Tumgik
#osamotnienie
meelaancholy · 1 month
Text
Boje się że nie da się mnie naprawić
Bo tak naprawdę to nie jest depresja czy inne zaburzenie
A po prostu ja
4/2/24
meelaancholy
169 notes · View notes
niedoceniony · 4 months
Text
Wiedziałem że tak będzie... już masz to wszystko gdzieś...
Kurwa zawsze tak jest gdy uwierze że może być ok.
Chciałaś spokoju to go dostaniesz...
Zniknę z twojego życia...
52 notes · View notes
samotniczka-smutna · 11 months
Text
Może gdybym urodziła sie inna ktoś by mnie polubił...
19 notes · View notes
martiove · 7 months
Text
Ale wiesz, że każdy czuje się dobrze, będąc pomocny dla innych. [...] Pomagasz innym i jesteś w tym dobra. [...] Ale także innym dobrze by zrobiło, gdyby mogli ci pomóc. Kiedy tylko dajesz z siebie, pozbawiasz innych tego, co mogli by zyskać pomagając tobie. [W pewnej chwili] pomyślałem, jak wspaniale byłoby, gdybyś zaopiekowała się także mną. Chciałbym tego. [...] Ale kiedy dłużej się nad tym zastanowiłem, uświadomiłem sobie, że nigdy nie byłbym w stanie się odwdzięczyć, pomagając tobie, ponieważ nigdy nie narzekasz i nigdy o nic nie prosisz. W istocie [...] nie miałbym nigdy przyjemności z tego, że coś ci z siebie dałem. [...] Może powinnyśmy tutaj w grupie pomóc ci nauczyć się skarżyć? Może potrzebujesz doświadczyć, co to znaczy być wysłuchanym?
[Kobieta opowiada o trudnościach, z którymi się mierzy]
- Czuję, że dopiero teraz naprawdę cię poznałem.
- Czuję, że stałaś mi się bliższa.
- Stałaś się dla mnie osobą z krwi i kości.
- Ja także. Stałaś się dla mnie kimś autentycznym, kimś, z kim mogę nawiązać kontakt. Wyrazistą i żywa osobą.
- Zaczęliśmy od stwierdzenia, że nie potrafisz się skarżyć i może nawet nie dajesz sobie prawa, żeby się skarżyć. Problem polega na tym, że jest w tobie wiele bólu i jeśli nauczysz się go wyrażać i radzić sobie z nim bezpośrednio, [...] nie będziesz musiała wyrażać go w sposób pośredni.
Irvin D. Yalom, Mama i sens życia (Magnolia), s. 94-99
2 notes · View notes
8hotoke8 · 9 months
Text
Nienawidzę
Nienawidzę twojego dotyku, ciepła twego ciała.
Nienawidzę twojej szorstkiej brody, która ociera się o moje lico, gdy razem śpimy.
Nienawidzę twoich ust, które są tak gładkie i miękkie, gdy je gładzę, całuję.
Nienawidzę twojego brzuszka, który jest mięciutki jak poduszka.
Nienawidzę toich barków, które dają mi poczucie bezpieczeństwa.
Nienawidzę twoich ramion, które opatulają moje lęki, gdy czas staje się ciężki.
Nienawidzę twojego uśmiechu, który potrafi mnie pocieszyć.
Nienawidzę twoich różowych policzków, które rumienią się gdy jestem blisko.
Nienawidzę twoich oczu, które tak pięknie błyszczą, gdy topią się w odmętach moich.
Nienawidzę twoich westchnień, gdy oddajemy upust naszej miłości.
Nienawidzę tego wszyskiego jeszcze bardziej, gdy nasze drogi muszą się rozchodzić. Za każdym razem łzy zalewają mą porcelanową twarz, a serce kaleczy tysiące szpil. Nienawidzę tego tak bardzo, a jednak kocham na zabój.
~ Hotoke 21.08.2023
4 notes · View notes
dopetaleobject · 1 year
Text
To uczucie, kiedy nikt cię nie lubi
Relacje rówieśnicze są ważne w życiu dziecka. Dzięki kontaktom z kolegami może ono nabywać kluczowe umiejętności społeczno-emocjonalne, uczyć się współpracy, komunikacji i słuchania. Nabywa ono zarówno zdolności rozwiązywania problemów, jak i poszukiwania oraz ofiarowania pomocy drugiej osobie. Zdarza się jednak, że grupa może nie potrzebować pomocy od pewnej osoby i nie okazywać jej przez to…
Tumblr media
View On WordPress
0 notes
twprince · 21 days
Text
Jestem sam
Jestem samotny
Ale za każdym razem kiedy ktoś zbliża się do mnie
Ktoś wie o mnie dużo
Ktoś ma ze mną bliższa relacje
Ja po prostu uciekam
Oddalam sie od tej osoby
Izoluje sie.
Jestem potworny
Jestem okropny
Sam skazuje się na takie Głupie osamotnienie
Tak to już chyba musi być.
17 notes · View notes
tearsincoffe · 27 days
Text
Dobry wieczór moje miłe Motylki! 🦋
[29.03.2024]
Ile musiałabym zapłacić aby zaznać normalności? Ciepła rodzinnego, ciała nieskalanego bliznami, zdrowej relacji z jedzeniem oraz braku zielonego potwora znanego szerzej jako zazdrość? Istnieje podobna waluta? Gdyby tylko, pierwsza pędziłabym do kantoru. Czy wola kupienia sobie szczęścia wystarczająco wyraża mój kapitalistyczny kompleks? Zielonym papierem "uszczęśliwiano" mnie od pędraka. Otyłość uniemożliwia zabawę z innymi dziećmi? Proszę Thalia, oto nowa zabawka na którą Twoi rówieśnicy nie mogą sobie pozwolić. Kamień z serca za moją dziecinną nawiność. Ludzie nigdy nie byli zainteresowani mną, pchała ich żądza pieniądza, lecz czy stosownie mi krytykować ich za grzech materializmu gdy sama byłam wężem w koronie kuszącym złotym jabłkiem? Rzecz która początkowo mogła być słuszna rozpieszczonej jedynaczce została uzależnieniem. Odkrycie sklepów "z drugiej ręki" rozpoczęło prawdziwą Sodomę i Gomorę. Słodka wymówka o taniości ów rzeczy spływała mi gładko z języki jeżeli tylko ktokolwiek odważył się zauważyć problem. Dotknięta rzecz sklejała się z moją ręką nierozłącznie. Walory estetyczne? Przecież na wieszaku wszystko było piękne! Biegałam przed lekcjami opróżnić portfel aby później błagać koleżanki o chwilowe przechowanie ciężaru w ich szafkach. W końcu przestały nawet komentować stan, wygląd i fakt, iż po zakupie nikt nigdy mnie w tych ubraniach nie widział. Pierwszy partner mamy (po separacji z ojcem) zajął każdą jej chwilę. Czas kiedyś zarezerwowany tylko dla mnie. Na cóż osamotniony młody mózg nie wpadł? Późne powroty, palenie, oczyszczanie konta do zera. Na próżno. Wspominając te chwilę dalej podskórnie odczuwam zdrade, osamotnienie. Czas mija lecz ignorowany słoń w pokoju chociaż przemilczany wciąż tam stoi. Obsesja odchudzania została kolejnym pretekstem do gromadzenia rzeczy bezużytecznych. "Owszem, te ubrania są za małe lecz zamierzam schudnąć" - moja stara, wierna szafa grozi wulkanicznym wybuchem a ja zostaje bez ubrań. Witaj paradoksie. Odebrałam sobie endorfiny idące za jedzeniem, przesypiam większość dnia, jedynie przyjazd kuriera niosącego mój upadek w oznakowanym, kartonowym pudle sprawia, że znów jestem wśród żywych.
Przestańmy kłamać. "Motylki kochają głód" - dziennikarski obowiązek każe mi sprecyzować, ukochaliśmy kontrole idącą za pustym żołądkiem. Tęsknota za jedzeniem jest właściwie frazą zakazaną, wstydliwym sekretem o którym większość wie ale trzyma zmowę milczenia. Sześćdziesiąt dwie godziny utrzymuje "czystość", również tyle myślę, śnie oraz oglądam żywność. Gdyby nie małe rzeczy które planuje sobie w ramach nagrody opamiętałabym się z napadu obgryzając tynk ze ścian ponieważ nic innego bym nie oszczędziła. Głód nauczył mnie również radości z jedzenia. Codzienne maltretowanie tych samych smaków powoduje marazm, jesz aby poruszać szczęką, nie znasz sytości ale nie idzie za tym żaden walor smakowy. Tak źle, tak niedobrze. Gdzie szukać złotego środka? Przecież wszyscy wiemy. Ale znajome piekło brzmi lepiej niż nieodkryte niebo. Zamiast poświęcić uwagę poprawieniu ocen czy jakości samopoczucia aspiruje do zjedzenia kromi chleba żytniego z żurawiną. Muszę być silna aby spełnić ów marzenie.
SPOŻYTE: 0kcal/0kcal
SPALONE: 168kcal
BILANS: -168kcal
Chudej nocy Motylki! 🦋
15 notes · View notes
suzansuzicat · 2 months
Text
Alfabet motylków 🦋🪱✨
A- Anoreksja-moja królowa
B- Bezsilność-wkrada się w życie…
C- Chudnięcie-im więcej tym lepiej…
D- Doskonałość-zawsze daleka
E- ED-zaburzenia łaknienia
F- Figura-wciąż nie ta upragniona
G- Głodówka-szczyty wytrzymałości
H- Hamowanie głodu-tabletkami…
I- Izolacja-tylko ja i ana
J- Jedzenie-zabronione!
K- Kalorie-obsesja liczenia
L- Lustro-odbicie sprawia rozpacz
M- Męczarnia-katowanie się ćwiczeniami
N- Nałóg-nie do zwyciężenia
O- Osamotnienie-przecież nikt nie rozumie
P- Pragnienie-bycia piękną…
R- Ratunek-ale po co…
S- Satysfakcja-jest cudowna…
T- Thinspiracje-pomagają
U- Ukrywanie niejedzenia-ciągły stres
W- Ważenie się-chwila niepewności
Z- Zero-wymarzona waga…
-z jakiegoś bloga 💗
16 notes · View notes
meelaancholy · 2 months
Text
Chce być zdrowa
Żyć normalnie
Być normalną
4/2/24
meelaancholy
74 notes · View notes
niedoceniony · 3 months
Text
O mnie nikt nigdy nie zawalczył :(
47 notes · View notes
dhr-ao3 · 11 days
Text
Nieoficjalnie
Nieoficjalnie https://ift.tt/z6JYvAn by tanthini Wojna jest najgorszym, co może nas spotkać. Strata najbliższych, osamotnienie, strach. Jednak na Grimmauld Place znajduje się dwójka ludzi, która niespodziewanie zaczyna siebie wzajemnie rozumieć. Words: 1050, Chapters: 1/12, Language: Polski Fandoms: Harry Potter - J. K. Rowling Rating: Mature Warnings: Graphic Depictions Of Violence Categories: F/M Characters: Hermione Granger, Draco Malfoy, Sirius Black, Harry Potter, Ron Weasley, Molly Weasley, Bill Weasley, Fleur Delacour, Nymphadora Tonks, Remus Lupin, Theodore Nott, Pansy Parkinson Relationships: Hermione Granger/Draco Malfoy Additional Tags: Post-Second Wizarding War with Voldemort (Harry Potter), Death Eater Draco Malfoy, Secret Relationship, Unhealthy Relationships, Toxic Draco Malfoy via AO3 works tagged 'Hermione Granger/Draco Malfoy' https://ift.tt/rTNRwpH April 14, 2024 at 08:26PM
3 notes · View notes
katy-blogg · 1 year
Text
Alfabet motylków
A- Anoreksja-moja królowa
B- Bezsilność-wkrada się w życie…
C- Chudnięcie-im więcej tym lepiej…
D- Doskonałość-zawsze daleka
E- ED-zaburzenia łaknienia
F- Figura-wciąż nie ta upragniona
G- Głodówka-szczyty wytrzymałości
H- Hamowanie głodu-tabletkami…
I- Izolacja-tylko ja i ana
J- Jedzenie-zabronione!
K- Kalorie-obsesja liczenia
L- Lustro-odbicie sprawia rozpacz
M- Męczarnia-katowanie się ćwiczeniami
N- Nałóg-nie do zwyciężenia
O- Osamotnienie-przecież nikt nie rozumie
P- Pragnienie-bycia piękną...
R- Ratunek-ale po co…
S- Satysfakcja-jest cudowna…
T- Thinspiracje-pomagają
U- Ukrywanie niejedzenia-ciągły stres
W- Ważenie się-chwila niepewności
Z- Zero-wymarzona waga…
źródło: http://motyleproana.blogspot.com/?m=1
10 notes · View notes
martiove · 2 years
Text
Wysiadka, radiowóz, nieprzyjemności, zeznania, mandat, upokorzenie. To wszystko nic, to wszystko byłoby niczym, gdyby mogła o tym powiedzieć jemu. Człowiek wszystko może przeżyć, jeśli tylko wie, że będzie mógł się takim przeżyciem potem z kimś podzielić.
Wojciech Kuczok, Czarna, s. 199
9 notes · View notes
8hotoke8 · 11 months
Text
Mrok
Dziś w końcu do mnie dotarło, że każdy ma swój własny mrok. Nigdy nie znajdziesz miłości, z którą będziesz dzielić mrok. Nie da się go z nikim dzielić. Tak jak nie da się nikogo zaprosić do twojego umysłu, tak i nikogo nie zaprosisz do swojego mroku. To jest z góry przypisana tobie rzecz, należąca tylko do Ciebie.
~ Hotoke 31.05.2023
6 notes · View notes
loszycia · 11 months
Text
Depresja...
Bywa radosna i uśmiechnięta.
Wiesz, tak na co dzień, nie tylko od święta.
Jest jak klaun, który chce rozbawić tych, co oglądają przedstawienie.
Na życia scenie - osamotnienie. Światła i cienie.
Lecz gdy gasną jupitery i klaun zrzuca maskę, uśmiech gdzieś znika, nikt już nie klaszcze.
Bo prawdziwy spektakl trwa za kulisami.
Tam twarzą w twarz walczysz z demonami.
Tam noc panuje, ból, niezrozumienie.
Brak swej wartości. Duszy potępienie.
Tam pytań za dużo. Tam nikt nie pojmuje.
"Weź się w garść, bądź twardy" - krzyczy i strofuje.
"Weź nie udawaj, nic Ci nie będzie.
Wyjdź do świata i ludzi!"
Głośne hasła wszędzie...
Lecz to nie pomoże, to nic nie zmieni.
W grze świateł, słońca, mroku i cieni.
Tu trzeba zajrzeć w głąb czarnej duszy.
Dłoń, serce podać, nadstawić też uszy.
Próbować zrozumieć, obecnym być.
By dzięki temu ktoś wciąż mógł tu żyć.
~ Elżbieta Bancerz, Dusza zaklęta w słowa
6 notes · View notes