Tumgik
#piguły
zly-demon · 9 months
Text
Naćpajmy się, ale tak wiesz, razem aż do końca. Złoty strzał, możemy palić, wstrzyknąć lub wywąchać albo prościej, nie zwalniajmy i zejdźmy na zawał
54 notes · View notes
dawny-cpun · 6 months
Text
Kiedyś brałem kokainę, chciałem dopaminę Ominąłem tę lawinę, teraz to nawinę
30 notes · View notes
zlyy-demon · 2 months
Text
Naćpajmy się, ale tak wiesz, razem aż do końca. Złoty strzał, możemy palić, wstrzyknąć lub wywąchać albo prościej, nie zwalniajmy i zejdźmy na zawał
16 notes · View notes
death-347 · 4 months
Text
Tumblr media
11 notes · View notes
samobojcyopolnocy · 2 years
Text
Wstawie siebie, a co hehe ig: klaudiaaciszewska
Tumblr media
60 notes · View notes
spustoszenie2 · 8 months
Text
Zaraz coś sobie zeibie przysięgam.. nie wiem gdzie się tak załatwiłam ale boli mnie gardło że nie mogę nic przełknąć i mam gorączkę. A siedzie w szkole na 3 kierunkach więc może zapomnieć o chorobie więc łyknęłam 3x apap extra bo tylko taki znalazlam i apo-napro trzy piguły na mój przećpany organizm wątpię że to zadziała ale ja musze być zdrowa!!¡!!
A i przepilam to herbata z miodem
23 notes · View notes
drifftingg · 4 months
Text
Ogólnie w tym roku widziałem No jak pewnie reszta osób tutaj duże ilości postów „pożegnalnych” które dzień później kwitował post „przeżyłam” No czasami opóźnienie większe bo było się w szpitalu. Pamietam ze zwykle datę takiego pożegnania się planuje na nie losową wiec 31 grudnia w ostatni dzień roku chciałbym wam odradzić serdecznie starania w odejściu z tego świata i życzyć wszystkiego dobrego i cierpliwości. Nie będę ukrywał ze mi się polepszyło po około 9 latach gehenny co moze przekraczać polowe waszego czasu na ziemi a dodatkowo polepszyło to przecież nie oznacza ze jest zajebiscie ale No to tak już w życiu jest ze zajebiscie to jest momentami.
W każdym razie chciałem was zachęcić do nie robienia tego.
Jeszcze dodam żeby was przekonać ze numer wsparcia dla młodzieży i dorosłych jest jak na kraj w jakim się znajdujemy okej i korzystałem w różnych sytuacjach (nawet gdy potrzebowałem po prostu porozmawiać o moim życiu) łącznie sześć razy za każdym razem odebrali nawet bez kolejki (myśle ze brakuje takich No wiecie reference ze ktoś z tego korzysta a chyba łatwiej jest nam sobie wyobrazić ze tam dzwonimy jak np wasz kolega druffting z tumblera dzwonił.
No i poza tym w sylwestra duzo osób ma próby lepsze lub gorsze a doświadczenia na sorach gdzie ładuje większość osób próbująca metodami jakie są tu popularne (losowe tabletki w większej ilości głównie) nie są zbyt przyjemne zarówno jak traktuje was personel (nastolatka wzięła jakieś tabsy i drze mordę (cześć osób drze mordę wiec nawet siedząc cicho wam się dostanie) (ja tego starciem mordy nie nazwę ale miałem bliskich w takich sytuacjach piguły aż takie dyskretne nie są).
Anyway wiem ze post nie jest taki No politycznie poprawny ale moze przez to bardziej prawdziwy i rzeczywisty i moze tez pomocny… chociaż mając na uwadze efekt wertera no to lepiej uważać (ze rozmowy o tym temacie produkują więcej prób).
16 notes · View notes
szklane-domy · 5 months
Text
biorę piguły na sen, piguły na stany lękowe, piguły na depresję, piguły na bordera i dziwnym trafem nadal jestem strasznie rozjebana.
Biorę wszystko co wpadnie mi w ręce wjebalabym nawet szkło
6 notes · View notes
k0chane-m0tylki · 9 months
Text
Jak uniknąć jedzenia ze znajomymi lub przy rodzinnym obiadku.
(może znacie już wszystkie, ale daje też dla początkujących)
1. Napełniamy kubek (koniecznie ciemny, nie może to być przeźroczysta szklanka) jakimś kolorowym napojem (cokolwiek tylko nie woda, i tak tego nie będziemy pić) do połowy. Nigdy nie nalewamy do pełna. Podczas obiadu udajemy że piejemy i  wypluwamy do niego jedzenie ( nie należy tutaj przesadzać z ilością). Trzymamy blisko siebie, żeby ktoś nie zajrzał do środka.
2. Sposób na "chomika". Chyba najłatwiejszy. Podczas obiadu wpychamy jedzenie do buzi ( tutaj też należy nie przesadzać z ilością) i odchodzimy. Ja zawsze nastawiam budzik w telefonie i zostawiam w pokoju, gdy zadzwoni idę "odebrać". Później idę do toalety i ostatni raz gdy "skończę jeść". Tak oto cały prawie cały posiłek ląduje w toalecie. Łączenie od stołu lepiej nie odchodzić więcej niż dwa/trzy razy bo ktoś na pewno się zorientuje. To chyba najlepsza i najbardziej niezawodna metoda.
3. Zakładamy  gruby sweter. Do kieszeni wkładamy woreczek foliowy/folię aluminiową. Podczas jedzenia dyskretnie podrzucamy tam zawartość talerza. Trzeba uważać żeby za bardzo nie szeleścić!
4. Sposób podobny do tego powyżej, tyle że tym łatwiej oszukać piguły w szpitalu. Robimy dziurę w środku albo obok kieszeni. Przyszywamy woreczek tak żeby przez dziurę można było wrzucać jedzenie. Gdy ktoś zajrzy nic nie znajdzie.
5. Tradycyjnie pchamy do rękawów, to chyba w ostateczności. Nie wyobrażam sobie mieć ręki wysmarowanej masłem, albo schabowym.
6. Gdy mamy ziemniaki robimy z nich paćkę. Optycznie jest wtedy mniej, ale czy ktoś się na to nabierze? moja mama na pewno.
7. Jemy z psem ewentualnie innym zwierzakiem obok siebie. Gdy nikt nie patrzy podrzucamy mu.
8. Podczas obiadu jesteśmy poza domem. Gdy wracamy pytamy czy coś zostało (trzeba zachować pozory :P). Jeśli tak to wyrzucamy, wtedy w kuchni nie powinno już nikogo być.
9. Gotujemy obiad i wmawiamy że podczas przygotowania się "najadłyśmy".
10. Nakrywamy do stołu, krzątamy się po kuchni gdy wszyscy jedzą. Gdy skończą to zmywamy po obiedzie. W między czasie coś nakładamy na talerz i "jemy". Robimy dużo zamieszania.
11. Symulowany ból brzucha/zęba. Sprawdza się na początku, gdy rodzice nie są "czujni".
12. "Jemy" tak długo, aż wszyscy sobie pójdą. Kto normalny będzie siedział przy stole tyle czasu? Każdemu kiedyś się znudzi. Gdy nikogo nie będzie spokojnie pozbywamy się zawartości talerza.
13. Wyplucie jedzenia. Mówicie że ten kęs był,, nie smaczny/inny/jakiś dziwny/niedorobiony''
14. Gdy już nic nie wychodzi to desperackie chowanie schabowego pod surówką, robienie "syfu" na talerzu i wokół  żeby wyglądało na w jakimś stopniu zjedzone.
8 notes · View notes
kasja93 · 1 year
Text
Cześć
Oto dzisiejszy bilans:
Zjedzone 779
Spalone aktywnie 1366
Tumblr media
Dziś od rana nie byłam wstanie jeść z nerwów. Denerwowałam się wizytą u lekarza. Co z tego, że za nią płace i mogę prosić o gwiazdki z nieba za te 240 zł/30min… nieee… Kasia musi mieć overthinking i w środku się stresować… Nie pytajcie ja już tak mam. Oczywiście dostałam EL Quatro, zapewnienie, że Gebelska Suchotnica zobaczy mnie na bazie jak świnia niebo i nowe piguły bo stare za bardzo mnie wyciszyły. Pojechałam też do rodziców odebrać zamówione ubrania bo poyebałam paczkomaty i zamiast zamówić do swojego zamówiłam do ich. W zamian podczas rewii mody size plus dostałam komplementy typu „twoje nogi coraz bardziej mi się podobają” i „wyglądasz super”… swoją drogą pani doktor mnie nie poznała. Co się dziwić. Przyszłam w rozpuszczonych włosach i nie miałam zapłakanej buźki. Wracając do domu weszłam do Auchan i kupiłam na stanowisku z gotowcami dwa kawałki pizzy bo totalnie nie miałam na nic innego siły…
Tumblr media Tumblr media Tumblr media
Menu:
Śniadanie: actimel 76 kalorii
Kolacja: dwa kawałki pizzy około 703 kalorii
Ćwiczenia:
10 km na rowerze stacjonarnym
18253 kroki
15 min z hula hop
24 notes · View notes
zly-demon · 9 months
Text
Już nie popijam, a jakby pijany. Nie biorę piguł, a jestem naćpany. Nie oglądam TV, bo świat to reklamy. Trzy nieodebrane chyba od mamy. Dziś tylko ja, muzyka i cztery ściany.
18 notes · View notes
zlyy-demon · 2 months
Text
Już nie popijam, a jakby pijany. Nie biorę piguł, a jestem naćpany. Nie oglądam TV, bo świat to reklamy. Trzy nieodebrane chyba od mamy. Dziś tylko ja, muzyka i cztery ściany.
6 notes · View notes
Text
Naiwność.
To jest niewiarygodnie nie pojęte jak bardzo jesteśmy naiwnymi postaciami w tym całym naszym świecie, podłych małp i głodnych hien które jak sępy tylko czyhają na nasz upadek, by pożreć nasze ciała i wyssać duszę, odebrać całą wiarę w życia sens.
Nie rozumiem tylko jednego, dlaczego do tego pozwalamy w swoim życiu żeby doszło, bo nikt nam życia za nas nie pisze, tylko my sami, dlaczego obwiniamy drugiego człowieka za coś, skoro to My! Tylko i wyłącznie My wybraliśmy sobie jakąkolwiek więź z tą osobą.
My! Wybieramy z kim się zadajemy, jaką wybieramy w życiu drogę i czy owiana będzie niebiańskim puchem czy rozłożona wszelkimi pułapkami.
Nie ma co też gdybać, co by było gdyby, bo i tak czasu nie cofniemy, jedyne co możemy zrobić to wyciągnąć wnioski z naszych przeżyć i nie pchać się ponownie takie bagno.
...
Hahah. Tak, tak, wiem ilu z Was doskonale zdaje sobie z tego sprawę, lecz skoro zdajesz sobie z tego sprawę, to dlaczego w Twoich dłoniach są żyletki, piguły, Alko, sznur?
Bo nie dociera do nas że pomimo starań, to wciąż i wciąż ciągnie nas, nawiwnie tam gdzie jest to całe zło, i często się ukrywa pod tak sympatycznymi maskami czy kurtyną że omamia i mydli nam oczy.
Co w tym najlepsze, a może najgorsze, to, to że ciężko jest a także będzie nam osiągnąć dobrze osianą dobrem drogę w relacji z kimś samemu, ponieważ nie można się uszykować wszechmocnymi nie jesteśmy, tak więc trzeba te siły łączyć. Jeżeli tego zabraknie to nasze starania lęgną w gruzach, i zostanie ofiarowana nam kolejna dawka cierpienia.
...
To wszystko jest poje#*#e, tak strasznie poje*#*e że filozofia tego wszystkiego zataczając ciągle koło rozrasta się nieustannie coraz bardziej i bardziej.
A Ty, Ty a także Ty i Ja, tkwić w tym będziemy nieustannie, dopóki nie zablokujemy rozrastania się tego negatywu, pamiętaj ogranicza nas tylko własna głowa, żaden inny człowiek czy cokolwiek innego, tylko my sami i nasza głowa.
~ M.V.D.I.A.C.
Tumblr media
15 notes · View notes
ameli4 · 10 months
Text
Możliwe że mam problemy ze sobą ze względu na młodzieńcze problemy mojego brata. Możliwe że to dlatego boję się mówić o tym co czuje bo boje się reakcji. Możliwe że to co jest u mnie nie jest w ogóle warte ich uwagi. Możliwe że nie chce im zawracać głowy. Możliwe że nie chcę ich obciążać jeszcze moimi problemami bo wiele sytuacji związanych z moim bratem było bardzo ciężkich. Możliwe mała Amelka nie dostawała tyle uwagi co on wtedy. Możliwe że mała Amelka bała się mówić jak się czuje bo bała się że rodzice się zdenerwuje że mają problemy z tym idealnym dzieckiem. Możliwe że sytuację w których wszyscy krzyczeli na siebie a mała Amelka udawała że śpi odcisnęło na niej piętno. Możliwe że to przez to że wtedy nie mogła o tym nikomu powiedzieć wszystko trzyma w sobie. Możliwe że to dlatego teraźniejsza Amelka nie umie mówić o tym co u niej. Możliwe że to przez to teraźniejsza Amelka sama nie wie co czuje. Możliwe że to dlatego teraźniejsza Amelka musi brać piguły żeby nie chcieć się zajebać. Możliwe że to dlatego teraźniejsza Amelka jest taka słaba. Możliwe to dlatego że koleżanki w szkole śmiały się z małej Amelki ignorowały ja bo chciała być dzieckiem chociaż na zewnątrz, bo wiedziała że dojrzewanie to rozumienie pewnych rzeczy których nie chcę się rozumieć, teraźniejsza Amelka ma problemy z zaufaniem, z mówieniem tego co czuje i z byciem prawdziwa.
2 notes · View notes
skinnnybpd · 1 year
Text
Typowe u lekarza
Tętno średnio 100-120
Puls 134 na 96, a jestem niskociśnieniowcem. W psychiatryku piguły były w szoku jak miałam np 90 albo nie mogły wyczuć.
Lekarz: Pani jest za młoda, to pewnie lęki wynikające z Pani zaburzeń, proszę zajebać sobie magnez 👍👍👍
Ale fakt, chyba fast 24h przyczynił się do tego, bo robi mi się lepiej.
4 notes · View notes
still-we-rise · 1 year
Note
ja widząc trzysta polskich złotych za wizytę u psychiatry
Tumblr media
nic mi kurwa nie mów nawet, ale przynajmniej z miejsca dostałam receptę na śmieszne piguły xDDD
2 notes · View notes