Tumgik
#kosmetyki anwen
hairoutine · 2 years
Text
Tumblr media
http://hairoutine.com/anwen-grow-me-tender-pina-lokada/
5 notes · View notes
mothylarka · 2 years
Text
W ubiegłym tygodniu moja mama dzwoniąc do mnie zapowiedziała, że nasz coroczny zjazd na groby połączony z jej zjazdem absolwentów odbędzie się w drugi weekend września i w związku z tym potrzebuje mojego przyzwolenia na to, by mogła dać mojej ciotce zestaw fancy kosmetyków, który dostała od nas na zajączka, bo "wygląda tak prezentowo". Ciotka udostępnia nam swój lokal jako nocleg, więc zupełnie zrozumiałe jest, że chcemy ją jakoś uhonorować, a alkohol zupełnie odpada. Więc tak w skrócie, to nie czuję się urażona, ale trochę mi niezręcznie, bo kierowałam się tym, że te kosmetyki są różane, czyli o zapachu, który moja maman lubi najbardziej, a ona go nie tknęła. Nie było tam też nic bezsensownego, żadnych świeczek zapachowych, olejów do masażu czy balsamów do brody. Żel pod prysznic, płyn do kąpieli, krem do rąk, mydło w kostce i akcesoria. Zapytałam więc co chce dostawać na święta i odpowiedziała, że nie jest przygotowana na takie pytania, ale zawsze zużyje odżywki do włosów, lubi proteiny. Oczywiście, moja mama dostała już ode mnie wiele specjałów do włosów kręconych - kiedyś okazało się nawet, że zdublowałam jej Pina Lokadę, którą sobie szczwana kupiła przez Internet jeszcze zanim kosmetyki anwen trafiły do pomorskich drogerii. Zdecydowałam, że dostanie zestaw odżywek do włosów wysokoporowatych albo kręconych. Coś takiego jest w ofercie anwen, ale ogólna opinia mojej mamy jest taka, że zarówno cena jak i hype jest na wyrost. Rozważałam więc zamówienie czegoś do paczkomatu, a tym samym też coś dla siebie. Ostatecznie wylądowałam w lidlu przed wyborem emolientowych masek i proteinowych odżywek Hairy Land. Zgłupiałam, bo oczekiwałam dokładnie odwrotnej kolejności - przecież po masce i tak myję włosy szamponem już nie wspominając o tym, że nigdy nie jestem tak całkiem pewna czy mam przewagę włosów wysokoporowatych czy niskoporowatych. Machnęłam ręką, stwierdziłam, że to i tak tylko dla mnie i wzięłam najtańszą lidlową maskę do włosów z olejem makadamia, jak się potem okazało, też emolientową. No nic - po długim i produktywnym dniu nałożyłam na głowę, zwinęłam turban (jest napisane, że 2 minuty wystarczą, ale znam swoje dzinoporowate włosy na tyle, by wiedzieć, że dwie minuty to w najlepszym razie minimalny czas spłukiwania), czytam recenzje - recenzje pozytywne. Że niby zapach nieco duszący, ale cena niska, skład dobry i łuska domknięta czy co tam się mówi. Wtem czuję, że czoło mnie tak jakby pali. Patrzę więc w lustro. Skóra, która w ciągu tych kilku minut miała kontakt z odżywką wypływającą z turbana zrobiła mi się malinowa. Spłukuję, myję. Idę do N. żeby mu pokazać swoje częściowo opuchnięte czoło. W życiu nie miałam tak żywiołowej reakcji alergicznej. Oczywiście nie mam pojęcia co mnie uczuliło, maska przebadana dermatologicznie, dzisiaj opuchlizny nie ma, ale chyba zaczynają się w tych rejonach czaić jakieś niedoskonałości. Włosy natomiast mi nie wypadły i chyba mają się dobrze, bo nakładałam raczej od wysokości uszu w dół - strategicznie rozkładam specyfiki w miejscach, które są najtrudniejsze w rozczesywaniu, trzymałam je pod turbanem, bo włosy mam długie i chciałam by się pomarynowały. Myłam je moim nie-włosingowych szamponem, którego zużywam pewnie z dwudzieste opakowanie w życiu i mam w zapasie kolejne (3,2 gwiazdki na wizażu, zło i sls, nie ma sobie równych) i rozczesałam włosy metalowym grzebieniem dla psów o średniej sierści - mam takie dwa na wszelki wypadek, jeden nawet wyszczerbiony. Całe życie mam długie włosy i trochę mnie te "włosingi" onieśmielają, bo nie ma w moim życiu miejsca na "delikatnie myjące" szampony, które mogłyby się sprawdzić komuś, kto myje głowę co dwa dni, bo ma włosy do ramion ani masaże głowy szczotką z dzika itd. Mam całe życie doświadczeń z moim tłustym skalpem i włosem, którego nie da się upiąć w messy weselne koczki, bo są po prostu zbyt ciężkie i zbyt śliskie i mało który kok wytrzyma 20 minut spaceru. Mogę sobie co najwyżej zwinąć warkocz w ślimaka. Mam poczucie że gdybym się z moimi trickami podzieliła z Internetem, to wzbudziłabym grozę.
12 notes · View notes
jaknaturalniepl · 4 years
Text
Anwen, hitowe kosmetyki do pielęgnacji włosów
Anwen, hitowe kosmetyki do pielęgnacji włosów
Hej, kochani! Dzisiaj chciałabym pokazać Wam cudowne nowości w pielęgnacji moich włosów- hitowe kosmetyki Anwen. Są to od dawna znane w świecie włosomaniaczek, bardzo interesujące produkty z naturalnymi składami, dlatego niezmiernie cieszę się z możliwości przetestowania tych pięknie opakowanych wyrobów. W skład mojego zestawu do włosów o średniej porowatości wchodzi maska, mini zestaw odżywek,…
View On WordPress
0 notes
hairoutine · 3 years
Text
Tumblr media
http://hairoutine.com/anwen-nawilzajacy-bez-odzywka-do-wlosow-o-roznej-porowatosci/
2 notes · View notes
hairoutine · 2 years
Text
Tumblr media
Dziewczyny, ważne info! Sprawdźcie stan butelek z szamponami i odżywkami do włosów. Jeżeli macie w planach zakupy włosowe, polecam zaopatrzyć się jutro na WWW.SKEPANWEN.PL! Anwen oferuje nie tylko kosmetyki, w jej ofercie możecie znaleźć także świece, kule do kąpieli, akcesoria włosowe i suplementy. Wszystkie dochody z jutrzejszej sprzedaży przeznaczone zostaną na rzecz Ukrainy.
0 notes
hairoutine · 3 years
Text
http://hairoutine.com/kosmetyki-anwen-mint-it-up/
1 note · View note