Tumgik
susziii · 7 years
Text
głupia
zgadnij kto byl tydzien temu w koszalinie w Atrium. Zgadnij, kto byl pierdolonego dwudziestego szóstego dnia miesiąca maja....
Alicja. Pierdolona Alicja Anotnina Traczewska, z popieprzoną Angeliką Perkowską. Widziała mnie, nie podeszła. Ryczałam jak pojebana. Była pół metra ode mnie. Jebane pół metra, patrzyła mi się w oczy, śmiała się ale nie podeszła. Później ta kretynka napisała czemu nie podeszlam sie przywitac..... dla mnie to szczyt chamstwa. “Zajmuje sie swoja kobieta, to chyba logiczne. Na reszte mam wyjebane.” 
I ja za nia bylam w stanie oddac reke,a nawet zycie? BOZE, jaka ja bylam glupia. Nie wierze,ze mozna byc tak podłym i fałszywym. Naprawdę w to nie wierzę. 
*****
Z Dawidem tez koniec. Ma nowa love, Agate. No coz. Szczescia.
Chcialam zrezygnowac z Rafy,ale chyba jednak nie. To bedzie bolesny sezon.
BOZE, jaka ja bylam glupia....
3 notes · View notes
susziii · 7 years
Text
17.05.17r
Wczoraj w koncu tak normalnie spotkalam sie z Dawidem, a nawet Olcie widzialam! Na mature przyszla,jutro tez bedzie. <3
No, bylam z tym leszczem w parku trampolin, fajnie bylo, tylko ze wiekszosc czasu albo lezalam w gąbkach,albo sie  z nim siłowałam. Ale fajnie bylo. Zmeczylam sie, baaardzo,mimo wszystko powtorzylabym to. 
Lubie jak mnie przytula,ogolnie jak sie ze mna przekomarza, i ja serio czuje,ze on mnie kocha! ale tylko jak sie spotykamy,bo jak piszemy czy cos to mnie jakos tak zbywa, nie chce pisac ani nic. Kiedys to bylo inaczej, jak nie pisalismy caly czas to chociaz pytal co tam,jak sie czuje i dobranoc. Tyle mi naprawde wystarczylo, bo wiedzialam,ze o mnie mysli i jest ciekawy co u mnie. A teraz NIC ;) 
dobra, koncze to. napisalam co chcialam 
0 notes
susziii · 7 years
Text
Wczoraj były moje imieninki,o których kompletnie zapomniałam. Ojciec mi przypomniał, nastepnego dnia rano,czyli dzisiaj, dając mi 6 dych haha. Wczoraj też spotkałam się z Dawidem. To było nieprzemyślane, chciałam z nim porozmawiać,tak szczerze, wyrzucić z siebie wszystko, chciałam,żeby poznał prawdę... I poznał, 3/4 prawdy, którą chciałam ujawnić, więcej nie dałam rady. Więcej u mnie było nerwów i płaczu niż samego gadania. Potem przyszedł Maciek i troche sie uspokoiłam. Poszliśmy na miasto,potem do lasu, oni się pobawili rozwalając jakąs bazę,posiedzieliśmy w tym lesie i poszliśmy na przystanek. Fajny byl ten wieczór. Taki luźny. 
On mnie kocha. Ja to,kurde, wiem! Ja też go kocham. Bardzo mocno.
0 notes
susziii · 7 years
Text
chcę gdzieś uciec.
sama. samiuteńka.
wyłączyć fejsa. wyłączyć telefon. dać znać tylko mamie gdzie będę i uciec.
odpocząć, przemyśleć wszystko, zregenerować się. 
Uciekam w podróż,gdzie nikt nie dogoni mnie
kupuje bilet w jedna stronę 
i mam wszystko gdzieś
z dala od tych,co mowią mi “nie”
0 notes
susziii · 7 years
Text
jebany mętlik
Nie wiem jak mam zacząć... Dużo, bardzo dużo się pozmieniało ostatnio. 
Ala. Z nią już wszystko skończone. Ale nie tak jak poprzednio,tylko definitywnie. Poza Angeliką świata nie widzi, ja nie będę jej stać na drodze. Sama chciała,trudno.. będę tęsknić,bo jako jedna z nielicznych potrafiła poprawić mi humor,a teraz pozostaly mi tylko nagrania rozmów. 
Alicjo, jak już się tu do Koszalina wprowadzisz (o ile wprowadzisz) to nie chcę cię oglądać. To by za bardzo bolało. Życzę Ci szczęścia z Perkowską i mam nadzieje,ze gdzies tam w kawalku serduszka u Ciebie siedze i ze bedziesz o mnie pamietac. 
Ola. Z nią również wszystko skończone. Moje uczucia,jak jej,uleciały niczym dym  w przestrzeń. Dobrze, bo jest mi łatwiej. Po części tylko. Owszem,kocham ją bardzo,ale to już nie to samo co wcześniej. Nie chce mi się płakać, nie jest mi smutno gdy nie piszemy, nie potrzebuję już zdjęć w telefonie...
dobra, co ja sie oszukuje. Przykro mi,ze nie jest jak wczesniej. Zdjecia caly czas widnieja. Ale to bez znaczenia. Czasu nie cofnę.
W końcu... Dawid. Wszystko było już zamknięte, do czasu aż nie wróciłam do Rafy. Nie miałam z nim praktycznie wcale kontaktu. Nie pisał,nie dzwonił, nic. Nie to co wczesniej - setki wiadomosci badz telefonów z zapytaniem “co tam, jak samopoczucie, jak sie czuje,co robie”. Kompletnie nic nie czułam,bo miałam Olę. Teraz gdy go spotkałam, zdałam sobie sprawę,że kocham tego kretyna. Naprawdę go kocham. To ciągłe przekomarzanie sie, zaczepki, wyzwiska (choć nie ukrywam,zrobilo mi sie przykro jak nazwal mnie śmieciem oplutym czy grubasem (ale mam do siebie dystans i szybko mi przeszło)) sprawiło,że polubiłam go jeszcze bardziej. Wspólne powroty do domu, rozmowy,milczenie, śmianie się, wygłupy. Ból szyi i uda był wart, bo było fajnie. W końcu,ostatniego dnia, gdy trochę ode mnie odszedł, krzyknęłam czy mnie kocha, on odpowiedział,że nie odpowie mi na to... i się zaczęło. Siedzieliśmy z .... 3 godziny na dworze (?) i rozmawialiśmy,wygłupialiśmy się, a nawet widzieliśmy liska! Ten kretyn go pozniej gonił i biedactwo sie wystraszylo.; Męczyłam go,a on odpowiadał,że nie jestem gotowa, potem ze on nie jest gotowy. Tego samego wieczoru gdy juz sie rozchodzilismy do domow to sie przytulilismy, oboje powiedzielismy przez smiech ‘ja pierdole’ (nie mam pojecia czemu,jakos tak) i zadne z nas nie chcialo puscic, to bylo kochane.; Dwa dni go męczyłam,żeby mi powiedział ,az w koncu to zrobil. Odpowiedział “nie”. Tylko wiesz co,pamiętniczku? Ja mu nie wierzę. Powiedział to ze spuszczoną głową,w ogole na mnie nie patrząc i jeszcze słyszałam ten charakterysyczna nutę w jego głosie. Wiem,że mnie kocha. Czuję to. Widzę. Co ja mam dalej robic? A moze to po prostu mi sie wydaje,ze tak jest? Moze on juz znalazl inna,moze jest z Sylwia? Chyba nie bez powodu ostatnio przyszla szmata do Rafy. Nie wiem,jezu.Boje sie z nim porozmawiac. Nie chce zaczac ryczec, nie wiem czy chce z nim byc,bo boje sie zwiazkow, a z drugiej strony jednak chce,bo mi na nim zalezy. Jakie to jest pojebane. Jebany mętlik. Jeszcze jak mam pracować z nim w sezonie? To bedzie przeciez męczarnia. Co mam zrobić?
0 notes
susziii · 7 years
Text
w czwartek (20.04.17) pierwszy raz spotkalam sie z Paulina, fajna kobita, sympatyczna, fajnie mi sie z nia rozmawia.
Dzien pozniej spotkalam sie z Olą. Prawdopodobnie ostatni raz. Bylo lepiej,niz sie spodziewalam, bo myslalam,ze bedzie niezreczna cisza i w ogole,ale na szczescie byly tematy i na luzie gadalysmy. Brakowalo mi tylko jednego, ech. 
0 notes
susziii · 7 years
Text
Wciąż ją bardzo kocham. Nie mogę przestać ryczeć od wczorajszego wieczoru. Jezu, co się ze mną dzieje.....
0 notes
susziii · 7 years
Photo
Tumblr media
Chuj by strzelił te wszystkie posty i moje wyznania. Wiedziałam, że to pytanie to będzie zły pomysł. Ona już nigdy nie będzie moja. Ja już naprawdę nie chcę nic. Chce tylko zapomnieć mój ostatni sen, gdzie stojac w kolejce spotkałam Olę, a później znów był pocałunek. Chyba sobie pierdolnę w łeb, żeby stracić pamięć.
0 notes
susziii · 7 years
Text
Zdałam teorie. 74/74 A byłam święcie przekonana, że nie zdam i chciałam przerwać egzamin, a tu proszę! Super! 11.04.17r. / kocham Olę. Napisze to tak o. Bo chce.
0 notes
susziii · 7 years
Text
Dziś zakończyłam wszystko z Alicją. Trudno, Angelika jest dla niej ważniejsza to jej sprawa, ale ja nie mam zamiaru być tą "drugą opcją". Niech tylko spróbuje do mnie napisać z pytaniem co się stało........... To boli, ale cóż. ZYCIE. tylko wiesz co, pieprzona kretynko? Nie masz pewności, czy ta perkowska będzie przy tobie na zawsze. Gdybyś mnie nie olała - ja bym była. Jednak teraz już wszystko stracone, pa. 8.04.17r.
0 notes
susziii · 7 years
Text
^^
Coś czuję, że dystans Oli już minął, bo przytulając ją dzisiaj, poczułam uczucie bijące od niej. A to było cudowne. Wracając do domu aż się uśmiechnęłam, bo brakowało mi tego bardzo. Nadzieja jeszcze jest i wiem, że jeszcze będzie dobrze, a Olcia znów będzie moja.
0 notes
susziii · 7 years
Text
21.12.15r. 22:18 
o tej magicznej porze się poznałyśmy.
0 notes
susziii · 7 years
Text
nie moglam byc dla ciebie kims AZ TAK WAZNYM,skoro po tygodniu przerwy wszystko ci wygasło. 
A gdybysmy mialy byc razem i cos by sie stalo,ze nie mialybysmy konaktu ze soba, to co, musialybysmy sie rozstac, bo by ci wszystkie uczucia uleciały? Bezsensu. Myslalam,ze to,co jest, a raczej bylo, miedzy nami to cos prawdziwego, o co moge sie starac z mysla,ze z tego wyrosnie cos bardziej piekniejszego. Pamietasz, jak mowilam Ci,ze kiedys mozemy sie nie znac, bo zycie pisze rozne scenariusze,a potem dodalam “chyba ze sie ze mna ozenisz”? Nie wiem jak to odebrałaś,ale ja to mowilam na powaznie. Bez wzgledu na wszystko, chcialam zwiazac z Toba przyszlosc, zamieszkac z Toba, jesc razem sniadanie, obiad, kolacje,pizze,czpisy, pic piwo, wino, drinki,ogladac telewizje, chodzic na spacery z psem, glaskac koty, rozmawiac, PO PROSTU SIĘ KOCHAĆ.
ale chuj. wszystko poszlo sie jebać,ładnie mówiąc. 
Boli mnie to bardzo. Muszę się pozbyć naszyjnika,kubka i pluszaka od Ciebie bo boje sie, ze przez to ciezko bedzie mi sie wyleczyc. Kocham Cie bardzo, ale to juz i tak stracone,wiesz?
0 notes
susziii · 7 years
Text
jakoś mi tak dziwnie wstawać rano, wiedząc,że i tak nie napiszesz,bo dystans. Nie powiesz “skarbie”, bo dystans. Nie dasz buzi,bo dystans. JEBANY DYSTANS.
Zawsze muszę wymyślić pretekst,by napisać, bo uwielbiam z Tobą rozmawiać. Nic się nie zmieniło i już. 
Zaraz odchodzisz z Ekonoma, wiec chodzenie do szkoly to juz nie bedzie to samo. Nie bede miala motywacji by tam isc,bo jak wspominałam wcześniej - chodzę tam, by Cię zobaczyć,przytulić. Jezu, nienawidzę już tej szkoły.
0 notes
susziii · 7 years
Text
x
Nikt sobie nie zdaje sprawy z tego, A już szczególnie Ty, Jak bardzo mam ochotę mocno Cię przytulić i powiedzieć Kocham Cię.
0 notes
susziii · 7 years
Photo
Tumblr media
Nie posraj się baranowska ;))))))))))
0 notes
susziii · 7 years
Text
ale ja ją tak bardzo kocham, że to się w głowie nie mieści. Ile mam jeszcze czekać, żeby było dobrze? 23.03.17
0 notes