#nie mam co reblogować

[samotny--czlowiek]

Dajcie znak życia

Błagam, dajcie w jakikolwiek sposób znać, jeśli jesteście tutaj aktywni. Spędziłam tu całą noc i na głównej widzę tylko swoje posty. Szukam już czegoś wartościowego na każdy możliwy sposób.. Zajrzę do każdego, dziękuję. Trzymajcie się ♥

#bw #bw blog #szukam #nie mam co reblogować #bezsenna noc

[spragnione]

CZY KTOŚ TU JESZCZE ŻYJE??

dajcie jakiś znak pod tym postem bo nie mam co reblogować już :(

dam followki jak mi się spodoba plis🫶

[przyszly-motylekany]

Hejka, generalnie nie jestem tu nowa, miałam już jedno konto motylkowe, na którym się udzielałam, ale po pewnym czasie przestałam, bo bałam się, że ktos znajomy mnie znajdzie (😭). Założyłam więc nowe konto na którym będę się udzielać, bo wtedy czuję że mam większą kontrolę nad tym co jem i generalnie nad tym co robię. Będę wstawiać np bilanse, thinspo itp. Od początku lipca prowadzę tabelkę¿ ile kcal jem itd. więc będę wam ją wklejać np razem z bilansami. Możecie reblogować bo na tamtym koncie miałam około 200 obserwujących i chciałabym to jakos odzyskać!!🫶

(Tak wiem ze to tabelka z 2022, ale za bardzo mi się spodobała żebym ją sobie odpuściła.)

#blogi motylkowe #chude jest piękne #bede lekka #az do kosci #dieta motylkowa #lekka jak motyl #gruba świnia #gruba szmata #tw disordered eating #nie chce być gruba

[xmariposax]

06.10

siemano

znalazłam metr krawiecki w domu i postanowiłam zobaczyć jakie mam wymiary...

no za ciekawie nie jest. przy wadze 55kg wygląda to następująco:

uda: 51cm

łydki: 35cm

ramiona: 26cm

przedramiona: 23cm

talia: 68cm

biodra: 82cm

biust: 92cm

ponieważ lubię wyznaczać sobie czas na schudnięcie do jakiegoś ważnego wydarzenia, a najbliższym takim jest chyba impreza sylwestrowa, to bardzo bym chciała, aby te wymiary się znacznie zmniejszyły. postaram się systematycznie co miesiac reblogować ten post z aktualizacja czy coś się ruszyło czy znowu dałam dupy.

na poczatku moim celem było 50kg, ale nawet jak już go osiagnęłam, to dalej było mnie za dużo tu i tam, więc tym razem spróbuję zejść do 48/47kg i zobaczymy jak to będzie wygladać. do takiej wagi muszę zgubić jeszcze 7/8kg i wydaje się to całkiem realne. przyszła jesień, zimne dni, depresyjny nastrój; nic mi bardziej nie ułatwia nie jedzenia niż panujaca wszędzie melancholia. dodatkowego kopa dała mi również zazdrość nie ukrywam... po prostu jak najszybciej muszę przejść glow up życia, bo już mnie szlag trafia 🙃

[uciszanie]

mam straszne pustki na głównej i nie mam co reblogować więc zostawiajcie serduszka pod tym postem i zajrzę do was ✨

[synesteta]

Blogi

Zrobiłem konkretne czystki w obserwowanych blogach i teraz w sumie nie mam co reblogować. Jeśli uważasz, że Twój blog mi się spodoba, lub po prostu masz podobny content, to zapraszam do zostawienia reakcji, na pewno sprawdzę. Będę także wdzięczny za przekazanie tego dalej!

#synesteta #blogi

[rozgrzeszenia]

Chcę się z wami pożegnać. Zdecydowałam o tym ze względu na to, że wiele rzeczy w moim życiu się zmieniło. Dorosłam. Zmieniłam priorytety. Od dłuższego czasu nie udzielałam się tutaj tak bardzo jak wcześniej. Po prostu nie czułam potrzeby przebywania tutaj jak kiedyś. Wyleczyłam się ze starych emocji, a nawet jeśli nie pozbyłam się ich do końca to nauczyłam się z nimi żyć. Mam wspaniałych przyjaciół, chłopaka i rodzinę. Tumblr był częścią mnie. Opisywałam tu swoje uczucia, a wy mogliście się z nimi utożsamiać. Zawsze będzie tu jakaś część mnie. Chcę wam też podziękować, bo wiele osób śledziło mojego bloga codziennie, pisało do mnie. Dziękuję. Poznałam tutaj sporo ludzi. Niestety lub stety nadszedł moment kiedy nie czuję, że muszę wylewać tu swoje żale. Nie mówię, że nie będę tu zaglądać i czytać waszych wpisów, ale na pewno nie będę nic sama pisać ani reblogować. Są etapy, które trzeba w życiu zakończyć. To była wspaniała przygoda. Mam nadzieję, że będę mogła jeszcze bardziej wam to wyjaśnić za jakiś czas. Dziękuje. Odkąd tu jestem zebrało się was, aż ponad 44 tysiące. Wow. Życzę wam wszystkiego co najlepsze. Zasługujecie na to. 

#rozgrzeszenia

[ksiezycowy-chlopiec]

Szukam aktywnych B&W blogów !!! bo nie mam co reblogować wystarczy serduszko żebym zajrzał i reblogować proszę żeby jak najdalej to doszło ;3

[panna---nikt]

Jak przedawkujesz leki to Twoi rodzice na pewno będą w niebie xD

Lubię Twojego tumblra no ale bez przesady, nie bądź egoistką

Dobrze, zacznę trylogię odpowiedzi w formie essejów i będzie to moja ostatnia odpowiedź na takie rzeczy, bo mam już dość.

Moja mama jest w niebie od 3 lat. Ojciec nie ma ze mną kontaktu i nie widział mnie od 20 lat. Raczej przyzwyczaił się do mojej nieobecności. Ma swoje lepsze dzieci.

Lubisz mojego tumblra, 'ale' bez przesady. A gdzie jest ta granica przesady? I czyja ona jest? Bo na pewno nie moja. Mogę reblogować smutne rzeczy o swoich myślach, braku samoakceptacji, samookaleczeniu - to jest ok, to Ci się podoba, ale nagle post o samobójstwie Cię trigerruje? Ostro jebiesz logikę. Pozwól, że rozwalę Ci światopogląd - mój tumblr nie jest od lubienia, a ja mogę reblogować co mi się tylko podoba. Ty za to jesteś dla mnie zwykłym randomem, NPC, nawet nie postacią drugoplanową i serio - mam wyjebane na Twoje rady i opinie, o które nie prosiłam. Dla Ciebie to przesada, dla mnie codzienność. Ciesze się, że Ty nie walczysz z tymi myślami, ale nie oceniaj mnie, nie będąc w mojej głowie.

Całe swoje życie podporządkowuje dla innych, staram się dla nich, robie rzeczy, które oni chcą, mimo że to rani moje uczucia. Mam wyrzuty sumienia, że kogoś zawiodłam, a gdy ktoś zawiedzie mnie to zaciskam zęby i milczę, bo przecież zasłużyłam, bo się nie licze. Zawsze stawiam innych ponad siebie, bo wiem, że są ode mnie o wiele więcej warci. A kiedy chce pokierować SWOIM życie tak jak JA CHCE, to nagle jestem egoistką? Dla mnie egoista to ktoś, kto nie poświęci nawet minuty, aby pomyśleć co dzieje się w głowie osoby, która jest w stanie odebrać sobie życie i zostawić ukochanych bliskich, tylko wtrąca swoje pierdolone 3 grosze hejtując i wyśmiewając. Takim zachowaniem komuś pomożesz, ale szybciej dotrzeć pod ziemię. Dla mnie egoista to Ty, bo mój Tumblr to ja, więc teraz ustawiasz mnie pod siebie, żeby Tobie pasowało, nie licząc się z moimi uczuciami i potrzebami. Ale dobrze - jestem egoistką, tchórzem, idiotką - wole być tym, niż pierdoloną pizdą, która nie raczy napisać na priv, tylko płacze za osłoną anonima i uważa się za alfę i omegę, wciskając innym swoje najświętsze, gówno warte racje, mając zerowe pojęcie o temacie.

[wygasly]

fav blogs bo nie mam co reblogować :(

@przestepstwa @skurwienia @strangeaddiction @wyrodne @okrutne @pogardy @ckliwy @pochmurne @zdrozny @wypaczenie @pokornie

#wygasly #fav blogs

[lord-wpierdolu]

Twój tumblr zdechł

Może nie że zdechł ale nie mam co reblogować, setny raz ten sam post mi się nie widzi. Czasami próbuje kogoś poznać i to tyle

[szukamznajomego]

Cześć trochę nie typowo ale szukam fajnych blogów bw choćbym chciał to nie mam co reblogować proszę zostawcie serduszka wpadnę jak mi się coś spodoba zaobserwuje miłego!

538.

[spragnione]

No ja niestety też nie mam co reblogować bo obserwuje tylko 90 blogów, wiele fajnych blogów już nie jest aktywnych i posty się popsuły to znaczy kiedyś lepsze to było wszystko

ja obserwuje dokladnie 591 i moja glowna jest pustaXDDD chwile poprzegladam i widze posty z przedwczoraj

[pancze]

blogi bw, meldować mi się tutaj! nie mam zupełnie co reblogować. 

[doskonalenie]

Powróciłam i nie mam co reblogować. Chętnie zaobserwuję i poznam nowe blogi b&w. Jeśli chcecie reblogujcie mój post, niech idzie w eter.

[limakgmil]

Eh, nie znajduję miejsca dla siebie poza tą społecznością. Mimo, że nawet tutaj czuję samotność, to nie trzeba nic udawać. Można przykryć gorszy dzień wesołymi postami, albo w dobry dzień reblogować smutne wpisy. To jest taki mikroświat, prawie jak terapia, tylko bardziej destrukcyjna. Za każdym razem wracając, czuję że wracam do starego przyjaciela, który nie pyta, tylko każe robić to, na co mam ochotę.

Chyba zacznę pisać swoje rzeczy. Do tej pory szukałem miejsca poza tym. Ale nie ma, nie istnieje. Od 8 lat wracam tutaj. Pomimo olewania mnie przez innych, co bardzo boli, bo napisanie wiadomości jednak wiele wysiłku kosztuje, wiele bitew trzeba stoczyć, żeby chociaż zacząć. Poznałem też wiele miłych ludzi, którzy przez jakiś czas byli najważniejszymi w moim życiu. I tylko tutaj widzę swoją przyszłość. Na pewno nie raz zwątpię, mam nadzieję że za każdym razem wrócę.

Jeżeli widzisz ten post, i odpowiedział-aś na moje hej, albo obserwujesz, to dzięki Tobie mam motywacje żeby tutaj być, i dzięki Tobie czuję, że tutaj jest moje miejsce.