Tumgik
#słuchać
zaburzonyswiat · 2 years
Text
Tumblr media
19 notes · View notes
trupowieszcz-moved · 11 months
Text
polscy mutualsi właśnie sobie przypomniałem książkę którą dawno temu czytałem i chyba nikt jej za bardzo nie zna a miała super klimat i mi się bardzo podobała
polecam bardzo bo też niedługie
13 notes · View notes
rapidhighway · 4 months
Text
Boże jak ja uwielbiam jak rodzina sie odpala o takim jednym wuju moim. Jedna tylko osoba w rodzinie i on sam myślą że on jest taki mądry inteligentny człowiek którego trzeba szanować a w ogóle to on ma zawsze rację. I wszyscy zawsze siedzą cicho z nim żeby sie z dziadem nie kłócić ale jak przyjdzie ten temat a jego nie ma to się okazuje że to taki stary dziad co go nikt nie lubi kocham życie
6 notes · View notes
marcepanna · 7 months
Text
Dla optymalnej temperatury i oszczędności czasu, postaw krople do uszu na płonącym laptopie, zamiast ogrzewać je ręcznie. Po więcej porad napisz do mnie na [email protected]
3 notes · View notes
i-eat-vinilinum · 3 months
Text
Byłam trzy dni u sióstr i zdążyłam zapomnieć że nasz kot drze pizde jak syrena policyjna (oczywiście chuj wie czemu i po co) dostanę kurwicy w tym jebanym domu xddddd popierdoli mnie
1 note · View note
forza-lara · 1 year
Text
my commentator being wrong about predicting every skier's result but trying to convince us that it goes just like he said, love it
2 notes · View notes
fujimen · 1 year
Text
La Strada naprawdę daje do pieca
2 notes · View notes
martva-v-lozku · 2 months
Text
jest mi smutno... cała sytuacja fatalna, wstyd pod każdym względem, nie potrafię funkcjonować jak normalny człowiek
a co teraz 😐
0 notes
the-vibing-ghoul · 7 months
Text
jak idę gdzieś pieszo to zawsze wpierdalam się kierowcom i wymuszam pierwszeństwo bo jebać samochodrziarzy i drogi, ale w momencie kiedy stary da mi się karnąć złomem to nagle trzeba zabetonować wszystko w chuj jebać przejścia dla pieszych pierdolnijmy jeszcze jeden pas na drodze
0 notes
Text
Tłumaczenie postu z mojego drugiego konta @faithisthekey-23 :
Witam was bracia i siostry
Dzisiaj napiszę także moje świadectwo wiary na temat tego, jak wyglądało moje życie, kiedy słuchałam KPOPu, jak Król Królów uwolnił mnie od słuchania światowej muzyki, oglądania wielkiej ilości filmików pewnych zespołów i solistów oraz jak teraz wygląda moje życie.
Moja podróż z kpopem
Odkryłam kpop w 2018 roku. Jednakże słuchałam jedynie kilku grup muzycznych: Blackpink; Twice; Red Velvet i jednej piosenki od Sunmi. Nie będę się w to zagłębiała, gdyż nie jest to tak istotne. Zwyczajnie lubiłam słuchać tej muzyki, ale nie byłam nią bardzo zainteresowana.
Jednakże w marcu 2021 roku zaczęłam słuchać BTS, Enhypen i TXT. Szybko zaczęłam mieć chęci, aby poznać ich imiona by ich rozróżniać, zaczęłam naprawdę lubić ich piosenki. Kochałam fakt, że za każdym razem kiedy byłam smutna, mogłam słuchać ich piosenek, aby opanowała mnie radość. Po przesłuchaniu ich piosenek miałam w sobie wiele energii, później zaczęłam też oglądać różne rodzaje filmików pochodzących od tych grup i te, które były tworzone przez ich fanów. Często ogarniał mnie niepokój. Myślałam, że ten gatunek muzyczny był powodem, dla którego się uspokajam. Kiedykolwiek czułam się bezradna, zwracałam się do ich muzyki, a także publikowałam posty na ich temat na kilku aplikacjach. Nie widziałam żadnych czerwonych flag nawet wtedy, kiedy zaczęłam być świadoma tego, że polegam na nich w sprawie mojej radości i ogólnego samopoczucia. Czułam się przygnębiona, smutna wtedy, kiedy myślałam o powrocie do szkoły po przerwie, podczas której słuchałam kpopu i oglądałam filmiki z nim związane przez kilka godzin dziennie. Mimo tego, że widziałam, jak bardzo się na nich opieram, nie myślałam o zrobieniu sobie od nich przerwy. Były czasy, w których nie słuchałam tej muzyki, ale w dalszym ciągu oglądałam filmiki związane z nią. Nie widziałam, że jest ona satanistyczna, przepełniona bluźnierstwem przeciwko mojemu Stworzycielowi — Bogowi, osobistemu Zbawicielowi Jezusowi Chrystusowi i być może również przeciwko mojemu Cudownemu Przyjacielowi Duchowi Świętemu. Byłam tak zaślepiona przez wszystkie twarze, które wyglądały tak niewinnie, że nie widziałam tego, jak wiele rzeczy związanych z tym środowiskiem jest złych. Widziałam, w jaki sposób ludzie pracujący w tym przemyśle są traktowani, jaki negatywny wpływ mają ich piosenki na moje emocje i serce (moje serce bardzo szybko stawało się zatwardziałe po słuchaniu pewnych piosenek). Słyszałam piosenki o szatanie i zemście, a mimo tego że starałam się być bliżej Boga, nie szukałam Go w dobry sposób, bo byłam za bardzo zainteresowana muzycznym przemysłem i nie przestałam słuchać tych wszystkich piosenek chociażby ze względu na moją tożsamość jaką jest bycie Dzieckiem Bożym, lecz nawet kochałam ich śpiewanie. Do tego zaczęłam myśleć o tym, że powinnam być jak ci piosenkarze i próbowałam nauczyć się jak tańczyć i śpiewać jak oni. Miałam w głowie wiele scenariuszy o zostaniu kpopową idolką (mimo tego, że sama nazwa tej kariery jest czerwoną flagą, której nie widziałam, bo byłam zaślepiona przez diabła) do tego stopnia, że nawet śniłam o rozmawianiu z moimi (teraz byłymi) ulubionymi grupami. Jest mi wstyd, gdyż nawet próbowałam zapoznać innych ludzi z kpopem nie wiedząc, że jest to jeden z powodów, dla których byłam tak przygnębiona, co zrozumiałam dopiero ostatnio.
Jak Bóg mnie uwolnił
Tak właściwie to nie musiałam robić za zbytnio dużo rzeczy, aby przestać słuchać kpopu. 15 marca tego roku poszłam na rekolekcje wielkopostne i po raz pierwszy w moim życiu prawdziwie poczułam, że to nie ksiądz mówi do mnie o Bogu, lecz to Bóg mówi do mnie przez kapłana. Czułam silną obecność Ducha Świętego i to uwielbiałam. Kiedy wyszłam z kościoła, mój umysł był pełen myśli o tym, że chcę zacząć prawdziwie szukać Boga i spędzać z Nim o wiele więcej czasu, co najmniej kilka godzin dziennie. Straciłam także chęci do słuchania światowej muzyki i po pewnym czasie przestałam także pragnąć oglądania filmów, które nie są o Bogu, uczyć się jeśli nie jest to z Nim związane (nadal się uczę i mam dobre oceny, ale nie szukam dodatkowej wiedzy, jeśli szkoła tego nie wymaga. Jednakże, kocham dowiadywać się nowych rzeczy o Wszechmogącym).
Porównanie tego, jak przedtem wyglądało moje życie i jak wygląda ono teraz
Mogę z łatwością zauważyć, że tak jak odczuwałam wiele niepokoju podczas czasów słuchania kpopu, teraz nie zostało po tym śladu. Czasami czuję niepokój, kiedy chcę wytłumaczyć komuś Biblię i wypełniać wolę Bożą, lecz znika on dzięki Najwyższemu. Wcześniej zwykłam porównywać mój wygląd i umiejętności do wszystkich wokół mnie i byłam zbyt zainteresowana wyznacznikami piękna. Jednakże dzisiaj zauważyłam, że od kilku miesięcy nie czułam się brzydka ani nie chciałam zmienić nic w swoim wyglądzie (jest maj, tak więc od mojego powtórnego narodzenia minęły 4 miesiące). Przestałam także czuć się samotna i smutna, nie potrzebuję już polegać na muzyce, abym czuła się szczęśliwa. Odnalazłam swoją tożsamość i jedyną prawdziwą radość w Trójcy Przenajświętszej i wiem, że Ona zawsze się o mnie troszczy. Nawet kiedy ktoś mnie odrzuca lub nie traktuje mnie z szacunkiem, powracam do mojego Niebiańskiego Ojca i przypominam sobie, że posiadanie w moim życiu Jego, Jezusa i Ducha Świętego jest bardziej niż wystarczające. Wcześniej o wszystkim nadmiernie myślałam, lecz przestałam. W losowych momentach przeróżne myśli o mojej przyszłości wkraczają do mojego umysłu, lecz jestem w stanie je zignorować i skupić się na moim Zbawicielu. W ostatnich dniach jestem bardzo często kuszona, aby wrócić do kpopu. Szczerze mówiąc, chciałam do niego wrócić, aby słuchać chrześcijańskich piosenek. Jednakże miałam także silne pragnienie słuchania innych kpopowych grup, ale mój Król Królów poprowadził mnie do filmiku, który mówił o negatywnym wpływie, jaki ma on na wiarę ludzi. Później zrozumiałam, że kiedyś potrafiłam słuchać kpopu i oglądać związane z nim filmiki nawet przez 5 godzin dziennie, a modlić się jedynie przez 25-30 minut a nawet mniej. Nie czułam, że potrzebuję Boga, lecz tych grup. Obejrzałam kilka filmików na temat tego, jak zły jest kpop i następnego dnia powiedziałam sobie, że już nigdy do niego nie wrócę. Byłam kuszona o wiele częściej, a myśli o powrocie do niego były naprawdę intensywne, widziałam także różne artykuły i filmiki w mojej przeglądarce i stronie głównej na YouTube, ale nie zdecydowałam się marnować mojego czasu w ten sposób, nie kliknęłam w nie. Nauczyłam się jak trwać mocno w wierze i jestem wdzięczna Duchowi Świętemu i Bogu, że mi pomogli. Myśli o czytaniu książek o kpopie, które kiedyś czytałam także pojawiają się w mojej głowie i próbują mnie przekonać do ponownego ich przeczytania, lecz nie złamę się dla Boga. On za mnie umarł. Najmniejsza rzecz jaką mogę dla Niego zrobić to postawić Go na pierwszym miejscu i nie powracać do czegoś, co jego przeciwko Niemu. Wy także możecie wybrać Jezusa! Jego Ramiona są zawsze dla was otwarte niezależnie od tego, jak wiele zgrzeszyliście. On was kocha do tego stopnia, że nawet za was umarł biorąc na Siebie wasze winy, abyście mogli dostąpić zbawienia i nie odbyć kary w piekle. On zawsze jest tu, aby was wysłuchać i pocieszyć. Po prostu zaakceptujcie Jego ofertę, nie będziecie tego żałować :)
Tumblr media
0 notes
voidcoretxt · 1 year
Text
ojapierdole . matury za jakieś 9 dni czy co
0 notes
oh-moan · 1 year
Text
Oh, how selfish of myself to always say That it was more than I could take Like it was pain I couldn't shake Like it could break me with its fingers Throw my body in the lake And I would slowly sink away But the Truth is it was sorrow that I made And wouldn't face See, I keep falling for the future after tripping on the past And I am always tearing sutures out To make the anguish last Like it defines me Or reminds me I've found comfort in my suffering And uncertainty in happiness and death Because what's next is such a mystery to me And I am terrified of all the things I feel but cannot see Friends and family, put your hand into my hand And lay your head into my chest You are all that I have left here We are all that we have left
1 note · View note
serlux · 2 years
Text
I was 6 today
0 notes
oromind · 2 years
Text
Tumblr media
0 notes
frbratz · 5 months
Text
Do świąt Bożego Narodzenia zostało 5 tygodni.
Dokładnie 36 dni. Przez te 36 dni możesz spiąć dupę i jeść zgodnie z limitem, chudnąć z tygodnia na tydzień, sprawić, że będziesz ślicznie wyglądać w swojej wigilijnej sukience oraz słuchać komplementów rodziny o tym, jaka z ciebie chudzinka.
albo możesz też zjebać, jeść co chcesz i zupełnie się ulać, w sumie to twój wybór <3
Tumblr media Tumblr media Tumblr media
517 notes · View notes
polskie-zdania · 2 months
Text
Nie przeszkadzaj kobietom, na które nie jesteś gotowy, słyszysz? Nie zawracaj im głowy. Nie zawracaj im dupy. Nie dotykaj. Nie zbliżaj się. Zostaw je w spokoju. Odejdź.
Jak to się zaczyna?
Oto zjawia się ona. Już na pierwszym spotkaniu wzbudza twoje zainteresowanie. Ma w sobie coś, co wyróżnia ją z tłumu. Lubisz jej słuchać, bo mówi jakoś tak inaczej. Rozmawiacie, godzinami. Jesteście w stanie porozmawiać na każdy temat. Wasze dyskusje stają się momentami tak zażarte, że w całym ciele czujesz ekscytację. Ma genialne poczucie humoru. Wciągająco opowiada o sobie i uważnie słucha, gdy przychodzi kolej na ciebie. Imponuje ci. Nie pamiętasz, by jakaś kobieta tak ci imponowała i bardzo cię to stresuje. Poprzeczka jest wyżej, niż zwykle. Przecież taką właśnie chciałeś. Taką na jej poziomie. Mądra, piękna inteligentna... No i ta jej empatia, ta prawda, te szczere intencje. Czujesz, że zasługuje na najlepsze, więc zarzekasz się w sobie, że dasz radę jej to dać. Mówisz jej, że czekałeś na kogoś takiego, jak ona. Już za chwilę będziesz szczęśliwy.
Jak to się toczy?
Już wiesz, że masz przed sobą kobietę marzeń. Poziom stresu zaczyna być coraz większy. Im więcej zalet w niej dostrzegasz, tym więcej wad widzisz w sobie. Czujesz, że tutaj musiałbyś zrobić dużo więcej niż zwykle. Być lepszy niż jesteś. Coraz częściej myślisz, że może jednak zasługuje na coś lepszego niż ty. Zaczynasz wątpić, że podołasz. Myśl o niej zaczyna powodować nieprzyjemny dyskomfort. Przebywając z nią zaczynasz myśleć o własnych niedociągnięciach, więc nie jesteś w stanie zachowywać się jak wcześniej. Ona to widzi, pyta. I choć czujesz, że mógłbyś powiedzieć jej prawdę, to jednak myśl o przyznaniu się do słabości kompletnie cię paraliżuje. Przekonujesz siebie, że zasługuje na więcej, niż taki miękki typ jak ty. Stopniowo rzadziej się odzywasz, choć bardzo tego nie chcesz. Udajesz, że tracisz zainteresowanie. Tak będzie lepiej. Tak będzie lepiej.
Jak to się kończy?
Ona. Zdezorientowana odpuszcza i odchodzi, bo jest z tych, które wiedzą, że o miłość nie należy prosić. Pisze ostatnią wiadomość dziękując mu w niej za wszystkie dobre emocje i życzy powodzenia. Zagubiona będzie jeszcze przez kilka miesięcy. Włoży mnóstwo pracy w kontrolowanie swoich myśli, bo te nie będą dawać jej spokoju. Będzie miała żal. Będzie miała żal, bo o nic z tego nie prosiła. Będzie zła, bo nie wymagała deklaracji, które ktoś wielokrotnie postanowił jej dać. Będzie mielić miesiącami wszystkie jego słowa i prosić siebie, by w końcu odpoczęła, bo i tak nie dowie się, co się tutaj tak naprawdę stało. Nie będzie umiała przypisać mu złych intencji i będzie miała do siebie o to pretensje. Przecież jak facet chce, to jest. Przecież to proste... To proste, prawda?
Nie zbliżaj się do kobiet, na które nie jesteś gotowy, słyszysz? Nie dotykaj ich. Nie oswajaj. Nie karm słowami, które odbierane będą jako deklaracje. Nie obiecuj. Nie przytulaj. Nie ocieraj łez. Nie pozwalaj jej się u siebie rozpaść, jeśli nie planujesz później pozbierać jej kawałków. Nie powtarzaj, że jest wyjątkowa, jeśli nie jesteś w stanie tak właśnie jej traktować. Jeśli nie jesteś w stanie zapewnić prawdy - odejdź.
- Marta Kostrzyńska
216 notes · View notes