#retrogradacja

[bewitched-tinea]

𝕽𝖚𝖈𝖍 𝖕𝖑𝖆𝖓𝖊𝖙 𝖜 𝖆𝖘𝖙𝖗𝖔𝖑𝖔𝖌𝖎𝖎 | 𝖈𝖟. 𝟏

℞ | S | P

Seria: Eseje z astrologii.

Czyli o tym, jak astrologia postrzega ruch planet z perspektywy geocentrycznej.

Żeby odpowiednio zrozumieć czym wagę ruchu i jego kierunku w poruszaniu się planet powinniśmy najpierw zapoznać się z trzema ważnymi definicjami w tym zakresie. Są nimi: ➳ Ruch prosty ➳ Ruch wsteczny ➳ Stacjonarność

To bardzo ważne pojęcia! Dzięki nim możecie prawdziwie zrozumieć, jak poruszają się różne ciała niebieskie na kosmogramie. Jeśli zrozumiecie ruch to lepiej zrozumiecie własny kosmogram natalny (urodzeniowy) & oddziaływanie tranzytów na niego, a przez to także i na wasze życie!

➳ Ruch prosty (postępowy) (P) - to nic innego, jak ruch planety "do przodu". A więc biegnie zgodnie z kierunkiem, w jakim znaki zodiaku następują po sobie na pasie zodiakalnym. Czyli Baran - Byk - Bliźnięta - Rak (pierwszy znak zodiaku - drugi - trzeci- czwarty w kolejności i tak dalej). Każdy znak po kolei.

➳ Ruch wsteczny (retrogradacyjny) (℞) - jest wtedy, gdy z naszej "ziemskiej perspektywy" (astrologia jest geocentryczna!) wygląda, jakby jakaś planeta zaczęła się cofać. Planeta "Wykonująca" taki ruch kieruje się pozornie wstecz. Przekładając ruch retrogradacyjny na pas zodiakalny planeta zacznie zawracać na "przeszłe" znaki, w których już była. Czyli z Byka do Barana (z drugiego znaku zodiaku do pierwszego). Można powiedzieć, że planeta "zawraca na poprzedni pas ruchu". Tak, jakbyście wjechali samochodem w nie tę ulice co trzeba. i musicie zawrócić - powtórzyć tę samą drogę, która pojechaliście do tej "felernej" i błędnej ulicy.

➳ Stacjonarność (S) - występuje w dwóch określonych sytuacjach: przed retrogradacją i tuż po niej. Wtedy planeta zatrzymuje się i stoi przez jakiś czas w jednym "miejscu". Stacjonarność związana jest z ruchem retrogradacyjnym. Gdy go poprzedza - nazywamy ją "preretrogradacją" (planeta odpoczywa po ruchu prostym i przed retrogradacją). A kiedy występuje po ruchu wstecznym - jest "postretrogradacją" (planeta odpoczywa po powrocie i szykuje się do ponownego ruchu prostego).

𝕮𝖔 𝖔𝖟𝖓𝖆𝖈𝖟𝖆𝖏ą 𝟑 𝖗𝖔𝖉𝖟𝖆𝖏𝖊 𝖗𝖚𝖈𝖍𝖔́𝖜 𝖕𝖑𝖆𝖓𝖊𝖙 𝖜 𝖕𝖊𝖗𝖘𝖕𝖊𝖐𝖙𝖞𝖜𝖎𝖊 𝖎𝖓𝖙𝖊𝖗𝖕𝖗𝖊𝖙𝖆𝖈𝖞𝖏𝖓𝖊𝖏 𝖐𝖔𝖘𝖒𝖔𝖌𝖗𝖆𝖒𝖚 𝖓𝖆𝖙𝖆𝖑𝖓𝖊𝖌𝖔?

Planeta w ruch prostym (P) - typowy, naturalny bieg wydarzeń danej planety. Jej rozwój w kosmogramie nie jest blokowany przez rodzaj ruchu, w którym została "zamknięta". Wydarzenia w życiu, które są z nią związane będą poddane naturalnemu biegowi i rozwojowi. A ukierunkowanie (stosunek, punkt widzenia, postawa) posiadacza chartu na sprawy określone przez dom położenia tej planety w przyszłości jak najbardziej jest możliwe. Chodzi o możliwość, by bez przeszkód móc (ogromnych, zajmujących wiele lat) interesować się dobrostanem tych obszarów (o których mówi sektor) planując swoją przyszłość, dbając o rozwój życia, mając na uwadze większy cel w postaci budowania swojej przyszłości.

Planeta w ruchu wstecznym (℞) - pokazuje obszary, sprawy i płaszczyzny, w których posiadacz kosmogramu musi się czegoś nauczyć. Więc chcąc-nie-chcąc planeta będzie pchała osobę do spojrzenia wstecz i/lub powtórzenia błędów (już dokonanych) w celu jak najgłębszego ich zrozumienia, co umożliwi poprawę w przyszłości. Te "sprawy, obszary i płaszczyzny" są reprezentowane przez dom, w którym osoba posiada planetę w ruchu wstecznym. Cały myk polega na tym, że dopóki poprawnie nie zrealizujecie archetypu planety to nie dostaniecie możliwości, by przejść z tymi sprawami "dalej", do lepszego momentu, lepszego etapu w życiu. Metaforycznie rzecz ujmując: nie rozwiążecie testu, to nie przejdziecie do następnej klasy. I tak długo będziecie "kiblować", dopóki w końcu nie zaczniecie robić inaczej. Czyli tak, jak (w waszym rzypadku) należy zrobić* Planety w retro kierują do popełniania błędów w celu nauki "na własnej skórze" i późniejszego poprawienia postawy.

* - Podkreślam! - szczegółowe informacje o obszarach i sprawach oraz złej 7 słusznej postawie znajdziecie w charakterystyce domu w którym znajduje się Wasza retrogradująca planeta i w znaku zodiaku.

Planeta w pozycji stacjonarnej (S)- daje spowolnienie. Stacjonarność planety w kosmogramie z perspektywy posiadacza działa jak spowalniacz czasu w sprawach związanych z domem, w którym taka planeta (S) się znajduje. Energia planety i jej archetyp zostaje zapauzowany. Również może oznaczać stałość i swego rodzaju niezmienność tych spraw.

<< Na podstawie prac J.R. Gałązkiewicz - Gołębiewskiej >>

#eseje z astrologii #baza wiedza #astrologia #retrogradacja #planety w retrogradacji #retrogradacja w astrologii #ruch prosty #stacjonarność planet #ruch wsteczny #astrologia natalna

[sztambuch]

//23.04.2023

zadzwoniłaś do mnie pierwszy raz od dawna serce stanęło mi w gardle i tobie chyba też bo nie wydusiłaś z siebie ani słowa i ja też nie byłem w stanie

mieliśmy kiedyś plany na przyszłość kłótnie o nieważności ulubione dania na wynos kocham cię w słuchawce dziś nie mamy nawet odpowiednich słów

i cieszę się że nie spotkam cię już raczej w naszej ulubionej kawiarni bo wypijam kawę w innym mieście ale kiedy myślę że ty mogłabyś mogłabyś patrzeć na swoją filiżankę z kawą i nadal widzieć w niej kolor moich oczu rozpadam się na kawałki

zadzwoniłaś do mnie pierwszy raz od dawna ja odebrałem bo nigdy bym cię nie odrzucił z przyjaźni do miłości z miłości do nienawiści z nienawiści do niespodziewanych telefonów z osób wiedzących o sobie wszystko do osób nie wiedzących co u siebie słychać

wiem że chciałaś mi powiedzieć wiele śmiem myśleć że chciałem ci powiedzieć więcej i może nic piękniej nie mogło podsumować naszych słów niż tęskna cisza w słuchawce

retrogradacja merkurego marta masłyk

#@sztambuch #marta masłyk #poezja #sztambi #@sztambi #własne

[borntodie523]

Retrogradacja jebanaxd Niby biore takie rzeczy z przymróżeniem oka ale ex serio wrocil

Napisał do mnie w skrócie ze przeprasza i ze boli go ze się mijamy na korytarzach, nie może sobie wybaczyć co zrobil i ze chce się spytać jak się czuje. Odpisałam mu w skrócie ze się z nim witalam on mnie olał wiec no, ja zyje swoim zyciem, nie odpowiem mu jak sis czuje, rozumiem czemu to się skończyło ale nie zrozumiem nigdy jak mógł potraktować tak osobę która była dla niego ważna ale no trudno nie wszystko się da zroumiec, nasze drogi się rozeszły, myśle o nim ale wiem ze to minie i chce aby mi tego noe utrudniał i ze przepraszanie mnie nic nie da, ja przeszłość zostawiam za sobą i skupiam się na tym co jest i będzie a go ani nie ma teraz ani nie będzie w przyszłości i musi sobie wybaczyć to co zrobił, albo i nie-to już nie moja sprawa.

Trochę się potłumaczyl, napisał coś w stylu ze nigdy nie powiedział ze mnie nie kocha???? nue rozumiem? To mnie kocha czy co? Jak ze mną zrywał to mowil ze mnie kochał a jak pytałam w końcu czy mnie kocha czy nie po zerwaniu to ze nie znajdę u niego miloscixd

Nwm niw rozumiem go i szczerze nie mam energii już rozkminiac tego. Nawet jeśli by mi powiedział ze mnie kocha to pewnie narobiłby mi jakichś nadziei ale to i tak by nie wyszło bo nie miałabym zaufania wiec do tego nie ma już powrotu więc po co mam myśleć o tym co mu siedzi w głowie.

No i nie miałam już energii wymyślać żadnej odpowiedzi, to co chciałam powiedzieć to napisałam. Chciałam odpisać tylko ,,okej” ale stwierdziłam ze chyba moja głowa potrzebuje czegoś takiego ze to ja to skończę. Bo wcześniej to ja pisałam ostatnia wiadomość i on odczytywał i tyle i się czułam tak głupio. Czułam ze to ja muszę się odciąć. No wiec po prostu to odczytałam i tyle

Jeszcze go zablokowałam. Niby dziecinne ale jak wchodził mi ciagle ogladac profil na tiktoku to po zablokowaniu było jakoś lepiej. Noe szukałam już wśród wyswietlen jego konta wiec mniej o nim myślałam. Teraz tak samo chyba już czas się odciąć bo nie chce myśleć ze któregoś dnia napisze. blokując go nie daje mu takiej możliwości co za tym idzie nie daje sobie możliwości myslenia o tym bo to fizycznie niemożliwe żeby napisał.

Nie chce wymazywać tej relacji z mojej głowy bo gdyby nie jej koniec to prawdopodobnie nie poprawiłby się mój stan bo nie zostałabym sama z myślą, że jak teraz się z siebie nie wezme to nikt tego nie zrobi za mnie. Gdyby nie ona to nie przeżyłabym szkolnej milosci, gdyby nie ona nie przeżyłabym swoich wszystkich pierwszych razów i gdyby nie ona nie doswiadczylabym złamanego serca. Czy to smutne? Może trochę ale wszystko to jest lekcją. Dzięki temu ze psmietam jak płakałam dwa miesiące temu teraz doceniam ze już myśli p nim nie wywołują u mnie płaczu. Dzieki temu mam szanse doświadczyć większej ilosci rzeczy i to tez jest wspaniałe ze dużo przede mną.

Chce po prostu aby aktualny on stał mi się obojętny. Aby stał się tłem jak każda inna osoba, którą mijam, bo on był dla mnie ważny i oczywiście myśle o nim nadal ale to co robi pokazuje ze jest trochę inny niż myślałam, ja tez mimo ze to tylko pare miesięcy jestem inna osobą niż byłam w styczniu i dużo sie zmieniło i aktualnie muszę skupić sie na teraźniejszej sobie

[ex-sphaerae]

9 września 2022

Cel na dziś ~ 430

Zjedzone: 450

Spalone: 590

Bilans: -140

Jakoś nie umiem się pozbyć myśli o niej od rana, czuć że jest retrogradacja Merkurego

Chudej nocy 🦋

#będę motylkiem #lekka jak motyl #motylki any #będę lekka #chce byc lekka #chude jest piękne #lekka jak piórko #chude nogi #chude uda #kcal counting #będę idealna #będę piękna #będę walczyć #będę perfekcyjna #będę silna #nie będę jeść #chce widziec swoje kosci #chce byc motylkiem #chce być szczupła #nie chce jeść #chce być piękna #chce byc idealna #nie chce tu być #nie chce cierpieć #nie chce żyć #nie jestem głodna #nienawidze siebie #chude ciało #chude rece #tw kcal

[mydiaryvlogs]

Nie potrafię określić tego co poczułam mijając dziś swoją pierwszą miłość po ponad pół roku od ostatniego spotkania. Wiem że retrogradacja to powrót byłych relacji ale nie sądziłam, że się odezwie

[thelinethatmademefree]

Zrywanie więzi

Coś dziwnego zadziało się w marcu. Może to układ planet albo ta słynna retrogradacja merkurego? Cóż, tą teorie sobie obaliłam bardzo szybkim googlowaniem. Retrogradacja ma miejsce dopiero od 1 kwietnia, a ja swoje granice zaznaczyłam jeszcze przed tą datą. Ponoć sfera komunikacji ma ucierpieć w tym miesiącu… Czy w ogóle warto wierzyć w astrologię? Dodatkowo grozi mi pracoholizm. Faktycznie, grozi. Aczkolwiek tylko dlatego, że ucinają mi się resztki więzi międzyludzkich. Nie mam nic oprócz pracy. Wyraziłam swoje niezadowolenie z relacji. Zaznaczyłam granice, zwróciłam uwagę. Zmęczyłam się. Poddałam. Mam zwyczajnie dość. To ja pytam, to ja piszę pierwsza, to ja się umartwiam. Nic się nie zmienia. Po co nam ładne nazwy i omawianie zasad relacji, która właściwie nie istnieje? Słyszałam parę całkiem ładnych zdań, które rozpłynęły się w mroku i nie znaczą absolutnie nic. Zlewałam propozycję Kuby od wtorku. Propozycję spotkania się bez wiedzy Martyny. Nie odczytywałam specjalnie. Otóż Kuba w końcu poczuł pewnego rodzaju napięcie. Tak silne, że zadzwonił do mnie w sobotę. Ponieważ jakimś cudem, istnieje możliwość, że się martwił… odpisałam oschle, że żyję. W niedziele zapytał ponownie. Odmówiłam. W zamian, dokładnie tak jak się spodziewałam, otrzymałam pretensje. Nie dziwi mnie to ani specjalnie nie wadzi. To było oczywiste. Niestety po wyjaśnieniu dlaczego odmawiam pojawiła się agresja i z tym już nie do końca umiem sobie poradzić. To jest wyraźny foch, że jednak postanowiłam brać uczucia Martyny pod uwagę. Że mnie ona obchodzi, ba, może nawet bardziej niż on. Najciekawsze w tym wszystkim jest zdanie "Ja i Martyna nie widzimy póki co okazji to spotkania w trójkę bo nic się u nas nie zmienia." Właśnie dlatego, panie geniuszu, nie mam zamiaru się do tego dokładać. Kuba traktuje Martynę jak problem lub przeszkodę. Takie podejście mnie zwyczajnie obrzydza. W tym jest pies pogrzebany. Dokładnie tu. Póki jeszcze istniała jakaś iluzja, że mu zależy… Ale jest z nią najwidoczniej dla pewnych korzyści, których nie znam i nie umiem znaleźć. Nie rozumiem. Mój kręgosłup moralny od zawsze był nadzwyczaj krzywy i miękki. Można śmiało stwierdzić, że również szukałam korzyści, kompletnie olewając wszystko i wszystkich wokół. Jednak coś się zmieniło. Błędem było wpuszczenie mnie do ich życia. Pozwolono mi zobaczyć ich związek z innej perspektywy. Błędy, patologie, zależności. Gdy widzę je wyraźnie, nie umiem już ignorować tych problemów. Nie umiem stać obok bezczynnie, a co dopiero wchodzić między nich. Widzę ich cierpienie. Więc skoro Kuba potrzebuje odskoczni, niech sobie znajdzie jakąś laskę z portalu internetowego. To nie musze być ja. Okazuje się, że tak naprawdę, może to być kurwa ktokolwiek. Nie będę bezpieczną ostoją, nie będę pewną opcją. Najzdrowsze dla mnie będzie się trzymanie z daleka. Nie jestem w stanie im pomóc. Ba, ze mną się nawet nie chce rozmawiać. Nie ma dla mnie miejsca. Przestałam już nawet odczuwać z jego strony szacunek wobec mnie. Nie odpisałam mu nawet. Doszliśmy do takiego momentu, że brakuje mi słów.

[czarownicaesmeralda]

Czym jest retrogradacja? [Środa - 27.04.2022 r.]

Retrogradacja to tajemnicze zagadnienie z obszaru astrologii. Oznacza pozorny ruch wsteczny planety na tle gwiazd. Najczęściej słyszymy o wpływie retrogradacji Merkurego, bo porusza się on pozornym ruchem wstecznym dość często, zwykle trzy razy do roku. Niewskazane jest w tym czasie zawieranie ważnych umów i kupowanie sprzętów, mogą się też pojawić utrudnienia finansowe oraz przeszkody w komunikacji. Najlepiej jest wówczas skupić się na dopracowywaniu rozpoczętych wcześniej projektów.

Wenus w retrogradacji znajduje się średnio co półtora roku, skłania wówczas do pasywności, konsumpcji i życia na koszt innych. 

Kiedy Mars porusza się ruchem wstecznym, co dzieje się raz na dwadzieścia dwa miesiące, możemy silniej odczuwać nasze kompleksy, żale i przejawy buntu. Jowisz w retrogradacji wyzwala skłonność do ryzyka, lekkomyślność i brak umiaru. 

Saturn poruszający się ruchem wstecznym może wyzwalać lęki i poczucie samotności, ale też nieczułość i bezwzględność.

Wpływ wędrówki dalszych planet: Urana, Neptuna i Plutona jest rozłożony w czasie, gdyż ich cykle są wieloletnie.

Retrogradacja Urana - może przynieść wstrząsy, Neptuna - spowodować niepokój i iluzje, a Plutona - skłonność do przemocy. Pozorny ruch wsteczny tych planet trwa całe miesiące i wywiera wpływ głównie na procesy globalne.

#Retrogradacja #Pozorny ruch wsteczny planety na tle gwiazd #Dni Tygodnia #Środa #Środa -27.04.2022 r.

[astrologewa]

Obecnie Merkury, Wenus, Jowisz, Saturn i Pluton są w retrogradacji. We wtorek (23.06) do tego grona dołączy także Neptun.

A jak działają planety w retrogradacji w horoskopach urodzeniowych? Zapraszam do lektury mojego artykułu.

#retrogradacja #retrogradacjaplanet #merkurywretro #wenuswretro #marswretro #jowiszwretro #saturnwretro #uranwretro #neptunwretro #plutonwretro #astrologia #astrologewa #horoskop

[twojakurwastara]

no kurwa wiedzialem ze tak bedzie pierdolona retrogradacja mam ochote sobie urwac leb

[astrologycouldbefun]

Jowisz - główny gracz 2022?

Można chyba śmiało powiedzieć, że Jowisz jest głównym graczem 2022, a w ostatnich latach nie miał zbyt lekko. Najpierw w 2020 tranzytował przez Koziorożec (znak swojego upadku), by na końcu roku zetknąć się z Saturnem i przez niemal cały 2021 być w Wodniku. Planeta optymizmu, obfitości i ekspansji przez niemal 2 lata była pod wpływem planety ograniczeń, limitów i pesymizmu. Nic dziwnego, że gdy Jowisz opuścił te znaki, trafiając prosto do swojego domu w Rybach, to jest to duża sprawa. Jowisz niesie ze sobą bardzo radosną energię i optymizm, sprawiając że chce nam się żyć. Wiąże się z filozofią, systemem przekonań i niestrudzoną wiarą, że życie jest dobre i możemy mieć wszystko, co chcemy. W końcu jest planetą obfitości i ekspansji - lecz takiej, która czasami nie zna granic, więc prowadzi do przesytu.

Gdziekolwiek Jowisz jest przynosi ekspansję i pomyślność, szczególnie, gdy nic go nie ogranicza. A tak właśnie jest w tym roku, gdy Jowisz uciekł spod wpływów Saturna. Nawet retrogradacja w znaku Barana wygląda pomyślnie, bo energetycznie Jowisz i Baran zgrywają się ze sobą.

Dlatego gdziekolwiek, gdzie macie Ryby i Barana w kosmogramie - może być wyjątkowo pomyślnie dla Was w tym roku. A kwiecień może być jednym z najfajniejszych miesięcy pod tym względem.

Przez niemal 2 tygodnie mamy koniunkcję Jowisza z Neptunem (współczesnym władcą Ryb) - dobry czas na wszelkie formy duchowości, manifestacje itd.

A miesiąc kończymy koniunkcją Jowisza z Wenus - zetknięcia się dwóch najbardziej pomyślnych planet ze sobą!

Uszy do góry :)! #astrologia #zodiak #znakizodiaku #jowisz #horoskop

[bewitched-tinea]

Dobra, skoro przerzucamy się z pytaniami tutaj, to moje brzmi: jak długo przed danym zjawiskiem astrologicznym, np. pełnią lub retrogradacją, zaczynamy odczuwać jego działania/skutki? I czy ten czas różni się w zależności od rodzaju zjawiska astrologicznego? (Nie wiem skąd takie pytanie i jeśli w ogóle źle rozumuję, to proszę o koretkę)

Bardzo trafne pytanko!

{ Jeśli Wy też macie zapytania o astrologię/ tarota/ energie/ hermetyzm lub inną dziedzinę okultyzmu to zadajcie mi pytanie klikając w opcję "zapytaj wyroczni" pod opisem profilu } Pozwolę sobie rzucić znienawidzonym przez wszystkich "to zależy".

Od czego? Przede wszystkim od "wielkości" astro-wydarzenia z tranzytów. Jeżeli mamy do czynienia z bardziej złożonym aspektem (np. retrogradacja planetarna) to możemy ją odczuwać nawet do dwóch tygodni przed jej oficjalnym ruchem wstecznym.

W przypadku wydarzeń księżycowych, które są cykliczne (pełnia/ nów) możemy je odczuwać tak kilka dni przed samą faktyczną pełnią/ nowiem.

Bardziej złożone wydarzenia z udziałem Księżyca (np. zaćmienia) będą odczuwalne bardziej (i wcześniej) bo są powiązane z innymi ważnymi punktami światła w astrologii (np. ze Słońcem)

To, kiedy indywidualnie odczuwamy "zbliżanie się" jakiegoś tranzytu jest związane także z naszymi ułożeniami z kosmogramu urodzeniowego (tzw. birth chart).

Jeśli mamy podkreślone ułożenia świadczące o wysokiej wrażliwości na energie, dużej intuicji i otwarciu na "irracjonalizm" (w typowo romantycznym rozumieniu)- to będziemy odczuwać nadciągający tranzyt wcześniej i/ lub bardziej intensywnie niż reszta.

Czasami możemy mieć "święty spokój" jeśli ułożenia tranzytowe, które grają "1-sze skrzypce", nie sa kompatybilne z naszymi ułożeniami z kosmogramu. Wtedy możemy być afektowani w naprawdę znikomej ilości/ intensywności albo wcale:)

~ bewitched tinea

#zapytaj wyroczni #astro-pytania #tranzyty astrologiczne

[frauleinledzi]

Retrogradacja Saturna / Saturn Retrograde

Galeria Bielska BWA / Aquarium Bielsko-Biała 26.09 - 28.10.2018

__________________

Saturn was retrograde from April 6th until August 25th, affecting Saturn-themed matters: rules, structures, foundations and traditions. Saturn’s retrograde is a period in which to reevaluate, consolidate, and rebuild various endeavors related to these areas of life. Brand-new major projects may not take off quickly now and may only serve to stress one out, as this is a time for conserving energy and simplifying one’s life. One may experience a feeling of heaviness. Motivation levels change as one considers the limits of time and energy. 

Working on this project spanned over several weeks, when Saturn was retrograde and I used to live in a trailer in the middle of the Icelandic fjord. I felt all the astro shifts strongly. This photographic work is inspired by Susan Sontag's essay on Walter Benjamin, from the Under the Sign of Saturn collection, mainly by the way it describes Benjamins’ melancholic disposition, that resonated with mine at that time.

Photography, Saturn Retrograde zine. Excerpts: Under the Sign of Saturn, Susan Sontag on Walter Benjamin

Saturn był w retrogradacji od 6 kwietnia do 25 sierpnia, wpływając na zagadnienia tradycyjnie w astrologii kojarzone z Saturnem: zasady, struktury, podstawy i tradycje. Retrogradacja Saturna jest okresem, w którym można ponownie ocenić, skonsolidować i odbudować przedsięwzięcia związane z tymi obszarami życia. Zupełnie nowe, duże projekty mogą nie wystartować teraz zbyt szybko, będą tylko niepotrzebnym stresem – retrogradacja to czas na oszczędzanie energii i upraszczanie życia. Można doświadczać poczucia ociężałości, poziom motywacji zmienia się nieustannie, wraz z tym, jak zmieniają się poziomy energii i ograniczenia czasowe.

Czas pracy nad projektem przypada na kilkanaście tygodni, gdy Saturn był w retrogradacji a ja mieszkałam w przyczepie kampingowej po środku islandzkiego fiordu. Mocno odczuwałam ruchy planet. Fotografie powstały zainspirowane esejem Susan Sontag o Walterze Benjaminie, pochodzącym ze zbioru „Pod znakiem Saturna”, a głównie tym, jak opis jego melancholijnego usposobienia rezonował z moim. 

Fotografia, zin Retrogradacja Saturna. Fragmenty: Pod znakiem Saturna, Susan Sontag (esej o Walterze Benjaminie).

#show #exhibition

[zadbajosiebie]

Astrologia października 2018

Wenus wkracza w retrogradację

 Najważniejszym wydarzeniem tego miesiąca jest retrogradacja Wenus w skorpionie. Planeta ta zmienia swój kurs dnia 5 października na 10° znaku skorpiona i pozostanie w retrogradacji aż do 15 listopada.

 To jedna z najbardziej intensywnych retrogradacji Wenus, jakiej już dawno nie mieliśmy. Dlaczego? Po pierwsze, ponieważ jest w skorpionie. Samo to stwierdzenie zwykle już wystarcza. Skorpion jest znakiem zmiany i transformacji. Po każdym poważnym przejściu tego znaku, na zawsze się coś w nas zmienia. Kiedy przejdziesz jakąś burzę, nigdy nie będziesz już tym samym człowiekiem.

 Skorpion jest znakiem ukrytego, a więc Wenus w retrogradacji ujawni twoje największe tajemnice, szczególnie te związane z miłością i związkami. Bez względu na to, jakie szczęśliwe są nasze związki, zawsze można znaleźć w nas coś, co w sobie skrywamy.

 Wenus w retrogradacji zanurzy nas w głębi skrywanych przez nas rzeczy. W tym trybie znajduje się na równi z Ziemią i Słońcem. Znika w promieniach Słońca, żeby zanurzyć się w metaforycznym świecie podziemnym, gdzie doznaje oczyszczenia.

 Gdy Wenus jest w retrogradacji, przymus samo-transformacji jest tak silny, że trudno go ignorować. Czy jesteś tego świadomy czy nie, ty także jesteś gotów wskoczyć do głębokiej wody.

 Wenus w biegu wstecznym czyni intensywną opozycję do Urana, planety nieoczekiwanej zmiany, wolności i wyzwolenia.  Zwykle jedno przejście Urana wystarczy, żeby uwolnić się z pęt iluzji. Tym razem jednak będziemy świadkami bardzo długiego przejścia tej planety z powodu ruchu Wenus, która raz to porusza się do przodu a raz do tyłu.

 Z racji tego, że zabiera to tyle czasu, Uran uwolni nas z tego, czego jesteśmy największymi niewolnikami- to coś, z czego, sądziłeś, nie będziesz potrafił się uwolnić. Ostatecznie opozycja Wenus i Urana uwolni nas z więzienia naszego przestarzałego „ja”, tak żebyśmy mogli stworzyć dojrzałe, znaczące i autentyczne związki.

 Przyjrzyjmy się najważniejszym wydarzeniom miesiąca października 2018:

 2 października 2018 Merkury utworzy kwadraturę z Plutonem

 Tego dnia Merkury utworzy kwadraturę z Plutonem. Od czasu do czasu każdy z nas ulega przymusowi obsesyjnego myślenia. Ten charakter myśli wynika z naszego przekonania, że nie mamy kontroli nad pewnymi obszarami naszego życia. I ten lęk przed „brakiem naszego panowania” tworzy myśli obsesyjne.

 Myśli te ciągle się powtarzają, ponieważ nie rozwiązujemy przyczyny, która jest ich źródłem.

 Twoim wyzwaniem podczas tego przejścia jest przyjrzenie się tym myślom obsesyjnym. Wobec czego czujesz się bezsilny w swoim życiu i dlaczego? Pluton zawsze pyta „dlaczego” i nie da ci żyć, dopóki nie znajdziesz odpowiedzi na to pytanie. Kiedy to się stanie, uznanie „dlaczego”, zwykle rozwiązuje problem.

 5 października 2018 roku Wenus wkracza w retrogradację

 W tym dniu Wenus rozpoczyna ruch wsteczny. Wenus, czyli jak ten świat wpływa na nasze samopoczucie. Kiedy Wenus wkracza w retrogradację w skorpionie, znaku prawdy, możesz odkryć w swoim życiu rzeczy, które wcale ci się nie podobają.

 Jednak najgorszą rzecz, jaką możesz zrobić, to spróbować je zbagatelizować. Ta strategia, drogi przyjacielu, na pewno nie zadziała. Skorpion niesie OBJAWIENIE. Im bardziej coś próbujesz ukryć, tym bardziej cię to dopada. Nie bez powodu Wenus wkracza w ruch wsteczny w skorpionie. Każdy z nas skrywa jakąś tajemnicę. Te tajemnice również się nudzą i raz na 8 lat, kiedy Wenus znajduje się w biegu wstecznym w znaku skorpiona, chcą się ujawnić. Pytanie jest takie: czy wymyślisz jakiś lepszy sposób na ich ukrycie na kolejne 8 lat, czy pozwolisz im ujrzeć światło dzienne?

 Czy jesteś gotowy? Nie bój się. Właściwie to cały ten proces może cię uskrzydlić. Pokaże ci jak. Czekaj na najmniejszy sygnał, obwieszczający retrogradacyjny kurs Wenus!

 9 października 2018 roku- Księżyc w nowiu w znaku wagi

 9 października 2018 roku mamy Księżyc w nowiu w znaku wagi. Ten nów utworzy kwadraturę z Plutonem. Wenus, władca Księżyca w nowiu, znajduje się w skorpionie, co więcej jest w retrogradacji. Ten nów będzie mieć charakter skorpiona, a więc nie oczekuj miłości, pokoju i czekolady.

 Księżyc w nowiu jest zwiastunem nowego początku. Ten szczególny nowy początek ma w sobie znamiona retrogradacji. Towarzyszy mu pewna „niedokończona” energia. Będzie wymagał powrotu do przeszłości. Jeśli zaczniesz coś nowego koło 9 października, ta sprawa będzie większa niż ci się wydaje.

 W tym samym dniu Merkury przenosi się do znaku skorpiona, najbardziej badawczego znaku horoskopu. Planeta ta lubi wnikać do najcichszych zakątków twojego umysłu i ujawniać twoje najbardziej mroczne myśli i uczucia. Mowa o rzeczach, które zwykle ukrywamy przed innymi a nawet przed sobą samym.

 Merkury jest planetą obiektywną a skorpion tyczy się prawdy, nie obiektywnej prawdy znaku wagi, ale emocjonalnej i często ambiwalentnej prawdy głębi skorpiona.

 Z Merkurym w skorpionie chodzi o bycie brutalnie szczerym w swoim codziennym życiu. Taka bezwzględna szczerość oznacza powiedzenie swojemu przyjacielowi, że „wygląda grubo w tej sukience”. Wszystko zaczyna się od ciebie. Czy jesteś naprawdę szczery ze swoimi uczuciami- kiedy mówisz komuś, że jest gruby? Czy chodzi naprawdę o szczerość?

 10 października 2018 roku

 W tym dniu Merkury znajduje się naprzeciwko Urana a Wenus tworzy kwadraturę z Marsem. Takie ustawienie planet skutkuje wysokimi pokładami energii i nasz dzień może być zwariowany. Możesz np. poczuć nieodpartą chęć wyrażenia swojego zdania na jakiś temat lub podjąć jakieś działanie odnośnie jednej ze swoich relacji.

 Podejmowanie działania to zawsze dobry pomysł, o ile płynie ono z miejsca pewności i zgodności. Jeżeli brakuje ci równowagi, lepiej nie działać pochopnie, bo możesz potem tego żałować. Pozytywna strona medalu jest taka, że te dynamiczne aspekty mogą pomóc ci znaleźć kreatywne rozwiązania pewnych problemów, z którymi nie chcesz się skonfrontować.

 12 października 2018 roku

 Tego dnia Słońce utworzy kwadraturę do Plutona. Słońce w znaku wagi i Pluton w znaku koziorożca- mamy coś niezwykle istotnego do zrobienia! Walka o władzę jest zwykle normą, kiedy Słońce czyni aspekt z Plutonem, ale nie wolno się na to nastawiać.

 Pluton chce ci tylko pokazać, że istnieje jakaś wyższa prawda w twoim życiu, której możesz nie być jeszcze świadomy. Planeta ta wypchnie cię więc z twojej strefy komfortu w celu skonfrontowania cię z tą wyższą prawdą. Na początku możesz mieć wrażenie, że jest niewygodnie, jednak w końcu uznasz, że było warto. To wielki dzień dla samorozwoju czy introspekcji.

 15 października 2018 roku

 Tego dnia Merkury znajdzie się w koniunkcji z Wenus na 8° skorpiona. To ostatnie pojawienie się planety Wenus jako gwiazdy wieczornej. Za kilka dni zniknie za światłem Słońca, gotowa na swoją przemianę w gwiazdę poranka. Merkury z drugiej strony właśnie wyłonił się z jasności Słońca. Niesie wiadomość dla Wenus. Oto wezwanie do przemiany.

 Sumeryjski mit Inany zaczyna się od decyzji imienniczki, by wziąć udział w pogrzebie męża swojej siostry. To pretekst, by zejść do Podziemnego Świata. Wenus rzeczywiście znika z nieba trzy dni później, 18 października. Ten pretekst, czy też wezwanie do działania, to Merkury. To on przyniesie nam wiadomość. Do czego będzie cię wzywał?

 19 października 2018 roku

 W tym dniu Merkury tworzy trójkąt z Neptunem i kwadraturę z Marsem. Możesz mieć dużo pomysłów dzięki harmonijnemu trygonowi Merkurego z Neptunem, a ta dynamiczna kwadratura z Marsem pomoże ci wdrożyć je w praktykę. Jeżeli jesteś bardziej powściągliwy, przejście to da ci impuls, jakiego potrzebujesz, by obwieścić światu swoje idee. Jeżeli natomiast jesteś bardziej ekstrawertyczny i pewny siebie, możesz popaść w pułapkę zbyt dużej ufności do własnych myśli, które możesz próbować narzucać innym.

 23 października 2018 roku

 Tego dnia Słońce wkracza do znaku skorpiona. Kiedy liście zaczną spadać z drzew a w sklepach pojawią się gadżety na Halloween, będziesz wiedział, że niebawem rozpocznie się pora skorpiona. Znak ten jest znakiem zmiany i transformacji, które mogą prowadzić do odkrycia wewnętrznych pokładów energii. Przełom października i listopada jest również czasem, kiedy zwykle zapadamy na grypę. Chorowanie na tę chorobę nie jest miłe, ale może w zasadzie umocnić twój system immunologiczny.

 Tak właśnie działa skorpion. Tworzy nieco dyskomfortu, tak żebyś stał się silniejszy, lepszy i bardziej cieszył się życiem. Wenus (retrogradacja), Merkury i Jowisz są już w skorpionie. Kiedy Słońce się przyłączy, uświadomisz sobie, co właściwie musisz w swoim życiu zmienić tak, żeby stać się lepszym i silniejszym człowiekiem.

 24 październik 2018 roku

 Tego dnia mamy pełnię Księżyca w znaku byka. Pełnia w tym znaku to wysokie napięcie!

 Księżyc i Uran znajdują się na pierwszych stopniach znaku byka a Słońce na pierwszych stopniach skorpiona. Władca pełni, Wenus, jest w retrogradacji, zbliżając się do koniunkcji ze Słońcem. COŚ się dzieje.

 Byk i skorpion są znakami stałymi, a więc przeciwstawiają się zmianie. Uran jest planetą zmiany. Co może się wydarzyć? Jeśli chodzi o Urana, nigdy nie czynię żadnych przewidywań. Przygotuj się na jakieś objawienie. Coś musi się zmienić. Możesz nie wiedzieć, co dokładnie, ale będziesz czuć, że coś nadchodzi.

 26 października 2018 roku Wenus w retrogradacji znajduje się w koniunkcji ze Słońce i rozpoczyna się nowy cykl tej planety. Wewnętrzna koniunkcja ze Słońcem właściwie oznacza koniec bieżącego cyklu i początek nowego. To najważniejszy dzień retrogradacji Wenus i jeden z najważniejszych dni w roku.

 Wenus rzuca się w objęcia Słońca. To tam się oczyszcza, gdzie zrzuca swoją dawną skórę. Tam też uzyskuje jasność i zasiewa intencje na kolejną 19-miesięczną podróż.

 W tym miejscu przemienia się także z wieczornej gwiazdy na poranną. Dzisiejszy dzień jest punktem zwrotnym. Zaznacz ten dzień w swoim kalendarzu. Zwróć uwagę na to co się w tym czasie dzieje. Opisz to w pamiętniku.

 29 października 2018 roku

 Tego dnia Merkury znajdzie się w koniunkcji z Jowiszem na 27° stopniu skorpiona. To ostatni aspekt, jaki planeta ta czyni względem Jowisza w skorpionie zanim ten ostatni przeniesie się do strzelca. Jowisz trafił do skorpiona w październiku zeszłego roku, czego efektem jest ruch metoo (ja też).

 Merkury jest planetą wiadomości i ogłoszeń, a więc możemy się spodziewać jakiś znaczących wieści. Twój horoskop ujawni jakieś informacje na temat obszaru życia, zarządzanego przez Jowisza. Jeżeli masz ascendent w znaku bliźniąt a Jowisz rządzi twoim siódmym domem, dostaniesz jakieś wiadomości odnośnie związków.

 30 października 2018 roku

 Tego dnia Merkury wkracza do strzelca. Strzelec może i nie jest ulubionym znakiem Merkurego, jednak to na pewno będzie interesujący tranzyt. Merkury jest planetą faktycznych informacji. Wierzy tylko w to, co sam widzi, słyszy, czuje i smakuje.

 Strzelec z drugiej strony jest planetą wiedzy abstrakcyjnej, dogmatów, tego w co bezwzględnie wierzymy. Jest także znakiem filozofii i religii.

 Podczas gdy Merkury widzi szczegóły, strzelec dostrzega większy obraz. W nadchodzących tygodniach możesz mieć trudności w dostrzeżeniu szerszej perspektywy. O ile twój urodzeniowy Merkury znajduje się w strzelcu czy rybach…w tych przypadkach dobrze odczujesz to przejście.

 Niemniej jednak dążąc do wyłonienia szczegółów z większego obrazu, do odnalezienia sensu w abstrakcji, możesz dojść do jakiegoś objawienia. To przejście jest świetne do studiowania i każdego rodzaju pracy intelektualnej, która wymaga świeżej perspektywy.

 31 października 2018 roku

 Tego dnia Wenus znajdzie się naprzeciwko Urana. Takie ustawienie tej planety względem Urana nastąpi po raz kolejny krótko po tym, jak Wenus opuści znak skorpiona i przeniesie się z powrotem do znaku wagi.

[madrosckabaly]

Nakręć się, żeby się uleczyć

Symbolem Chirona jest klucz. Kiedy Chiron rozpoczyna swoją coroczną podróż retrogradacyjną 4 lipcu, w głowie pojawia się obraz klucza otwierającego zamek.

 Kiedy chcemy zamknąć drzwi, przekręcamy klucz zgodnie ze wskazówkami zegara, natomiast kiedy chcemy je otworzyć, przekręcamy klucz w odwrotną stronę. Tak samo, kiedy widzimy, że planeta na niebie zaczyna poruszać się w ruchu wstecznym (wkracza w retrogradację) - odkrywana jest jakaś tajemnica. Jakieś drzwi się przed nami otwierają. Dostajemy dostęp do czegoś niewidocznego czy nieznanego.

 Czy pamiętasz te stare pozytywki, które nakręcało się kluczem? Uwielbiałem je, kiedy byłem mały. Zawsze zastanawiałem się, jak działają.

 Pozytywki wydają dźwięki wskutek zaczepiania metalowymi wypustkami umieszczonymi na obrotowym wałku o zęby odpowiednio nastrojonego metalowego grzebienia. Są napędzane mechanizmem zegarowym- kiedy go nakręcamy przy pomocy klucza, generowana jest energia, składowana w mechanizmie zegarowym i kiedy klucz zostaje puszczony, z instrumentu wydobywa się muzyka, aż wyczerpie się nagromadzona energia.

 Marzyłem o tym, żeby potrafić samemu tworzyć muzykę, jednak, jak zapewne wiecie, jeżeli nie jest się muzykiem, robienie muzyki jest najtrudniejszą rzeczą na świecie. Nie wiadomo, od czego zacząć. Nie jest tak, że złożysz kilka nut razem i od razu masz piosenkę. Muzyka charakteryzuje się pewnym wyższym porządkiem, ukrytym porządkiem, do którego mają dostęp tylko muzycy.  

 Jest doświadczeniem całości, boskiej zgodności i wieczności. Z braku czegoś lepszego pozytywka była dla mnie jedynym sposobem na” stworzenie” przeze mnie muzyki. Nakręcałem klucz, następnie go puszczałem a muzyka płynęła.

 Żeby stworzyć muzykę, musisz dać się uwolnić. Jednak, żeby to zrobić, musisz najpierw się nakręcić.

 Kiedy się nakręcasz, na początku czujesz presję. Poruszasz się do tyłu w historii swojej piosenki – piosenki, która została już napisana, jednak jej nie pamiętasz.

 I z chwilą, gdy dojdziesz do punktu, z którego nie ma już odwrotu, zaczynasz słyszeć muzykę, uwalniającą całą uwięzioną w środku zapomnianą energię, która ujawnia wyższy porządek chaosu.

 Kiedy planeta wkracza w retrogradację, porusza się niezgodnie ze swoim naturalnym ruchem. Czujemy, że zaraz wybuchniemy, że zapadamy się w swoje wnętrze. Czujemy presję.

 Jednakże to kręcenie się w kółko jest konieczne.  Tylko taki ruch wsteczny generuje energię a to pozwala muzyce płynąć, daje życie.

 Chiron – klucz do stania się całością

 Chiron – zraniony uzdrowiciel, szaman, alchemik - jest twoim kluczem. Kojarzony jest z twoim najgłębszym bólem, ale także z twoim największym darem. Dzięki niemu mamy doświadczyć uzdrowienia a także spełnienia.

 A czym jest owe spełnienie? Otóż jest ono ujawnieniem wyższego porządku chaosu, ułożeniem układanki, pozwalającej odkryć tajemnicę twojej istoty- bytu, który jest czymś o wiele większym niż suma jego części.

 Christian Schloe – “Otwórz”

 Chiron w retrogradacji daje ci szansę na zanurzenie się w wodach Chirona i oczyszczenie ran, które powstrzymują cię od zintegrowania wszystkich twoich części, by stać się całością i zdrowym człowiekiem.

 Chiron w retrogradacji jest niczym kosmiczna reorganizacja u podstaw twojego istnienia.

 Nie dziwi fakt, że klucz jest symbolem Chirona. Chiron otwiera tajemnicze drzwi twojej psychiki, pozwalając boskiej energii oddalonych planet wniknąć do tego, co nazywamy rzeczywistością twojego ciała, reprezentowanej przez Saturna.

 Chiron krąży wokół Saturna i Urana. Saturn jest ostatnią planetą, jaką gołym okiem można dostrzec na niebie i jego piękne pierścienie stanowią metaforę ograniczeń ludzkiej egzystencji.

 Planety kosmiczne (Uran, Neptun i Pluton) symbolizują to, co znajduje się poza granicami naszego poznania a co możemy pojąć za pomocą naszych ograniczonych zdolności kognitywnych.

 Dlatego Chiron jest łącznikiem pomiędzy dwoma światami. Jego rola polega na wlaniu eterycznej, nienamacalnej energii kosmicznych planet w strukturę i rzeczywistość Saturna.

 Niestety zapomnieliśmy, jak czerpać z mocy Chirona. Nasi przodkowie, w szczególności społeczeństwa o charakterze zbieracko-łowieckim byli w pewien sposób bardziej połączeni z naturą. W przeszłości w każdej wiosce znajdował się lekarz duchowy czy szaman.

 Inicjacja w szamanizm rozpoczynała się po tak zwanej chorobie szamańskiej. To dlatego Chiron nazywany jest „zranionym uzdrowicielem”. Bez zgłębienia naszych ran, nie będziemy mogli na nowo stać się całością.

 Twoje złamane części

 Co w takim razie odgradza nas od tej boskiej energii, która nas otacza?

 Powodem, dla którego nie możemy tak łatwo sięgnąć po tę energię jest fakt, że my, ludzie, jesteśmy sumą złamanych części, które są z sobą w konflikcie.

 Wyobraź sobie silnik samochodu. Jeżeli jakaś jego część się zepsuje, samochód nie będzie działał tak, jak powinien. My również nie będziemy mogli stać się znowu całością i iść do przodu, jeżeli nie nauczymy się naprawić tych wszystkich części naszego „ja”, żeby wszystko razem działało.

 Tak jak Chiron był w połowie człowiekiem w połowie koniem, w połowie śmiertelny, w połowie nieśmiertelny, my również jesteśmy hybrydą ducha i materii. Mamy w sobie części, które akceptujemy i z którymi się identyfikujemy oraz takie, których nienawidzimy i które odrzucamy a także części, do których się nawet nie przyznajemy.

 Poranienie, wstyd, wina, niedoskonałość – uczucia, często kojarzone z chirońską raną – są niczym innym, jak oporem, jaki sobie stawiamy, oddzielającym nas od osiągniecia doskonałości.

 Czy możesz choć przez chwilę wyobrazić sobie, że nie jesteś zepsuty?

 Czy możesz sobie wyobrazić, że nie trafiłeś tutaj przez przypadek?

 Chiron w retrogradacji ze znaku barana do znaku ryb

 Retrogradacja Chirona będzie trwała od 4 lipca 2018 roku aż do 9 grudnia 2018 roku. Chiron rozpoczyna swój bieg wsteczny na 2° barana i powraca do znaku ryb 26 września 2018 roku. Kiedy znajdzie się na 27° ryb zacznie poruszać się znowu w biegu prostym a 18 lutego 2019 roku ponownie wkroczy do znaku brana.

 Chiron będzie podróżował po ostatnich stopniach znaku ryb, ostatnich stopniach zodiaku. Musiałeś tam coś zostawić, coś co musisz jeszcze wywnioskować.

 Ilekroć planeta wkracza w retrogradację, ponownie odwiedzając jakiś znak, stawia przed nami druga szansę.

 Podczas gdy Chiron w znaku barana wiąże się z afirmacją naszego „ja”, z uczeniem się, że trzeba być dumnym ze swojego istnienia bez względu na swoje wady, Chiron w znaku ryb odnosi się do czegoś wprost przeciwnego. Ryby są znakiem podporządkowania. Chodzi w nich o to, by czuć się dobrze w byciu kroplą w ocenie.

 Podróż Chirona w tą i z powrotem po wszystkich stopniach zodiaku pomoże ci ujawnić tajemnicę twojego istnienia.

 Chiron będzie chciał, żebyś raz jeszcze stanął twarzą w twarz z twoim bólem separacji (ryby) i poddał się nieznanemu. Tylko poprzez poddanie się tej zapomnianej części siebie, masz szansę rozpocząć wszystko na nowo w czystości i z pewnością siebie.

 Podróż Chirona ze znaku barana z powrotem do znaku ryb jest podróżą od początku do końca…i z powrotem do początku. Chiron w retrogradacji w znaku barana i z powrotem w znaku ryb pokaże ci, co musisz odpuścić a co wymaga twojego działania.

 Jeżeli pragniesz zacząć wszystko na nowo, jakaś część twojego „ja” wymaga zintegrowania, część, której nie chcesz zaakceptować, której się wstydzisz.

 Która rana jest zatem twoja a która egzystencjonalna?

 Retrogradacja Chirona, zabierająca go z powrotem do znaku ryb, pomoże ci przyjrzeć się uniwersalnym mitom, w które, być może zbyt długo, wierzyłeś. Natomiast Chiron w znaku barana zada ci pytania typu „Co, jeśli?”, jak: „Co, jeśli historie, jakie mi opowiedziano nie są prawdziwe?”, „Co, jeśli wszystko jest ze mną w porządku?”, „Co, jeśli nie jestem wcale zepsuty?”, „Co, jeśli nie ma nic złego w tym, kim jestem?”.

 Co cię w takim razie blokuje? Co musi pęknąć, aby światło mogło w ciebie wniknąć? Przekręć klucz i wszystko sobie przypomnij. Przypomnij sobie te miejsca, które mogłeś zapomnieć, ale których twoja dusza nadal się kurczowo trzyma, gdzie liczy się tylko miłość i pełność.

 Przekręć klucz. A ta starodawna i prawie zapomniana piosenka złapie cię za serce.

 Twoja retrogradacyjna podróż Chirona

 Chiron w retrogradacji pokaże ci, jaką prawdę o samym sobie musisz zaakceptować, żeby stać się uleczonym.

 Kiedy w pełni zaakceptujesz i zintegrujesz wszystkie swoje części, wtedy nic będzie miało już na ciebie wpływu, nie będzie się już czego wstydzić. Jesteś sobą, sumą wszystkich swoich części.

 I kiedy zaakceptujesz siebie, stanie się magia. Boska energia zacznie bez oporu przez ciebie przepływać. Będziesz uleczony i staniesz się leczącym.

 Chiron w retrogradacji to dobry czas na to, by się wewnętrznie nastroić i uznać, że jesteś sumą wszystkich swoich części. Bez zebrania wszystkich części razem, łącznie z tymi, których się wstydzisz, nie będziesz w stanie znaleźć w sobie tej wewnętrznej równowagi, która prowadzi do uzdrowienia i duchowego rozwoju.

 Chiron w retrogradacji pomoże ci odblokować każdą twoją blokadę, naprawić to, co jest zepsute i się uleczyć – pod jednym tylko warunkiem – że weźmiesz odpowiedzialność za swoje uleczenie. Zadasz sobie pytanie: „Gdzie muszę się nakręcić, żeby muzyka mogła płynąć?”.

[zadbajosiebie]

Nakręć się, żeby się uleczyć

Symbolem Chirona jest klucz. Kiedy Chiron rozpoczyna swoją coroczną podróż retrogradacyjną 4 lipcu, w głowie pojawia się obraz klucza otwierającego zamek.

 Kiedy chcemy zamknąć drzwi, przekręcamy klucz zgodnie ze wskazówkami zegara, natomiast kiedy chcemy je otworzyć, przekręcamy klucz w odwrotną stronę. Tak samo, kiedy widzimy, że planeta na niebie zaczyna poruszać się w ruchu wstecznym (wkracza w retrogradację) - odkrywana jest jakaś tajemnica. Jakieś drzwi się przed nami otwierają. Dostajemy dostęp do czegoś niewidocznego czy nieznanego.

 Czy pamiętasz te stare pozytywki, które nakręcało się kluczem? Uwielbiałem je, kiedy byłem mały. Zawsze zastanawiałem się, jak działają.

 Pozytywki wydają dźwięki wskutek zaczepiania metalowymi wypustkami umieszczonymi na obrotowym wałku o zęby odpowiednio nastrojonego metalowego grzebienia. Są napędzane mechanizmem zegarowym- kiedy go nakręcamy przy pomocy klucza, generowana jest energia, składowana w mechanizmie zegarowym i kiedy klucz zostaje puszczony, z instrumentu wydobywa się muzyka, aż wyczerpie się nagromadzona energia.

 Marzyłem o tym, żeby potrafić samemu tworzyć muzykę, jednak, jak zapewne wiecie, jeżeli nie jest się muzykiem, robienie muzyki jest najtrudniejszą rzeczą na świecie. Nie wiadomo, od czego zacząć. Nie jest tak, że złożysz kilka nut razem i od razu masz piosenkę. Muzyka charakteryzuje się pewnym wyższym porządkiem, ukrytym porządkiem, do którego mają dostęp tylko muzycy.  

 Jest doświadczeniem całości, boskiej zgodności i wieczności. Z braku czegoś lepszego pozytywka była dla mnie jedynym sposobem na” stworzenie” przeze mnie muzyki. Nakręcałem klucz, następnie go puszczałem a muzyka płynęła.

 Żeby stworzyć muzykę, musisz dać się uwolnić. Jednak, żeby to zrobić, musisz najpierw się nakręcić.

 Kiedy się nakręcasz, na początku czujesz presję. Poruszasz się do tyłu w historii swojej piosenki – piosenki, która została już napisana, jednak jej nie pamiętasz.

 I z chwilą, gdy dojdziesz do punktu, z którego nie ma już odwrotu, zaczynasz słyszeć muzykę, uwalniającą całą uwięzioną w środku zapomnianą energię, która ujawnia wyższy porządek chaosu.

 Kiedy planeta wkracza w retrogradację, porusza się niezgodnie ze swoim naturalnym ruchem. Czujemy, że zaraz wybuchniemy, że zapadamy się w swoje wnętrze. Czujemy presję.

 Jednakże to kręcenie się w kółko jest konieczne.  Tylko taki ruch wsteczny generuje energię a to pozwala muzyce płynąć, daje życie.

 Chiron – klucz do stania się całością

 Chiron – zraniony uzdrowiciel, szaman, alchemik - jest twoim kluczem. Kojarzony jest z twoim najgłębszym bólem, ale także z twoim największym darem. Dzięki niemu mamy doświadczyć uzdrowienia a także spełnienia.

 A czym jest owe spełnienie? Otóż jest ono ujawnieniem wyższego porządku chaosu, ułożeniem układanki, pozwalającej odkryć tajemnicę twojej istoty- bytu, który jest czymś o wiele większym niż suma jego części.

 Christian Schloe – “Otwórz”

 Chiron w retrogradacji daje ci szansę na zanurzenie się w wodach Chirona i oczyszczenie ran, które powstrzymują cię od zintegrowania wszystkich twoich części, by stać się całością i zdrowym człowiekiem.

 Chiron w retrogradacji jest niczym kosmiczna reorganizacja u podstaw twojego istnienia.

 Nie dziwi fakt, że klucz jest symbolem Chirona. Chiron otwiera tajemnicze drzwi twojej psychiki, pozwalając boskiej energii oddalonych planet wniknąć do tego, co nazywamy rzeczywistością twojego ciała, reprezentowanej przez Saturna.

 Chiron krąży wokół Saturna i Urana. Saturn jest ostatnią planetą, jaką gołym okiem można dostrzec na niebie i jego piękne pierścienie stanowią metaforę ograniczeń ludzkiej egzystencji.

 Planety kosmiczne (Uran, Neptun i Pluton) symbolizują to, co znajduje się poza granicami naszego poznania a co możemy pojąć za pomocą naszych ograniczonych zdolności kognitywnych.

 Dlatego Chiron jest łącznikiem pomiędzy dwoma światami. Jego rola polega na wlaniu eterycznej, nienamacalnej energii kosmicznych planet w strukturę i rzeczywistość Saturna.

 Niestety zapomnieliśmy, jak czerpać z mocy Chirona. Nasi przodkowie, w szczególności społeczeństwa o charakterze zbieracko-łowieckim byli w pewien sposób bardziej połączeni z naturą. W przeszłości w każdej wiosce znajdował się lekarz duchowy czy szaman.

 Inicjacja w szamanizm rozpoczynała się po tak zwanej chorobie szamańskiej. To dlatego Chiron nazywany jest „zranionym uzdrowicielem”. Bez zgłębienia naszych ran, nie będziemy mogli na nowo stać się całością.

 Twoje złamane części

 Co w takim razie odgradza nas od tej boskiej energii, która nas otacza?

 Powodem, dla którego nie możemy tak łatwo sięgnąć po tę energię jest fakt, że my, ludzie, jesteśmy sumą złamanych części, które są z sobą w konflikcie.

 Wyobraź sobie silnik samochodu. Jeżeli jakaś jego część się zepsuje, samochód nie będzie działał tak, jak powinien. My również nie będziemy mogli stać się znowu całością i iść do przodu, jeżeli nie nauczymy się naprawić tych wszystkich części naszego „ja”, żeby wszystko razem działało.

 Tak jak Chiron był w połowie człowiekiem w połowie koniem, w połowie śmiertelny, w połowie nieśmiertelny, my również jesteśmy hybrydą ducha i materii. Mamy w sobie części, które akceptujemy i z którymi się identyfikujemy oraz takie, których nienawidzimy i które odrzucamy a także części, do których się nawet nie przyznajemy.

 Poranienie, wstyd, wina, niedoskonałość – uczucia, często kojarzone z chirońską raną – są niczym innym, jak oporem, jaki sobie stawiamy, oddzielającym nas od osiągniecia doskonałości.

 Czy możesz choć przez chwilę wyobrazić sobie, że nie jesteś zepsuty?

 Czy możesz sobie wyobrazić, że nie trafiłeś tutaj przez przypadek?

 Chiron w retrogradacji ze znaku barana do znaku ryb

 Retrogradacja Chirona będzie trwała od 4 lipca 2018 roku aż do 9 grudnia 2018 roku. Chiron rozpoczyna swój bieg wsteczny na 2° barana i powraca do znaku ryb 26 września 2018 roku. Kiedy znajdzie się na 27° ryb zacznie poruszać się znowu w biegu prostym a 18 lutego 2019 roku ponownie wkroczy do znaku brana.

 Chiron będzie podróżował po ostatnich stopniach znaku ryb, ostatnich stopniach zodiaku. Musiałeś tam coś zostawić, coś co musisz jeszcze wywnioskować.

 Ilekroć planeta wkracza w retrogradację, ponownie odwiedzając jakiś znak, stawia przed nami druga szansę.

 Podczas gdy Chiron w znaku barana wiąże się z afirmacją naszego „ja”, z uczeniem się, że trzeba być dumnym ze swojego istnienia bez względu na swoje wady, Chiron w znaku ryb odnosi się do czegoś wprost przeciwnego. Ryby są znakiem podporządkowania. Chodzi w nich o to, by czuć się dobrze w byciu kroplą w ocenie.

 Podróż Chirona w tą i z powrotem po wszystkich stopniach zodiaku pomoże ci ujawnić tajemnicę twojego istnienia.

 Chiron będzie chciał, żebyś raz jeszcze stanął twarzą w twarz z twoim bólem separacji (ryby) i poddał się nieznanemu. Tylko poprzez poddanie się tej zapomnianej części siebie, masz szansę rozpocząć wszystko na nowo w czystości i z pewnością siebie.

 Podróż Chirona ze znaku barana z powrotem do znaku ryb jest podróżą od początku do końca…i z powrotem do początku. Chiron w retrogradacji w znaku barana i z powrotem w znaku ryb pokaże ci, co musisz odpuścić a co wymaga twojego działania.

 Jeżeli pragniesz zacząć wszystko na nowo, jakaś część twojego „ja” wymaga zintegrowania, część, której nie chcesz zaakceptować, której się wstydzisz.

 Która rana jest zatem twoja a która egzystencjonalna?

 Retrogradacja Chirona, zabierająca go z powrotem do znaku ryb, pomoże ci przyjrzeć się uniwersalnym mitom, w które, być może zbyt długo, wierzyłeś. Natomiast Chiron w znaku barana zada ci pytania typu „Co, jeśli?”, jak: „Co, jeśli historie, jakie mi opowiedziano nie są prawdziwe?”, „Co, jeśli wszystko jest ze mną w porządku?”, „Co, jeśli nie jestem wcale zepsuty?”, „Co, jeśli nie ma nic złego w tym, kim jestem?”.

 Co cię w takim razie blokuje? Co musi pęknąć, aby światło mogło w ciebie wniknąć? Przekręć klucz i wszystko sobie przypomnij. Przypomnij sobie te miejsca, które mogłeś zapomnieć, ale których twoja dusza nadal się kurczowo trzyma, gdzie liczy się tylko miłość i pełność.

 Przekręć klucz. A ta starodawna i prawie zapomniana piosenka złapie cię za serce.

 Twoja retrogradacyjna podróż Chirona

 Chiron w retrogradacji pokaże ci, jaką prawdę o samym sobie musisz zaakceptować, żeby stać się uleczonym.

 Kiedy w pełni zaakceptujesz i zintegrujesz wszystkie swoje części, wtedy nic będzie miało już na ciebie wpływu, nie będzie się już czego wstydzić. Jesteś sobą, sumą wszystkich swoich części.

 I kiedy zaakceptujesz siebie, stanie się magia. Boska energia zacznie bez oporu przez ciebie przepływać. Będziesz uleczony i staniesz się leczącym.

 Chiron w retrogradacji to dobry czas na to, by się wewnętrznie nastroić i uznać, że jesteś sumą wszystkich swoich części. Bez zebrania wszystkich części razem, łącznie z tymi, których się wstydzisz, nie będziesz w stanie znaleźć w sobie tej wewnętrznej równowagi, która prowadzi do uzdrowienia i duchowego rozwoju.

 Chiron w retrogradacji pomoże ci odblokować każdą twoją blokadę, naprawić to, co jest zepsute i się uleczyć – pod jednym tylko warunkiem – że weźmiesz odpowiedzialność za swoje uleczenie. Zadasz sobie pytanie: „Gdzie muszę się nakręcić, żeby muzyka mogła płynąć?”.