Tumgik
suckmyfuckingblood · 4 years
Text
demony w mojej głowie nie dają mi żyć
3 notes · View notes
suckmyfuckingblood · 5 years
Text
-10 kg poproszę
4K notes · View notes
suckmyfuckingblood · 5 years
Text
Tak bardzo boję się o swoją przyszłość. Mam wrażenie, że niczego nie osiągnę, wszystko stracę i po prostu moje życie będzie szło w złym kierunku…Gorszym, niż teraz…
-depresyjne
4K notes · View notes
suckmyfuckingblood · 5 years
Text
czołgam się po dnie i nie umiem wstać
0 notes
suckmyfuckingblood · 5 years
Text
piekło w porównaniu do tego jest dość zabawnym miejscem
0 notes
suckmyfuckingblood · 5 years
Text
Tumblr media
0 notes
suckmyfuckingblood · 5 years
Text
“Sztuką nie jest nie czuć bólu. Sztuką jest czuć ból i go ignorować.”
4K notes · View notes
suckmyfuckingblood · 5 years
Text
Cześć,
Jeśli się odchudzasz, bo uważasz, że jesteś gruba/gruby, zrebloguj to. 
9K notes · View notes
suckmyfuckingblood · 5 years
Text
Czasami ludzie zapominają, że autoagresja niewerbalna, samookaleczanie to nie tylko widoczne blizny na nadgarstkach, które w oczywisty sposób są wołaniem o pomoc. Często są to dobrze ukryte szramy za paskiem od bielizny, bo tam nikt nie zajrzy. Są to blizny na stopach, bo łatwo je ukryć pod skarpetkami. Często to w ogóle nie są rany robione żyletką. To siniaki w różnych miejscach na całym ciele, wyglądające na zupełnie przypadkowe i niewinne, ale ty pamiętasz, że powstały od uderzania się w kant stołu raz po raz po raz po raz. Są to sińce tworzone pod nagłymi impulsami, ponieważ to było dla ciebie za dużo. Autoagresja to piękące zadrapania gdziekolwiek na ciele, ponieważ miało się potrzebę skrzywdzenia się w miejscu publicznym, więc po prostu zaczęliśmy z furią przesuwać paznokciami po udach pod stołem. To czerwone ślady, bo musieliśmy ulżyć sobie na szybko i zaczęliśmy mocno szczypać się gdziekolwiek. To zchodząca skóra po tym, jak przypalaliśmy się zapalniczką, zapałkami, albo kiedy mówimy komuś, że palimy świeczkę zapachową dla klimatu, a oni nie wiedzą, że tak naprawdę to narzędzie zbrodni. To okrągłe ślady na ciele po papierosach. To pozdzierane knykcie od walenia w ściany i podłogi i stoły i siebie samych. To boląca mocno od uderzeń pięścią głowa. To wypadające włosy od wyrywania ich z frustracji. To bolące i niekiedy ukruszone zęby, bo zaciskaliśmy je w złości za mocno, albo próbowaliśmy wyładować się i gryźć samych siebie gdzie popadnie. Autoagresja to też prowokowanie walk i bójek, by zostać przez kogoś pobitym. To poddawanie się komuś w walce, by poczuć ból. To pozwalanie, by ktoś robił nam tyle krzywdy, ile tylko chce. Samookaleczanie nie znaczy tylko: cięcie się. Inne formy autoagresji są równie niebezpieczne, co sięganie po żyletki, cyrkle, temperówki, igły, nawet ostre krawędzie kartki papieru. KAŻDA FORMA AUTOAGRESJI JEST POWODEM DO NIEPOKOJU ZE STRONY OTOCZENIA. Brak śladów znaczy tyle, że nabraliśmy wprawy w tym co robimy.
1 note · View note
suckmyfuckingblood · 5 years
Text
Mam siłę.
Mam te pieprzone, babskie jaja,
dzięki którym już nie leżę w rynsztoku.
Leżałam. Ale podniosłam się.
Rany były głębokie. Rozdzierały.
Jednak otrzepałam duszę z popiołu,
Poprawiłam koronę, koronkę,
bransoletkę i zasuwam.
I jakaś magiczna moc nakazuje mi
teraz zapierdalać po szczęście.
I nie zamierzam się poddać.
I samej sobie udowodnię,
że jeszcze będę szczęśliwa.
0 notes
suckmyfuckingblood · 5 years
Text
Żyjemy w świecie anorektyczek, alkoholików, samobójców, depresji a w szkole uczą nas o wzorach skróconego mnożenia, o tym że 500 lat temu ktoś napisał nudny wiersz o pracy na polu, że 1510 była bitwa… Rozumiem że kiedyś to było ważne, ale realia się zmieniły, to co było 1000 lat temu nie jest istotne bo spora część ludzi nie radzi sobie z teraźniejszością. Spora część nie wie czy przeżyje następny dzień bo ich psychika już dawno umarła, bo stracili nadzieję… Dlaczego nikt nie uczy nas jak poradzić sobie w życiu albo o tym że alkohol nie rozwiąże żadnego problemu ale stworzy ich więcej o tym że głodząc się nie staniemy się piękni że tnąc ręce brzuch czy nogi nasz problemy nie znikną a odebranie sobie życie nie jest wyjściem… Dlaczego ktoś zaczyna o tym mówić gdy jest już za późno gdy Franek z 2 klasy skoczy z mostu a Alicja z 4 nie będzie wstanie wstać bo od wieków nic nie zjadła. Przecież to nie ma sensu. Podobno uczymy się historii by nie powtarzać błędów ale halo czy my właśnie tego nie robimy? Czy do wojen nie doszło bo ktoś za późno zareagował, czy nie dlatego że skupiano się na przeszłości nie zwracając uwagi na to co dzieje się w chwili obecnej? Nie możemy czekać aż miliony umrą by zacząć mówić o rzeczach, które niszczą nas teraz. Nie możemy nazywać prawdziwych problemów wymysłem nastolatek a alkoholizmu odciąganiem się od problemów. Błagam nie popełniamy więcej takich błędów bo pewnego dni nie b��dziemy mieć nad niczym kontroli i zniszczy nas własna głupota i chęć rozpatrywania sprawa z przed 1000 lat. Tak wiele ludzie potrzebuje wsparcia i zrozumienia i być może właśnie ty jej potrzebujesz. Błagam zacznijmy to zmieniać dziś bo jutro jest już na to za późno. Nie pozwólmy nikomu umierać tylko dlatego że nie wytrzymał presji społeczeństwa bo wymogi jakie on stawia są zbyt wysokie i nikt nie jest w stanie ich spełnić.
0 notes
suckmyfuckingblood · 5 years
Text
Nastolatkowie powinni jeść pizzę do usrania, śmiać się tak, żeby brakowało im powietrza, mieć znajomych i przyjaciół, powinni robić głupie rzeczy, żeby potem wspominać je ze śmiechem. W żadnym wypadku nie powinni płakać nocami, nienawidzić siebie i próbować się wykończyć.
0 notes
suckmyfuckingblood · 5 years
Text
,,Pod zbroją sarkazmu często kryje się miękkie serce.''
0 notes
suckmyfuckingblood · 5 years
Text
Tumblr media
0 notes
suckmyfuckingblood · 5 years
Text
,,Nie mam sumienia i nie wiem czy cokolwiek we mnie tu przetrwa. ''
0 notes
suckmyfuckingblood · 5 years
Text
🎈
Patrz balon, tak samo pusty jak ty
0 notes
suckmyfuckingblood · 5 years
Text
Pain makes people change
0 notes