#krawat | Explore Tumblr Posts and Blogs

patinepl · 1 year

Photo

PATINE Tie Silk Stripe Marron / Bleu Petrol 📸 mrdanieljugo #patinePL #patineSHOES #patineTIE #patine #tie #krawat #krawaty #luxurytie #ties #luxuryties #menfashion #fashion #fashionstyle #menstyle #menwithstyle #menwithclass #gentleman #mezczyzna #mężczyzna #prezent #prezenty #moda #modameska #modamęska #pomyslnaprezent #pomysłnaprezent #gift #giftidea #giftideas #style https://www.instagram.com/p/CouxAoJIcj1/?igshid=NGJjMDIxMWI=

11 notes · View notes

nieruchomoscipartner · 1 year

Photo

Make sure follow @partner_nieruchomosci •▪•▪•▪•▪•▪•▪•▪•▪•▪•▪ #partner_nieruchomosci #polishboy #fashionweek #menstyle #inspiracja #buty #madeinpoland #motywacja #warszawa #realestatepoland #dresscode #gentleman #amazingstyle #luxury #garnitur #krawat #RobertBogdański #działaj #dandys #gdańsk #trojmiasto #mens #sopot #summerstyle #moda #instastyle #shirts #dandy #suits (w: Partner Nieruchomości Trójmiasto) https://www.instagram.com/p/CklIoHpI4Ir/?igshid=NGJjMDIxMWI=

0 notes

leatherbookmark · 1 year

Photo

230401 lhk weibo update ☀

#liu haikuan #gjfhgkjfhgjkdg zobaczyłam drugi rząd zdjęć i TAK zachciało mi się śmiać... jeju #TE WŁOSY. TA STYLÓWA. JESTEM TAKA SZCZĘŚLIWA <3 #nie ale serio jak myślę o tym że jeden (1) kuan ma grać dwóch (2) zupełnie różnych braci to z jednej strony ginę na miejscu etc etc #a z drugiej gkfhgkfjgskfjg dziesięciominutowe odcinki. no NIE WYGRASZ #w ogóle śmiesznie bo jakieś tajskie fankonto zrepostowało fotki z weibo #tylko że ewidentnie wrzucili tekst w google translate... a google translate nic ci nie poradzi na to że niektóre znaki czyta się na wiele #sposobów. i w ten sposób jeden brat ma na nazwisko tan a drugi qin xD #覃 w ogóle ma chyba trzy czytania. powodzenia lol #anyway: かわいいかわいいちょーかわいい tylko te kapciuszki i poluzowany krawat :''''') 整えてあげようか(o′┏▽┓｀o)#w sumie to dobrze że nie mam siły na Twórczość bo [ocenzurowano] by się działo Gęsto

4 notes · View notes

goalsdigger · 13 days

Text

Wpis za wczoraj.

💗 Dziękuję Wam za pomoc w podjęciu decyzji! Wiedziałam, że mogę na was liczyć, ale aż takiego odzewu się nie spodziewałam. Jesteście naj! A więc napisałam babeczce, że rezygnuje, ona mi wysłała głosówkę, że mam się nie poddawać tak szybko blablabla. Nawet nie chce mi się z nią wchodzić w polemikę.

🙁 Nie spałam. Uczyłam się, próbowałam ćwiczyć te przeklęte heelsy, sprzątałam oraz skończyłam czytać książkę. I wczoraj cały dzień taki rozjebany, byłam rozdrażniona i nic nie zrobiłam mimo, że miałam dużo czasu.

🎤 Byłam przedwczoraj na wspaniałym koncercie z okazji 20 rocznicy śmierci Kaczmarskiego, na który czekałam od miesięcy. Były moje ostatnio ulubione piosenki „A my nie chcemy uciekać stąd” i „Ja”. Zadowolona. Stylówka na koncert:

Specjalnie krawat kupiłam. A koszula z munduru galowego, gdyby nie Matka Armia nawet białej koszuli bym nie miała. XD (A D. gaci 😅). D. do mnie, że mogę przy okazji jak jadę, dorobić sobie w pociągu jako konduktor. xD (btw zawsze chciałam być)

(Zdjęć z posiłków tym razem nie mam, bo nie zrobiłam nawet)

Aktywność fizyczna:

● 50 minut trening pływacki

Wytuptane: 10 tyś. kroków

Wypite: 1 l wody +5 kaw, kompocik

Pospane: 0 h

Nawyki:

Lista zadań:

-odkurzyć w fiacie

-wymienić gałązki w wazonie

-kupić karmę dla Walterka, łapki i ochronę na kleszcze oraz ziemię

#nawyki #podsumowanie #sprawozdanie #outfit

40 notes · View notes

wrazliwy-ktos · 1 month

Text

"Kot Roman kosztował dwa złote, transakcja odbyła się gdzieś na chodniku na Pradze. Był bury, z rudym brzuchem, ale z przodu miał krawat. Ten krawat nadawał mu szlachetnego rysu.

Pierdolony arystokrata. Do tego uszy jak nietoperz i cholernie głupi wyraz pyska. Pamiętam, jak siadał w naszej umywalce z Ikei i wystawały mu tylko uszy.

Ten grymas został mu na stare lata. Uszy stały się mniej widoczne, bo w miarę upływu czasu zaokrąglił się na mordzie. Ale ciągle sterczały. Był szalony jak kapelusznik.

Uwielbiałem go.

Moja matka też.

A on uwielbiał świeżą pościel. Zawsze się w niej zagrzebywał. Często leżał mi na głowie. I mruczał. Kochał seriale. Najbardziej Grę o tron i Grey’s Anatomy. Nie wiem, na czym to polegało, ale nigdy nie opuszczał nawet odcinka.

Odchodził powoli.

Jak miałem dwadzieścia siedem lat, przyszedł do matki gość z psem. Kot się przestraszył. Pierwszy raz w życiu. On, który traktował dom jak swoje imperium. To miało być zapalenie pęcherza. Dostał antybiotyki, po których poczuł się jak młody bóg.

Na moment.

Jednak chodziło o nerki.

Matka miała nadzieję, że to się uda zwalczyć, że przecież jest jeszcze młody, że poczuje się lepiej. Przez całe życie był przecież zajebiście zdrowym kotem. U weterynarza wylądował tylko kilka razy, poza tym, co konieczne. Raz, kiedy go kastrowano. I raz, kiedy zeżarł trujący kwiat.

Trzymało go wtedy pięć osób. Syczał. Prychał. Gryzł. Walczył pazurami. Można było go dotknąć dopiero, kiedy zawinięto go w specjalną siatkę. Dostał opis: „Kot Roman. Uwagi: walczy jak lew”.

U weterynarza walczył jak lew jeszcze trzy dni przed śmiercią. Mimo że był przerażony. Mimo że był kocim seniorem. Ale i tak trzymały go trzy osoby. Nie mogłem na to patrzeć. Owszem, po powrocie od weta przespacerował się jeszcze po mieszkaniu. Później jednak leżał już tylko koło ciepłego kaloryfera na swojej ukochanej poduszce.

I gasł.

Z każdą chwilą.

Tego dnia, kiedy wziąłem go na ręce po raz ostatni, był już wiotki. Pogłaskałem go. Był smutny. Mocno jednak opierał się przed wejściem do transportera. Wpychałem go tam na siłę. Kiedyś by mi się nie udało zmusić go do tego. Ale teraz był tak potwornie słaby.

W poczekalni zasnął. Tak jak wtedy, kiedy był małym kotem. Przebudził się dopiero w gabinecie. Zwinięty jak krewetka. Kiedy już zapadła decyzja, na moment podniósł głowę. Tak jak dawniej. Otworzył oczy. Patrzył spojrzeniem swoich kocich oczu. Jestem przekonany, że rozumiał. Żegnał się po swojemu.

Ten kot był moim pierwszym doświadczeniem z miłością. I z jej utratą.

Piotr C., To o nas

10 notes · View notes

jazumst · 4 months

Text

Miszmasz rzeczy strasznych

Żeby Was... Miał być wesoły wpis o ludziach ze studiów, ale... Posłuchajcie:

Czuję się źle. Dlaczego czuję się źle? // Dziś wypłata. Dwa miechy nic nie szalałem. Wydatki na samochód, prezenty świąteczne, leki, Kurwixy. Postanowiłem zamówić żarcie. Miał być kebs, skończyło się na pizzy. Pani Matka popełniła bigosik, i jakby zechciała się podzielić tą wiedzą to bym był do przodu. - Piąty spał. Jak wszystkich dzisiaj, bolała go głowa. Akurat pani Matka zawołała na obiad jak wjechała pizzała. Młody pyta ze smakiem - Prywatna czy dla niego jest w kuchni. Odpowiedziałem, że prywatna. - Nie powinienem, ale czuję się z tym źle. I tak całej nie wjebałem. Po prostu chciałem żeby zrozumiał, że pora zarabiać a nie liczyć na innych. Staram się zagłuszyć sumieniem tym że sam nigdy się nie podzielił, nawet nie mówił, że zamawia i czy też chcę. Słabo mi idzie. Jestem nauczony się dzielić. Obrzydliwie mnie to wierci.

//

Unikam takich tematów, ale... Teraz ta sprawa z tym Wąsikiem i tym drugim pajacem. Osobiście cieszę się, że ich zamknęli. Jaka niewinność. Skoro ich Dudu ułaskawił to chyba było z czego? Jak się poczyta to można dojść do wniosku, że ta afera to była próba dojścia do samodzielnej władzy jedynej słusznej partii, ale się na tym wyjebali, a mój ulubiony polityk Andrzej Lepper zmarł. Do tej pory dumnie zakładam krawat w białoczerwone pasy. Tak, sympatyzowałem. - Pani Matka ślepo stoi za swoją partią. PeŁo jeszcze dobrze rządzić nie zaczęło, a już wszystko co złe w tym kraju to ich wina. Jak?! Dlaczego? Ale jawne rozjebanie na wybory co to się nie odbyły i brak winnych to nic? Ujawniane chujnie i afery aż do samych wyborów, to nic? Ale zły szatan Tusk. - Nigdy nie popierałem, i nie popieram PiSowskiego rozdawnictwa. Pominę, że sam nic nie dostałem. Ale przez to zrobiło się gorzej. - Dobra, bo się wkurwię zaraz. Jest mi z tym źle.

//

Dostaliśmy w pracy aneks do umowy. SWS zwiózł też osłony na regały. Widać po nim, że kasa go mierzi strasznie. Pierwszy raz słyszałem żeby klął. Przez moment myślałem, że zamknie biznes, ale skoro w taką pierdołę jak osłony chce się bawić, znaczy to że jednak karawana jedzie dalej. Zatrudnił jednak nową księgową, o czym będzie osobny wpis, bo jest to dość ciekawe.

//

Pan Ojciec ma dziś urodziny. Za dwa dni imieniny. Jest mi źle. Wszyscy zapominają zawsze, że ma urodziny. Zawsze była impreza łączona, więc każdy czekał aż kalendarz wyświetli imię, ale o urodzinach, które są wcześniej każdy zapominał. To w końcu pan Ojciec. Głowa rodziny która całe życie ciężko zapierdalała na utrzymanie trudnej z charakteru żony, upośledzonego syna i czwórki pojebanych, samolubnych i pojebanych synów. On zasługuje na wielką uwagę i szacunek. Zwłaszcza jak już jest na emeryturze. Od dzieciństwa miał przejebane. Całe życie trudno. Niech na lepsze lata życie spotka go docenienie a nie chciwość. Wstyd mi, że sam zapomniałem. Na szczęście mam dobrego Anioła Stróża i strzelił mnie w ten głupi łeb. Jazu, dziękuję! - Długie lata życia w zdrowiu i świadomości dla mojego pana Ojca!!!

//

Ogarnę Stefana i wyciągnę pana Ojca na spacer. Kiedyś dużo chodziliśmy razem. Potem wyjechał do pracy, ja urosłem i oboje zdziczeliśmy.

youtube

#ludzie #(TFU!) Polytyka #praca #sklep #święta #urodziny #rodzina #Piąty #Ojciec #Youtube

13 notes · View notes

jesuscrab · 16 days

Text

Got that source missing textures krawat

6 notes · View notes

dolmeczer · 5 months

Text

Binder

krawat

8 notes · View notes

dymmarlboro · 9 months

Text

nie wiem jak sie wiąże krawat

ale wiem jak walic w nos

#kryształ #prochy #przemyślenia ćpuna #cpunka #cpanie #mefedron #amfetamina #alkochol #depresja #mamdosc

12 notes · View notes

niechcepomocy · 2 months

Text

dzisiaj zamawiamy sushi!!!!!

wczoraj miałam pierwsze zajęcia w tym sem. zdalny wykład o 8, dlatego tak wczas wstałam. będę mieć przepisaną ocenę z tego ale czasem się pojawię na tym wykładzie bo profesor ma taki niski głos że miło go słuchać. wygląda jak ten typ z piki blajders. i ubrał się w garnitur i krawat. parę razy mnie o coś pytał a ja zrobiłam z siebie idiotke bo nie wiedziałam nic o co pytał mimo że miałam już ten przedmiot xd ale zainspirował mnie do napisania opo o romansie wykładowcy że studentka więc cały dzień pisałam.

no i dziś mam od 17 do 20 zdalne gowno. oby nas wypuściła wcześniej bo po zajęciach zamówimy to suszi!!! już się nie mg doczekać. zjadłam teraz dwa tosty i oprócz tego mogę zjeść tylko to suszi i ew batonika.

4 notes · View notes

vzajemnik · 5 months

Text

czy ja przestane nosic na spotkania mutualskie koszule i krawat odp nie

#🗞️#im here to do business

3 notes · View notes

patinepl · 1 year

Photo

PATINE Tie Silk Stripe Marron / Bleu Petrol 📸 mrdanieljugo #patinePL #patineSHOES #patineTIE #patine #tie #krawat #krawaty #luxurytie #ties #luxuryties #menfashion #fashion #fashionstyle #menstyle #menwithstyle #menwithclass #gentleman #mezczyzna #mężczyzna #prezent #prezenty #moda #modameska #modamęska #pomyslnaprezent #pomysłnaprezent #gift #giftidea #giftideas #style https://www.instagram.com/p/CowdHKeIDG0/?igshid=NGJjMDIxMWI=

9 notes · View notes

nieruchomoscipartner · 2 years

Photo

Make sure follow @partner_nieruchomosci •▪•▪•▪•▪•▪•▪•▪•▪•▪•▪ #partner_nieruchomosci #polishboy #fashionweek #menstyle #inspiracja #buty #madeinpoland #motywacja #warszawa #realestatepoland #dresscode #gentleman #amazingstyle #luxury #garnitur #krawat #RobertBogdański #działaj #dandys #gdańsk #trojmiasto #mens #sopot #summerstyle #moda #instastyle #shirts #dandy #suits (w: Partner Nieruchomości) https://www.instagram.com/p/Cc4busOoQ90/?igshid=NGJjMDIxMWI=

0 notes

thinperfections · 10 months

Text

NMG DOSTALAM KRAWAT OD STAREGO Z WÓDKA XDD

i oczywiście ze wam nie pokaże bo tumblr to chuj i dalej nie mogę wstawiać zdjęć...

pomijając to, mama sie śmieje bym zabrała go jutro na zakończenie roku bo tak idealnie w klimat wakacyjny, ale idk xDD

6 notes · View notes

kulturalnylunatyk · 26 days

Text

Człowiek na dworcu

który mówi

nie wiem po co tu przyszedłem

aż po wielu latach

albo po czymś takim

jak młodość albo miłość

z ręką na gardle

chce wszystko naprawić

i poprawia krawat

Skolimowski

0 notes

agakikama · 30 days

Text

Witajcie

Dziś daję kolejną postać OC z mojego universum Welcome Hope, jak widzicie mój odpowiednik Howdy'ego posiada jaśniejszą barwę skóry i włosów, posiada dwukolorową koszulę, tęczowy krawat i czapkę sklepikarza z tęczową, poziomą naszywką, fioletowe spodnie, ciemne buty w kolorze dębu i błękitny fartuch sklepowy z motywem nieba i lecącymi w chmurach ptakami, posiada on 7 stóp wzrostu i... choć tego nie widać na pierwszy rzut oka, to pomimo swojej budowy ciała, mój odpowiednik Howdy'ego jest dość szczupłą gąsienicą, jego siła jest porównywalna do siły Barnaby'ego, dzięki swoim 4 rękom jest niezwykle zwinny i zręczny a nie kiedy dość szybki, jeśli ktoś wlicza jego 4 nogi, moja postać OC również jest sklepikarzem, ale on w moim uniwersum, posiada 2 piętrowy budynek, parter oczywiście jest przeznaczony na sklep gdzie przyjmuje różnych, stałych klientów a piętro wyżej jest piętro mieszkalne, gdzie Howdy może odpocząć po ciężkim dniu pracy (Nie napisałam o tym w poprzednim poście, ale u Eddie'go na poczcie jest podobnie, 2 piętrowy budynek gdzie Eddie pracuje i mieszka piętro wyżej). Howdy jest nie tylko z natury bystrą, sumienną i wesołą gąsienicą, ale jest też niezwykle czuły i charyzmatyczny, bardzo lubi towarzystwo swoich przyjaciół sąsiadów, jego serdecznymi przyjaciółmi są Barnaby, Wally i Poppy, a z Frank'iem natomiast bardzo lubi rozmawiać na różne tematy, choć Howdy nie przepada słuchać wykładów na temat gąsienic od Frank'a to mimo wszystko jest on pełen podziwu, że jego oczytany przyjaciel posiada tak ogromną wiedzę na temat owadów, za co nigdy go nie beształ czy karcił że się wymądrza, zawsze starał się wykazywać wyrozumiałością wobec przyjaciela. W sklepie Howdy'ego zawsze można było coś kupić, ale nigdy nie brał za nic pieniędzy, sprzedawał swoje produkty czy inne towary za dobrze powiedziany żart, dowcip czy też za wykonanie jakiegoś drobnego zadania, chciwość nigdy nie była i nie będzie jego domeną, Howdy zawsze starał się być uczciwy wobec siebie, przyjaciół i rodziny. A kiedy w The Neigborhood zadomowiła się Rose, starał się być wobec niej miły i serdeczny, a kiedy pojawiła się jej przyjaciółka Annet i też zamieszkała The Neigborhood, Howdy zatrudnił ją jako dodatkowa pomoc w sklepie i odnajdując wspólny język, bardzo się polubili... Howdy choć bardzo mocno ceni Annet i traktuje ją jak serdecznego przyjaciela to zaczyna żywić do niej głębsze uczucia. Czy kiedyś przyjdzie taki dzień, że Howdy otworzy swoje serce i wyzna Annet co do niej czuje? Nikt nie wie, co przyniosą wiatry przyszłości...

Co sądzicie o mojej postaci OC, jakim jest mój odpowiednik Howdy'ego? Chętnie poznam wasze opinie w komentarzach, gwiazdki również są mile widziane.

UWAGA: Wszelki Hejt czy Trolling na temat mojej osoby czy też moich prac, będzie zgłaszany i usuwany!

Welcome Hope jest stworzone przez: Agakikama

"Welcome Home jest stworzone przez Clown @_PartyCoffin_"

----------------

Hello

Today I am presenting another OC character from my Welcome Hope universe, as you can see, my Howdy counterpart has lighter skin and hair, a two-color shirt, a rainbow tie and a shopkeeper's hat with a rainbow horizontal patch, purple pants, dark oak-colored shoes and blue a shop apron with a sky motif and birds flying in the clouds, he is 7 feet tall and... although it is not visible at first glance, despite his body structure, my Howdy counterpart is quite a slim caterpillar, his strength is comparable to Barnaby's strength, thanks to his 4 arms he is extremely agile and skillful and sometimes quite fast, if someone takes into account his 4 legs, my OC character is also a shopkeeper, but in my universe, he has a 2-story building, the ground floor is of course intended for a shop where accepts various, regular clients and on the floor above there is a residential floor, where Howdy can rest after a hard day's work (I didn't write about it in the previous post, but Eddie's at the post office is similar, a 2-story building where Eddie works and lives on the floor above). Howdy is not only a bright, conscientious and cheerful caterpillar by nature, but he is also extremely sensitive and charismatic, he really enjoys the company of his friends and neighbors, his dear friends are Barnaby, Wally and Poppy, and he likes to talk to Frank about various topics, although Howdy does not like listening to lectures about caterpillars from Frank, he is still full of admiration that his that his well-read friend had so much knowledge about insects, for which he never scolded him or scolded him for being smart, he always tried to be understanding towards friend. There was always something to buy in Howdy's store, but he never took money for anything, he sold his products or other goods for a well-told joke, joke or for completing some small task, greed was never and will never be his domain, Howdy he always tried to be honest with himself, his friends and his family. And when Rose settled in The Neigborhood, he tried to be nice and cordial to her, and when her friend Annet appeared and also settled in The Neigborhood, Howdy hired her as an extra help in the store and finding a common language, they became very fond of each other... Although Howdy values Annet very much and treats her as a dear friend, he begins to feel deeper feelings for her. Will there ever come a day when Howdy opens his heart and tells Annet how he feels about her? No one knows what the winds of the future will bring...

What do you think about my OC character, my Howdy counterpart? I'd love to hear your opinions in the comments, stars are also welcome.

ATTENTION: Any hate or trolling about me or my works will be reported and deleted!

Welcome Hope is created by: Agakikama

"Welcome Home is created by Clown @_PartyCoffin_"

#welcome home au #welcome hope #welcome home oc #my character oc #my art #welcome home howdy

0 notes