Tumgik
#odsmażane ziemniaki z patelni po mojemu
magazynkulinarny · 5 months
Text
Odsmażane ziemniaki z patelni po mojemu
Tumblr media Tumblr media
Proste, tanie, rustykalne jedzenie. Bez żadnych pretensji do tronu, tronu po Napoleonu (jak śpiewał klasyk z klasyczką).
Ziemniaki smażone z sadzonym jajkiem to smak, który noszę zakodowany w pamięci, jako błogi i dobry. To danie przytulające, pocieszające, z angielska zwane comfort foodem.
Gdy byłam dzieckiem Mama obierała duży garnek ziemniaków, kroiła w batony długości 5-6 cm i grubości 1 cm, jak na frytki (fachowo to cięcie zwie się pont neuf), wrzucała bezpośrednio na patelnię i od czasu do czas przewracała. Po jakimś czasie dostawaliśmy na talerzach posklejane, mięciutkie w środku i przysmażone na złoto-brązowo z zewnątrz ziemniaki, które znikały w okamgnieniu. Poezja! 
Od lat nie udało mi się odtworzyć tamtych “klejonych ziemniaków”, jak je nazywałam. Nowe odmiany zastąpiły stare “do wszystkiego”, które nadawały się równie dobrze do gotowania, sałatek, placków ziemniaczanych, czy klusek. Po ich usmażeniu powstawał efekt zlepienia spowodowany wysoką zawartością skrobi. Ileż to ja razy próbowałam odzyskać na talerzu ten raj utracony! Ileż odmian bulw przerobiłam! Ileż kombinowałam z uprzednim podgotowaniem, a potem smażeniem... Nic. Ziemniaki nie garną się do siebie, jak kiedyś, nie potrzebują towarzystwa, bliskości, wzajemnej wymiany ciepła. Wolą dobrze prezentujący się na zdjęciach indywidualizm.
Gdy się nie ma, co się lubi, to się lubi, co się ma. Robię więc zwykłe odsmażane ziemniaki. Gotuję, studzę, kroję w batony lub w łódeczki i smażę do uzyskania chrupiącej skórki, obsypując szczodrze ulubionymi przyprawami. Tym razem dodałam też zaskakujący składnik: orzechy włoskie. Według mnie bardzo ciekawy pomysł. Spróbujcie, może i Wam przypadnie do gustu?
Składniki:
1 kg ziemniaków (najlepiej typu A) 4 jaja przyprawy: utarta kozieradka, słodka papryka, suszone oregano 2 łyżki orzechów włoskich sól i czarny pieprz do smaku
Wykonanie:
Ziemniaki obrać, opłukać i ugotować nie do końca (przy wbiciu widelca powinny być trochę chrupiące). Odcedzić, ostudzić i pokroić w łódeczki.
Na dużej patelni rozgrzać chlust oleju rzepakowego. Wsypać ziemniaki i smażyć pozwalając, by sobie poleżakowały w jednej pozycji 5-7 minut, zanim odwróci się je na kolejny bok. Ziemniaki w ogóle nie należą do nadpobudliwców, one potrzebują czasu, muszą się wyspać, inaczej są niestrawne.
Pod koniec smażenia, gdy łódeczki dobrze się zrumienią, obsypać solą, pieprzem, przyprawami i drobno siekanymi lub zmiksowanymi w blenderze prażonymi orzechami włoskimi. Przemieszać.
Przesunąć na jedną stronę patelni, dać kapkę oleju lub masła, wybić jaja i usmażyć.
Podawać z kefirem lub maślanką.
1 note · View note