Tumgik
rozyczkabee · 20 days
Text
‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿୨♡୧‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿
ᴺᴼᵂ ᴾᴸᴬᵞᴵᴺᴳ : Wycieranie Nocnego Deszczu - Megurine Luka
Tumblr media
0:33 ───ㅇ───────────────────── 6:26
Część 1 historii:
Szkolne SEKAI
Luka: Gwiazdy zawsze są tu takie piękne... hmm?
Saki: Ah, Luka! Hejka.
Luka: Hejka Saki. Nie widziałam cię odkąd naszej zabawy w planetarium na dachu.
Cieszę się, że wyglądasz dziś na zdrową.
Saki: Dzięki! Tak się składa, że przyniosłam zdjęcia które ostatnio zrobiła dla nas Hona.
Luka: Oh... to nasze zdjęcia z zabawy w planetarium.
Hehe. Są bardzo ładnie zrobione.
Saki: Wiem! Proszę, pokaż je również Miku.
Luka: Tak zrobię.
A w między czasie, możesz powiedzieć mi po co tu przyszłaś.
Saki: Ah... Haha, serio potrafisz czytać w myślach.
Um, jestem tu bo chciałam ci podziękować, tak się składa.
Luka: Za co?
Saki: No wiesz, za wysłuchanie mnie.
Przedtem powiedziałaś mi, abym się tak nie spieszyła.
Myślę, że te słowa trochę mnie uspokoiły.
Dlatego teraz już jest lepiej. To dzięki tobie, Luka. Więc naprawdę ci dziękuję!
Luka: Hehe. Nie ma za co.
Nie musiałaś się tym tak zamartwiać.
Wszystkie znalazłyście swoje prawdziwe uczucia w tym SEKAI.
I pozwoliłyście nam wysłuchać waszych wspaniałych piosenek, zrodzonych z uczuć.
Dla Miku i mnie, to o wiele ważniejsze niż milion podziękowań.
Więc na razie, po prostu rób co chcesz i ciesz się do woli swoim życiem.
Właśnie to chcemy widzieć w waszym życiu.
Saki: Luka...
To wspierające mieć kogoś takiego jak ty i Miku jako naszych nauczycieli!
Um... gdybym kiedykolwiek potrzebowała pomocy w przyszłości, mogę znów przyjść do ciebie porozmawiać?
Luka: Hehe. Bez mówienia Ichice, Shiho i Honami?
Saki: Tak. Sekretnie i bez mówienia im!
Luka: Jasne, na pewno są rzeczy którymi nie będziesz się dzielić z tymi których znasz od dzieciństwa.
Jeśli nie masz nic przeciwko, chętnie posłucham twoich kłopotów w każdym możliwym momencie. Miku pewnie powiedziałaby to samo.
Saki: Okej! Dzięki, Luka!
Luka: Już robi się późno. Przystopujmy na dzisiaj, dobrze?
Saki: Okej. Dobranoc!
Luka: Tak, dobrej nocki, Saki.
Miku: Wygląda na to, że Saki wyzdrowiała.
Luka: Tak, dokładnie. Miku, wstrzymałaś się z wejściem aby Saki było łatwiej się otworzyć, czy się mylę?
Czekałaś przed klasą od połowy naszej rozmowy.
Miku: Tak. Dopiero co wyzdrowiała. Nie byłoby miło z mojej strony zmuszać ją do zostania.
Poza tym, Saki była tu by podziękować tobie, czyż nie? Nie chciałam jej w tym przeszkadzać.
Luka: Oh, to dlatego? Ale powiedziała, że wspaniale jest mieć kogoś wspierającego jak Miku-
Miku: Um, no więc, to...
Luka: (Hehe. Oh, Miku. Słyszałaś co powiedziała?)
(Może nie przyszłaś bo byłaś cała zarumieniona?)
Miku: Luka? Czemu się tak na mnie patrzysz?
Luka: Hehe, tak bez powodu.
Część 2 historii:
Szkolne SEKAI
Miku: ─ ─ ♪ ─ ─ ♪
Okej. Brzmi dobrze!
Luka: Ciężko ćwiczysz, Miku?
Miku: Oh, Luka!
Wiesz, Ichika i reszta dziewczyn stają się coraz lepsze, więc chcę utrzymać swój poziom.
Luka: Okej. Jak długo już ćwiczysz?
Miku: Właśnie skończyłam.
Luka: W takim razie powinnam pokazać ci co ostatnio ominęłaś.
Miku: Co ominęłam?
Luka: Coś czym podzieliła się nasza uczennica.
Proszę. Zdjęcia z naszej zabawy w planetarium, które Saki ostatnio przyniosła ze sobą.
Miku: Wow, pokaż pokaż!
Ah, to jest kiedy wznosiłyśmy toast z naszymi drinkami. To kiedy Honami grała przewodnika.
A to... Oh! Kiedy grali w kamień-papier-nożyce, by rozstrzygnąć kto zabiera pozostałe przekąski.
Hehe. Wszyscy wyglądają na szczęśliwych.
Luka: Tak. Nawet mam zdjęcie na wpół śpiącej Saki.
Miku: Cieszę się, że Saki znów czuję się lepiej.
Luka: Tak jak ja, i zapewne Ichika, Shiho oraz Honami również.
W końcu zawsze chciały być dla niej oparciem.
Miku: Tak. Saki zawsze się uśmiecha, nawet gdy jest przepracowana.
Luka: Zgadza się...
Była sobą w łóżku szpitalnym, daleko stąd, kiedy wszyscy spędzali swój czas razem w szkole.
Musiała czuć się samotna.
Pewnie dlatego tak jej zależało na szybkim nadrobieniu czasu.
Miku: Tak. Ale wygląda na to, że to zaakceptowała podczas zabawy w planetarium, wszystko dzięki tobie, Luka.
Luka: Po prostu ją wysłuchałam, to wszystko. Cieszę się, że mogłam tym jakkolwiek pomóc.
Miku: Tak.
Jak tak teraz o tym myślę, Ichika i reszta dziewczyn planowały iść do paru innych fajnych miejsc.
Takie jak różne sklepy czy wydarzenia. Każdy próbował dorzucić od siebie jakieś nowe miejsce.
Luka: Oh, to miło. Planowanie samo w sobie może być ciekawe.
Miku: Właśnie dlatego planują kreować jeszcze więcej miłych wspomnień, huh?
Luka: Tak.
Hehe. Nie mogę się doczekać by zobaczyć jakie wspomnienia razem stworzą.
Miku: Tak. No i dopiero co założyły zespół. Jestem pewna, że będzie tylko lepiej.
To w końcu tylko dla nich początek.
Mam nadzieję, że będę mogła widzieć jak rosną.
Luka: Ja też. Mogą znów się zagubić lub stawić czoła problemom, tak jak tym razem.
Mogą nawet być rzeczy które będą ukrywać, tylko dlatego że są przyjaciółmi z dzieciństwa.
Miku: Kiedy tak się stanie, będziemy tu by im pomóc. Musi być coś co możemy dla nich zrobić.
Luka: Hehe. Wskakujesz na głębokie wody od razu, co, Miku?
Miku: Wszystko dla naszych uczennic.
Chcę być dobrą i wspierającą nauczycielką, taką jak ty, Luka.
Luka: Hehe. Jestem pewna że tak się stanie.
Ale wierzę, że już nie jesteś?
Miku: Huh? S-Serio?
Luka: Tak, naprawdę!
‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿
0 notes
rozyczkabee · 20 days
Text
‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿୨♡୧‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿
ᴺᴼᵂ ᴾᴸᴬᵞᴵᴺᴳ : Znana Pasja - Shiho Hinomori
Tumblr media
0:33 ───ㅇ───────────────────── 6:26
Część 1 historii:
Szkolne SEKAI
Shiho: Hmm...
Luka: Witaj Shiho.
Miku: Przybyłaś pierwsza. Chcesz poćwiczyć chwilę sama?
Shiho: Tak i...
Hmm...
Um, Luka?
Luka: Co się dzieje?
Shiho: Dzięuję... że zajęłaś się wtedy Saki.
Luka: Żaden problem. Zainteresowałam bo sama się martwiłam.
Shiho: Ale ostatecznie nie zastosowałam się do twojej porady, i właśnie dlatego Saki...
Miku: Shiho...
Shiho: Wiem, że proszę o to trochę za późno, ale chcę się upewnić, że to ostatni raz kiedy coś takiego się dzieje.
Dlatego, proszę cię byś powiedziała mi, skąd wiedziałaś, że z Saki coś się dzieje.
Luka: Hehe. Ty... Cóż, wszyscy jesteście bardzo bliskimi przyjaciółmi.
Ale prawda jest taka, że nie wiem czy mogę w tym pomóc.
Jestem pewna, że to był zwykły przypadek, że to zauważyłam.
Shiho: Przypadek?
Luka: Saki bardzo się starała, by ukryć przed wami jak się czuje.
Przez to, nie zwracała wielkiej uwagi na jej zachowaniu wokół mnie i Miku.
Shiho: A więc dlatego zauważyłaś...
Luka: Dokładnie. Chociaż nie brzmisz jakbyś była przekonana.
Shiho: Nie, nie o to chodzi...
Luka: Hehe. Naprawdę martwisz się o Saki.
Miku: Jestem pewna, że Saki martwi się o ciebie, Ichikę i Honami tak samo.
Dlatego starała się ukryć swoją chorobę. Nie chciała stracić ważnego czasu z wami.
Luka: Tak, ponieważ dla niej, czas z wami jest najważniejszy.
Jestem pewna, że właśnie dlatego udało jej się zwalczyć chorobę.
Shiho: Tak...
Zawsze obdarowywała nas wielkim uśmiechem, mimo, że sama musiała cierpieć.
Saki jest naprawdę silna.
Miku: Chociaż ta cecha może być powodem wielu zmartwień.
Luka: Tak, na przykład jak ostatnio przekroczyła swoje limity.
Shiho: Chciałabym by nam bardziej ufała.
Zawsze zgadza się na pierwszą lepszą rzuconą przez nas propozycję...
Ale ciężko jej wyznać nam jej prawdziwe uczucia.
Miku: Ale muszę przyznać, wydaje mi się, że poznałam Saki nieco lepiej po tej akcji.
Luka: Wiem co masz na myśli. Ale to nie pomoże w uspokojeniu Shiho.
Jeśli nie masz nic przeciwko, chciałabym byś miała na nią oko przez jeszcze trochę czasu.
Shiho: Jasne, z miłą chęcią.
Dziękuję wam, Miku i Luka.
Saki: Miku, Luka, hejka! Shiho też tu jest?
Ichika: Jesteś wcześnie.
Honami: Oj, mam nadzieję, że nie przerwałyśmy wam rozmowy?
Shiho: Nie, już i tak skończyłyśmy rozmawiać.
Saki: Nrgh...
Shiho: O co ci chodzi? Przestań tak na mnie patrzeć.
Saki: Chowasz coś przed nami, Shiho?
Shiho: N-Nie, nie chowam...
Saki: Wątpię! Na pewno właśnie wymieniałyście się sekretami!
Shiho: Już mówiłam, że niczego nie chowam.
Saki: No dobra. W takim razie zapytam o to Lukę i Miku.
Shiho: Hej, cz-czekaj chwilę!
Ichika: Jaka reakcja...
Honami: Hehe. Wygląda na to, że Saki dobrze zgadła.
Saki: Jeszcze nie jest za późno byś się przyznała!
Shiho: Dobra, nie istotne! Powinnyśmy mieć próbę! Więc zacznijmy ją!
Saki: Co? Czekaj na mnie Shiho!
Część 2 historii:
Studio Prób
Ichika: ♪——! ——!
Shiho: Przestań.
Ichika, za szybko. Skup się na otaczających cię dźwiękach.
Ichika: Oh? Naprawdę? Wybacz, w ogóle nie zauważyłam.
Shiho: Zaczęłaś z tym dopiero dwie zwrotki przed refrenem. Ale uważaj.
Saki: Oh, sama nie jestem pewna tej części...
Shiho: Nic złego nie wykryłam w twojej grze, ale-
Saki: Ah tak! Nie graj czegoś bez pewności siebie, tak? Poprawię się!
Shiho: Dobra. Ichika, dasz radę?
Ichika: Um... Możemy na chwilę zwolnić z tempem? Chciałabym wyłapać moment w którym się pomyliłam.
Shiho: W takim razie zaczynamy od początku.
Honami: No dobrze. Zatem zaczynamy. Raz, dwa, trzy, cztery!
Ulica Kamiyama
Honami: Ichika miała dzisiaj problem z refrenem.
Shiho: Tak. Była kluczowa zmiana rytmu, co jedynie dodawało do trudności.
Ale jeśli za bardzo skupi się na muzyce, może stracić ten moment i ostrość którą aktualnie posiada.
Tak w sumie, to chciałam o tym z tobą porozmawiać. Możemy coś z tym jeszcze zrobić?
Honami: Tak. Musimy nieco przyspieszyć rytm.
Mogę spróbować przystosować do tego moją grę na bębnach.
Albo mogę zrobić każde uderzenie głośniejsze, aby lepiej słyszała.
Shiho: Tak. Może być łatwiej dla Ichiki by grać na gitarze, jeśli zmienimy dźwięk innych instrumentów.
Honami: Hehe...
Shiho: Huh? O co chodzi?
Honami: Nic. Po prostu wyglądasz na szczęśliwą.
Ale musisz już iść do swojej pracy dorywczej, co nie? Powodzenia i do zobaczenia.
Shiho: Tak. Do jutra.
Sala koncertowa
Shiho: I posprzątane. Teraz tylko pochować te rzeczy-
Gitarzystka: Mam cię! Shiho!
Shiho: Oh, hej. Od dawna się nie widzieliśmy. Potrzebujesz pomocy z występem i dziś?
Gitarzystka: Nie, chcę tylko porozmawiać bo słyszałam od właściciela, że wreszcie dołączyłaś do zespołu!
Shiho: To nie do końca tak, że dołączyłam. Bardziej założyłam zespół z moimi przyjaciółmi z dzieciństwa.
Gitarzystka: Przyjaciółmi z dzieciństwa? Dziewczynami? Chłopakami?
Shiho: Huh? Wszystkie to dziewczyny, czemu pytasz?
Gitarzystka: Więc tak jak ja! Rozumiem... Samotna Shiho wreszcie założyła zespół w którym czuje się jak w domu, huh?
Hehe. Twoja aura ostatnie się zmieniła. No i twoje występowanie.
Shiho: Co? Nic nie zmieniałam w moim stylu w którym występuję?
Gitarzystka: Serio? No coż, pamiętasz jak miesiąc temu poprosiłam cię o pomoc przy naszym występie?
Wtedy, wydawało się nam że próbujesz nas posklejać zagłuszając nasze pomyłki grając ostro i czysto.
Ale kiedy pomogłaś nam nie tak dawno temu, czułyśmy jakbyś próbowała nas zmotywować i pokazać co w nas najlepsze, próbując uwydatnić to w czym jesteśmy dobre.
Shiho: Oh... naprawdę?
Gitarzystka: Tak. Chciałabym abyś dołączyła do naszego zespołu, ale pewnie tak nie znalazłabyś tego stylu, no nie?
Musisz mieć świetnych przyjaciół. Shiho.
Shiho: Tak. Jeszcze nie jesteśmy blisko do zostania prawdziwym zespołem, ale świetnie się bawimy po prostu grając.
Gitarzystka: Zgadzam się! Nic nie zastąpi frajdy którą masz grając z ludźmi których lubisz!
Tak propo, macie nazwę dla swojego zespołu?
Shiho: Tak, wzięłyśmy ją z deszczu meteorytów, Leonidów które widziałyśmy niedawno.
Leo/need. Taka jest nasza nazwa.
‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿
0 notes
rozyczkabee · 26 days
Text
‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿୨♡୧‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿
ᴺᴼᵂ ᴾᴸᴬᵞᴵᴺᴳ : Odpocznij - Honami Mochizuki
Tumblr media
0:33 ───ㅇ───────────────────── 6:26
Część 1 historii:
Akademia dla Dziewcząt Miyamasuzaka
Saki: Hooooona ♪
Honami: Ah! Saki! Już minęła ci gorączka?
Saki: Tak! Czuję się jak najzdrowszy człowiek świata!
Honami: Miło to słyszeć. Cieszę się, że już jest lepiej.
Saki: Tak. Dzięki, że się mną wtedy zajęłaś.
Teraz jestem zdrowa i z wielkim apetytem!
A skoro już o tym rozmawiamy, chcesz spędzić razem długą przerwę? Zapytam też Ichi i Shiho!
Honami: Okej. Do zobaczenia później.
Klasa 1-B
Honami: Witam.
Koleżanka A z klasy Honami: Dobry. Rozmawiałaś z Tenmą?
Honami: Huh? Tak, skąd wiedziałaś?
Koleżanka B z klasy Honami: Bo Tenma praktycznie wykrzyczała twoje imię, mogłyśmy ją stąd usłyszeć.
Koleżanka A z klasy Honami: Mówiła coś o wyzdrowieniu.
Koleżanka B z klasy Honami: To mnie trochę zaciekawiło. Tenma znowu choruje?
Honami: Tak, niedawno. Oh, ale już czuje się lepiej.
Koleżanka A z klasy Honami: Okej, to dobrze!
Honami: Ale miło, że się martwicie.
Koleżanka B z klasy Honami: Hehe. Nie ma za co!
Koleżanka A z klasy Honami: Huh? O co chodzi z tym uśmieszkiem na twojej twarzy? Hehe.... Hehehe...
Koleżanka B z klasy Honami: Hej! To nie jest AŻ TAK śmieszne!
Honami: Hehehe.
Koleżanka A z klasy Honami: Musi być miło mieć z powrotem swoją dawną przyjaciółkę.
Honami: Hm?
Koleżanka A z klasy Honami: Też miałam taką przyjaciółkę, ale przeniosła się do innego miasta podczas podstawówki.
Trochę do siebie pisaliśmy ale pewnego dnia po prostu przestała odpowiadać.
Honami: Hmm...
Koleżanka A z klasy Honami: Dlatego myślę, że fajnie mieć taką przyjaciółkę.
Honami: Nie miałam pojęcia... ale dziękuję, że się ze mną tym podzieliłaś.
Koleżanka A z klasy Honami: Haha. Też nam co nieco opowiedziałaś! Więc pomyślałam, że będzie fair jeśli też się czymś podzielę.
Koleżanka B z klasy Honami: Oh, jesteś taka miła!
Koleżanka A z klasy Honami: Hej, skończ z tym! Przestań się o mnie opierać!
Koleżanka B z klasy Honami: Nigdy bym nie przestała pisać z tak miłą dziewczyną jak ty! Prawda, Honami?
Honami: Hehe. Prawda!
(Obie są takie miłe.)
(Po wejściu w liceum, pogodziłam się z Ichiką, Shiho i Saki.)
(I dlatego, udało mi się zaprzyjaźnić z tak wspaniałymi osobami z klasy. Jestem taka wdzięczna.)
(Muszę dalej trzymać się wszystkich.)
Koleżanka A z klasy Honami: Hej, powinnyśmy powtórzyć przed tym quizem na pierwszej lekcji.
Koleżanka B z klasy Honami: Huh? Quizem? Jaka jest wogóle nasza pierwsza lekcja?
Honami: Matematyka.
Koleżanka B z klasy Honami: Chyba żartujesz! W ogóle nie jestem przygotowana! H-Honami...
Honami: Jasne. Podpowiem ci co może się pojawić na quizie.
Koleżanka B z klasy Honami: Wiedziałam, że mogę na ciebie liczyć, Honami! Dzięki!
Honami: Hehe, nie ma za co.
Część 2 historii:
Pokój Saki
Saki: Przekąski, są! Picie, jest!
Dobra Hona, zapodaj główne danie!
Honami: Hehe. Już podaję.
Ichika: Główne danie? Myślałam, że Honami miała przynieś zdjęcia?
Saki: Ale mówienie tego w ten sposób pomoże nam się wczuć!
Honami: Proszę. Oto zdjęcia z planetarium.
Shiho: Wow... Sporo tych zdjęć.
Saki: Tak! Hona, jak ciężko było je wydrukować?
Honami: Tak właściwie to wcale! Jest wiele sklepów oferujących wydruk zdjęć.
Dzięki nim, łatwo możesz wydrukować zdjęcia z telefonu.
Szczerze, to było tak łatwe, że wydrukowałam ich za dużo bo po prosty wydrukowałam wszystko co mogłam.
Ichika: To miłe. Ah... Hehe, zobacz na to.
Shiho: Hehe. Saki, twoje oczy są na wpół zamknięte.
Saki: Huh? Hej, czemu położyłaś to na którym mam dziwną twarz na samym środku?
Nie musiałaś drukować złych zdjęć!
Honami: Hehe, wybacz, ale kiedy to zobaczyłam, wydały się zbyt zabawne by je zignorować.
Saki: Dosyć tego! Teraz będę wypatrywać dziwnych twarzy u wszystkich!
Shiho: Okej, zobaczmy kto pierwszy znajdzie najdziwniejsze zdjęcie.
Saki: Odpaliłaś się! Gotowa... Start!
Ichika: Ah...
Saki: Znalazłaś coś, Ichi?!
Ichika: To nie jest żadne śmieszne zdjęcie. To zdjęcie Miku i Luki.
Honami: Tak. Wydrukowałam je aby dać im je następnym razem gdy odwiedzimy SEKAI.
Saki: Aww... obie się uśmiechają. Musiał im się podobać wypad do planetarium!
Honami: Tak, i bardzo się z tego powodu cieszę.
Oh, również myślałam o stworzeniu swego rodzaju albumu.
Tak abyśmy mogły zbierać w nim piękne wspomnienia.
Saki: Whoa, dobry pomysł! Też powinnam coś takiego zrobić na wspomnienia z mojego życia!
Oh, ale ile bym potrzebowała stron? Muszę umieścić w nim wspomnienia z Ichi, Shiho i Honą, oraz te z moimi koleżankami z klasy...
No i muszę zostawić miejsce na przyszłe wspomnienia i przyjaciół, oraz koleżanki z innych klas, no i...
Shiho: Po co robisz miejsce dla osób którzy jeszcze nie są twoimi przyjaciółmi?
Saki: Bo mam dobre przeczucie, że za niedługo się to zmieni!
Honami: Miło to słyszeć. Z której są klasy?
Saki: Z Shiho i Hony, oczywiście!
Honami: Jak to?
Shiho: Oh, pamiętam. Poznałaś już Minori z mojej klasy, prawda?
Saki: Tak! To moja pierwsza koleżanka z innej klasy!
Mam tą pracę dorywczą bo uniformy były takie słodziutkie, no i Minori też tam pracuje!
Shiho: Słyszałam o tym. Miałyście wspólną zmianę podczas twojego trzeciego dnia, co nie?
Saki: Tak tak! Nieźle się zaskoczyłyśmy na swój widok!
Ichika: Hanasato jest dość blisko z Kiritani z naszej klasy, więc też często ją widujemy.
Saki: Dokładnie! Więc zastosuję zasadę: Przyjaciółka Przyjaciółki Jest Też Moją Przyjaciółką aby mieć jeszcze więcej przyjaciół ♪
Dlatego, Hona, powinnaś mnie przedstawić swoim przyjaciółką!
Honami: Jasne!
(Saki jest świetna.)
(Zawsze myślałam, że powinnam traktować przyjaciółki z klasy tak samo jak Saki, Ichikę i Shiho.)
(Ale i tak widzę je inaczej. Przyjaciółki po jednej stronie, a Saki, Ichika i Shiho po drugiej.)
(Ale... nie mam powodu by ich tak oddzielać.)
Hej, dziewczyny.
Pewnie spędzę przerwę obiadową z paroma osobami z mojej klasy w niedalekim czasie. Będziecie chciały dołączyć?
Shiho: Huh? Że my?
Honami: Tak. Myślę, że miło by było zjeść razem.
Ichika: Jeśli jest to w porządku z tobą, nie mam nic przeciwko, Honami.
Saki: Oczywiście, że dołączę! Już nie mogę się doczekać, Hona!
Honami: Okej, dzięuję!
‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿
0 notes
rozyczkabee · 28 days
Text
‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿୨♡୧‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿
ᴺᴼᵂ ᴾᴸᴬᵞᴵᴺᴳ : Gwieździste kroki - Ichika Hoshino
Tumblr media
0:33 ───ㅇ───────────────────── 6:26
Część 1 historii:
Pokój Ichiki
Ichika: Um, o której my mamy tą próbę... Nadal mam trochę czasu.
Po prostu poćwiczę moją część. Oh...
(Na zewnątrz jest parę kałuż. To pewnie przez ten deszcz wczorajszej nocy.)
Deszcz...
(Aż mi się przypomniało o czasie gdy Saki była w szpitalu.)
(Zawsze tak smutno patrzała na okno gdy padało. Ale gdy tylko mnie zauważyła, od razu się uśmiechała.)
(Tak się cieszę, że Saki wyzdrowiała.)
Ah, ciekawe czy kwiaciarnia po drodze do szpitala jest nadal otwarta.
(Zawsze ją mijałam gdy szłam odwiedzić Saki, więc często kupowałam tam kwiaty...)
(Ale nie byłam tam odkąd Saki została przeniesiona do lepszego szpitala podczas gimnazjum.)
Skoro i tak mam trochę czasu przed rozpoczęciem próby... Może tylko skoczę zobaczyć.
Miyamasuzaka
Ichika: Mam to! Hehe... Nic się nie zmieniło.
(Może kwiaciarka też tu została...)
Kwiaciarka: Szukasz kwiatów? Proszę wejdź. Mamy wiele różnych rodzaji... Hm?
Czy to... To ty Ichika?
Ichika: Ah... pamięa mnie pani?
Kwiaciarka: Oczywiście! Ale byłaś taka mała kiedy się ostatnio widziałyśmy.
Ichika: Tak. Teraz jestem w liceum.
Kwiaciarka: Nieźle! Naprawdę wyrosłaś. Zawsze wiedziałam, że dobrze sobie radzisz.
Wracając, jak mogę ci dziś pomóc? Kupujesz kwiaty dla kolejnego szpitalu?
Ichika: Nie, dzisiaj tylko się rozglądam.
No i przyjaciółka którą odwiedzałam już wyzdrowiała, obie chodzimy do tej samej szkoły.
Kwiaciarka: To wspaniałe wieści!
Tak naprawdę się martwiłam o twoją przyjaciółkę i o to czy wydobrzeje.
Ichika: Naprawdę?
Kwiaciarka: Odwiedzałaś ją prawie codziennie, nie pamiętasz? Myślałam, że jej choroba musi być poważna.
Więc miło mi słyszeć, że już wszystko dobrze. Musiała być bardzo dzielna skoro udało jej się zwalczyć taką chorobę.
Ichika: Tak. Też tak myślę.
Przepraszam ale mogłabym dostać mały bukiecik? Taki jak kiedyś?
Kwiaciarka: Oczywiście że tak. Hehe, nawet dam ci zniżkę. Ze względu na stare czasy.
Ichika: Ale...
Kwiaciarka: Nie przejmuj się. Od dawna się nie widziałyśmy, a ja mogłam usłyszeć dobre wieści o twojej przyjaciółce. Daj mi chwilę.
Ichika: Okej. Dziękuję.
Szkolne SEKAI
Ichika: Ah... już tu jesteś, Saki.
Saki: Tak. Chciałam najpierw trochę sama poćwiczyć.
Huh? Co tam masz za torbę, Ichi?
Ichika: Hehe, wygląda znajomo?
Saki: Um, czy to kwiatek na logu? Oh! To musi być ta kwiaciarnia z której zawsze kupowałaś gdy mnie odwiedzałaś!
Ichika: Dokładnie. Kupiłam bukiecik po drodze. W końcu minęło trochę czasu.
Saki: Oh, tyle wspomnień do mnie wraca! Mogę je zobaczyć?
Ichika: Proszę. Oh, kwiaciarka również dała mi ten żółty kwiatek w gratisie.
Również poprosiła mnie bym cię kiedyś przyprowadziła do tej kwiaciarni.
Saki: Rozumiem...
Wiesz co, gdy byłam w szpitalu zawsze byłam ciekawa jakie kwiaty przyniesiesz mi następnym razem.
Zawsze były nieco inne niż te poprzednie, ale każde było przepiękne!
Ichika: Racja.
(Zawsze wybierałam te najlepsze kwiaty z kwiaciarką, aby Saki mogła się uśmiechnąć.)
Saki: Ichi, teraz naprawdę chcę odwiedzić tą kwiaciarnię!
Ichika: Jasne. Może pójdziemy kiedyś z Honami i Shiho?
Saki: Jasne!
Hej, może dasz te kwiaty tutaj jako dekorację?
Jestem pewna, że Miku i Luka będą wdzięczne!
Ichika: Masz rację. Przynieśmy wazon albo coś w czym możemy je położyć.
Saki: Robi się!
Część 2 historii:
Pasy
Saki: Wszyscy gotowi? No dobra, pora zacząć! Jesteście pewni gotowości?
Ichika: Brzmisz jakbyśmy szli na niezapomnianą wyprawę. To tylko kwiaciarnia, wiesz?
Saki: Ale tak długo czekałam na ten dzień ♪ Hona i Shiho, też byłyście tu przedtem?
Honami: Tak. Parę razy. Chociaż nie tak często jak Ichika.
Shiho: Tak. Ichika jest tu rozpoznawalna. I zawsze się zastanawiała jakie kwiaty przynieść następnym razem.
Ichika: Tak. Zazwyczaj kupowałam kwiaty które już przedtem miałam na oku...
Ale często też zawierałam kwiaty polecane przez kwiaciarkę.
Saki: Oh! Tyle razy słyszałam jak o niej opowiadasz. Musi być naprawdę miła!
Ichika: Bo jest. Też często dawała mi zniżki. Myślę, że pokazywała tym, że się o mnie martwi.
Saki: Rozumiem! Hehe, nie mogę się doczekać by ją poznać.
Miyamasuzaka
Kwiaciarka: O jejku, czy to Ichika? Przyszłaś po więcej kwiatów?
Ichika: Tak, to ja. Um, przyprowadziłam ze sobą moich przyjaciół z dzieciństwa.
Honami: Dzień dobry. Dawno się nie widziałyśmy.
Shiho: Dzień dobry...
Kwiaciarka: Jejku! Minęło tyle czasu odkąd was ostatnio widziałam!
Honami: Też nas pamiętasz?
Kwiaciarka: Oczywiście że tak. Tak wyrosłyście w tak krótkim czasie! Hm?
Saki: Oh, d-dzień dobry! Jestem Saki Tenma.
Dziękuję za te wszystkie kwiaty które otrzymałam! Jak widzisz, jestem już perfekcyjnie zdrowa ♪
Kwiaciarka: Ah, więc ty jesteś tą która otrzymywała te kwiaty! Miałam nadzieję, że kiedyś się spotkamy.
Saki: Ja też! Kwiaty które kupowała dla mnie Ichi były cudowne. Zawsze nie mogłam się doczekać następnych!
Oh, proszę spójrz na to!
To wysuszone kwiaty które otrzymałam!
Niestety nie wszystkie. Poprosiłam moją mamę aby to dla mnie zrobiła.
Kwiaciarka: O jej, o jej... mogę zobaczyć, że naprawdę cieszyłaś się z tych kwiatów. Dziękuję, Saki.
Cieszę się, że już wyzdrowiałaś. Wierzę, że nie było ci łatwo.
Byłaś naprawdę dzielna.
Saki: Hehe, dziękuję!
Oh, ale nie było tak źle!
Po prostu ciągle myślałam o fajnych rzeczach, które mogłabym zrobić z moimi przyjaciółmi jak wrócę i od razu czułam się lepiej!
Ichika: (Saki...)
Kwiaciarka: Hehe. W takim razie teraz się dobrze bawisz?
Saki: Tak! Każdy dzień jest cudowny!
Ichika: Um, proszę panią?
Gdy przyjdę następnym razem, wezmę kwiaty na urodziny i inne okazję zamiast wizyt szpitalnych.
Saki: Hej, to brzmi super! Też tak zrobię!
Kwiaciarka: Zawsze będziecie tu mile widziane.
Nawet dam wam zniżki następnym razem!
Saki: Naprawdę?! Słyszałyście to? Da nam zniżki!
Shiho: Tak, usłyszałam za pierwszym razem. Nie ekscytuj się tak.
Saki: Nie ekscytuje się za bardzo, nie!
Honami: Hehe.
Ichika: (Od teraz, będziemy kupować wiele kwiatów, Saki.)
‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿
0 notes
rozyczkabee · 29 days
Text
‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿୨♡୧‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿
ᴺᴼᵂ ᴾᴸᴬᵞᴵᴺᴳ : Nasze Gwieździste Niebo - Stella Event
Tumblr media
0:33 ───ㅇ───────────────────── 6:26
Szkolne SEKAI - Dach
Shiho: Jak tam gorączka, Saki? Może nie powinnaś chodzić w pidżamach?
Saki: Racja, zapomniałam... Jeszcze nie spadła mi gorączka, więc powinnam wrócić do domu.
Ichika: Brzmi jak dobry pomysł. Przenieśmy wypad do obserwatorium na jego następne otwarcie.
Saki: Okej. Nie wydarzy się to w najbliższej przeszłości, ale będę cierpliwa.
Shiho: Mam nadzieję, że wtedy pogoda będzie lepsza.
Ichika: Gdyby tylko niebo było tak czyste u nas jak tu.
Honami: To niezły pomysł...
Dziewczyny, mam pomysł. Może zastąpi nam to nasze plany na pewien czas.
Saki: Hmm?
Parę dni później
Saki: Ichika! Zacznijmy!
Ichika: Okej, daj mi sekundę.
Teraz tylko w której torbie jest sok i kubki...
Miku: Pomóc ci z nalewaniem soku i przeniesieniem kubków?
Ichika: Oh, nie musisz! Wystarczy, że pozwalasz nam tu być.
Miku: Sama nalegałam abyście przyszły, więc daj mi pomóc.
Shiho: Rozłożyłam już koce na podłodze.
Luka: Nawet przyniosłaś poduszki. Od razu to miejsce jest przyjemniejsze.
Shiho: Uh, wybacz, że tak zagracam.
Luka: Hehe, nic nie szkodzi. To w końcu też twoje SEKAI.
Hmm, chętnie się położę. Aah, jak milutko.
Miku: Oto sok dla was! Widzę, że już się relaksujesz, Luka.
Luka: Hehe, chcesz dołączyć? Możesz się położyć tuż obok mnie.
Ichika: Wybaczcie za zwłokę! Przyniosłam ciasteczka i więcej soku. Odłożę je tutaj.
Honami: Wygląda na to, że jesteśmy gotowi.
Saki: Taaaak! Zrób swoje, Hona!
Honami: Witajcie wszyscy. Proszę cieszcie się tym wspaniałym widokiem w postaci gwieździstego nieba.
Saki: Oh tak! Będzie suuuper zabawa!
Shiho: Saki, spokojnie.
Saki: Ale jest lepiej jeśli publika jest podekscytowana, no nie?
Ichika: Nie w planetariach, nie.
Honami: Proszę, spójrzcie na północną część nieba. Możecie zobaczyć siedem gwiazd jaśniejszych od reszty...
Miku: Nie mogłyście pójść do obserwatorium, więc same zrobiłyście takie prawie planetarium.
Luka: Myślę, że to cudowny pomysł.
Miku, miałam cię spytać, przychodziłaś na dach podczas mojej rozmowy z Saki?
Miku: Zauważyłaś?
Luka: Miałam przeczucie, że ktoś nas oglądał.
Nie przeszkadzałaś nam ponieważ sama czułaś, że mogłam do niej dotrzeć, czyż nie? Dziękuję.
Miku: Huh... Nic ci nie umyka, Luka.
Honami: ...a tu mamy Regulus, największą gwiazdę.
Saki: Ngh... Zaczynam... być śpiąca...
Shiho: Nie zasypiaj tu, Saki.
Saki: Głos Hony jest taki delikatny, jak kołysanka. Nie mogę się powstrzymać...
Shiho: Serio dziewczyno...
Ichika: Może zrobimy przerwę? Honami może również jej potrzebować, w końcu ciągle gada.
Honami: Nie przeszkadza mi to, ale skoro Saki potrzebuje drzemki.
Shiho: Nie daj jej tak drzemać albo będzie spać do ranka. No dawaj Saki. Nie śpij.
Saki: Nie bądź taka Shiho!
Shiho: Nie narzekaj. Idź i przemyj sobie twarz, powinno cię to rozbudzić.
Miku: Albo możemy coś zaśpiewać. To na pewno cię rozbudzi!
Luka: Oh tak! Granie pod gwieździstym niebem jest niezastąpione!
Saki: Yay, zróbmy to! Jaką piosenkę zagramy?
Ichika: Granie z Miku i Luką? O rany...
Honami: Hehe. Saki już jest podekscytowana.
Shiho: Jeśli jest to coś czego chce, zawsze znajdzie energię.
Też nie mam nic przeciwko małemu przedstawieniu.
Saki: Zacznijmy!
Oh ale najpierw, mogę coś powiedzieć? Zanim zapomnę?
Ichika: Jasne, dawaj.
Saki: Więc, um...
To odgrywanie planetarium i granie w zespole z Miku i Luką sprawia, że naprawdę jestem szczęśliwa.
Czas spędzony z wami jest tym najlepszym.
Mam nadzieję, że dalej będziemy mogły robić to i wiele innych wspaniałych rzeczy razem.
Ichika: Takie mamy plany!
Saki: (Już wszystko będzie dobrze. Brak strachu, brak pośpiechu.)
(Poświęcę tyle czasu ile będzie potrzeba i będę cieszyć się każdym dniem, wraz z moimi przyjaciółmi.)
‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿
0 notes
rozyczkabee · 30 days
Text
‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿୨♡୧‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿
ᴺᴼᵂ ᴾᴸᴬᵞᴵᴺᴳ : Zawsze na przód - Stella Event
Tumblr media
0:33 ───ㅇ───────────────────── 6:26
Tsukasa: Aha! To wy! Niech no zgadnę, jesteście tu by odwiedzić Saki?
Ichika: T-Tak, zgadza się...
Tsukasa: Proszę, proszę! Będę zajęty w swoim pokoju, pewnie planując przedstawienie, więc nie będę wam przeszkadzał. Możecie śmiało iść na górę do Saki.
Ooh, właśnie na coś wpadłem i na pewno osiągnę tym sukces! W końcu jestem geniuszem!
A jak już będzie gotowe na pokazanie publiczności, na pewno i was zaproszę!
Ichika: Haha... Na pewno przyjdziemy.
Shiho: Brat Saki jest bez zmian.
Honami: Shiho, zostawmy to między nami.
Tsukasa: Również chciałbym wam podziękować, że wczoraj odprowadziłyście Saki do domu.
Jesteście dla niej ważnymi przyjaciółmi. Dziękuję, że zawsze przy niej jesteście.
Honami: Hehe. Jesteś takim troskliwym bratem.
Tsukasa: Więc, Saki jest w swoim pokoju. Niedawno wstała. Jestem pewien, że ucieszy się na wasz widok.
Ichika: Saki, przyszłyśmy cię odwiedzić!
Saki? Może zasnęła? Saki, to my.
Pokój Saki
Ichika: Oh... Nie ma jej tu?
Shiho: Może jest w łazience.
Ichika: Możliwe. Poczekajmy na nią.
Honami: Też muszę iść do łazienki, więc zaraz wrócę.
Shiho: Ciągle zapominam, że ma te gwiazdki na suficie.
Ichika: Hehe. Są fluorescencyjne, więc muszą wyglądać jeszcze piękniej w ciemności.
Sprawiają, że przypominam sobie przeszłość. Pamiętasz jak pomagałyśmy jej przyczepić je do sufitu? Tsukasa też nam pomagał.
Shiho: Saki była za niska ale nadal nalegała by je przyklejać. Przez to tylko zajęło nam to dłużej.
Honami: A to dziwne. Saki nie ma w łazience.
Ichika: Huh?
Honami: Tsukasa był pewien, że będzie na górze.
Shiho: Ale jej tu nie ma. Myślicie, że mogła wyjść?
Nie mówcie mi, że poszła sama do obserwatorium...
Honami: Ale w tej pogodzie nawet nic nie zobaczy.
Ichika: Bardzo chciała obejrzeć gwiazdy...
Myślę, że wiem gdzie może być!
Honami, Shiho, znajdziemy ją.
Szkolne SEKAI
Saki: Moje posiedzenie w szpitalu nie było takie łatwe, ale też były miłe momenty.
Lekarze i inni pacjenci byli bardzo mili i nauczyli mnie wiele sztuczek, jak żonglerka.
Ale czasem też czułam się samotna. A patrzenie w gwiazdy zawsze polepszało mi humor.
Luka: Ponieważ przypominały ci się czasy wpatrywania się w gwizdy z przyjaciółmi?
Saki: Tak.
Miku: Gdzie Luka poszła... Nigdzie nie mogę jej znaleźć.
Oh, tu jest. Z kim tam rozmawia? Saki?
(Saki wygląda na smutną. Może Luka próbuje ją pocieszyć.)
(Powinnam je zostawić.)
Saki: Myślenie, że kiedyś jeszcze będę wpatrywać się z nimi w gwiazdy pomagało mi przejść przez nawet te najgorsze badania.
Chociaż czasem i tak się bałam.
Jakby to opisać...
Bałam się, że... zabraknie mi czasu.
Luka: Co masz na myśli?
Saki: Czułam jakbym traciła czas, podczas którego mogłam być z przyjaciółmi.
Luka: Oh...
Saki: Myślałam, że powinnyśmy mieć razem lekcje zamiast tego.
Albo że powinnam być z nimi na wycieczce szkolnej, dobrze się bawić i rozmawiać do późna.
Powinnam być z nimi ale czas mijał w szpitalu, a ja nie mogłam nic zrobić.
Byłam świadoma czasu który straciłam, że chciałam skorzystać póki go miałam.
Czasem nawet miałam wrażenie, że czas poświęcony na moich przyjaciół w przeszłości, również zanikał.
To tylko bardziej mnie przerażało.
Luka: ...
Saki: Dlatego teraz robię wszystko co w mojej mocy by sprawić aby każda sekunda się liczyła.
Zdecydowałam, że nie pozwolę na robienie niczego bo podczas tych momentów, mogłabym spędzać czas z przyjaciółmi.
To tylko skutkowała tym, że przekraczałam swoje limity i wszyscy znów się o mnie martwili...
Zachowałam się... głupio.
Luka: To zrozumiałe, że się bałaś.
Saki: Huh?
Luka: Chciałaś nadrobić stracony czas. To normalne.
Myślałaś, że nic nie może zostać przełożone na potem.
Ale nie musisz się tak spieszyć. Czasem nie ma nic złego w przekładaniu rzeczy na potem.
Saki: Tak myślisz?
Luka: Wiem to.
Luka: Myślę, że twoi przyjaciele się ze mną zgodzą. Co nie? Ichika, Honami, Shiho?
Saki: Huh?
Saki: Cooo? Kiedy wy tu przyszłyście?!
Shiho: Przyszłyśmy cię odwiedzić, ale nie było cię w domu. Ichika pomyślała, że możesz być tutaj.
Czemu jesteś tu a nie w łóżku, głuptasie?
Saki: P-Przepraszam!
Shiho: Nie, to ja przepraszam.
Saki: Huh?
Shiho: Za bycie tak oziębłą. Nie miałam bladego pojęcia przez co przechodzisz.
Twoja ostatnia choroba i leżenie w łóżku również było spowodowane mną, bo przycisnęłam cię do muru i musiałaś przekroczyć swoje limity.
I zrobiłam to znowu, mimo ostatnich ostrzeżeń Luki.
Teraz jestem taka zła na siebie, że nie mogę być dobrą przyjaciółką i zauważyć, że coś jest nie tak. Powiedziałam wiele niemiłych rzeczy w twoją stronę.
Naprawdę mi przykro.
Saki: Nie masz za co przepraszać, to moja wina!
Honami: Nie Saki, nie jest. Ja również siebie winię za to, że niczego nie zauważyłam. Nie byłoby to takie trudne do zauważenia, gdybym tylko się zastanowiła.
Przepraszam.
Saki: Oh Hona...
Ichika: ... Saki.
Możesz odpocząć. Spędzimy razem wiele czasu.
Tak jak mówiła Luka. Nie ma co się spieszyć.
Nigdzie nie idziemy, wiesz o tym? Zawsze będziemy przyjaciółmi.
Saki: Sprawiasz, że zaraz się rozkleję...
Postaram się tak nie stresować.
Dziękuję wam wszystkim!
‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿
0 notes
rozyczkabee · 1 month
Text
‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿୨♡୧‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿
ᴺᴼᵂ ᴾᴸᴬᵞᴵᴺᴳ : Nocny deszcz - Stella Event
Tumblr media
0:33 ───ㅇ───────────────────── 6:26
Pokój Saki
Saki: Pada.
Moja gorączka już prawie spadła...
Ale nie ma co nawet liczyć na pójście do obserwatorium. Nic nie zobaczymy podczas zachmurzonego nieba.
...
Tsukasa: Saki, śniadanie gotowe. Nawet zrobiłem ci kakao, takie jak lubisz. Zejdziesz?
Saki: Tsukasa...
(Wziął dzień wolny od pracy po to by zostać ze mną w domu.)
(To plus jedna osoba którą kłopoczę.)
Wybacz, nie jestem teraz głodna.
Tsukasa: Nie? No to jak będziesz głodna, zejdź i coś ci zrobię.
Saki: Okej.
Saki: Ja... tak za nimi tęsknie.
Saki: Jestem taka głupia.
Wszyscy są tu dla mnie, powinnam być szczęśliwa...
Ale tak bardzo chciałabym zobaczyć gwiazdy.
Huh? To mój telefon?
Ah, no tak. Jeśli tam pójdę, będę mogła zobaczyć gwiazdy.
Szkolne SEKAI
Saki: Hejka!
Nikogo nie ma. Może są na dachu?
Tu też nikogo nie ma.
Gdzie wszyscy poszli?
Znowu skończyłam sama...
Luka: Saki?
Saki: Oh! L-Luka!
Luka: Dzisiaj w pidżamie? A to niespodzianka.
Saki: Um, to tak bez powodu!
Luka: Czy bez powodu też przyszłaś tu sama?
Saki: Haha, cóż...
Wygląda na to, że czytasz mi w myślach.
Luka: Przeceniasz mnie. Jest tak wiele czego o tobie nie wiem.
Ale zauważyłam, że twoja energia zniknęła.
Saki: ...
Luka: Zechciałabyś opowiedzieć o tym co się stało?
Saki: Więc wiesz, to wszystko moja wina.
Upierałam się aby pójść do obserwatorium, ale potem złapałam gorączkę przez moją nieuwagę i skończyło się na tym, że jestem dla wszystkich problemem...
Mogę winić za to tylko siebie.
Luka: Czemu siebie tak przepracowałaś?
Jak mówiła Shiho, możecie pójść do obserwatorium w jakiś inny dzień.
Saki: No bo...
Chciałam spędzić dzień z moimi przyjaciółmi od dłuższego czasu.
Sąsiedztwo
Ichika: Saki nadal mi nie odpowiedziała.
Honami: A co jeśli jej się pogorszyło i została w łóżku? Może nie powinnyśmy jej odwiedzać?
Ichika: Tylko wpadniemy się przywitać i zostawimy ją by odpoczęła.
Myślę, że może czuć się dość samotna.
Shiho: Czemu tak myślisz?
Ichika: Huh?
Shiho: Miała fioła na punkcie dzisiejszego wyjścia, że aż coś złapała. Nie rozumiem jej. A ty?
Ichika: Może.
Coś co powiedziała dość dawno utkwiło w mojej głowie.
Shiho: Dość dawno?
Ichika: Po tym jak wylądowała w szpitalu. Odwiedziłyśmy ją raz, pamiętasz?
Shiho: Um, tak? To była długa podróż.
Honami: Jej mama powiedziała, że przydzielili ją tam przez dobrego lekarza, specjalizującego się w dziedzinie jej objaw.
Ichika: Przychodziłam do niej o wiele więcej razy z jej mamą.
Pamiętam jedną z naszych rozmów...
Saki: Cooo, nasza nauczycielka miała dziecko?! Wow, to super!
Muszę do niej napisać i jej pogratulować! Masz coś przeciw daniu jej mojego listu?
Ichika: Nie, mogę to zrobić bez problemu.
Saki: Dzięki! To gdzie powinnam się podpisać... O tu!
Saki: ...i proszę, uważaj na siebie. Dobra, skończone!
Wiesz co, napiszę jeszcze do Hony i Shiho! Listy są bardziej znaczące niż sms'y.
Ostatnio wydają się takie zalatane. Nie odpowiadają na żadne z moich wiadomości.
Ichika: Um, tak, mają wiele na głowie. Może uda nam się odwiedzić ciebie w trójkę niedługo.
(Ale to... mało prawdopodobne.)
Saki: Teehee... no i narysuję im coś w stylu kreskówkowym!
...
Ichika: Saki? Wszystko dobrze?
Saki: ... Nie.
Tak sobie myślę... jak dam ci te listy, pójdziesz i zobaczysz wszystkich.
Też chciałabym ich zobaczyć.
Ichika: ...
Saki: Haha, wybacz, to brzmiało tak żałośnie. Ten deszcz tak po prostu na mnie działa.
...nie zapomnij odpisać! Proszę, skończone!
Hona może odpowiedzieć, ale ciekawe czy Shiho to zrobi. Hehe.
Okej, oto listy. Dzięki!
Ichika: Nie ma problemu.
Shiho: Saki...
Honami: Biedna Saki...
Ichika: Musiała czuć się o wiele samotniej niż przypuszczałyśmy.
Więc wydaje mi się, że będzie szczęśliwa z naszej wizyty.
‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿
0 notes
rozyczkabee · 1 month
Text
‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿୨♡୧‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿
ᴺᴼᵂ ᴾᴸᴬᵞᴵᴺᴳ : Kiedykolwiek - Stella Event
Tumblr media
0:33 ───ㅇ───────────────────── 6:26
Studio Ćwiczeń
Saki: Sprawmy by ta próba była niezwykła!
Honami: Saki, nadal masz gorączkę? Dzisiaj również jesteś nieco czerwona.
Shiho: Huh? Masz gorączkę, Saki? Czemu nie zostałaś w domu?
Saki: Nie, nie. Jest dobrze! Jestem trochę czerwona bo jestem podekscytowana na samą myśl jutrzejszego wyjścia do obserwatorium!
Shiho: Jesteś pewna, że to o to chodzi?
Saki: Tak! Więc zacznijmy! No dawajcie!
Shiho: Wzdech. Okej, ale powiedz jeśli źle się poczujesz.
Niech to się nie skończy jak ostatnio...
Ichika: Masz rację. Zawsze możemy poćwiczyć innym razem.
Saki: Przestańcie już, nie ma co się tak zamartwiać! Aż promienieję zdrowiem, widzicie?
Shiho: Skoro tak mówisz. Tylko się nie przemęcz.
No dobra, zaczynamy.
Honami: Um, tak właściwie to może dzisiaj poćwiczymy w pojedynkę? Każdy będzie mógł ćwiczyć w swoim tempie.
Shiho: Ta, można tak zrobić. W razie gdyby-
Saki: No serio! Nie musicie się do mnie dostosowywać! Zostańmy przy normalnej próbie!
Ichika: Ale Saki...
Saki: Już miałam próbę w pojedynkę. Teraz chcę pograć z wami!
Honami: Skoro to ci odpowiada...
Saki: Zde-cy-do-wa-nie! Zacznijmy już!
Shiho: Dobra. Zaczynamy.
Ichika: To poszło nieźle.
Shiho: Tak, całkiem łatwo. I nikt nie wypadał z rytmu.
Robisz dobre postępy, Saki.
Honami: Musisz ćwiczyć sporo samodzielnie.
Saki: ...
Honami: Saki, wszystko dobrze?
Saki: ... Huh? Ah, tak!
Tylko zamyśliłam się myśląc jak szczęśliwa jestem, że dobrze zagrałam.
Honami: ...
Wybacz Saki, ale pozwól, że zmierzę twoją temperaturę dłonią.
Saki: Co? Nie, Hona, nie rób tego!
Honami: !! Saki, twoje czoło normalnie pali!
Shiho: Huh?
Saki: T-To nic takiego! Moja normalna temperatura jest nieco wyższa niż u innych...
Shiho: Daj mi zobaczyć.
Saki: H-Hej, nie ściskaj mnie za ramię tak mocno!
Shiho: Serio pali.
Tak jakbyś miała nam tu znowu paść.
Ichika: Shiho...
Shiho: Co, Saki? Czemu nam nic nie powiedziałaś?!
Ile razy ci mówiłam abyś odpoczywała? Dlaczego zrobiłaś coś tak nieodpowiedzialnego?!
Saki: Dlaczego?
Bo... bardzo chcę pójść z tobą do obserwatorium.
Shiho: Możemy iść kiedykolwiek! Twoje zdrowie jest o wiele ważniejsze.
Saki: Nie, nie możemy!
Shiho: Co?
Saki: Nie możemy iść kiedykolwiek! Ominęłam już wystarczająco!
Ichika: Oh...
Saki: Okej, do zobaczenia!
Ichika: Saki...
Saki: Ugh...
Honami: Wszystko dobrze? Ichika, przyniesiesz proszę krzesło?
Ichika: J-Jasne.
Honami: Usiądź, Saki. Przyniosę coś zimnego do picia.
Saki: Okej... Dzięki...
Honami: Zastanawiam się nad odprowadzeniem Saki do domu gdy tylko poczuje się lepiej, pasuje ci to?
Ichika: Tak, zróbmy tak.
Shiho: ...
Pokój Saki
Honami: Phew.
Teraz powinno być lepiej.
Wybacz, że tak wtargnęłam do domu i zaczęłam tobą żądzić...
Saki: Nie musisz przepraszać. Nikogo innego tu nie ma, a ty naprawdę pomogłaś. Dziękuję ci, Hona.
Ichika: Szybko się dostosowujesz i zawsze wiesz co zrobić w takich sytuacjach. To niesamowite.
Honami: Mam młodszego brata, więc jestem przyzwyczajona.
Shiho: ...
Saki: Shiho...
Przepraszam, że znowu nabroiłam.
Shiho: ...
Nie mów tak!
Wracając... Odpocznij, okej?
Porozmawiamy o tym jak poczujesz się lepiej.
Saki: Shiho...
‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿
0 notes
rozyczkabee · 1 month
Text
‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿୨♡୧‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿
ᴺᴼᵂ ᴾᴸᴬᵞᴵᴺᴳ : Do Naszej Randki - Stella Event
Tumblr media
0:33 ───ㅇ───────────────────── 6:26
Pokój Saki
Saki: Teehee ♪ Hehe ♪
Którą powinnam ubrać?
Tsukasa: Saki, mogę wejść?
Saki: Jasne ♪
Tsukasa: Chciałem tylko zapytać... Whoa, czemu twoje ubrania są wszędzie porozwalane? Zamierzasz zacząć przedstawienie mody?
Saki: Nie, tylko wybieram co ubrać na randeczkę.
Tsukasa: Na... randkę?!
R-R-Randkę?!
Nie powinno mnie to tak dziwić... już nie jesteś małą dziewczynką.
To twój wybór, masz moje wsparcie. Podążaj za głosem serca!
Saki: Co? Tsukasa, po co ta ojcowska przemowa?
Poza tym, to randeczka z moimi dziewczynami!
Tsukasa: Ah, po prostu wychodzisz ze swoim zespołem?
Saki: Chciałeś mnie o coś zapytać, no nie?
Tsukasa: Tak, chodzi o to czy masz jakieś plany na weekend. Rodzice zamierzają wyjechać.
A ja będę miał przedstawienie, więc również nie będzie mnie w domu. Nie chcę zostawiać cię samej w domu, gdyby coś się stało.
Saki: Nie masz się czym martwić, bo w sobotę idę z moją grupą.
Tsukasa: Świetnie, więc będziesz miała kogoś obok siebie.
Saki: A ty i tak się za dużo martwisz! Lekarze mówili, że już dobrze.
Tsukasa: No tak, ale...
Saki: Jest dobrze! Możesz się cieszyć swoim weekendem bez zamartwiania się o mnie.
Tsukasa: Okej, skoro jesteś taka pewna. Po prostu... pamiętaj aby spojrzeć w obie strony zanim przejdziesz przez ulicę!
Saki: Tak zrobię!
Saki: Tsukasa za bardzo się zamartwia.
Hmm... Ale to by była wielka szkoda gdybym naprawdę poczuła się źle w dniu wyjścia.
Tak bardzo jak lubię sport i moją pracę, powinnam się nie przeciążać. I dzisiaj pójdę wcześniej spać.
Po szkole Szkoła dla Dziewcząt Miyamasuzaka - Podwórko
Przewodniczący klubu tenisa: Dobra ludzie. Pora do domu!
Saki: Do zobaczenia!
Honami: Hej, Saki. Jesteś już po zajęciach tenisa?
Saki: Tak. A ty po klubie prac domowych? Zatem wróćmy razem!
Honami: Chętnie!
Miyamasuzaka
Saki: Więc koniec końców, zdecydowałam, że założę krótkie spodenki które ostatnio kupiłam i do tego...
Honami: Huh?
Twoja twarz nagle zrobiła się czerwona.
Saki: Co? Serio?
Nie czuję się jakbym miała gorączkę. Może nałożyłam za dużo różu?
Honami: Nie wydaje mi się... po prostu uważaj na siebie, i może zmierz swoją temperaturę po powrocie do domu.
Saki: Jasne, zrobię tak. Dzięki.
Ale to na pewno nic takiego! Moja normalna temperatura jest nieco wyższa niż przeciętna.
(A co jeśli mam gorączkę? Ostatnio faktycznie czułam się nieco oderwana.)
(Nie istotne. Dawka snu powinna załatwić sprawę.)
Po szkole, następnego dnia Szkoła dla Dziewcząt Miyamasuzaka - Klasa 1-C
Saki: Oof...
(Hona miała rację, miałam zawyżoną temperaturę. Powinnam wrócić do domu wcześnie i wypocząć ile mogę.)
Hmm? Od szefa? Czy ktoś mógłby pokryć zmianę?
Myślałam, że ten miesięczny grafik nie będzie problemem. Czemu szukają kogoś na zastępstwo?
Dziecko pani Yamady złapało gorączkę i musi wziąć tygodniową przerwę od pracy. Cooo?!
Proszę powiadom mnie od razu jeśli możesz pokryć jej zmianę.
Szukają kogoś na sobotę, ale to dzień w którym idę do obserwatorium.
Cóż, jestem wtedy zajęta...
D-Dzień dobry, Saki przy telefonie.
Manager: Wybacz, że dzwonię tak nagle. Widziałaś wiadomość? Pani Yamady nie będzie przez tydzień. Udałoby ci się pokryć jej zmianę w sobotę?
Saki: Przepraszam, ale w sobotę akurat nie mogę...
Manager: A dzisiaj? Mam kogoś kto może przejąć sobotę jeśli uda ci się przyjść dzisiaj.
Saki: Um...
(Pewnie nic mi się nie stanie jeśli się nie przemęczę. A oni naprawdę potrzebują mojej pomocy.)
Jasne, chyba dzisiaj mi się uda!
Manager: Serio?! Dziękuję! Ratujesz mi życie!
Saki: Już będę się zbierać!
Ichika: Hej Saki. Nie masz dzisiaj klubu sportowego, co nie? Idziesz do domu?
Saki: Wybacz Ichi! Muszę wziąć czyjąś zmianę w kawiarni. Muszę biec albo nie zdążę. Pa!
Ichika: Oh, okej...
Saki: Muszę się pospieszyć!
Shiho: Saki?
A gdzie ona tak biegnie?
Będę musiała z nią o tym porozmawiać następnym razem.
Pasy
Saki: Wzdech... Nie mam dzisiaj szczęścia. Czemu dzisiaj musiało być tyle ludzi?
I czuję jakby moja temperatura się znowu podniosła...
Może powinnam odwołać jutrzejszą próbę...
Shiho: Ale mam jedną zasadę. Nie możesz się obijać podczas prób przez tą wycieczkę.
Jeśli zauważę, że się lenisz, wychodzę. Jasne?
Saki: Ale jeśli nie pójdę, nasza wycieczka do obserwatorium może zostać odwołana...
Muszę zagryźć zęby i jakoś wytrzymać do soboty.
‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿
0 notes
rozyczkabee · 1 month
Text
‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿୨♡୧‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿
ᴺᴼᵂ ᴾᴸᴬᵞᴵᴺᴳ : Mniej Gwiazd, Więcej Basu - Stella Event
Tumblr media
0:33 ───ㅇ───────────────────── 6:26
Szkolne SEKAI
Ichika: Obserwatorium?
Saki: Tak! Możemy iść w następną sobotę! Nie codziennie można zwiedzić takie miejsce!
Honami: Oh, również o tym słyszałam! Najczęściej nie przyjmują osób z zewnątrz.
Przeprowadzą wykład o gwiazdach. Sama myślałam o pójściu tam!
Saki: Powinnam się domyślić, masz taką obsesję na punkcie astronomii!
Honami: Przesadzasz... Poza tym, to popularne miejsce.
Luka: A to ciekawe, miejsce gdzie możesz zobaczyć gwiazdy i dowiedzieć się o nich nieco więcej.
Miku: Mogę się założyć że im więcej wiesz o gwiazdach, tym fajniej jest się w nie wpatrywać.
Saki: Co nie?
Shiho: Nie trzeba iść do obserwatorium by zobaczyć gwiazdy. Wyglądają równie pięknie bez specjalnych urządzeń.
Saki: To... Prawda, ale byłaby to ciekawa zmiana i mogłybyśmy iść wszystkie razem.
Mogłybyśmy również pójść do kawiarni, sklepu odzieżowego i na karaoke w ten sam dzień.
Shiho: Czy tylko dlatego chcesz iść?
Saki: Um... To tylko inne fajne rzeczy na które mogłybyśmy pójść...
Hona! Shiho jest niemiła...
Honami: Już, już. Nie ma co się denerwować.
Miku: Nie jesteś zainteresowana obserwatorium, Shiho?
Shiho: Nie o to chodzi. Po prostu nie wydaje mi się by taka droga była tego warta.
Ten czas mógłby zostać spędzony na próbach zespołu.
Ichika: Jesteś taka przyziemna, Shiho. A może raczej, przybasowa.
Shiho: Czy to miało być śmieszne?
Ichika: A nie było?
Saki: Niektóre rzeczy na które wpadasz są nieco dziwne!
Ichika: Dziwne...
Honami: Saki, nie ładnie tak mówić!
Shiho: Jeśli chcesz tylko spędzić trochę czasu, możemy zrobić to gdzieś bliżej. Wystarczyło byś-
Luka: Ważne jest by być zgranym z sobą jeśli chce się zrobić dobrą muzykę jako zespół.
Shiho: Huh?
Luka: Nic się nie stanie jeśli spędzicie trochę czasu na coś niezwiązanego z muzyką. Pomoże to jedynie zespołowi.
Miku: Dokładnie, zgadzam się.
Saki: Shiho... Naprawdę nie chcesz iść?
Shiho: Wzdech... Daj mi się zastanowić.
Mam pracę tego dnia, więc będę musiała się z kimś zamienić.
Saki: Więc przyjdziesz? Yay!
Shiho: Przestań być taką przylepą. Już wystarczy mi tego ze strony mojej siostry.
Miku: Wygląda na to że ją przekonałaś, Luka.
Luka: Tylko delikatnie pchnęłam Shiho w kierunku w którym chciała iść od samego początku.
Shiho: Ale mam jeden wymóg. Nie możecie olać prób przez tą małą wycieczkę.
Jeśli zauważę że się obijacie, wychodzę. Jasne?
Saki: Bez problemu! Będę ćwiczyła systematycznie każdego dnia!
Honami: Każdego dnia? Ale masz również tenisa do ćwiczenia oraz pracę. Czy to aby nie za dużo?
Saki: Będzie dobrze! Już nie jestem taka słaba jak kiedyś!
Ichika: Możesz tak teraz mówić, ale już kiedyś się przepracowałaś i przeziębiłaś, także spędziłaś cały tydzień w łóżku.
Saki: Dam sobie radę! Martwicie się za bardzo.
Nic mnie nie zatrzyma przed cieszeniem się moim nastoletnim życiem ♪
Shiho: No dobra.
Honami: Zatem cieszmy się naszym czasem!
Saki: Tak!
Shiho: Coś się stało, Luka?
Luka: Nie, nic takiego. To nie ważne.
Miku: Teraz jestem ciekawa. O co chodzi?
Luka: Chodzi o to że... Saki jest dziś jakaś inna.
Shiho: Hm?
Luka: Ton jej głosu mówi mi że nosi za dużo na swoich barkach.
Shiho: Jej głos tak brzmi...?
Teraz sobie przypomniałam... Nie chcę by dawna sytuacja się powtórzyła...
Dziękuję, Luka. Postaram się trzymać oko na Saki.
Luka: Prosiłabym.
Saki: Shiho, zacznijmy już z próbą!
Shiho: No dobra, Saki, miło widzieć cię tak podekscytowaną ale nie przekraczaj swoich limitów, dobra?
Saki: Nie mów do mnie jak do dziecka które nie potrafi się sobą zająć...
Mogę już grać nasze piosenki perfekcyjnie!
Shiho: Ah tak? Okej, załóżmy się. Jeśli się pomylisz, stawiasz mi ramen.
Saki: Coooo?!
Shiho: Nie powinno to być problemem patrząc na twoją pewność siebie, czyż nie? A jeśli zagrasz wszystko bezbłędnie, postawię ci bubble tea. Z posypką, cena będzie taka sama.
Saki: Obiecujesz? W takim razie na pewno wygram!
Honami: Oh!
Ichika: W-Wszystko dobrze, Honami?
Honami: Gdyby tak pomyśleć, to nie ma sensu! Dlaczego ramen miałby kosztować tyle samo co bubble tea?
Gdyby pomyśleć o koszcie składników, to się po prostu nie dodaje... O co może chodzić?
Ichika: Honami...
Shiho: Myślałyśmy że coś poważnego się stało kiedy tak krzyknęłaś.
Honami: Oh. P...Przepraszam! Po prostu dostałam olśnienia i no wiecie...
Saki: Hahaha! Wszystkie aż podskoczyłyśmy!
Honami: Przepraszam! Może, zacznijmy naszą próbę!
Saki: Okej! Zacznijmy tuż przed refrenem. Przygotujcie się!
Miku: Wszyscy wydają się dobrze bawić. Nadal się martwisz, Luka?
Luka: Troszkę.
Ale może przesadzam.
‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿
0 notes
rozyczkabee · 4 months
Text
‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿୨♡୧‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿
ᴺᴼᵂ ᴾᴸᴬᵞᴵᴺᴳ : Razem ze wszystkimi - Stella Event
Tumblr media
0:33 ───ㅇ───────────────────── 6:26
Pasy
Saki: Muszę już się zwijać i wracać do pracy. Do jutra!
Shiho: Pracujesz dziś w kawiarni? Cóż, uważaj na siebie.
Honami: Powodzenia, Saki!
Ichika: Pa!
Shiho: Była dziś o wiele bardziej energiczna.
Honami: Może coś dobrego się stało? Na przykład jej ulubione danie na obiad.
Shiho: Powiedziałaby nam. Jest jak dziecko, opowiadającym że miało przepysznego hamburgera.
Honami: Ale jeśli to nie to, to co?
Ichika: Też się zastanawiam.
Shiho: Cokolwiek by to nie było, ważne że jest szczęśliwa.
Pójdę już do sklepu muzycznego.
Honami: Też muszę zrobić zakupy. Do zobaczenia, Ichika!
Ichika: Jasne, do jutra.
Ah...
(Może Saki była dziś energiczna bo lubi z nami wychodzić)
Saki: Dzięki że przychodzisz tu taki kawał by sprawdzić co u mnie, Ichi!
Ichika: Daj spokój, to ja powinnam cię przeprosić że tak rzadko cię odwiedzam.
Saki: Nie bądź głupiutka! To 2 godziny drogi, i to pociągiem. Bilety pewnie sporo kosztują.
Źle bym się czuła gdybyś tyle przyjeżdżała.
Mam nadzieję że zobaczę niedługo i Honę oraz Shiho, ale rozumiem jeśli nie mogą przyjść.
Po prostu będę musiała włożyć moją energię w leczenie abyśmy znów mogły razem spędzać czas!
Ichika: ... Miejmy nadzieję że tak się stanie już niedługo, Saki.
Będę już lecieć. Do zobaczenia.
Saki: Okej, do zobaczenia!
Ichika: Um...
Saki: Oh, tak propo! Brzoskwiniowe ciasteczka w sklepie niedaleko stacji robią za świetny prezent. Może powinnaś wziąć kilka dla siebie?
Pa, Ichi!
Ichika: Saki... Pa.
Ichika: (Tak bardzo chciała do nas wrócić.)
(Cieszę się że teraz gramy razem w zespole.)
Miyamasuzaka
Saki: Wszystko załatwione!
Menager: Dziękuję, Panno Tenma. Zapisałaś w jakich godzinach będziesz dostępna w następnym miesiącu? Już za niedługo kończy się czas.
Saki: Oh, racj... Proszę, zrobione!
Menager: Tak samo co w tym? Rozumiem. Okej, uważaj na siebie.
Saki: Dziękuję. Ty też!
Pasy
Saki: Hehe, mój plan jest pełny ♪
Mam praktyki, klub i pracę. Korzystam ze swojego życia w całości!
Ale...
Saki: Tak... bardzo tęsknie za nimi.
Saki: Chcę spędzić z nimi więcej czasu...
Hmm, nowy plakat? Musieli go dać dzisiaj.
Astronomiczne obserwatorium jest już otwarte. Zobacz cuda nocnego nieba z rodziną bądź przyjaciółmi.
To jest to!
Możemy razem pooglądać gwiazdy! Nastoletnie życie nie może być bardziej bajkowe!
SEKAI ma piękny gwiazdy, ale chcę zobaczyć również gwiazdy w prawdziwym świecie.
A więc gdzie jest to miejsce... Ah! Niedaleko stacji przy tej fajnej ulicy!
Możemy wtedy też pójść na zakupy koło południa, zjeść coś... To idealny moment by sprawdzić tą piekarnię o której czytałam w magazynach!
I jest też wystawa na którą bym chciała pójść. Ale czy będziemy mieć wystarczająco czasu na to wszystko?
Musimy znaleźć ten czas! To będzie dzień pełen niezapomnianych wspomnień!
Oglądanie gwiazd w obserwatorium na końcu tego świetnego dnia będzie wisienką na torcie!
Będzie tyle zabawy! Okej, muszę to wszystko zaplanować.
Zrobimy wszystko!
‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿
1 note · View note
rozyczkabee · 4 months
Text
‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿୨♡୧‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿
ᴺᴼᵂ ᴾᴸᴬᵞᴵᴺᴳ : Samotnie w deszczu - Stella Event
Tumblr media
0:33 ───ㅇ───────────────────── 6:26
Saki: Ngh... Huh?
Nawet nie zauważyłam gdy zasnęłam. Ugh, teraz boli mnie szyja. Pewnie zasnęłam w złej pozycji.
Znowu pada. Mam już dość tego deszczu.
Mam nadzieję że będzie chociaż ładna pogoda gdy rodzina przyjdzie mnie odwiedzić.
...
Jeśli niebo się nie oczyści to też nie zobaczę żadnych gwiazd.
Ciekawe co tam u innych. Dobrze się bawią ze swoimi przyjaciółmi?
Tak... bardzo tęsknie za nimi.
Saki: Ngh...
Chwileczkę... To nie łóżko szpitalne...
Oh, no tak. Już nie jestem chora.
Znów mogę spotykać się z resztą.
Tsukasa: Saki! Jesteś już gotowa?
Dobrze jest o siebie dbać ale jeśli się nie pospieszysz to się spóźnimy!
Saki: Co? Już ranek? K-Która godzina?!
O nie... zaspałam!
Szkoła dla Dziewcząt Miyamasuzaka - Klasa 1-C
Saki: Huff... Huff... Z... Zdążyłam...
To było bliskie. Gdyby Tsukasa mnie nie obudził, na pewno bym zaspała.
Ichika: Doberek, Saki. Miło cię tu widzieć.
Nie jesteś osobą co zasypia rano, więc byłam zaskoczona gdy do mnie napisałaś. Siedziałaś może do późna?
Saki: Nie ale chyba za bardzo wczułam się w mój sen i nie mogłam się obudzić.
Ichika: Jaki to był sen?
Saki: Cóż... to było o, um...
Koleżanka z klasy: Ludzie, nauczyciel idzie.
Saki: Ah, dzięki za ostrzeżenie!
Chodź, Ichi! Powinnyśmy wrócić na swoje miejsca!
Ichika: Tak, racja.
Saki: (Martwiłaby się gdybym jej powiedziała że śniłam o czasach gdy byłam w szpitalu.)
(Szpital był za daleko by mogła mnie odwiedzać często i później się tym obwiniała.)
(Nie chcę by moi przyjaciele martwili się skoro już jest ze mną lepiej.)
(Wyciągnijmy z tego dnia jak najwięcej!)
Po szkole
Saki: Yay, pora zamknąć zaszyty i iść na próbę!
Ichika: Tak. Jesteś dziś dość podekscytowana, Saki.
Saki: Chyba masz rację! Prawie zaczęłam ten dzień od wpadki ale teraz już wszystko w porządku!
Poza tym, mamy spotkanie sama-wiesz-gdzie!
Ichika: Racja. Trochę minęło od kiedy tam ostatni byłam. Już nie mogę się doczekać.
Honami: Hej Saki. Hej Ichika.
Saki: Honami! To był długi dzień, huh? Pozwól że cię uściskam!
Honami: Aaah! Ostrożnie, Saki. Prawie mnie przwróciłaś!
Shiho: Nie róbcie takiej sceny na środku korytarza.
Saki: Shiho! Bez obaw, ciebie też uściskam! Ugh!
Shiho: Prosiłam cię byś przestała. Mamy na dziś ważne plany, więc chodźmy w bardziej ustronne miejsce.
Honami: Shiho, może nie powinnaś szczypać policzków Saki. Mimo że jej twarz jest zabawna... Hehe.
Ichika: Haha! Saki, żałuj że siebie nie widzisz!
Saki: Obiecuję że nie będę cię już przytulać, więc zostaw moje policzki!
Szkoła dla Dziewcząt Miyamasuzaka - Podwórko
Ichika: Wygląda na to że nikogo nie ma w pobliżu. Gotowe?
Saki: Tak!
Ichika: Okej... To lecimy!
Szkolne SEKAI
Miku: Witajcie z powrotem!
Luka: Hehe. Czekałyśmy tu na was.
Saki: Miku! Luka! Dzięki za przyjęcie nas!
Miku: Nasza przyjemność. Widzę że jesteś pełna energii jak zawsze, Saki.
Ichika: Aż trudno uwieżyć że prawie zaspała dziś rano. Sama byłam zaskoczona.
Shiho: Co, serio? To nie podobne do ciebie, Saki.
Honami: Zawsze jesteś wcześnie w szkole. Co się dziś stało?
Saki: Heehee... Ponownie zasnęłam zaraz po przebudzeniu.
Shiho: Okej, to wiele wyjaśnia.
Saki: Wystarczy tego. Nie mogę się doczekać by pokazać wyniki naszej pracy Miku i Luce!
Ichika: Okej, zacznijmy zatem grać.
Honami&Shiho: Tak!
Saki: (Ten sen sprawił że byłam cała spocona, ale teraz już jest dobrze.)
(Już nie jestem całkiem sama. Mam przyjaciół wokół siebie.)
(Muszę nadrobić za stracony czas!)
‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿
1 note · View note
rozyczkabee · 4 months
Text
‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿୨♡୧‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿
ᴺᴼᵂ ᴾᴸᴬᵞᴵᴺᴳ : Eventy
Tumblr media
0:33 ───ㅇ───────────────────── 6:26
Pierwsza Gwiazda (Stella) Po Deszczu
Więcej dodam z czasem~
‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿
0 notes
rozyczkabee · 4 months
Text
‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿୨♡୧‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿
ᴺᴼᵂ ᴾᴸᴬᵞᴵᴺᴳ : Pierwsza Gwiazda (Stella) Po Deszczu
Tumblr media
0:33 ───ㅇ───────────────────── 6:26
Historia:
୨1୧ Samotnie w deszczu
୨2୧ Razem ze wszystkimi
୨3୧ Mniej Gwiazd, Więcej Basu
୨4୧ Do Naszej Randki
୨5୧ Kiedykolwiek
୨6୧ Nocny deszcz
୨7୧ Zawsze na przód
୨8୧ Nasze Gwieździste Niebo
Poboczne historie:
୨Saki Tenma୧ Deszczowa odległość
୨Megurine Luka୧ Wycieranie Nocnego Deszczu
୨Shiho Hinomori୧ Znana Pasja
୨Honami Mochizuki୧ Odpocznij
୨Ichika Hoshino୧ Gwieździste kroki
Piosenka:
Stella
‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿
1 note · View note
rozyczkabee · 7 months
Text
‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿୨♡୧‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿
Tumblr media
ᴺᴼᵂ ᴾᴸᴬᵞᴵᴺᴳ : "Przedstawienie Prawdy" - More More Jump
0:33 ───ㅇ───────────────────── 6:26
Sceniczne SEKAI
Rin: Miku, zaraz zacznie się występ!
Miku: Oczywista sprawa! Dajmy z siebie wszystko, Rin!
Rin: Tak! Niech to będzie nasz najlepszy występ!
Miku: Oh, ale musimy być ostrożne. Nasza lista jest nieco inna niż zazwyczaj.
Zastanawiam się czy nie lepiej by było gdybyśmy zmieniły miejsca tuż przed rozpoczęciem drugiej piosenki.
Rin: Masz na myśli to o czym rozmawialiśmy podczas prób? Musimy przejść na drugą scenę tuż przed rozpoczęciem piosenki, tak?
Miku: Dokładnie! Wydaje mi się że tak łatwiej nam będzie zacząć następną część.
Rin: Jasne! Postaram się być nieco szybsza od ciebie skoro będę po drugiej stronie sceny.
Miku: Brzmi jak plan! Dzięki!
Rin: No dobra, wyjdźmy tam w końcu i dajmy z siebie wszystko ♪
Miku: Witajcie wszyscy! Dziękuję za przyjście!
Rin: Mamy nadzieję że będziecie zadowoleni z tego występu! Zabawmy się!
Miku: (Wspaniale, mamy dobry start! Pora trochę potańczyć by widownia była jeszcze bardziej zadowolona!)
(Huh? Rin powinna już iść na scenę.)
Rin: No dobra wszyscy! Chcę usłyszeć wasz głos!
Miku: (Co?! Nawet się nie ruszyła?!)
(Może za bardzo skupiła się na fanach i zapomniała o naszej umowie?!)
(W takim razie, muszę zwrócić na siebie jej uwagę!)
(Rin! Musisz tu podejść!)
Rin: Wszyscy dobrze się bawią?!
Miku: (Nadal mnie nie widzi.)
(Zatem zostaje mi tylko jedna rzecz!)
Rin: Jak na razie, wszystko idzie cudownie! Pora na...
(Hm? Mam wrażenie że o czymś zapomniałam. Oh, no tak!)
(Miałam iść na drugą stronę sceny! Co teraz? Mój taniec z Miku będzie-)
Miku: Rin! Tutaj!
Rin: Huh?! Miku?! Co ty tu robisz?
Miku: Jeśli tu przyjdę, możesz wykonać swój taniec jak zazwyczaj!
Rin: T-Tak! Dzięki, Miku! Wybacz!
Miku: Zatem gotowa?! Pora potańczyć ♪
No dalej wszyscy! Pokażcie jak te ręce tańczą w powietrzu!
Rin: Gotowi? Okej, zaczynamy!
Po występie
Miku: Dobra robota, Rin. Widownia zdecydowania się tam dobrze bawiła!
Rin: T-Tak...
Miku: Hej, Rin. Co powiesz na przywitania się z tą czwórką gdy skończymy...
Rin: ....
Miku: Hm? Co się dzieje, Rin?
Rin: Wybacz za dziś. Kompletnie zapomniałam o tej zmianie.
Miku: Nie martw się! Byłaś skupiona na zadowalaniu widowni!
Rin: Tak ale...
Miku: Po prostu będziemy musiały być nieco bardziej ostrożne podczas kolejnego cudownego występu!
Rin: Okej. Postaram się.
Miku: Co powiesz na pójście za kulisy na małe rozciąganie?
Rin: Jest coś co muszę najpierw zrobić. Możesz zacząć beze mnie?
Miku: Jasne, będę czekać!
Miku: Hej, Rin! Gdzie jesteś?
To dziwne. Powiedziała że zaraz wróci.
Ciekawe gdzie poszła. Zawsze rozciągamy się razem po występach. Huh?
Rin: Mmm...
Miku: Czy to Rin na podłodze?! W-Wszystko dobrze?!
Rin: *chrapnięcie*...
Miku: Oh, dobrze. Po prostu śpi. Hehe. Musiała być wymęczona.
Hm? Czemu to wszystko jest rozsypane na podłodze?
Wow, to notatki z naszych paru ostatnich występów. Nawet spisała parę pomysłów by niektóre części były lepsze. I te wszystkie notatki z dzisiaj.
Zawsze wkłada tyle pracy w nasze występy.
Dziękuję Rin. Również dam z siebie wszystko by nasz najlepszy koncert był udany.
Rin: *bełkocze*...
Miku: Oh, wiem. W pokoju do prób jest kocyk. Pójdę szybko go wziąć.
Planowałam przywitać się z wszystkimi ale...
Rin: *charpnięcie*...
Miku: Nie mogę jej tak po prostu obudzić. Może tym razem będę sama.
Dobranoc Rin.
‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿
0 notes
rozyczkabee · 7 months
Text
‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿୨♡୧‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿
Tumblr media
ᴺᴼᵂ ᴾᴸᴬᵞᴵᴺᴳ : "Zdecyduj Się!" - More More Jump
0:33 ───ㅇ───────────────────── 6:26
Szkoła dla Dziewcząt Miyamasuzaka - Dach
Haruka: Oh, wybacz, nie chciałam ci przeszkadzać, um...
Minori: Oh! N-N-N-Nazywam się Minori Hanasato! Z klasy 1-A, studentka numer 21!
Moim hobby jest powtarzanie choreografii i specjalizuje się w wymyślaniu powiedzonek!
Haruka: Huh?
Minori: (Oh nie! Tak się zdenerwowałam że przedstawiłam się jakby była to audycja!)
Haruka: Heh. W takim razie jesteśmy z tego samego rocznika. Jestem Haruka Kiritani. Właśnie dziś przeniosłam się do klasy C.
Szukałam miejsca do czytania. Masz coś przeciwko bym tu została?
Minori: O-Oczywiście że nie!
(T-To prawdziwa Haruka! Jest o wiele niższa niż myślałam! Ale nadal ma tą błyskotliwość wokół siebie!)
(C-C-Co mam zrobić!? Akurat oddychamy tym samym powietrzem!)
Haruka: ....
Minori: (Wygląda... na zmęczoną...)
(Nie mogę jej winić. Pewnie wszyscy zadawali jej pytania i dlatego miała taki ciężki dzień.)
(Może powinnam dziś odpuścić trening. Ciężko się czyta gdy jest hałas.)
Haruka: Co tutaj robisz, Hanasato?
Minori: Ja?! Z-Zazwyczaj ćwiczę taniec! Oh, ale nie jestem w żadnym klubie ani nic takiego!
Chcę zostać idolką! J-J-Jak ty, Haruka!
Haruka: Huh?
???: Po prostu powiedz mi to w twarz!
Minori: Eep! Ch-Chyba ktoś krzyczy.
???: Nie pozwolę ci odejść dopóki ze mną nie porozmawiasz! Możesz się pospieszyć?!
Haruka: Wgląda na to że się kłócą. I zmierzają w tym kierunku.
Minori: Haruka wreszcie znalazła miejsce do odpoczynku a tu coś takiego? Co za słabe wyczucie czasu.
Mogą nas nie zauważyć jeśli schowamy się za zbiornikiem wody! Haru- znaczy, Kiritani! Tędy!
Haruka: Oh, jasne. Huh?
Haruka: Czy to Shizuku?
Minori: Co? Znasz Hinomori?
Haruka: Spotkałam ją parę razy w pracy.
Minori: Robi sens! W końcu jest liderką Cheerful*Days Radosnych*Dni! Pamiętam nawet wasz wspólny występ!
Haruka: Zapewne druga dziewczyna to Airi Momoi z QT. Często występowała w programach telewizyjnych.
Minori: Tak. Oh, ale zrezygnowała 6 miesięcy temu. Trochę szkoda. Wydawała się dość popularna.
Haruka: Wybrałam tą szkołę przez kurs hipoteczny, nie spodziewałam się że będzie tu więcej sławnych twarzy.
Minori: Ch-Chyba masz rację Panno Kiritani!
(Ojejku! Nie wierzę że właśnie rozmawiam z Haruką!)
Haruka: Wiesz, obie jesteśmy z tego samego rocznika. Nie ma potrzeby na formalności. Mogę nazywać cię Minori?
Minori: Co? Oh, uh... o-oczywiście! Jasne, Haruka!
(Nie wierzę w moje szczęście! Nigdy nie myślałam że uda mi się porozmawiać z Haruką! Czy właśnie wykorzystałam moje dożywotnie szczęście?!)
Haruka: Ciekawe czemu ta dwójka się kłóci.
Airi: Shizuku, dowiedziałam się czegoś od mojej starej przyjaciółki.
Jest plotka że nie dogadujesz się z swoją grupą i myślisz o jej porzuceniu.
Shizuku: ....
Airi: Czy to prawda?
Shizuku: No cóż...
Airi: Wypluj to wreszcie! Bycie niezdecydowaną tylko pogorszy naszą pracę! Fani zaczynają to widzieć i się martwią!
Shizuku: Wiem otym. Tylko...
Haruka: Mam wrażenie że to może trochę zająć.
Możemy równie dobrze od razu mieć to z głowy.
Minori: Huh?
Airi: Kto tam jest?!
Airi: Haruka Kiritani z ASRUN?! Też jesteś tutejszą uczennicą?!
Shizuku: Haruka?
Haruka: Hej Shizuku. Dawno się nie widziałyśmy. Chyba nie widziałam cię od zeszłorocznych nagrań.
Airi: Hej, chcemy mieć prywatną konwersację! Skąd pomysł o podsłuchiwaniu?!
Haruka: Podsłuchiwaniu? To wy nie sprawdziłyście czy nikogo tu nie ma i po prostu zaczęłyście krzyczeć tak by każdy mógł usłyszeć.
Airi: Słucham?!
Haruka: Spokojnie. Nie zamierzam nikomu tego rozpowiadać. Mogłam odejść ale nadal wiem kiedy trzeba mieć zamkniętą buzię.
Airi: W-Wy wielkie idolki zawsze macie takie wielkie mniemania! Właśnie dlatego ich nienawidzę!
...Nieważne! Ważne abyś zatrzymała to dla siebie! Nie próbuj nawet rozpowiadać tego swoim przyjaciółkom!
Minori: O-Oczywiście! N-Nikomu nie powiem!
Airi: Dobrze. W takim razie możecie iść. Nadal mamy temat do przegadania.
Minori: A-Ale, um...
Airi: Co? Masz coś do powiedzenia?
Haruka: To nie miłe pokazywać się tak nagle i wszystkich wypraszać.
Była tu pierwsza, wiesz. To ty przeszkadzasz jej w treningu tańca.
Airi: Tańca? Sama? Po co?
Minori: No wiesz... ćwiczę by zostać idolką!
Airi: Ty? Idolką?
Minori: T-Tak! To moje marzenie by nią zostać!
‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿
0 notes
rozyczkabee · 7 months
Text
‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿୨♡୧‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿
Tumblr media
ᴺᴼᵂ ᴾᴸᴬᵞᴵᴺᴳ : "Idolka Którą Podziwiam!" - More More Jump
0:33 ───ㅇ───────────────────── 6:26
Pokój Minori
Minori: ....
Nadal brak wiadomości...
Zaczynam się martwić czy przegrałam kolejną audycję...
Nie, nie mogę tak myśleć! Muszę mieć nadzieję! Tym razem na pewno będzie inaczej!
Oh! Wreszcie!
Proszę... Oh proszę... Sprawdzam!
Nngh...
Z-Znowu odrzucone!
Mama Minori: Minori, zaraz wychodzę z tatą. Nie zapomnij zamknąć.
Minori: Jasne mamo. Chwila, to już ta pora?! Spóźnię się!
Szkoła dla Dziewcząt Miyamasuzaka - Przed Bramą
Minori: Phew, nie wierzę że zdążyłam. Ale nadal...
(To już 50 odrzucenie. A myślałam że miałam szansę gdy przeszłam do drugiego etapu.)
(Znowu to robię! Przestań! Narzekanie na coś co już się stało nic nie da!)
(Sama Haruka z ASRUN tak powiedziała!)
Haruka: Jutro zawsze będzie lepszym dniem!
Więc by pomóc wszystkim uwierzyć w lepszy tok wydarzeń...
Będę tu by dać wszystkim tą nadzieję!
Minori: (Ta audycja mogła się nie udać ale kto wie co stanie się następnym razem!)
Okej! Po prostu muszę próbować ciężej! Więcej, więcej i więcej!
Uczennica A: Minori! Słyszałaś o nowości?!
Minori: Hm? Nie, byłam trochę zajęta z rana. Co się stało?
Uczennica A: Mówią że ASRUN się rozpadło, a Haruka rezygnuje z śpiewania!
Minori: C-Cooo?!
Klasa 1-A
Minori: ASRUN się rozpadło... a Haruka rezygnuje.
(Ale Haruka była jedynym powodem dla którego się nie poddawałam przez tyle czasu. Czemu teraz?!)
Już nie wiem co mam o tym myśleć...
Uczennica A: Hej, czy tamta dziewczyna nie wygląda jak Haruka Kiritani?
Uczennica B: Huh? To JEST ona! Co tu robi?! Jest w klasie C!
Minori: Huh?
Nauczycielka: Panno Kiritani, jesteś pewna że chcesz przejść na ogólny kurs nauki? Trochę osiągnęłaś więc mogłabyś bez problemu zostać na kursie hipotecznym.
Haruka: Tak, jestem pewna. Jestem teraz zwykłą uczennicą.
Klasa 1-C
Nauczycielka: No dobrze wszyscy. Proszę usiąść.
Dzisiaj dochodzi do nas nowa uczennica. Panno Kiritani, możesz przedstawić się klasie?
Haruka: Jestem Haruka Kiritani. Uczęszczam tu od gimnazjum ale nie często chodziłam na zajęcia przez pracę.
Ale ostatnio ją porzuciłam aby wrócić do szkoły i ukończyć moją edukację. Miło was poznać.
Minori: H-Haruka? Nie wierzę!
Uczennica A: To nie możliwe! To naprawdę Haruka!
Uczennica B: Nie fair! Czemu nie mogła być w naszej klasie?!
Uczennica A: Kurde, zobacz na te tłumy! Nic nie widzę. Ale nadal nie wierzę że Haruka będzie się tu uczyć. Czy to nie szalone?
Minori: Urgh... nie wytrzymam! Chyba zaraz się podzielę na pół!
Uczennica A: Na pół?! Minori, wszystko dobrze?
Minori: W-Wybacz, po prostu jestem tak zaskoczona, że nie wiem jak się czuć.
(Widzenie Haruki przede mną uświadamia mi fakt że zrezygnowała...)
(Ale... chyba Haruka też była normalną dziewczyną zanim została idolką, co nie?)
....
(Haruka dała mi tyle nadziei na lepsze jutro.)
(Ale zawsze tylko ją dostawałam, dała mi więcej niż wystarczająco.)
(Teraz pora na mnie. Jeśli wybrała taką drogę, to będę wspierać ją w głębi mojego serca!)
Dobra!
(Nie mogę już tego chować! Muszę zaakceptować decyzję Haruki!)
(I może pewnego dnia będę mogła dać Haruce nadzieję którą sama mi dawała!)
Po prostu muszę ciężej pracować by zostać idolką mogącą to zrobić!
Po szkole Klasa 1-C
Uczennica A: Hej, pójdźmy spytać Haruki czy z nami wróci! Możemy ją zapytać jak to jest być popularną!
Uczennica B: Nie możemy. Nikt nie przestaje być popularny bez powodu. Raczej jest to coś o czym woli nie wspominąć.
Haruka: (Spodziewałam się że tak będzie, ale...)
Ciekawe czy jest tu jakieś ciche miejsce.
Szkoła dla Dziewcząt Miyamasuzaka - Dach
Minori: Okej, dzisiaj wydarzyło się wiele ale muszę się zebrać w kupę i wrócić do ćwiczeń!
Najczęściej pozostaję z piosenkami ASRUN ale...
Chyba tym razem wybiorę piosenkę Miku! Jej teksty zawsze podnoszą mnie na duchu!
Haruka: Oh...
Minori: H-Haruka?!
‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿︵‿
0 notes