notdessir

[notdessir]

[notdessir]

23.10.22 20:04

Mam ochotę zwyczajnie z Tobą porozmawiać, poprzebywać

[notdessir]

20.10.22 00:45

Chciałabym teraz z Tobą leżeć, móc się przytulić i usnąć. Poczuć się bezpiecznie.

[notdessir]

19:10.22 21:38

Zaparkowałam, w radiu trzeszczy sanah bo to parking podziemny. Jadąc myślałam o Twoich wiadomościach, głowa odtwarza fragment z maja gdy napisałaś, że czekałaś na mnie rok więc poukładałaś sobie życie na nowo. Jest teraz październik.

[notdessir]

Dziś takie ładne niebo było, chciałam Ci z przyzwyczajenia wysłać zdjęcie

[notdessir]

18.10.22 21:03

Zastanawiam się co robisz, Greys Anatomy odciąga moją uwagę od tej myśli, nieudolnie.

[notdessir]

18.10.22 17:18

Siedzę na czerwonej kanapie w radiu leci Torn, myślę o Twoich pieprzykach, które tworzą trójkąt. Chciałabym je wszystkie połączyć by stworzyć konstelacje. Może powstałby jakiś nowy znak zodiaku odzwierciedlający Twoją osobowość?

[notdessir]

18.10.22 00:57

Stojąc pod prysznicem zastanawiałam się jakby to było gdybyś była mi obojętna, jakby to było mieć kogoś przy sobie nie myśląc o Tobie. Wydaję się być ulgą zważywszy na aktualną próżnię, próżnię składającą się ze smutku. Wypełnia ona czarną masę, do której nie docierają fotony, myślę że foton jest tu porównywalny do nadziei. Chciałabym Ci to kiedyś wytłumaczyć, tą całą fizykę kwantową, miałaś pożyczyć ode mnie książkę… nie udało się. Przyszłam tu bo od godziny walczę by nie wysłać do Ciebie krótkiej wiadomości. Twoim asem w rękawie jest to jak oschle zareagujesz na nią, to że zawsze był zły czas na rozmowę bo jesteś nerwowa. Skutecznie mnie tym odstraszasz. Ja tylko chcę to z siebie wyrzucić, porozmawiać a rodzi się wojna

„ strasznie za Tobą tęsknie” niewysłana wiadomość wisi w Twoim oknie iMessage niczym mój szalik na Tobie gdy padał ostatnio deszcz

[notdessir]

Tęsknie za Twoim ciałem, dotykiem. Nie wiesz jak bardzo. Słony potok a źródłem brązowe tęczówki to tyle jak na 22:46

[notdessir]

17.10.22. 22:21

Odczuwam Twój brak, dziś mam słaby dzień. Siedzę ze łzami w oczach, nie lubię być bezradna. Czuję jak przelatujesz mi przez palce myśląc, że zaraz będzie za późno by zrobić cokolwiek. Tracę Cię chociaż tak naprawdę już Cię straciłam. Jest wieczór, mam nadzieję że niedługo usnę, niech ten dzień się już skończy.

[notdessir]

Od wczoraj zapętla mi się kolsch

#SoundCloud

[notdessir]

17.10.22 21:51

Wracam tu po latach, nie wiem od czego zacząć. Czuję, że niebawem eksploduję na miliony kawałków. Szyba uderzona pięścią z potężną siłą, roztrzaskuje się wzdłuż punktu wymierzonego ciosu. Odczuwam, skrajne myśli. Wiem, że to dla mnie. Wszystkie te zapisy - zastanawiam się czy mam dwubiegówkę czy to mózg płata mi figle. Może nigdy tu nie wrócę a może zacznę zalewać się wpisami. Jestem sama i średnio sobie z tym radzę. Mając 16 lat dodawałam obrazki odzwierciedlające moje spojrzenie i potrzeby, wrociłam mając 26 by oddać gdzieś myśli danego momentu. Historia zatacza koło. Z kim mam się dzielić by czuć się lepiej? Nie rozumiem siebie i czuję bardzo autodestrukcyjne myśli- bo tak bym to nazwała.. zatem, jak ktoś inny miałby mi pomóc i zrozumieć. Myślę o Tobie i to działa na mnie źle, wewnętrznie jeszcze się nie pogodziłam.