Tumgik
#patologia
mireyadc · 7 months
Text
Tumblr media
I know it's a little out of place here, but I'm very proud of my drawing for General Pathology, and I had to show you.
It is a cut of a kidney seen from the inside and a nephron. I have another one that I did for Gynecological Pathology, but if I publish it they ban me XD.
154 notes · View notes
zly-demon · 8 months
Text
To nie sztuka być dilerem, czy bandziorem. Sztuką jest opuścić biedę i patole
121 notes · View notes
zlyy-demon · 1 month
Text
Mały chłopiec w kącie płakał, opowiadał jak stracił życie w dragach
22 notes · View notes
jamnickowa · 1 month
Text
Kibol.
Wydarł się za parą, która opuszczała tramwaj: Pe*ale ty! Zapier*olić ci?! Kur*o! i takie tam, równie urocze inwektywy leciały. Już w tramwaju się rozpoczęła mało przyjemna wymiana zdań. Pełno ludzi, nikt nie reaguje - a to nowina. Krzyknęłam, głównie w stronę tego chłopaka: "Ej, może byście się uspokoili?" Nie, nie oberwało mi się.
8 notes · View notes
atentamente-patty · 19 hours
Text
Patologías
El amor hacia otros es un problema de salud pública, genera demencia, obsesión, tristeza, dolor... Y un sin fin de patologías relacionadas a las conductas que vienen con el amor... Cuando te entregas todo parece marchar bien, pero allí empieza el horror.
Un horror que vale la pena vivir por la persona indicada...
- Patty
4 notes · View notes
an0r3xi4 · 7 months
Note
Smutną historię masz z tą Y i tymi narkotykami :( a to się zaczęło tak o, z niczego?
Nie, nie. Nie z niczego. Od zawsze byłam krytykowana przez babcię, miałam dziadka matematyka, właściwie profesora czy innego doktora. Jedno mnie zmuszało do baletu, a drugie do nauki dzień w dzień po kilkanaście godzin. Mój tato był alkoholikiem - nie stosował wobec mnie przemocy, ale każde napicie się alkoholu przez niego było obarczone ryzykiem zgonu. Czemu? Miał niewydolność nerek i cukrzycę, a także depresję. Brał masę leków - nasenne, na nerki, insulinę w zastrzyku, antydepresanty. W każdym momencie mógł skończyć bardzo źle, a to była najbliższa mi osoba wtedy. Dziadek umarł, babcia złamała udo i została 'uwięziona' na piętrze, moja siostra studiowała w innym mieście, a matka uciekła do Włoch. Zostałam z nim sama, dopóki mama po 1.5 roku nie wróciła. Musiałam szukać alkoholu po całym domu bo go chował, musiałam sprzątać, gotować, zająć się babcią która mi mówiła, że jestem beznadziejna bo nie mam czasu na balet, że jestem gruba i zostane nikim. Musiałam się też bardzo dobrze uczyć, musiałam mieć świadectwo z paskiem (nakaz rodziców, inaczej miałam różne kary). Ze strachu właśnie zaczęłam uciekać w narkotyki i nieodpowiednie kontakty. Zostałam ofiarą gwałtu, długo miesięcznego molestowania. Potem pojawila się Y i jakoś tak poszło już dalej. Coraz bardziej miałam chory i zakłamany obraz i siebie, i otoczenia i właściwie to wszystkiego. No i tyle... Dopiero teraz zaznałam odrobiny spokoju gdy tata umarł (okropne, ale czuję jednocześnie ulgę i niesamowitą tęsknotę) i wyprowadziłam się z domu rodzinnego, zmieniłam szkołę.
12 notes · View notes
otaien · 1 year
Text
oklamujac wlasna dziewczyne ze nie cpam to tak jakbym sam siebie probowal oszukac
40 notes · View notes
serenamatroia · 1 year
Text
Tumblr media
25 notes · View notes
tanczysz-z-demonem · 10 months
Text
Tumblr media
17 notes · View notes
dorianbipolar · 4 months
Text
Tumblr media
3 notes · View notes
zlyy-demon · 1 month
Text
To nie sztuka być dilerem, czy bandziorem. Sztuką jest opuścić biedę i patole
15 notes · View notes
kill-my-bitch-now · 5 months
Text
Może pora napisać tak szczerze. Wygadać się co dzieje się w moim życiu.
A dzieje się dużo. Skończyłam 23lata, zostałam mamą, dorosłam.
Lecz dalej żyje w toksycznym związku, posiadam toksyczna rodzinę.
Mam 23lata. Czego się boje ? Boje się że moje dziecko znienawidzi mnie taka jak ja swoją matkę. Boje się że będzie miała tak chujowe dzieciństwo jak ja, że będzie jej czegoś brakowało.
Zaczynałam dodawać tu posty jako gówniara, któreś chuja wie o życiu. Osoba która chciała się zajebac i robiła głupie rzeczy . Teraz wiem że wtedy szukałam tylko miłości, wsparcia, uwagi.
Jestem mamą i teraz wiem że moja matka zjebala mi życie. Że to jej wina.
Trafiłam na blog wspaniałego chłopaka i wiem że nie tylko ja mam przesrane. Wiem że jest dużo osób które mają gorzej.
Obiecuję sobie że nie będę jak własną matką i już nic w życiu nie zjebie.
4 notes · View notes
i-mmaginando · 2 years
Text
Tumblr media
Se mi travesto da maschietto mi crescerà il pistolino e potrò fare il tenore?
46 notes · View notes
jazumst · 2 years
Text
Jazu działający, Jazu chuj
Żeby Was... Ale boli dupa od jeżdżenia rowerem. Posłuchajcie:
Wyjechałem nieco wcześniej, bo nie wiem jaka jest moja kondycja. Z resztą słabo spałem, a rower odebrałem dopiero po 22giem XD Luzem 15minut. W drugą stronę 12. No bajka! Latem spokojnie mógłbym rowerem jeździć.
//
Od samego rana ogarniam. Magik od razu wiedział co jest. Bierze. Dzwonię do kumpla laweciarza. OK. 14:30 Szrot wyjechał do Magika. Kiedy go zrobi? Nie wie nikt, bo tak mu się powodzi, że stawia nowe hale. A przed warsztatem wozów po horyzont, ale jestem dobrej myśli. Byleby nie padało jak będę pedalarzem. Potem już mi wszystko jedno, byleby Szrot działał.
//
Jestem chujem i przyznaję się do tego po tym co dziś odjebałem w robocie. A było to tak: Przychodzi znana w całej gminie patolożka. Gwiazda wielokrotna wiocha.pl Złodziejka z wilczym biletem w sieci Żabka. Była pracownica Dona. Prostytutka na własnej działalności. I o zgrozo, moja sąsiadka. Ona rozmawiała w sobotę z jakąś panią (żona SWS) i miała być dzisiaj między 9:30 a 10, ale jest wcześniej bo tak miała autobus. O cię chuju złoty! Żeby nie było, ja doceniam, że patologia próbuje podjąć prace zarobkową, ale wszyscy tu wiemy czym by się to skończyło. Jeszcze nie daj Bóg miałaby jeździć ze mną. Ośka by w Szrocie pękła. W ogóle by się nie zmieściła. I taki wstyd. Naród by mi tego nie zapomniał. Tak czy inaczej opierdoliłaby nam sklep, i pewnie jeszcze nas. Mówiłem, że jestem chujem? A tak. Napisałem cichaczem do SWS, że to element znany i ma jej nie zatrudniać, nie gadać z nią nawet. Zaraz zadzwoniła żona SWS i podziękowała za cynk. Głupio mi poniekąd, bo wiem jak to chujowo jest z pracą, a raczej bez niej. Ale nie w moim miejscu pracy. Mamy dość swoich afer.
//
A! 12:30 dzwoni kurier czy jest ktoś w domu, bo jest z paczką. Szybko myślę co mu tu a on - O! Tu jest jakaś pani. Weźmie pani paczkę dla S.? Właśnie z nim rozmawiam. Tak, zapłacona. - Ja ryczę w słuchawkę - Co?! Jaka pani?! Która pani??!! Komu dajesz moją paczkę?! - Okazało się, że to urocza pani spod 3. Życie ją dojebało, bo piękna jest niczym anioł, ale zniszczona niczym ja :/ Karabin spoko. Karton i tak uszkodzony od kurka, ale to wina producenta, że za mały karton zrobił.
Dobry wieczór ;]
14 notes · View notes
layla2001902 · 9 months
Text
Mała dziewczynka Zuzia
Ma brata, lecz brat stoi za tat��
Ma mamę lecz mama leży na łóżku
Ma psa którego tuli i głaska
By leżał potulnie na szarym podnóżku
Ma okno, parapet i stary materac
Śpi choć oczy na ogół otwarte
Mamusiu, czy idziesz dzisiaj do szkoły?
Czy to pytanie starania jest warte?
Mieszkanie pachnie domowym zapachem
Alkohol miesza się z fetorem moczu
A ona jest cicho i przytula pieska
Samotna łezka zabarwi czerń oczu
Flakon z kwiatami po którejś tam kłótni
Zwiędłe, jak życie w tamtym mieszkaniu
To kwiaty miłości mamy i taty
Ból na policzku, po nieładnym tam zdaniu
A potem to samo, piekło nad ranem
I brata nie ma bo poszedł w miasto
Została Zuzia z mamą w mieszkaniu
Tata się upił, bo nie dobre ciasto.
Ciasto z urodzin, bo dziś jego święto
Świętuje przecież leżąc w przedsionku
Mamusia świętuje samotność w pokoju
Zuzia głaska Szarika bo burym ogonku...
2 notes · View notes
i-want-tod1e · 9 months
Text
Kiedys bylam motylkiem 4ny
Potem zostawilam ja dla chlania i palenia. Po co? Nie wiem, myslalam ze tak bedzie lepiej. No moze wkońcu znalazlam przyjaciół, z ktorymi wspólnie sie staczamy. Ale mimo wszystko zyje ze skrajnosci w skrajność.
Tak czy siak po przytyciu 20kg czuje sie calkiem g
Dobrze ze te kg poszly mi w cycki i duspsko zamiast w brzuch
Tumblr media
3 notes · View notes