Tumgik
#intuicja
Text
Chciałabym na nowo nauczyć się intuicyjnego życia.
To mi zawsze pomagało. Nie popadałam ze skrajności w skrajność.
26 notes · View notes
nbelcik · 3 months
Text
Obiecała, że przyjdzie do mnie. Zadzwoni we śnie. W każdy dzień tygodnia, choćby Anioła miała poprosić o skrzydła.
Obiecała, że nie zapomni, że będzie chronić bardziej niż tu, na ziemi.
Przysięgała, że usmaży te cudownie słodkie pączki i zaleczy obolałe serce w potrzebie.
Chociaż nie mogę uściskać Ją jak dawniej, to przecież wiem, że jest.
W przenikliwych oczach Mamy. Skromnej i malutkiej chmurze, rozbawionym dziwnie ptaku, na sofie - tam gdzie zawsze-, w waleczności siostry, w zostawionym półwiecznym modlitewniku, w ulubionych kwiatach, w słowach, w różańcu przekazanym dla brata. I w słonych łzach, których nie kazała wylewać.
W zbiegach okoliczności i znakach życiowych. W nocnej intuicji i w porannym przeczuciu. W więzach, które stworzyła, wartościach, które wpoiła i tęsknocie, którą pozostawiła.
Jest.
N.Belcik
5 notes · View notes
harmony-and-peace · 5 months
Text
Tumblr media Tumblr media
🧿✨ Sprawdź, czy kieruje tobą głos Ego, czy szept Intuicji ✨🧿
5 notes · View notes
dziennik-zmian · 1 month
Text
youtube
Turystykę intuicyjną poważam. I to bardzo. A idealnym przykładem takiego podróżnika jest Monika Piskurevič ! Taka turystyka wymaga odwagi i opiera się o geograficzne fantazje, oraz głębokie wzruszenia. Zresztą... każdy intuicyjnie - wie. Ale na wszelki wypadek zajęłam się tematem Można sprawdzić intuicję. Można doznać wielkiej inspiracji małymi sprawami. Można doznać relaksu na samą myśl o takiej aktywności.
To jest turystyka przyszłości!!!
A tobie co intuicja podpowiada?
1 note · View note
martiove · 1 year
Text
Takie momenty, w których człowiek działa po swojemu, są jak pociągi: nie wsiądzie się i przepada. Może przyjedzie następny? Ale za każdym kolejnym wsiadać jest coraz trudniej. Aż w końcu budzi się człowiek po latach i zastanawia się, gdzie mógłby dzisiaj być, gdyby jednak wtedy wsiadł, gdyby jednak wtedy posłuchał swojej intuicji...
Marianna Gierszewska, Być tak naprawdę, s. 154
4 notes · View notes
jussheather · 1 year
Text
W imię wartości
24/01/2023 Przez długi czas za jedną z najważniejszych wartości uważałam bycie miłą i pomocną. W jej tragicznym efekcie, mechanizmy, którymi obdarzyła mnie natura, abym mogła się bronić, takie jak agresja, upór, czy egoizm zostały niemal całkowicie wyłączone. Lekarstwem okazały się skutki. Nauczyły mnie akceptować, że istnieją zagrożenia. Mogę spotkać na swojej drodze ludzi, którzy będą chcieli mnie skrzywdzić i wykorzystać bez powodu.
Dziś ćwiczę swoją intuicję i uczę się jej nie lekceważyć. Nieświadomość, brak doświadczenia czy dobre intencje, są o tyle piękne, co niebezpieczne. Uczę się działać we własnym imieniu.
2 notes · View notes
krolowa-ubogich · 4 months
Text
Tumblr media
Mój pierwsza poezja, która jest odzwierciedleniem bólu spowodowanego, minionymi wydarzeniami autorki.
1 note · View note
dobrostanpsychiczny · 6 months
Text
Kto to jest empata? Pozytywy i pułapki.
Empatia to dar, który pozwala nam głęboko odczuwać i rozumieć emocje innych osób. Ale czy wiesz, że istnieją ludzie, dla których empatia jest czymś znacznie więcej niż zwykłą wrażliwością?🧐Są to empatycy, których wrażliwość emocjonalna jest tak rozwinięta, że potrafią oni przeżywać uczucia innych, jakby były ich własnymi.😟
Zapraszamy do przeczytania naszego najnowszego artykułu, w którym przyglądamy się bliżej temu zjawisku. Dowiesz się, kim jest empata, jakie są pozytywne strony tej wrażliwości, ale także jakie pułapki mogą spotkać empatycy na swojej drodze.
Zapraszamy do lektury!👁️‍🗨️✨
0 notes
piotr-blue · 1 year
Link
0 notes
dopetaleobject · 1 year
Text
Interocepcja - rozumiemy własne emocje
Interocepcja – rozumiemy własne emocje
Ósmy zmysł. Dzięki interocepcji wiemy, jak się czujemy i lepiej rozumiemy własne emocje Skąd wiesz, jak się czujesz? Na przykład, że serce bije ci szybciej niż zwykle? Albo że jesteś głodny? Takich informacji nie dostarczą przecież ani wzrok, ani słuch, ani dotyk. Odpowiada za to interocepcja. To zmysł, który coraz bardziej fascynuje naukowców. Usiądź wygodnie albo – jeszcze lepiej – połóż się…
Tumblr media
View On WordPress
0 notes
fitbrainmama · 2 years
Text
255. Aktywacja Energetyczna - PAŹDZIERNIK 2022 - Uważaj na fałszywych doradców!
0 notes
dziennik-zmian · 1 month
Text
https://lnkd.in/dAGAyQw6
Czy wiesz jaki rodzaj odpoczynku naprawdę jest Twoim, organicznym odpoczynkiem? A co wiesz o Turystyce intuicyjnej? *** W czasach pędu i zastoju, a są to i czasy ugruntowywania się idei - slow life, potrzebujemy wytchnienia. Bardzo. Podróżowanie jest sposobem na doświadczanie relaksu ciała fizycznego i mentalnego, jednak tylko wtedy, gdy nie jest pośpiesznym zaliczaniem atrakcji. Istnieje dużo opcji aktywności turystycznych, lecz zauważyłam i w dodatku - zdefiniowałam taką wersję, która wydaje się skrojona na te czasy. Nie ma pędu, lecz są wyzwania. Pomysł jest blisk odpoczywaniu w stylu flow, ale chodzi tu raczej o odpoczynek za sprawą przeżywania przygody, niż o bujania się w hamaku w rajskiej okolicy. Definicję pomogła mi opracować Monika (cała w chmurach:). A nasza rozmowa formująca ideę turystki intuicyjnej jest krótka i nieco magiczna ;)
youtube
0 notes
martiove · 2 years
Text
Gdy się tak człowiek od lat kołacze po świecie, wciąż mijając nowe osoby, nabiera dziwnej wprawy w zgadywaniu ludzi. Nie jest to wcale zdolność poznawania myślami, lecz prędzej widzenia źrenicą. Daleko lepiej i z większą stanowczością udaje mi się przeczuć człowieka, niż gdybym się zabierała do długich i systematycznych studiów, do obserwacji świadomych (chociaż i tych nie przerywam). Czasami złudzi mię jeszcze światowa gra życzliwych uśmiechów, często tak dobrze oddana, ale omyłka trwa chwilę, bo wewnętrzna nieprzyjemność zaraz mię ostrzega. Czekam wówczas cierpliwie i poczciwe życie przynosi stwierdzenie szeptów instynktu. Ileż to już razy tak było!
Stefan Żeromski, Ludzie bezdomni
2 notes · View notes
drifftingg · 2 months
Text
MEGA WAŻNY POST (JAK DZIAŁAJĄ KALORIE 1KG = 7700KCAL)
Motylki moje kochane czuje ze nadal wiele z was nie ogarnia jak działają kalorie.
To że 1kg tkanki to jest 7700kcal
Nie ma obejścia tego wzoru to jest prawo termodynamiki, prawo fizyczne, dzisla tak każdy człowiek na swiecie a nawet kazda cząsteczka podlega tym prawom.
To że zjecie powiedzmy 770 kcal w postaci dużego posiłku to jest 1/10 kg tkanki - wasza waga może pokazywać nawet 1kg więcej jeśli jedzenie tyle ważyło (jeśli zjemy 1kg owoców o kaloryczności 77kcal na 100g tak by było) to jest po prostu skutek procesów trawiennych.
zapraszam do dalszej części posta gdzie omawiam wszystko jak działa i dlaczego, bardzo wiele motylków i treści na tubmlerze zdaje się tego do końca nie rozumieć co sprawia że ilosci kcal które powodują utycie o 0,1kg przeżywane jest jako 1kg na plus
Kalorie które „są w jedzeniu” to tak naprawdę energia która z niego jest dopiero wyjmowania w organizmie, ja rozumiem ze po jednym dniu/posiłku łatwo jest się załamać ale uwierzcie ze jeżeli byście zliczyli kalorie podczas okresu gdy jecie ponad dzienne zapotrzebowanie (pewnie niestety wiele osób miało taki moment gdy na tydzien dwa przestaje liczyć kcal i proces odchudzania albo się zatrzymuje albo wręcz Tyjecie.
Czyli dopiero 7700 kcal ponad dzienne zapotrzebowanie to 1kg użycia i tak samo dopiero 1kg mniej to jak uzbieranie 7700kcal deficytami!!!!
Nie ma żadnych 5kg w tydzien (możliwe ze wam się raz udało ale to nie była tkanka tłuszczowa tylko odwodnienie, opróżnienie jelit itd pewnie fastem) ale jak już macie to zrobione to nie da się drugi raz (podobnie osoba która ma puste jelita i jest odwodniona może utyć sporo kg jakby łamiąc zasadę tego wzoru ale to jednorazowo) jeżeli chcecie schudnąć do ugw lub mielibyście utyć znacząco (wasze obawy które staram się tym postem rozwiać)
To oba te procesy zachodzą wg tego wzoru - jęsli jecie dziennie 500kcal a zapotrzebowanie to 1270 - to wasz deficyt dziennie to 770 kcal - po dziesięciu takich dniach mamy 1kg - dopasujcie oczekiwania do tego co jest realne.
Tutaj na pewno motylkom które już maja pierwsze sukcesy za sobą zapala się lampka! Np chudniecie szybko najpierw ale teraz to tak 0.5kg tygodniowo. Dlaczego? Bo w te 7dni wasze deficyty sumują się do około połowy 7700 czyli 3850kcal. Ma to sens pomślcie to jest jakieś 550 kcal deficytu przez 7 dni. Może wcześniej było 1270 (zapotrzebowanie) ale ważycie mniej oraz metabolizm zwolnił i teraz ten sam limit 500kcal daje wam 550 kcal deficytu bo macie 1050 zapotrzebowania.
Jak to rozwiązać? Można jeść kapkę więcej (lol szok) ale spalać ćwiczeniami, jeść extra 300kcal i godzinę ćwiczyć spalając 500-700 kcal wyjdzie wam 200-400kcal deficytu dodatkowe a jecie więcej dziennie.
Ja rozumiem że intuicja oraz własne czy nawet cudze doświadczenia wam mówią ze ilości kilogramów typu 5kg to jest osiągalne w tydzien (tak sie moglo zdarzyć ale to nie była tkanka tłuszczowa) i gdyby porozmawiać z ludźmi na siłowniach którzy uwaga zaskoczę was tacy istnieją - którzy chcą ważyć więcej, że tak jedzą ponad zapotrzebowanie o 1100kcal powiedzmy dziennie i dopiero tydzien takiego jedzenia to 1kg extra - tego się oszukac nie da. (Nawet wzor jak szybko tyć na bulku to 1% masy w tydzien chyba czyli mając 100kg to 1kg na tydzien) mięśniaki maja po 100kg :o to dwa motylki albo trzy!
I na pewno motylki które albo chudną od miesięcy stabilnie bez bingu itd a są takie wiedzą ze to tempo które ja opisuje jest prawdziwe. Ten jeden kg tygodniowo to i tak mega radość bo liczy się nie tempo chudnięcia na tydzien tylko na pół roku. A chudnąc 1kg tygodniowo w pół roku macie 26kg!!! Czyli pewnie ugw! Nawet jak wam zwolni do bliżej 0.5kg (co jest inherentnie zwiazane z chudoscia i już połowa sukcesu) to będzie 13kg w te pół roku. Za wolno? Domyślam się ze tak bo posty typu muszę schudnąć 10kg do końca lutego były widoczne na tumblerze na jego początku.
Zawsze wtedy się za głowę łapie - 10kg to 77000kcal to jest w 30dni ponad 2500 dziennie i to deficytu czyli jeśli mamy zapotrzebowanie 1270 - musimy jeść 0 i spalać dodatkowe 1230 przez 30 dni codziennie bez wyjątku i bez porażki (tak to jest niemożliwe motylku) (widziałem post ze ktoś schudł 35kg w 4msc - nie mówię ze to nieprawda choc tak to brzmi (nie mówię ze ktoś kłamał może policzył 4msc s bliżej było do 6 bo nie zliczył końcówki jednego i kawałka ostatniego) ale zeby coś takiego się udało to bez dodatkowych informacji typu: bardzo otyła osoba (wyższa waga to większe dzienne zapotrzebowanie) i ćwiczenia i mega niskie limity)) jeśli ktoś tyle schudł - nie ważne ile ktokolwiek schudł NIKT nie miał inaczej niż wg tego wzoru!!!!
Na koniec, ja niestety od grudnia tyje, bo nie licze kcal. Nie mogę biegać, wypadłem z rytmu ćwiczeń na macie i wszystko odłożyłem na czas skończenia semestru bo zaczęło mi iść mega ciężko a muszę go zdać, już prawie to zrobiłem zostały dwa ostatnie egzaminy i wracam do gry. (Btw enjoy dorosłość, czasami po prostu trzeba podjac decyzje tego typu mimo ze czuje się okropnie z tymi kg które wróciły)
Ile utylem? W te 3miesiace jak nie 3,5-4 bo listopad szedł mi gorzej także. Około 4-5kg utylem. Z 59/60 na 64-64.5kg. Także będzie nad czym pracowac.
Jem codziennie bez ograniczeń, nie binguje ale jem pewnie 2000 albo 2500, jem nachosy (moja ciocia i mama uważają ze ja albo coś robię na 100% albo wcale i tutaj także tak jest) jak już porzuciłem liczenie i ćwiczenia to uznałem ze skoro i tak nie będę chudł albo gorzej to nie ważne co jem.
Kompletnie sobie mie żałując mie ograniczając utylem 4-5kg w ok100 dni. Dlaczego? Bo tyle się tyje to jest 7700*5 = 38500 dodatkowych kcal czyli jakieś 385 kcal dziennie dodatkowych.
Uznałem ze to dodam żeby pokazac ze ten wzor działa w obie strony - wiec jeszcze raz ostatecznie - nie utyjecie 1kg 2kg po jednym dniu czy posiłku. Binge na 2500kcal? Odejmijmy 1270 (przyjąłem to oczywiście jako przykładowe zapotrzebowanie, myśle ze to mało ale mówimy o motylkach - niska masa ciała oraz wolny metabolizm) i mamy 1230 kcal surplusu czyli utjecie 1230/7700 lekko ponad 0,15kg - tyle tkanki waga może następnego dnia pokazac wam co tylko chce.
Proszę pamiętajcie o tym bo na tumblerze jest pełno postów o tym ze ktoś chce 5kg w tydzien 10kg do końca miesiąca. Można znac ten wzor i mimo to jakby mu nie ufać! Wiecie możecie mi uwierzyć ale podświadomie nadal myśleć o masie ciała w kategoriach 1kg zmiany dziennie czy coś. Tak naprawę codzienne ważenia maja nikły sens jeśli chodzi o takie przełożenie - to co robiłem wczoraj powinno sie pokazac na wadze, to będą małe zmiany i o wiele większe i istotniejsze będzie to co macie w jelitach itd.
I to na pewno mówi coś osobom które jadły malutko i ćwiczyły a nie schudły (były takie posty osoby zdruzgotanej tym) i osoby które powinny utyć i nie utyly itd - to jakie oczekiwania co do wagi macie czesto w tych postach to nie są oczekiwania spójne ze wzorem który działa na nas wszystkich - warto o tym pamiętać myśle ze emocje co do tych zmian innych niż się spodziewacie będą mniejsze. Musicie na chłodno pamiętać ze tkanki TKANKI będzie mało z tego 1000kcal ponad - tak samo jak schudnięcie zreszta
PS: ponieważ przypiąłem ten post, a mój poprzedni był o podobnej tematyce (dlaczego warto mieć wyższe limity, dlaczego fasty mogą nie być tego warte jak jecie małe limity (od razu skrócę czemu - jak masz limit 500kcal dziennie to fastując (co bywa wyzwaniem dla wielu) dodajesz tylko 500kcal do deficytu co po lekturze posta wiesz że oznacza 500 z 7700 żeby schudnac 1kg) tak samo jak nie polecam w tamtym poście zmniejszać limitu z 600 na 300 bo jest duzo duzo duzo trudniej a dopiero 26 dni jedzenia o 300kcal mniej daje 7800kcal czyli 1kg schudnięcia (czy wytrzymacie 26dni na połowie tego co było dla 1kg?)) - https://www.tumblr.com/drifftingg/732637908608172032/case-for-sprawa-dla-wysokich-limit%C3%B3w?source=share
linkuje tego posta bo teraz ten jest przypięty a tamten ma ponad 10 reblogów bo był realnie pomocny (jak i ten mam nadzieje)
164 notes · View notes
pozartaa · 3 months
Text
29.01.24 UTRZYMANIE WAG1 dzień 333.
Limit+/-2100 kc@l.
Wybrane posiłki:
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
Dziś na nockę do pracy. Mam już grafik na luty - bez niespodzianek. Trochę się wszyscy martwimy - mieliśmy kontrolę w pracy i to była na prawdę taka kontrola, gdzie szukali dziury w całym... Chyba chcą się pozbyć naszego szefa. A to nie dobrze może i stary dziad, złotówa ale też nie wtryniał się bez potrzeby i za bardzo nie czepiał. Wiele razy wspominałam, że lubię ludzi z mojej pracy i cała atmosferę jaka tu panuje. Spokój był.
Jeśli zmieni się nasz prowadzący, jest duża szansa, że trzeba będzie też zmienić robotę bo nie wiadomo kto nastanie i czy nie zapragnie nowego zespołu. Na razie czekamy. Ale powiem wam, że jeszcze mojego szefa nie widziałam tak zmartwionego i smutnego. Udzieliło mi się. Zobaczymy co będzie, ale intuicja i podpowiada że chyba jakaś chooynia. Tak nie bardzo mam ochotę teraz szukać roboty 😬. Eey "rok pełen zmian" - co, horoskopie z Angory? 🙄
***
A dziś poćwiczyłam. To się robi coraz przyjemniejsze i daje mi trochę powera. Coś jest w tej dopamine i endorfinach o których tak się rozpisują w zaletach treningów. To samo tyczy się rozciągania - nie czuje się już taka sztywna i mam wrażenie, że w ogóle lżej i łatwiej mi się ruszać.
Przeszłam się też na spacer przed moja drzemką. Piękna pogoda. W końcu odebrałam nowy dowód osobisty. No nawet nie wyszłam jak kosmita na zdjęciu - duży plus. Jutro jak odeśpię nocną zmianę, zajmę się aktualizowaniem danych we wszystkich apkach bankowych bo już się "drą" na mnie od ponad miesiaca. Koleżanka mówiła, że przegapiła moment i nie miała dostępu do własnej kasy!
***
A dziś na śniadanie zjadłam tosty z awokado. Od razu widać jak się zaczerwienił pasek tłuszczy w Fitatu. No cóż - lepszy tłuszcz z awokado niż tłuszcz z frytek 😉
***
Tradycyjnie pozdrowienia dla wszystkich nocnych stróżów i nocnych marków!
Tumblr media
I znowu trochę "kotospamu" żeby nie było smutno.
38 notes · View notes