Tumgik
kurws · 1 year
Photo
Tumblr media
Jak to się pisze? Coś o zwijaniu żagli?
Żagle zbyt szybko się rymują z "każdy sobie sterem i okrętem", a nie o to w Kurws chodziło. Dla nas to było 14 i pół roku ćwiczeń ze studzenia ego, ale też z wychodzenia przed szereg. Od pierwszego zejścia do salki w maju 2008 roku łapaliśmy po oddechu na wstrzymanie i obserwowaliśmy, co się dzieje podczas spuszczania powietrza. I działo się: 4 albumy, split z Agathocles, side-projecty Pustostany, Brian & Bryan, Gapacombo, udział w filmie "Do it Together", w gali Carnavalu Sztuk-Mistrzów w Lublinie, nagroda Warto - to nie było nikogo z nas z osobna, tylko nasze wspólne i miało zróżnicowaną na przestrzeni lat dynamikę. Bywaliśmy jak Planetarianie bez Kapitana Planety, kiedy indziej krążyła między nami sztafeta, czasem upadała, potem ktoś ją znów podnosił. Kurws zmieniało się jak zmienialiśmy się my sami. Jak się pewnie już domyślacie, ostatnią zmianą jest decyzja o zakończeniu działalności.
Zagraliśmy dla was 346 koncertów, pierwszy w CRK z Zaklętym Kręgiem Biedoty, w rok po powstaniu. Ostatni w Kalamburze, w zeszłym miesiącu – czyli pętla wrocławska. Najdalej na zachód rozciągnięta do Lizbony, na wschód do Władywostoku, na północ do Tampere w Finlandii, a najdalej na południe aż do greckiej Kalamaty.
Najwięcej było was chyba na Stellar Swamp Festival w Brukseli, a może na Primaverze w Barcelonie - w każdym razie byliście najgłośniejsi i nie daliście nam zejść ze sceny. Pierwsze tak spazmatyczne przyjęcie to chyba jeszcze w Hemliga Trädgården w Sztokholmie w 2012, choć nie była was nawet setka. Najmniej natomiast było was… - hmm, to zależy jak patrzeć. W Kopenhadze w 2013 zeszły na nasz występ dwie osoby, natomiast rok wcześniej w Alingsås do Fabriken nie przyszedł nikt. Była za to młodzieżowa kadra domu kultury oraz pieszczochy z Mind Ghost, więc supportowaliśmy się nawzajem.
Najdłuższa przerwa techniczna w jednym koncercie trwała rok. Fasolka szparagowa, której jako jedyny spróbował nasz perkusista w dniu naszego występu w berlińskim Fehre 6, doprowadziła do najbardziej rokendrolowego epizodu w naszym życiu scenicznym. Dawid wisiał pochylony nad plastikowym wiadrem po zsunięciu się z krzesła w marszu w "Triumfie niewoli". Dobiliśmy do triumfalnej końcówki w roku 2016 na pełnym spontanie, na sprzęcie UZS. W Firleju w 2018 też przerwaliśmy kawałek, tym razem tylko na godzinę. Po brzegi wypełnił ją 60 Minut Projekt, tak, że epilog "Tanz mit Kommune 1" był już nasz. Był też koncert, który zagraliśmy w połowie jako trio, a w połowie ze spóźnionym Oskarem, który słysząc "Gigantów Jazzu" przeskakiwał przez ogrodzenia, aż tylnymi drzwiami od ogródka wpadł na scenę skłotu Oval w Londynie. Załapał się jeszcze na solówkę.
Najkrótszy gig daliśmy wykonując autorski soundtrack do gry Prince of Persia, a trwało to może z kwadrans, bo gracz znał kody i pouciekały nam levele. I z tym też trzeba się pogodzić, że one czasami uciekają. Najdłuższy gig? Może w Ljubljanie na Metelkovej po lokalsach z Barka tone in bele plombe, z półtorej godziny. Swoje zagraliśmy.
Najciszej było w poznańskich Kisielicach: piece rozkręcone na 1, bluzy na bębnach, skarpetka w saksofonie. Najgłośniej? To by trzeba wysondować. Czy najgłośniejsi byliśmy, bo bóg za konsoletą przesunął suwak, czy może sami z siebie, rezonując z otoczeniem? Po cichu liczymy na ten rezonans, bo o otoczenie również nam w tym wszystkim chodziło.
Wspólne trasy zjechaliśmy z Rank/Xerox, SJ Esau, 29.90, Målgrupp, LXMP, Can Can Heads, Polem (dzisiaj Polonką), Ukrytymi Zaletami Systemu, Sheikiem Anorakiem, Munnen, Matushką, Handle, Przepychem, Mapą, Howie’m Reevem, Tzizifrikia i ze Zdrojem - to tyle, jeśli chodzi o muzykujących, ale bardzo ważni są również ci, co trzymali kierownicę. W miarę po kolei: Koniu, Biki, Piotr Motyl, Michał Słodkiewicz, Drzazga, Tomek Suchar, Natalia Kruszelnicka-Guzy, Wojtek Jeżewski, Kuba Frank, Denis "Gazelle of Death" Aleksjejew i Filip Zakrzewski. Filip kręcił również za konsoletą, podobnie Gert-Jan Polderman. Wszystkich naszych spożytkowanych i niespożytkowanych nagrań studyjnych dokonali za to: Koniu, Gwoździu, Ozram, Semir i Sasza, Piotrek Zabrodzki i Kajetan Worsztynowicz. Płyty wszystkich rozmiarów i kasety wydawali nam Michał z Oficyny Biedota, Filip z Trującej Fali, Marek z Qulturap, Janusz z Gusstaff Records, Tomek z Behind the Mountain, Frank z Gaffer Rec, Gert i Martin z Red Wig, Sirio z Jacob Records, Pascal z Et Mon Cul C'est Du Tofu?, Bartek i Tomek z Larmo Rec, Blaise z Bat Shit, Jeff z Sweet Rot, Karel z Korobushka, Clement z Dur et Doux. Dziękujemy!
Przed oczami przelatują ruchome obrazy, wszystkie materiały wideo (autorstwa Konia z Anitą, Janka Kozy, Catariny Santos, Dominiki Łabądź, Dagmary Cieślicy, Aleksandry Sende, Maćka Chodzińskiego, Łukasza Kamińskiego i Dariusza Skażyńskiego, Ani "Zet i dwa zera", Maćka Piątka, Platy), rysunki, projekty okładek, plakatów, grafik na koszulki autorstwa naszych przyjaciół, kurwsowych satelitów i artystów, których podziwiamy i szanujemy (Markus Färber, Kuba Zasada, Siehan, Ewa Głowacka, Iwona Jarosz, Karolina Pietrzyk, Pastuszka, Stachu Szumski, Janek Koza, Zimz, Maciek Salamon, Maciek Kułakowski, Gosia Małgorzata, Karolina Stanieczek, Emilka Konwerska), obrazy zastygłe na kliszach nadwornych i okazjonalnych fotografów: Maćka Bielawskiego, Kazika Ździebły, Pawła Starca, Roberta Szabli vel Bagneta, Katariny Mamontowej i Kuby Franka. Jak widać dużo tego poza samą muzyką było. Za tym wszystkim zawsze stali przychylni nam ludzie. I im właśnie, jak również tym, którzy nas słuchali, przychodzili na koncerty i nas na nie zapraszali, ślemy wielkie, stukoczące na podwójnej stopie serce. 
Przez Kurws przewinęli się: Krzysztof Tokarczyk (sax 2009 - 2012), Wojtek Bajda (klarnety 2011 - 2012), Piotrek Zabrodzki (klawisze 2012 - 2015), Piotr Łyszkiewicz (sax 2013), Oskar Carls (sax 2012 - 2022) i Filip Zakrzewski (realizacja dźwięku 2021 - 2022).
Byliśmy triem, kwartetem, kwintetem. Byliśmy tu i byliśmy właśnie tacy. Do zobaczenia w nowych wcieleniach!
Dawid Bargenda, Hubert Kostkiewicz, Jakub Majchrzak
KURWS (2008 - 2023)
_____
How do you spell it? Something about reeling in the sails?
The sails too quickly rhyme with "each to himself a rudder and ship," and that's not what the Kurws were about. For us, it was 14 and a half years of exercise in cooling the egos, but also in getting out in front. From the first time we went down to the hall in May 2008, we caught breath after breath on hold and watched what was happening as we let the steam off. And it was happening: 4 albums, a split with Agathocles, side-projects Pustostany, Brian & Bryan, Gapacombo, participation in the "Do it Together" documentary, the Carnaval of Arts-Masters gala in Lublin, the Warto award - it wasn't any of us individually, it was ours together and had a dynamic that varied over the years. We were like Planeteers without Captain Planet, at other times the relay circulated between us, sometimes it fell, then someone picked it up again. Kurws were changing as we were changing by ourselves. As You may have guessed by now, the most recent change is the decision to disband.
We’ve played 346 concerts for you. The first one at CRK with the Zaklęty Krąg Biedoty, a year after our formation. The last one was in Kalambur, last month. You may call it Wroclaw loop. The farthest west it was stretched to Lisbon, east to Vladivostok, north to Tampere, Finland, and the farthest south to Kalamata, Greece.
The largest number of You were probably at the Stellar Swamp Festival in Brussels, or maybe at Primavera in Barcelona - in any case, you were the loudest and didn't let us off the stage. The first such spasmatic reception happened probably still at Hemliga Trädgården in Stockholm in 2012, although there weren't even a hundred of You. By contrast, the least number of you were... - hmm, it depends how You look at it. In Copenhagen in 2013 two people came down for our show, while the year before in Alingsås no one came to the Fabriken. Instead, there was the youth staff of the community center and the Mind Ghost sweeties, so we’ve supported each other.
The longest technical break during one concert lasted a year. The string beans, which our drummer was the only one to try on the day of our performance at Berlin's Fehre 6, led to the most rock’n’roll episode of our stage life. David was hanging bent over a plastic bucket after slipping off his chair during the march in "Triumph of the unwill." We reached the triumphant end fully spontaneously in 2016, using UZS gear. In Firlej in 2018 we also interrupted the piece, this time only for an hour. It was filled to the brim by 60 Minut Projekt, so that the epilogue "Tanz mit Kommune 1" was given us back. There was also a concert, when we played half as a trio and half with the late Oscar, who, hearing "Giants of Jazz", jumped over fences until he fell through the back door from the garden onto the stage of the Oval squat in London. He still caught a solo.
The shortest gig we gave was performing the author's soundtrack for the game Prince of Persia. It lasted maybe a quarter of an hour, because the player knew the codes and we’ve run out of levels. One must accept that too. Sometimes they run away. The longest gig? Maybe in Ljubljana at Metelkova after locals from Barka tone in bele plombe. An hour and a half. Enough.
The quietest was in Poznan's Kisielice: knobs turned down to 1, t-shirts on the drums, a sock in the saxophone. The loudest? That one is questionable. Were we the loudest because the god behind the mixing desk had his gesture, or perhaps by ourselves, resonating with the environment? We're quietly hoping for that resonance, because the environment was deeply in our interest.
We've toured together with Rank/Xerox, SJ Esau, 29.90, Målgrupp, LXMP, Can Can Heads, Pole (today Polonka), Ukryte Zalety Systemu (UZS), Sheik Anorak, Munnen, Matushka, Handle, Przepych, Mapa, Howie Reeve, Tzizifriki-a and with Zdrój - so much for the musicians, but those who held the car wheel are also very important. In fairly succession: Koniu, Biki, Piotr Motyl, Michał Słodkiewicz, Drzazga, Tomek Suchar, Natalia Kruszelnicka-Guzy, Wojtek Jeżewski, Kuba Frank, Denis "Gazelle of Death" Alekseev and Filip Zakrzewski. Filip also turned the knobs, as did Gert-Jan Polderman. All of our consumed and unconsumed studio recordings were made instead by: Koniu, Gwoździu, Ozram, Semir and Sasza, Piotrek Zabrodzki and Kajetan Worsztynowicz. Cassettes and records of all sizes were issued by Michał of Oficyna Biedota, Filip of Trująca Fala, Marek of Qulturap, Janusz of Gusstaff Records, Tomek of Behind the Mountain, Frank of Gaffer Rec, Gert and Martin of Red Wig, Sirio of Jacob Records, Pascal of Et Mon Cul C'est Du Tofu?, Bartek and Tomek of Larmo Rec, Blaise of Bat Shit, Jeff of Sweet Rot, Karel of Korobushka, Clement of Dur et Doux. Thank You!
Moving images, all video footage (by Koniu with Anita, Janek Koza, Catarina Santos, Dominika Łabądź, Dagmara Cieślica, Aleksandra Sende, Maciek Chodziński, Łukasz Kamiński and Dariusz Skażyński, Ana "Zet i dwa zera", Maciek Piątek, Plata), drawings, cover designs, posters, T-shirt graphics by our friends, kurws satellites and artists we admire and respect fly before our eyes (Markus Färber, Kuba Zasada, Siehan, Ewa Głowacka, Iwona Jarosz, Karolina Pietrzyk, Pastuszka, Stachu Szumski, Janek Koza, Zimz, Maciek Salamon, Maciek Kułakowski, Gosia Małgorzata, Karolina Stanieczek, Emilka Konwerska - this one is to You!), images frozen on film by our regular and occasional photographers: Maciek Bielawski, Kazik Ździebło, Paweł Starzec, Robert Szabla vel Bagnet, Katarina Mamontowa and Kuba Frank. As you can see, there was a lot of it besides the music itself. Behind all of this there were always supportive people. And it is to them, as well as to those who listened to us, came to the concerts and invited us to them, that we send a big heart, beating on a double kick.
Those who passed through the Kurws: Krzysztof Tokarczyk (sax 2009 - 2012), Wojtek Bajda (clarinets 2011 - 2012), Piotrek Zabrodzki (keyboards 2012 - 2015), Piotr Łyszkiewicz (sax 2013), Oskar Carls (sax 2012 - 2022) and Filip Zakrzewski (live mix 2021 - 2022).
We were a trio, a quartet, a quintet. We were here and we were just this. See you in the new incarnations!
Dawid Bargenda, Hubert Kostkiewicz, Jakub Majchrzak
KURWS (2008 - 2023) (photo credit by Adam Bagnowski)
4 notes · View notes
kurws · 2 years
Video
youtube
This is happening. This is happening. This is happening. Soon!
Kurws + Zdrój = love!
5 notes · View notes
kurws · 2 years
Photo
Tumblr media
Kurws on tour with great Zdrój comrades! Be here, very soon:
26.10 (wed) Leipzig (DE) @ Spxlxnkx 27.10 (thu) Tilburg (NL) @ Kafee 't Buitenbeentje (Murf/Murw_SATELIET) 28.10 (fri) Amsterdam (NL) @ OCCII 29.10 (sat) Louvain la Neuve (BE) @ ASBL Corps et Logis 30.10 (sun) Merksplas (BE) @ Chapeau 31.10 (mon) Utrecht (NL) @ Vechtclub XL (Podiumdorst) w/ Caspar Milquetoast 01.11 (tue) Rotterdam (NL) @ WORM w/ Hey Karen 02.11 (wed) Amiens (FR) @ Accueil Froid 03.11 (thu) Strasbourg (FR) @ Diamant d’Or w/ Zad Kokar 04.11 (fri) Tübingen (DE) @ secret show 05.11 (sat) Pilsen (CZ) @ Anděl music bar Plzeň w/ Lonely Shredder and the Heavy Smokers Trasa dofinansowana przez Instytut Adama Mickiewicza w ramach programu "Kultura polska na świecie".
5 notes · View notes
kurws · 2 years
Photo
Tumblr media
See you in Tilburg (NL) at Murf/Murw Festival! 2 October @ Paradox
0 notes
kurws · 2 years
Photo
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
Kurws ”Powięź / Facia” LP is finally out via Red Wig, Dur et Doux, Korobushka Records and ourselfs!  Here is a few words by Marcin Siehankiewicz about his artwork:
"During the work on the graphics that accompanies the album "Fascia", publicly available geographic information system databases were used: hydrographic, weather and climate data, land cover and geological. They contain geodata on various natural phenomena between which there are qualitative and quantitative spatial relationships. These relations are both clearly visible in geographical space as well as invisible to the naked human eye. The image generated in GIS software, although using real geodata, is completely random - the information has been selected, corrupted, distorted without any overriding idea and order. Such a "map" is completely useless in both a cartometric and informational sense. The analog equivalent of such an action would be to cut up several different thematic maps of a selected area, then randomly select the offcuts, throw them into a bag, dump them on a table, and glue them into a new whole. The attributes of the 78,868 spatial objects, which consist of lines and polygons formed from 3,252,579 points, were also assigned random graphic symbolisation using 5,415 colors. The graphic symbol of the bonding fascia, known from anatomy, permeates through the multi-layered structure on its various levels."
Buy: [email protected] or kurws.bandcamp.com
_
Kurws “Powięź / Facia” jest już na winylcu! Wspólnymi siłami Red Wig, Dur et Doux, Korobushka Records i samego zespołu. I jeszcze kilka słów od mgr Marcina Siehankiewicza oprzygotowanej przez niego okładce:
"Przy pracy nad grafiką towarzyszącą albumowi "Powięź" wykorzystano ogólnodostępne bazy danych systemów informacji geograficznej: hydrograficzne, klimatyczne, pokrycia terenu oraz geologiczne. Zawierają one dane o różnego rodzaju zjawiskach przyrodniczych, pomiędzy którymi zachodzą jakościowe i ilościowe zależności przestrzenne. Są to relacje zarówno wyraźnie widoczne w przestrzeni geograficznej, jak również niewidoczne dla gołego ludzkiego oka. Wygenerowany w oprogramowaniu kartograficznym obraz, choć wykorzystuje realne dane, jest zupełnie przypadkowy - informacje zostały wybrane, uszkodzone, zniekształcone bez jakiejkolwiek nadrzędnej idei i porządku. Taka "mapa" jest zupełnie bezużyteczna zarówno w sensie kartometrycznym jak i informacyjnym. Analogowym odpowiednikiem takiego działania byłoby pocięcie kilku różnych map tematycznych wybranego obszaru, następnie losowe wybranie ścinków, wrzucenie do worka, wysypanie na stół i sklejenie w nową całość. Atrybutom 78 868 obiektów przestrzennych, które składają się z linii i poligonów utworzonych z 3 252 579 punktów przydzielono ponadto również losową symbolizację graficzną wykorzystującą  5 415 kolorów. Przez wielowarstwową strukturę przenika na różnych jej poziomach znany z anatomii graficzny symbol spajającej powięzi."
Kup płytę: [email protected] lub kurws.bandcamp.com
0 notes
kurws · 2 years
Photo
Tumblr media
Kurws in Slovakia & Czech Republic
12.08 Sered’ @ Ffud Fest 13.08 Hranice @ Karnola 14.08 Praha @ Punctum kurws.com/shows
1 note · View note
kurws · 2 years
Photo
Tumblr media
Kurws in Germany 8.07 Berlin @ Trixxtrrr 10.07 Hamburg @ Your Guts Festival kurws.com/shows
1 note · View note
kurws · 2 years
Photo
Tumblr media
Kurws in Greece 18.06 Athens (GR) @ Communitism 19.06 Kalamata (GR) @ Bandapart Recording Studio kurws.com/shows
0 notes
kurws · 2 years
Photo
Tumblr media
A friendly reminder - upcoming KURWS live performances 2022
21.05 Wrocław (PL) @ Uczulenie 27.05 Zielona Góra (PL) @ BWA 28.05 Leipzig (D) @ Zoro 3.06 Łódź (PL) @ Konkret 4.06 Warszawa (PL) @ UCK “Alternatywy” 18.06 Athens (GR) @ Communitism 19.06 Kalamata (GR) @ Bandapart Recording Studio 10.07 Hamburg (D) @Your Guts Festival  
find more
0 notes
kurws · 2 years
Photo
Tumblr media
Our 4th CD is out! _ Nasz czwarty cedek właśnie wyszedł! KURWS - POWIĘŹ / FASCIA 1. Co nas łączy / What unites us (05:38) 2. Powięź / Fascia (15:04) 3. Lęk i olśnienie / Anxiety and Lucidity (01:06) 4. Podchody / Foot chase (09:32) 5. Twierdzenie o nieskończonej liczbie małp / Infinite monkey theorem (00:52) 6. Ruskie drogi / Russian roads (08:12) 7. To nas dzieli / It divides us (01:25)
released April 29, 2022.          
Music by Kurws Dawid Bargenda - drums Hubert Kostkiewicz - guitar, waterphone, bells, chimes Jakub Majchrzak - bass Recorded, mixed and mastered all on tape [AAD, AAA in case of further LP release] by Piotr Zabrodzki at Pasterka Studio in Warsaw, May 2021. Overdubs recorded in June 2021 Produced by Piotr Zabrodzki and the Kurws Artwork by Marcin Siehankiewicz CD released by Gusstaff Records, 2022 LP by Red Wig, Korobushka, Dur et Doux - coming soon! MC by Korobushka - coming soon! 
Powięź / Fascia by Kurws
1 note · View note
kurws · 2 years
Photo
Tumblr media
Uwaga! 29 kwietnia w Gusstaff Records ukazuje się nasz nowy, czwarty album pod tytułem "Powięź / Fascia". Na razie w formacie CD, chwilę później także wersja kasetowa w Korobushka records, a na wersję winylową będziecie musieli trochę poczekać. artwork nieoceniony Marcin SiehankiewiczNie możemy się doczekać! W czasach, w których wiele nas łączy, ale wciąż więcej dzieli, muzyka może oberwać za reakcyjność, oportunizm lub brak deklaracji. Tymczasem Kurws na swoim czwartym albumie stawiają sprawę jasno, czyli na głowie. „Powięź / Fascia” to album sponsorowany tak przez kulturę niepokoju, jak i przez niepokój własny. Afirmacja wieloznaczności i lęk przed dwuznacznością to dwie głowy tego samego pragnienia – i dwa motory napędowe zebranych tu ćwiczeń z nierezygnowania. ___ Attention! On April 29th Gusstaff Records is releasing our new, fourth album called "Powięź / Fascia". For a moment in CD format, soon to be followed by a cassette version on Korobushka records, and for the vinyl version well ...You'll have to wait a bit. Artwork by Marcin Siehankiewicz, the extraordinary one! We just cannot wait! In times when we are united by much, but still divided by more, music can get flayed for being reactionary, opportunistic or undeclared. Meanwhile, the Kurws, on their fourth album, put things clearly, namely head-on. "Powięź / Fascia" is an album founded as much by the culture of anxiety as by their personal dreads. The affirmation and the fear of ambiguity are two heads of the same desire – and two driving forces behind these collected exercises in not giving up.
Listen to the title track from the album here / Tytułowy utór do odsłuchu tutaj:
KURWS · Powięź / Fascia
2 notes · View notes
kurws · 3 years
Photo
Tumblr media
Hard facts. In the meantime we have recorded a new album called Powięź / Fascia. It will take a while but we are doing it, physically. In the meantime we will play some gigs in Autumn and Winter. In the meantime try to be there, try to be elsewhere else, or just try to be. 30.10.2021 Kiev (UA) @ Kyiv Biennial 26.11.2021 Olsztyn (PL) @ Galeria Dobro 10.12.2021 Praha (CZ) @ Punctum 11.12.2021 Opava (CZ) @ Hearme! festival Photo: Paweł Starzec, nasz funfel
3 notes · View notes
kurws · 3 years
Photo
Tumblr media
Zanim znów rąbnie, zróbmy to raz jeszcze, a nawet dwa. Zapraszamy do Gdańska i Poznania na najbliższe koncerty. Chodźcie! 06.08 Gdańsk @ Żak 07.08 Poznań @ Pies Andaluzyjski Przy okazji! Będziemy mieli ze sobą reedycje dwóch ostatnich płyt - Wszystko, co stałe, rozpływa się w powietrzu (CD/LP) oraz Alarm (CD/LP). Jeśli gotówka Wam się poci w kieszeni i chcecie ją spożytkować wspierając nasz zespół, to łapcie nas przed/po koncertami albo piszcie na thekurws(@)gmail(.)com Do zobaczenia!   fot. Patryk Cannon
1 note · View note
kurws · 3 years
Photo
Tumblr media
We've run out of money. If you want to help us rebuild our band fund that we use to finance our activities, you can do it by buying our music. Just check our bandcamp.You can also write to us at thekurws(at)gmail comReissues of our last two albums on vinyl are still around, though it's unclear for how long. We also have CDs, just in case.We would appreciate you spreading the word.
$$$$$$$$$$$$$ €€€€€€€€€€€€€
Kasa nam się skończyła. Jeśli chcecie pomóc nam odbudować kurwsowy fundusz, z którego finansujemy nasze działania to możecie to zrobić kupując naszą muzykę. Wystarczy zajrzeć na naszego bandcampa.Możecie też do nas pisać na thekurws(at)gmail comWznowienia naszych dwóch ostatnich albumów na winylu jeszcze są, choć nie wiadomo jak długo. Mamy też płyty CD.Będziemy wdzięczni za rozpowszechnianie tej informacji.
0 notes
kurws · 3 years
Text
Kurws video from Tajne Koncerty
youtube
In the new year We’ve got for You a spectacularly condensed record of the  performance We gave as part of the Tajne Koncerty series. Thus, We are can already announce our new, fourth album. The album is due to be recorded in several weeks.   ___ W nowym roku mamy dla Was spektakularnie skondensowany zapis występu jaki daliśmy w ramach cyklu Tajne Koncerty. I tym samym oficjalnie zapowiadamy nasz nowy, czwarty album, który zamierzamy nagrać za kilkanaście tygodni.
4 notes · View notes
kurws · 4 years
Text
Kurws on No View, The Radio - episode XVIII
vimeo
Kurws in already slowly baking new music for new crunchy album, but until this ends up in the oven, here’s what We sound like right now. West Den Haag, a dutch contemporary art museum has ordered this video for their No View, The Radio cycle. You can also read on their page that: "Kurws are an unconventional rock trio from Wrocław, Poland, creating abrasive, rhythmic explosions on very minimal instrumentation, inspired by punk DIY attitudes and aesthetics. Although their music is instrumental (no voice/lyrics), one senses a social, or even political stance in their playing, be that due to it's immediacy and it's intensity, the strict militancy necessary to execute it, or maybe even that it might serve as a reaction of absurdity to the tense social and political strife of current day Poland, the same way Dada-ism stood for a rejection of the logic that lead to the first world war. Whatever the reasons, all three are truly creative musicians, each bringing a very bold and unique vocabulary to their musical statements. For this series they have recorded themselves rehearsing two new pieces in their home studio."
1 note · View note
kurws · 4 years
Photo
Tumblr media
Imagine this
Oi! Great summer shows (feat. Kurws) to catch soon: 28.08 Poznań @ Dragon 29.08 Białe Błota @ Parzybroda 2020 30.08 Warszawa @ Lado w mieście 17.09 Praha @ Underdogs 18.09 Ostrava @ Fiducia
1 note · View note