Tumgik
#nikt nie patrzy
motylekaany · 2 months
Text
Potem zmiana.
Gdy nikt nie będzie patrzył, powiedzmy prawdę. Gdy nikt nie będzie patrzył, porozmawiajmy razem. Gdy nikt nie będzie patrzył, zaśnijmy razem. Gdy nikt... Ale zaraz co ty robisz. Mówiłem, że Gdy nikt nie będzie patrzył. Cicho bądź. Nie zachowuje się jak schizofrenik.
Teraz widzę ciemno, a światło z każdym dniem coraz mniej widzę. Nie mogę się z tego czegoś wydostać. Ale czy.. To jest problem. Może jednak, tak jest lepiej? Może to ja jestem problemem? Może... Nosz kurwa przestań gadać.
Następna kreska pojawia się na mym ciele. Wygląda trochę krzywo, ale nie chce następnej. Najpierw psych, potem zmiana. Najpierw psych, potem rana. Najpierw psych, potem zmiana. Nie chcę gadać.
Ludzie wokół, ale każdy kłamię. Nikt nie umie, powiedzieć prawdę. Nawet ja sam się gubię. Tracę wątek. Zapamietuje dziurę. Jedyne co widzę, to światła coraz mniej. A w głębi czuję się coraz mniej.
Następna kreska pojawia się na mym ciele. Wygląda trochę krzywo, ale nie chce następnej. Najpierw psych, potem zmiana. Najpierw psych, potem rana. Najpierw psych, potem zmiana. Nie chcę gadać.
Szczęśliwe życie, minęło teraz widzę tylko filmy z tego. Prawda taka, że kiedyś było lepiej. Bez telefonów, nauki i...
prób... samo..bój... Co?
Następna kreska pojawia się na mym ciele. Wygląda trochę krzywo, ale nie chce następnej. Najpierw psych, potem zmiana. Najpierw psych, potem rana. Najpierw psych, potem zmiana. Nie chcę gadać. Najpierw psych potem zmiana. Ale wiesz, że na gorsze?
,,Nie płacz proszę, co się dzieje?"
Ale ja.... sam nie wiem... Daj mi zniknąć.
4 notes · View notes
panikea · 7 months
Text
Chujowo wychowujemy kobiety. Mężczyzn też, ale dziś ta notka jest tylko o kobietach, a nie o mężczyznach. Dziewczynki i chłopców zasadniczo wychowują kobiety i te błędy, które popełniają, później się przenoszą na kolejne pokolenia, mnożąc niczym paciorkowce.    Kobiety wychowują kobiety w nieustannej niepewności siebie.  Matka mówi do córki: „Dlaczego zakładasz taką krótką spódniczkę, przecież masz takie krzywe nogi?” I córka zapamięta te nogi, zapamięta że są krzywe. I nigdy nie da się przekonać żadnemu facetowi,  że on uwielbia te nogi, że mu staje na ich widok, że najchętniej to on by leżał na łóżku, a ona stałaby obok ze stopami w okolicy jego bioder, w samej koszuli, a on by na nią patrzył i gwałcił ją wzrokiem.     „Dlaczego tyle żresz, już jesteś gruba.” „Nikt cię nie będzie chciał. Kto weźmie takiego grubasa?” I później córka, owszem, je, i to nawet dużo. Tyle, że idzie do łazienki i zaczyna rzygać, a później patrzy w lustro z zaczerwienionymi policzkami i widzi brzydką dziewczynę, która jest gruba. GRUBA i słaba. Albo przestaje jeść w ogóle. Matka zamiast mówić: „jesteś piękna”, „dasz radę”, „spróbuj”, „jak teraz nie wyjdzie, to nauczysz się i wyjdzie następnym razem”, „walcz!”, mówi: „zostaw”, „nie dotykaj”, „nie wychylaj się”,  „to nie dla ciebie”, „jesteś głupia”. Później, kiedy ta dziewczyna ma już cycki, umalowane na czerwono usta, i może nawet wygląda jak porcelanowa księżniczka, to i tak wewnątrz siebie dusi wrzask przerażenia i setkę szczurów, które cały czas chcą uciekać. I wchodzi do pokoju pełnego ludzi i pierwsze o czym myśli to: ciekawe czy mnie lubią? Zamiast się zastanawiać, czy ona ich lubi. Ta kobieta cały czas się boi. Boi się, że czas mija, a ona ciągle jest sama. Że w domu nikt nie będzie na nią czekał. Że znowu taksówka nocą. I im bliżej weekendu, to tylko kac jest większy. Że jest trzecia rano, a ona nie śpi i spać nie może. I obraca się na bok i znowu na bok i coś ją ściska gdzieś głęboko w środku i wtedy, aby uniknąć tego ścisku, bierze do ręki telefon i przegląda do czwartej, a czasami do piątej rano. Że budzi się, robi śniadanie i nagle zaczyna ryczeć bo kubek jest kurwa jeden. Albo boi się że kupuje bieliznę, której nikt jej nie będzie z niej zdejmował.   A kiedy w końcu trafia się jakiś koleś, bo zawsze się trafia, ona owija się nagle wokół niego i traktuje jako nadzieję i tratwę i polisę i ubezpieczenie, cóż z tego, że z wysoką ratą. Idąc z nim do łóżka gasi światło, bo nie lubi swojego ciała. Mam znajomą, która ma ciemne oczy i duże wkurwione usta. I w sumie jest ładna, a czasami nawet piękna. Ale daje mężczyznom tylko zgięta w pół, oparta twarzą i łokciami o blat stołu i przy zgaszonym świetle albo opuszczonych roletach. Czekając, aż ten który jest z tyłu dojdzie i wyjmie, albo pryśnie na jej plecy. Zapytałem ją kiedyś, z czystej ciekawości o to, kiedy mężczyzna może ją zobaczyć nagą. – Kiedy uważam, że ma gorsze ciało ode mnie – odpowiedziała. A później? Później on ją rzuca.   Jak masz utworzyć dobry związek skoro nie lubisz siebie? Skoro wstydzisz się siebie? - Piotr C. pokolenieikea.com
184 notes · View notes
deathbutprettyv · 1 month
Text
Tumblr media
ℂℍ𝕌𝔻ℤ𝕀ℕ𝕂𝕀 𝕄𝔸ℂ𝕀𝔼 𝕁𝔸𝕂𝕀𝔼𝕊 ℙ𝕆ℝ𝔸𝔻𝕐 𝕁𝔸𝕂 𝕌ℕ𝕀𝕂𝔸ℂ ℙ𝕆𝕊𝕀𝕃𝕂𝕆𝕎 ℝ𝕆𝔻ℤ𝕀ℕℕ𝕐ℂℍ ?
- od zawsze w mojej rodzinie je sie wspólne obiady więc możecie sobie wyobrazić jak ciężko jest je ominąć . Z chęcią poczytam co mają do poradzenia inne motylki . Jak najmniej zjeść lub najlepiej wcale ?
𝔻𝕃𝔸 ℕ𝕀𝔼 𝔻𝕆𝕊𝕎𝕀𝔸𝔻ℂℤ𝕆ℕ𝕐ℂℍ 𝕄𝕆𝕋𝕐𝕃𝕂𝕆𝕎 𝕄𝕆𝕁𝔼 ℙ𝕆ℝ𝔸𝔻𝕐
-nastawianie budzików
gdy jesz posiłek z rodziną nastaw sobie budzik i zostaw telefon w innym pokoju zanim zadzwoni nabierz jak najwięcej jedzenia do buzi i idź go wyłączyć potem wypluj jedzenie i wróć do stołu
-chodzenie do toalety
to samo co z buzikiem nabieramy jak najwięcej jedzenia i spuszczamy w toalecie
- rękawy
może troche obrzydliwe ale łapiemy sie wszystkiego . drobne jedzenie gdy nikt nie patrzy wpychamy do rękawa
- szkalnki
weź ciemną szklanke wypełnij do połowy ciemnym napojem np cola gdy będziesz chciała sie ,,napić " wypluwasz do niej jedzenie . pamiętaj aby potem samemu ją umyć bo ktoś sie zoriętuje że wypluwamy jedzenie
- chusteczki
udajemy że mamy kqtar musimy wydmuchać nos i gdy to robimy wypliwamy lub chowamy jedzenie z talerza
ℂℍ𝕌𝔻𝔼𝔾𝕀 𝔻ℕ𝕀𝔸 𝕄𝕆𝕋𝕐𝕃𝕂𝕀 (◕‿◕✿)
Tumblr media
93 notes · View notes
papiliostuff · 3 months
Text
🦋 Ana tips :🦋
- jedz więcej białka !!
jest to dosyć oczywiste, ale ważne. Polecam w ogóle na początku zamienić słodycze na te proteinowe, a później powoli je wykreślać, albo jeść sporadycznie. Białko pomaga spalać kalorie!
- sekret
ana to sekret. Wszystko zostaje między tobą, aną i innymi motylkami. Normalne osoby nie zrozumieją, zwłaszcza jak dopiero zaczynasz, bo co in powiesz po np. bingu? Pozwól im by sami zauważyli twoją utratę wagi.
- jedzenie
jak dobrze wyrzucać/odmawiać jedzenia? moje rady na to, to np:
• nigdy nie proś o przyprawy na potrawie, takich jak koperek itp. Łatwiej ci będzie wrzucić jedzenie do garnka gdy nikt nie patrzy.
• gdy rodzice cię pilnują z jedzeniem, to baw się jedzeniem, gnieć je, rozmawiaj z rodzicami, w końcu danie ostygnie, a ty przecież się najadłaś.
• warto mieć swoje małe, ukryte pudełeczko w pokoju gdzie można przechować jedzenie i wyrzucać je w wolnej chwili.
• jeżeli nie masz wyjścia, to możesz wsadzić pare kęsów do buzi i wyrzucać przy wyjściu do toalety.
• przy obiedzie warto mieć kubek między nogami i wrzucać tam jedzenie.
- ana
bardzo pomogło mi „uosobienie” any. Pisz do niej listy, narysuj ją, rozmawiaj. Poprostu zachowuj się jakby była osobą. Nie myśl, że ana to tylko głodówki (czym oczywiście nie jest), nie zmotywuje cię to.
- th!nspo
znajdź th!nspo. To może być cytat, wers piosenki, zdjęcie, filmik, dosłownie wszystko. Znajdziesz ich na tumblr bardzo dużo, mi przykładowo pomaga najbardziej meanspo, ale podrzucę tu też takie mniej wulgarne:
• small progres, is still progres.
• do something today, that your future self will thank you for.
• make yourself proud (and pretty)
- Witaminy
oczywiste jest, że jeśli zmniejszysz kcal to zmniejszysz też ilość jedzenia witamin. Dlatego z pomocą przychodzą warzywa i owoce. Mają mało kcal i dużo witamin. Polecam też witaminy w tabletkach!
Pretty girls dont eat!
- plili, xoxo!!!🦋
Tumblr media
54 notes · View notes
tnykitti · 21 days
Text
#01.05
♡ 𝑍𝑗𝑒𝑑𝑧𝑜𝑛𝑒: Fast ♡ 𝐾𝑟𝑜𝑘𝑖: 26600
♡ 𝑆𝑝𝑎𝑙𝑜𝑛𝑒: 1200 ♡ 𝑊𝑜𝑑𝑎: 4l + 2 zielone herbatki
♡ 𝐵𝑖𝑙𝑎𝑛𝑠: -1200
﹍﹍﹍﹍﹍﹍﹍﹍﹍﹍﹍﹍﹍ ♡ ﹍﹍﹍﹍﹍﹍﹍﹍﹍﹍﹍﹍﹍
🎀 Nie ma to jak dobrze zaczety miesiac, z ekscytacji obudzilam sie kolo godziny 5, zarzucilam bluze i poszlam na spacer z psem robiac kolo 6tys krokow i spalilam 220 kcal. Kiedy wrocilam to przebralam sie, zrobilam skincare i wypilam zielona herbatke. Pozniej kolon 13 znow poszlam z psem na spacer i potem odpoczywalam z 3 godzinki i poszlam na kolejny spacer. Zrobilam 17k krokow i przypadkowo dotarlam do miasta na nogach, w parku bylo tam tak spokojnie i pieknie, widzialam tez mnostwo osob na spacerach, rowerach itd. milo sie patrzy jak inni razem spedzaja czas, ale widzialam trojke dziewczyn, z czego jedna siedziala na lawce a pozostale nagrywaly filmik bez niej i wydawalo sie jakby one ja odtracaly, bylo mi jej szkoda i chcialam do niej podejsc i zagadac, ale zabardzo sie wstydzilam. Poszlam na most porozgladac sie nad jeziorkiem i potem zaczelam powoli wracac, w polowie drogi zaczelam wracac truchcikiem. Zapomnialam ze wogole mam fasta i teraz trwa juz z 26h, musze czesciej wychodzic z domu na tak dlugo bo wtedy zapominam o jedzeniu i nie bede bingowac. Dotarlam do domu, poszlam wziac zimny prysznic i teraz siedze i pije druga zielona herbatke. Jestem z siebie ogromnie dumna, nie spodziewalam sie ze pojdzie mi dzis az tak dobrze, jutro postaram sie spalic tez cos kolo 1000 kcal i dalej pociagne fasta, nikt nie wciskal mi jedzenia wiec tez superasnie. Dozobaczenia jutro motylki!! slodziusich i lekkich snow, oby jutro i w kazdy inny dzien swietnie wam poszlo!!
Tumblr media
୨᱖‿ ⌣ ‿୨᱖‿ ⌣ ‿୨᱖‿ ⌣ ‿୨᱖‿ ⌣ ‿୨᱖‿ ⌣ ‿୨᱖‿ ⌣ ‿୨᱖
Tumblr media
31 notes · View notes
trudnadusza14 · 12 days
Text
4-9.05.2024
Wolny weekend więc spędziłam go po części na spaniu po części na dokańczaniu koca po części na malowaniu no i płaczu
Jakoś ostatnio często płacze bez wyraźnego powodu
I wiecie co. Jak kiedyś przez to że odczuwałam pustkę na zewnątrz a w środku przygnębienie to było mi jakoś łatwiej się zaadoptować do otoczenia
Przez co nikt nie widział co się ze mną dzieje
A teraz chce się coraz bardziej izolować i izolować
Ogólnie skończyłam swój kocyk na szydełku
Tumblr media
Moja Kiara to na tym kocu wygląda jak mysz a nie kot 😂
Ostatecznie jest 1,70 cm szerokości
I 2,85 cm długości
I mimo że to skończyłam to jakoś nie jestem z siebie dumna
Nie wiem co mi się znowu dzieje
W weekend to też była jakaś nie fajna sytuacja z mamą której nie pamiętam...
I po tej sytuacji mam znów dość silny jadłowstręt.
Był tak silny że po każdym łyku wody wymiotowałam
Nie wiem skąd to się u mnie bierze
To było uczucie jakby żołądek nie chciał nic przyjąć a obrzydzenie do jedzenia nie pomagało
W poniedziałek na terapi poruszyłam ten temat izolacji mówiąc że nawet od przyjaciół
Ona twierdzi że uczę się dystansu do przyjaciół
Jakby ja rozumiem naukę dystansu do innych gdybym wchodziła ludziom na głowę albo za bardzo się przywiązywała
Tylko problem w tym że ja nie potrafię się przywiązać a tymbardziej zaufać
Nawet przyjaciołom i terapeutom
I nawet osobie z którą łączy mnie uczucie
No i ba. Ja chyba jej zwrócę uwagę że to chyba z tym zaufaniem jest problem
Bo wyobraźcie sobie że na każdej sesji albo się próbuje okaleczać jak tylko coś mówię lub jak się na mnie patrzy albo jak na tej poniedziałkowej trzęsę się cała bez wyraźnego powodu
I ta moja chęć ucieczki i rzucenia terapi
I myśli że ona na bank komuś opowiada o tych sesjach
I mam tak z każdym. Przyjaciółce jak coś powiem to za każdym razem się boje że ona komuś innemu to powie
Więc myślę że ja dystans to mam za duży a za mało zaufania
W poniedziałek też miałam sen że moja mama przyniosła do domu karton bananów
Niby nierealne nie ? 😂
A następnego dnia właśnie coś takiego miało miejsce bo banany były zbyt dojrzałe by iść do sklepu więc dali do kuchni
Jestem prorok 🤣
We wtorek byłam w tym hospicjum na kolejnym szkoleniu,było o nowotworach
A środa całą przeplakalam bez wyraźnego powodu
Nawet jak poszłam na klub dyskusyjny książki po raz pierwszy to chciało mi się ciągle płakać i ledwo się odzywałam
A wróciłam do domu i znów się rozryczalam na całego
Też rano byłam w starej poradni psychologicznej odebrać historię medyczną z lat nastoletnich i nic na razie się nie dowiedziałam bo się rozczytać nie mogę xD
Wieczorem też obejrzałam swoją ukochaną bajkę
Strażnicy Marzeń
I jakoś strasznie mnie podniosła na duchu 💜
W czwartek rano wzięło mnie na kontynuowanie pisania książki. Wreszcie wena !
Później byłam w sądzie żeby załatwić zwrot kosztów za wyjazd na komisje do Szczecina
A później do biedronki i wiecie co ?
Zastanawia mnie jedna rzecz
Czemu jak jest jakiś nowy pracownik w Biedronce to nie ma nawet pierwszego dnia jakiegoś asystenta który mógłby go nauczyć wszystkiego odnośnie pracy ?
Strasznie mi się nie podoba że zostają rzucani na głęboką wodę
Nie wiem jak wy uważacie ale po dzisiejszej sytuacji gdzie poprzedni klienci u tej kasjerki dostali błędny paragon w którym wpisała coś czego nie kupili a potem jakaś godzina czekania bo trudno jej było to ogarnąć to uważam że powinni mieć jakiegoś asystenta lub np powinni zrobić skanowanie różnych produktów i myślę że by się nauczyli
A nie bez szkolenia praktycznego od razu do sklepu
Poszłam potem do klubu pacjenta gdzie dokanczalsm dzwoneczki
Jak to jeszcze w pełni zrobię to pokaże
Wróciłam do domu i zorientowałam się że nic nie zjadłam
Później tylko sałatkę
I ogólnie jeszcze taka sytuacja dziwna. Zamówiłam sobie coś z temu i jak zobaczyłam że kurier dzwonił odzwaniam po kilku minutach. Nie odbiera
Myślę sobie no dobra to odzwoni
Pół godziny później wyskoczył mi komunikat że użytkownik jest dostępny. No to czekam czekam i żadnego sms ani nic
O 18 zaglądam w Messenger i paczkę zaniósł kurier do... Mojego kuzyna który mieszka na innej ulicy
Jakby kurde zostawił u sąsiadów jeszcze rozumiem
Ale skąd kurier miał mieć pewność że tą osobę znam ? Ja domyślam się że po nazwisku tyle że moje nazwisko jest dość znane a przecież nie każdego o moim nazwisku znam 🤦
Chyba kurier debil 🤦
I okazało się że w paczce czegoś brakuje. Złoże skargę i na kuriera i na paczkę
Później sobie też rysowałam ale graficznie i wyszło mi to
Tumblr media
Myślę że jest nieźle jak na próbę rysowania na telefonie twarzy
To tyle na razie
Do zobaczenia
Trzymajcie się kochani 💜
21 notes · View notes
grvby-m0tyl3k · 3 months
Text
🩷wydarzenia w tym roku, które dają mi motywacje do schudnięcia🩷
🎀 wakacje, myślę że to dosyć oczywisty punkt. chciałabym być chuda w wakacje, nie wstydzić się zakładać krótkich spodenek, nie być tą jedyną grubą osobą w towarzystwie moich znajomych, chce przeżyć te wakacje jak najlepiej ale dopóki jestem gruba nic z tego, niżej będzie jeszcze kilka punktów odnośnie wakacji i dlaczego dokładnie chciałabym być chuda.
🎀 w wakacje prawdopodobnie pojadę z moimi przyjaciółkami na taką większą imprezę, która będzie ponad 200 km od mojej miejscowości, oczywiście zapewne każda z nas się wystroi, zrobimy sobie super makijaże, włosy i założymy sukienki. no właśnie, sukienki. chciałabym do tego czasu schudnąć jak najwięcej się da, aby wyglądać w tej sukience ładnie. ogólnie chce prezentować się ładnie i chudo. moje przyjaciółki są szczupłe, a ja? szkoda gadać. nie będę robić im wstydu. kto wie? może poznam kogoś nowego? może do kogoś zagadam? takiej grubaski jaką jestem teraz nikt nie będzie chciał, gdy schudnę będę miała więcej pewności siebie i więcej osób będzie chciało mnie poznać.
🎀 w wakacje planuje z moją najlepszą przyjaciółką zrobić trip do innego miasta oddalonego o jakieś 50 km, pochodzimy sobie po mieście, pójdziemy do galerii i ogólnie spędzimy super dzień. nikt nas tam nie zna. chce wyglądać ładnie. może tam też kogoś poznam? oprócz tego jednego miasta chcemy pozwiedzać jeszcze kilka innych miast ale to nie jest jeszcze pewne na 100% natomiast to jedno miasto jest już pewne. poza tym w galerii pewnie będziemy przymierzać sobie różne ubrania. jeśli będę gruba to nic na mnie nie wejdzie i tylko narobie sobie wstydu przy niej.. zapewne w tej galerii pójdziemy do maka, jeśli dalej będę taką grubą kurwą to ludzie będą się na mnie krzywo patrzyli, a jeśli będę chuda to będę jadła bez poczucia że każdy się na mnie gapi.
🎀 pod koniec sierpnia, przed wrześniowym powrotem do szkoły mam w planach napisać do chłopaka z mojej szkoły który w cholerę mi się podoba. 6 miesięcy temu napisał do mnie czy chcę się z nim poznać i odpisałam że tak, pisaliśmy przez tydzień i chyba mu się spodobałam bo pisał mi że jestem śliczna, dobranoc z serduszkami itp. niestety wiedział tylko jak wygląda moja twarz, gdyby zobaczył moje ciało z pewnością zmieniłby o mnie zdanie. dlatego przestałam mu odpisywać, zachowałam się chamsko ale wiedziałam że gdyby mnie zobaczył to nie spodobałabym mu się więc urwałam z nim kontakt. pod koniec sierpnia do niego napiszę jeśli będzie wolny (złota zasada - do zajętych nie zarywamy) i myślę że będzie chciał się poznać, może spotkamy się we wrześniu w szkole kiedy będę już chuda i może mu się spodobam?? mam nadzieję bo szaleje za nim (ps. śnił mi się dzisiaj, jeśli będę gruba ten sen nigdy nie będzie prawdą)
🎀 w lipcu idę na 2 wesela!! muszę schudnąć żeby nie wyglądać przy wszystkich jak jakiś ulaniec. będę wyglądać super w sukience i w ogóle. jedno z tych dwóch wesel to wesele mojego chrzestnego. jako jego chrześnica nie chcę robić mu wstydu moim wyglądem, chcę jeść wszystko z tego stołu bez poczucia, że ktoś na mnie patrzy i mnie ocenia.
🎀 wrzesień, rozpoczęcie kolejnego roku szkolnego. 1 września chcę wejść do szkoły jako inna osoba. chudsza osoba. będę w sukience, chcę żeby każdy chłopak się za mną oglądał.
🎀 jako ostatni punkt dam wydarzenia typu święta, wigilia, sylwester itp. kto by nie chciał wyglądać ładnie przy swojej rodzinie a w sylwestra przy przyjaciołach? no właśnie.
39 notes · View notes
nazwijmnie · 25 days
Text
Łatwiej jest mi umierać kiedy nikt nie patrzy.
14 notes · View notes
mikoo00 · 16 days
Text
E nie było tak źle w robocie Remontują zakopianke przez co był korek Akurat zaczął się przed moim przystankiem :( zdążyłem na 10 do pracy naszczescie xd Przez cały dzień może 4 wycieczki były
Przed południem byłem na serwisie Praktycznie sam kompletowałem i wydawałem zamówienia Czasem kierowniczka mi pomagała i ktoś z drive'a Zmianę miała ta nieprzyjemna, przy której się zawsze sram, że coś źle zrobię i mnie opierdoli Chyba miała dobry humor bo mnie pochwaliła tym razem i pozwoliła wziąć se loda za darmo Jeszcze mi się nie zdarzyło usłyszeć od niej komplementu :0 Pewnie miałem dobre czasy na serwisie Dosłownie potrafię robić za kilka osób na raz XD
Po 14 jakoś, poszedłem plewić i tak zeszło mi do końca zmiany
Nie wiem czy dobrze bo po tym jak usłyszałem,, gdzie? Tam? Nie widać, że plewiłxś" nie wiedziałem o co chodzi Chyba się nie dogadaliśmy ale zaczolem jeszcze dokładniej za krzakami plewić mimo, że bez sensu bo i tak nikt nie patrzy aż tak dokładnie No ale dobra, oni się jutro będą męczyć xd Mają przyjechać operacyjni na kontrolę hehe mnie jutro nie ma 😘
Z koleżanką mieliśmy wyplewić cały obszar Well.. Cały parking w zasadzie i ten od strony drive jest jeszcze do zrobienia
Zjadłem więcej niż planowałem.. Eh jestem zawiedziony i cykam się, co jutro waga pokaże Z drugiej strony jak na te parę dni to schudłem w chuj Wiadomo resztki z jedzenia po napadach i woda także jak zobaczę albo tyle samo, albo trochę więcej to się nie załamie 1 kxq w 3 dni to skam xd
Po raz pierwszy od chyba pół roku miałem sen, w którym miałem napad Pamiętam, że na kupowałem slodyczy, po wypłacie, coś się tam działo w ciągu dnia i czekałem aż będę mógł zjeść aż wkoncu nadeszła ta okazja Jak się obudziłem to się przeraziłem, miałem aż wyrzuty sumienia Nie chce miec znów napadów jakby.. 8 miesięcy ciągłych napadów vs 6/8 tyg diety Co lepsze? Niedługo lato
Chce móc chodzić w krótkich spodenkach, i pływać bez poczucia wstydu Jak schudnę będę mógł jeść co chce i wkoncu w normalnych ilościach
Bo teraz nawet nie chodzi o to, że na coś mam ochotę Tylko o to by się na pchać jak największą ilością słodyczy Gdy kupię batona jednego to mam w niego wyjebane i może u mnie siedzieć w szafie chuj wie ile albo wgl nie kupuje jednej rzeczy, góra dwóch Musi być uczta
To tyle dobrej nocki 🖤
10 notes · View notes
borntodie523 · 28 days
Text
Oglądałam sobie zdjęcia z najgorszego okresu dla mnie i dopiero teraz gdy jest u mnie trochę lepiej na głowie widzę to jak wyniszczona byłam. Pierwsze co się zauważa to oczywiście spadek wagi ale poza tym doszły jeszcze cienie pod oczami, taki pusty wzrok. Mam wrażenie ze moje oczy na tych zdjęciach mówią wszystko. Patrzę na nie i widzę tą nienawiść do siebie i do wszystkiego. Patrzę na siebie i pamietam to co robiłam jak nikt nie widział i to okropne. Często ludzie mówią ze chcieliby przytulić siebie z przeszłości. Ja w niektórych momentach tez bym chciała ale jak patrzę na ten konkretny okres to mam ochotę po prostu złapać się za ramiona, potrząsnąć i nakrzyczeć ze mam przestać się niszczyć. Strasznie dziwnie mi się teraz na te zdjęcia patrzy. Dopiero teraz widzę jak bardzo zaburzony obraz siebie miałam i ze wcześniej na serio nie widziałam żeby cokolwiek się zmieniało. Przerazajace
12 notes · View notes
torillatavataan · 5 months
Text
youtube
Guzowianki - Ech, poleczko (cover Ievan Polkka)
Siedzi Zosia na ganeczku A kapela za wsią gra By potańczyć przy staweczku Matuś jej nie puściła Jak tu usłuchać mateczki Kiedy tam muzyka gra Serce rwie się do poleczki Ale matuś będzie zła
Słonko w stawie spać się kładzie Lecz muzyka dalej gra Nie usiedzi nikt na ławie I Zosieńka nad staw gna Proszą chłopcy panieneczki Tańczyć do białego dnia Serce rwie się do poleczki Niech tam matuś będzie zła
Porwał Zosię chłopiec w tany Już podoba jej się świat Chłopiec miły i udany Każdy patrzy na nich rad Gdy warkocze i wstążeczki Tu wirują tak, że ach Serce rwie się do poleczki Niech tam matuś będzie zła
Niech matula mnie obije Niech się gniewa, co mi tam Kiedy tańczę, wiem, że żyję Póki mi kapela gra Ta muzyka światem kręci Choćbyś nie chciał, ruszysz w tan Serce rwie się do poleczki Niech tam matuś będzie zła
Ech, poleczko, ty poleczko Twoje nutki cały świat Opromienią jak słoneczko Co mu przecie każdy rad Leć poleczko do mateczki Niech usłyszy raz i dwa Stuknie serce w rytm poleczki Już nie będzie na mnie zła
(lyrics provided by @wiktoriawien on YouTube)
14 notes · View notes
theophan-o · 8 months
Text
Tumblr media
Słynna scena zabawy w Rozłogach — tak, jak wyszła spod pióra Henryka Sienkiewicza w 1883 r.
Tumblr media
Autograf Henryka Sienkiewicza (1846-1916), fragment IV rozdziału I tomu powieści "Ogniem i mieczem". Dokładnie ten:
...tak blisko, iż prawie ramieniem dotyka jej ramienia, widział rumieńce nie schodzące z jej twarzy, od których bił żar, widział pierś falującą i oczy, to skromnie spuszczone i rzęsami nakryte, to błyszczące jak dwie gwiazdy. Bo też Helena, choć zahukana przez Kurcewiczową, choć żyjąca w sieroctwie, smutku i obawie, była przecie Ukrainką o krwi ognistej. Gdy tylko padły na nią ciepłe promienie miłości, zaraz zakwitła jak róża i do nowego, nieznanego rozbudziła się życia. W jej twarzy zabłysło szczęście, odwaga, a te porywy, walcząc ze wstydem dziewiczym, umalowały jej policzki w śliczne kolory różane. Więc pan Skrzetuski mało ze skóry nie wyskoczył. Pił na umór, ale miód nie działał na niego, bo już był pijany miłością. Nie widział nikogo więcej przy stole, tylko swoją dziewczynę. Nie widział, że Bohun bladł coraz bardziej i coraz to macał głowni swego kindżału; nie słyszał, jak pan Longin opowiadał po raz trzeci o przodku Stowejce, a Kurcewicze o swoich wyprawach po „dobro tureckie”. Pili wszyscy prócz Bohuna, a najlepszy przykład dawała stara kniahini wznosząc kusztyki to za zdrowie gości, to za zdrowie miłościwego księcia pana, to wreszcie hospodara Lupuła. Była też mowa o ślepym Wasylu, o jego dawniejszych przewagach rycerskich, o nieszczęsnej wyprawie i teraźniejszej wariacji, którą najstarszy, Symeon, tak tłumaczył: — Zważcie, waszmościowie, iż gdy najmniejsze źdźbło w oku patrzyć przeszkadza, jakże tedy znaczne kawały smoły dostawszy się do rozumu nie miały go o pomieszanie przyprawić? — Bardzo to jest delikatne instrumentum — zauważył na to pan Longin. Wtem stara kniahini spostrzegła zmienioną twarz Bohuna. — Co tobie, sokole? — Dusza boli, maty — rzekł posępnie — ale kozacze słowo nie dym, więc zdzierżę. — Terpy, synku, mohorycz bude. Wieczerza była skończona — ale miodu dolewano ciągle do kusztyków. Przyszli też kozaczkowie wezwani do tańcowania na tym większą ochotę. Zadźwięczały bałabajki i bębenek, przy których odgłosach zaspane pacholęta musiały pląsać. Później i młodzi Bułyhowie poszli w prysiudy. Stara kniahini, wziąwszy się pod boki, poczęła dreptać w miejscu, a podrygiwać, a podśpiewywać, co widząc pan Skrzetuski sunął z Heleną do tańca. Gdy ją objął rękoma, zdawało mu się, iż kawał nieba przyciska do piersi. W zawrotach tańca długie jej warkocze omotały mu szyję, jakby dziewczyna chciała go przywiązać do siebie na zawsze. Nie wytrzymał tedy szlachcic, ale gdy rozumiał, że nikt nie patrzy, pochylił się i z całej mocy pocałował jej słodkie usta. Późno w noc znalazłszy się sam na sam z panem Longinem w izbie, w której posłano im do spania, porucznik zamiast iść spać, siadł na...
A tak nasz najmilszy Mistrz Henryk zapisywał TO ukochane nazwisko i poprawiał swój ukraiński (wiem, jestem nerdem, ale nie powstrzymam tego:-):
Tumblr media
Rękopis w zbiorach Zakładu Narodowego im. Ossolińskich, sygn. 12582/II. Wersja zdygitalizowana dostępna jest tutaj:
20 notes · View notes
szukamznajomego · 3 months
Note
Niby szukam znajomego, a jednak same oferty seksualne, fwb, zdjęcia, "uczucia na chwilę", i cała reszta syfu. Ktoś jakkolwiek szuka tutaj faktycznie znajomego, czy świat zszedł już wyłącznie na kontekst seksualny? Nikt z was nie chce jakkolwiek się zaangażować w jakąś relacje i liczyć, że to z tego wyjdzie coś fajnego?
Gdzie jakieś pasje? Ciekawość świata, a nie ludzkiego ciała? Czasami mnie to śmieszyło, teraz jest mi najzwyklej przykro, że większość ludzi tutaj patrzy tak płytko. Filmy, książki, hobby, życie? Może to wysryw, a może zwykły apel by choć na chwilę się przebudzić i zacząć jakkolwiek żyć.
4657.
15 notes · View notes
black-angel-heart · 2 months
Text
Patrzę w gwiazdy. Uczucia biorą górę. Mogą wyjść bo nikt nie patrzy. Nikt nie będzie oceniał, krytykował, komentował. Ale no też nikt nie przytuli.. heh.. życie
9 notes · View notes
poprzejsciach · 3 months
Text
5 lat temu zaczęłam z Aną, byłam małą dziewczynką ale tak bardzo zniszczona przez to jak traktują mnie ludzie, w końcu schudłam ludzie pytają mnie jak to zrobiłaś? wyglądasz zajebiście a ja nadal przed lustrem mam widok małej grubej zakompleksionej dziewczynki modlącej się o to aby w końcu przestali się z niej śmiać, aby w końcu ktoś ją pokochał, dziś ludzie mówią mi komplementy, chwalą moją figure a ja dalej chce więcej, dalej się głodze, dalej wypluwam jedzenie gdy nikt nie patrzy, dalej płacze po napadach, dalej znam kalorie każdego produktu, dalej codziennie staje na wadze, dalej porównuje sie do innych, dalej Ana to moja najlepsza przyjaciółka która była ze mną na dobre i na złe ale oni tego nie wiedzą, nikt nie wie i nikt nigdy sie nie dowie.
11 notes · View notes
mlodymotylek0 · 4 days
Text
Boże nie wytrzymam już ze sobą dosłownie coraz częściej myślę o tym żeby sobie coś zrobić. Długo mnie tu nie było więc postanawiam wam się wyżalić nie mylić z użalaniem się nad sobą. Mam trądzik tak ja większość nastolatków chyba i jest to jeden z głównych kompleksów, boje się że nie przejdzie tak jak mojej siostrze plss aby przeszedł, następnie kompleks wypchnięty przez znaj że szkoły czyli czoło.. weźcie ile ja się nasłuchałam o lotnisku, samolotach, kiedy przyloty odloty serio.. teraz tak mi to na psyche siadło że nie umiem wyjść z domu bez czapki albo bandany.. coraz bardziej się przełamuje ale jak mój stan czoła się pogarsza to nie ma szans. Kolejną rzeczą którą zauważyłam jest to że patrzę się w każde lustro, ale nie żeby siebie podziwiać tylko sprawdzać nwm co, czy wyglądam jeszcze gorzej niż normalnie? I tak nikt na mnie nie patrzy więc nwm po co to robię Xdd. Oczywiście nie komentuje stanu mojego ciała, nogi, brzuch, ręce itp. bo myślę że nie potrzebuje to komentarza 🤮. Rzygam tym kim jestem serio nie wierzę w żadne komplementy od nikogo mimo tego "uśmiechu" czyje się pusta w środku i tyle chyba boom 💥🤯
4 notes · View notes