soo good #god i havent had this kind of fun in ages #im playing CoC myself

[planet-in-my-head]

Hear me out: bismuth, as it is as iridescent as Podkop's hair at some your drawings

Hoffa: You seem worried.

Podkop: I'm choosing the metal for my crown. It's not easy.

Hoffa: Why not gold?

Podkop: Cliché.

Hoffa: Silver then?

Podkop: Pretentious.

Hoffa: Copper?

Podkop: Won't last.

Hoffa: Bronze?

Podkop: Spare that for my statues.

Hoffa: Well maybe... red gold?

Podkop: Red... gold?

Hoffa: *nods*

Podkop: Red... gold...

[planet-in-my-head]

Dzieje się trochu

Ostatnio ciągle nad czymś siedzę.

Przez grudzień robiłam wyzwanie grudniowe na światotwórstwo - napisałam bite 25 stron na temat świata.

W styczniu piszę kolejne wyzwanie - tym razem o postaciach. Robię czterech złoli równolegle, z czego większość dostaje rozwój osobowości, do którego nie mogłam się zabrać od dawna. W tym pierwsza żona Alicora. Esthia dostała porządne tło, historię, osobowość i stanowisko, których, z jakiegoś powodu, nie miała do tej pory.

Poza tą rozrywką piszę publikację - pierwszą moją jako pierwszego autora - a poza tym doktorat w końcu postanowił przemóc się i potoczyć do przodu. Od września siedziałam i próbowałam coś zrobić. Poszło teraz.

Od końca listopada praktycznie nie tykam rysowania w digitalu, wróciłam do ołówka. I zaczęłam z randomu “katalog postaci” w nowym szkicowniku. Zaczęłam od tych złoli, ale w sumie robię też redesigny, bo co najmniej kilka postaci na to zasłużyło.

Próbuję się też przyzwyczaić do nowych imion smoczej rodzinki, bo ciut się zmieniło.

Mam jednoczesne wrażenie, że nic nie robię i że biegam jak kurczak bez głowy. Śmieszne.

#pójdę spać #w sumie trochę się męczę #obtarłam sobie nogi w sobotę #i teraz muszę z większością rzeczy kombinować #zaskakujące jak nie docenia się takich drobiazgów jak chodzenie #i tak już jestem znowu w ruchu #ale było źle #ale ostatnio generalnie jest w miarę dobrze~

[planet-in-my-head]

Talking about Marcus - I personally think that it was not the making or programming, but Carl's art, that lead to Marcus becoming a deviant. Carl encouraged Marcus to open for art, free thinking and questioning stuff. Of couse that is possible that Kamski made him this way (as I recall correctly Marcus is the only one that not clearly decide about becoming a deviant, that just happens), however I think that is only a factor and Carl was more important.

I think your idea - someone who want to change status quo of androids - about Kamski is nice, however he is portrayed such a way that is difficult to sum him up shortly and clearly - at least that way that I played (one best scenario and one half of worst scenario). Concept of him actively trying to change androids' status to better is quite soothing, but I'm not sure if it is right.

OK this is a Detroit Become Human post. I’m trying to understand Markus’s role in the story. Under the cut because spoilers for many paths,

Czytaj dalej

#sorry to interrupt #i like this game #actually #it gives nice feeling of being active part of the story #once again #sorry

[planet-in-my-head]

Got a tag from @smimon (thank you!)

Repost, don’t reblog!

ancient or modern · bitter or sweet · chocolate or vanilla · coffee or tea · create or destroy · day or night · early bird or night owl · freckles or dimples · gold or silver · Greek mythology or Egyptian mythology · macarons or eclairs · hot or cold · thunder or lightning · typewritten or handwritten · secret garden or secret library · spicy or mild · dark magic or light magic · virtue or vice · ocean or desert · mermaids or sirens · known or unknown · rough or smooth · moon or stars · rain or snow · night out or night in · power or knowledge · space or deep ocean (that wass a tough one!)

Tagging (in case you’re interested): @captain-moonlady, @lexieheron, @adamarcymag

#tag-game

[planet-in-my-head]

Czerwień (Red)

Ostatnio ciągle coś robię, stałam się rozchwytywanym człowiekiem. W sumie lubię ten stan. Ostatnio kupiłam sobie akwarele i nie mogę przestać się zachwycać tą techniką. Zawsze w mojej głowie akwarela była bladą i niewyraźną techniką, ale gdy odkryłam, że porządniejsze akwarele dają piękne i intensywne kolory, postanowiłam zainwestować - i jest to iście świetne <3

Powyższe powstało jako ilustracja do tekstu, który napisałam. Historia, powiedzmy dość pokręcona, bo jedna osoba napisała tekst wiersza i zaplanowała muzykę, inna skleciła aranżację i wykonała wokal, a ja, mając już wszystko gotowe, zrobiłam tekst, który ma za główny element tenże wiersz. I oh boy, dzieje się tam.

Stained glass-styled art, made as an illustration to short-story placed in universe I’ve been doing for circa 12 years now.

#stained glass #digital art #illustration #art by op #i'm kinda proud #i'm actually progressing in art

[planet-in-my-head]

Cool guy playing guitar

Birthday present for my friend - her favourite character from my universe.

#Xerkes #guitar #digital art #oc #art by op

[planet-in-my-head]

Just a little update

Ostatnimi czasy artystycznie dzieje się u mnie całkiem sporo. Zaczęłam pisać więcej krótkich form (takie 5-8 stron), z czym czuję się całkiem w porządku - w końcu wymasterowałam jednowątkowość, więc technicznie piszę opowiadania. Wkręciłam się w grupkę Worldbuildingową i spędzam tam większość swojego wolnego czasu, w niej i na różnych jej instancjach, takich jak np. Discordy.

W międzyczasie czynię doktorat i rysuję oraz - maluję, bo ostatnio dostałam na półprezent akwarele i uczę się ich używać. Jak zrobię coś, co może wylądować tu to może nawet wrzucę.

Tymczasem czuję, że trochę znalazłam moje małe miejsce w internecie - mój świat ma tam wzięcie. Mam garstkę fanów, ale nawet poza nimi mój conworld (jak tam się to nazywa) jest rozpoznawalny jako quality. Ciepło się na serduszku robi, że szersza widownia jest zadowolona.

Dodatkowo ostatnio osiągnęłam poziom, że moja... sztuka, tak to nazwijmy, zaczyna mi się podobać, co jak na moje warunki wiecznego malkontenctwa jest totalnym skokiem z 3- na 4. To jest chyba wychodzenie z grajdołka niskiej samooceny, czy coś.

Podrzucam rzeczy, które ostatnio zrobiłam i lecę dalej czynić naukę. Miło, że mam ludzi, którzy czytają ten syf <3

#update #nowości #zmiany w moim życiu #i feel loved #kinda?

[planet-in-my-head]

Minecrafters, my dear Smi. That's your answer

Somehow I constantly keep forgetting that Pumpkin Scissors is based on halloween imagery, even though this pattern appears at the end of every chapter, and Randel even has the face of a jack-o-lantern (mostly visible when the blue lantern is active)... and ofc Alice refers to pumpkin carving when she named Section Three. Which leads to the burning question of "who carves a pumpkin with a pair of scissors?!"

[planet-in-my-head]

To mocno urocze. Mam taki ship u siebie (dziadkowie Alki ze strony ojca, tylko to on był wredny) i uważam, że takie pary mają swoją specyfikę, która czyni je wspaniałymi!

Od jakiegoś roku co najmniej było postanowione, że Zwęglacz jest wdowcem, wymyśliłam mu nawet dzieci. Dopiero teraz mam pomysł na świętej pamięci małżonkę.

Mimo groźnego wyglądu Zwęglacz ma wielkie serce, do tego stopnia, że potrafi się zdobyć na życzliwość tam, gdzie wszyscy inni zgrzytają zębami. Ci, co znają jego małżonkę jedynie z opowieści są bardzo zdziwieni odkrywając, że była ona całkowitym przeciwieństwem męża. Nie była zła, trzeba przyznać, nie była podła ani nikczemna, co nie zmienia faktu, że miała paskudny charakter. Ta zołza miała niebywały talent do zrażania do siebie innych i kto tylko mógł, unikał jej jak ognia.

Ale Zwęglaczowi to nie przeszkadzało. Dla niego była najwspanialszą osobą na świecie, która niebywałym zbiegiem okoliczności odwzajemniła uczucie i tworzyła z nim szczęśliwe małżeństwo aż po grób.

On do tej pory ciepło ją wspomina. Wszyscy inni znajomi, cóż, na pogrzebie przygnębieni nie byli.

Syn Zwęglacza odziedziczył charakterek po matce. Według ojca to bardzo wzruszające.

Spodobał mi się ten motyw z kilku powodów. Po pierwsze, obsadzenie groźnego Zwęglacza w roli beznadziejnie zakochanego absztyfikanta bardzo mnie bawi. Po drugie, taka różnica charakterów jest bogatym źródłem pysznego kontrastu i groteski. Po trzecie, to nie jest jedna z tych par, gdzie małżonek jest gnębiony, bo Zwęglacz akurat na złośliwości żony jest całkowicie i zupełnie odporny, a ona swoją drogą wcale nie chce go skrzywdzić, po prostu ma taki styl bycia. No i po czwarte, pocieszne są te pary ucieleśniające powiedzenie "każda potwora znajdzie swojego amatora".

[planet-in-my-head]

Robię wróżdzielnik.

Codziennie rysuję co najmniej jeden gatunek wróżki i zrobiłam już 9 od pierwszego i daję sobie radę. Tylko raz miałam obsuwę, ale to przez migrenę, więc się nie liczy.

Co powstało w tym tygodniu? Wróżki oparte na:

- tarantula hawk

- skakunie

- ogre-face spider

- skarabeuszu

- rybiku cukrowym

- karaluchu

- muszce owocówce

- modliszce diabelskiej

- skorpionie kryształowym (stworzonko z mojego świata)

Am ona roll, mam 80-cio pozycyjną listę propozycji gatunków, z czego mam zrobionych ~25.

To będzie długi październik

#wróżki #apdejt #nothing interesting here

[planet-in-my-head]

Pół godziny myślałam, kto to jest, bo nie przeczytałam tagów. Głupia ja.

Jaram się jak winda w Babilonie. Zachwycam się każdą kropką tego Podkopa, i komiksu też. Żądam wincyj lomg Podkopa!

Local boy traumatized by seeing elongated friend.

[planet-in-my-head]

GOD, the table looks so real I was confused for a moment.

Especially in the second picture

The noble family portrait, final version. Now I want to get better at chiaroscuro.

Detail of Skarpa's shoes right below because poor camera quality doesn't do them justice.

These shoes are sparkly~

[planet-in-my-head]

Panie i panowie, langustowróżka!

Tak. Żywi się dżemem.

Moja fiksacja na punkcie wróżek nie przemija nawet, gdy mam komputer w serwisie, bo sobie go zalałam colą, wrrrr

[planet-in-my-head]

Good luck - with both script and Pokemon GO!

Just FYI - this week I’m feeling productive so I put all my creativity into completing the script for my upcoming webcomic. Currently I’m writing the outlines for each chapter and I’m at ch. 7 (out of 10) so it seems possible this will be completed this week (next step is filling the outlines with all the details I’ve been hoarding for the last six months or so and that will probably take much less time).

Meanwhile I fill all my remaining free time with Pokemon GO, mostly the PvP league, because 1) I want to reach Rank 7 and catch a Rufflet and 2) I need some 140 more victories in Ultra League to unlock that beautiful Veteran longcoat while 3) the season ends next Monday so I need to be quick before Ultra League ends

So if I’m less active, this is only temporary.

[planet-in-my-head]

I am unstoppable

There was dragonflies, spiders and butterflies for long time

And now it's like a factory

Ants

Bees

Mosquitos

Kind of centipedes

Crayfish (SO CUTE)

Moths

So many fairies, so many arthropods to go!