Tumgik
#lat 80-te
twojewnetrza · 1 year
Text
Cartagena – niepowtarzalne meble i oświetlenie dla każdego
Chyba, że myślisz o aranżacji swojego domu lub biura, która będzie wyjątkowa, to lampy Cartagena są dla Ciebie idealnym rozwiązaniem. Wyjątkowy design i wyjątkowe wykonanie to cechy, które wyróżniają produkty tego producenta. Cartagena – bo to jest ta marka – to firma założona w 1987 roku przez braci Busserów, która zajmuje się tworzeniem lamp i oświetlenia, a także innych mebli. Produkty tej marki są inspirowane tradycją, która ukazuje klimat Hiszpanii w latach 80-tych i 90-tych. Meble i oświetlenie tej firmy są niepowtarzalne, a każdy produkt jest ręcznie wykonywany z najwyższą starannością i dbałością o szczegóły. Wykorzystywane do ich produkcji materiały – takie jak fornir, skóra, marmur, szkło, metal – są wyselekcjonowane przez producenta. Wszystkie artykuły są starannie i profesjonalnie przygotowywane przez doświadczonych rzemieślników. Cartagena to również marka, która oferuje artykuły dostosowane do indywidualnych potrzeb klienta – można zamówić lampy lub meble w unikalnych kolorach i wykończeniach. Proces tworzenia nowych produktów jest długotrwały i złożony, ale rezultaty są zawsze oszałamiające. Cartagena zyskała sobie podziw i uznanie klientów na całym świecie, a ich meble i oświetlenie są prawdziwymi dziełami sztuki. Właśnie dlatego jeśli szukasz mebli i oświetlenia, które będą idealnie pasowały do Twojego domu lub biura, to marka Cartagena jest dla Ciebie idealna.
0 notes
drifftingg · 2 months
Text
SPORO INFO I KIMCHI + CHUDOSC W AZJI I REGULA 20/80 ODE MNIE DLA WAS
kocham KIMCHI
btw pamiętacie bajke chowder (taka zupa popularna w UK) - tam była chyba postać kimchi i ogólnie takie reference tam były do jedzenia ja te bajke lubiłem w chuj ale było mało odcinków i ciągle powtórki
jestem tak stary ze pamietam jak ta bajka wyszla pierwszy raz!!!
no więc ja kocham kocham kimchi
i robiłem wiele razy sam wlasne kim chi dlaczego?
kimchi w puszce za ok 200g - 14zł (ta koreanska firma), raz je kupiłem dla testu i bylo malo ostre i takie slodkawe - dobre ale nie takie kimchi powinno być (choc ofc robienie samemu to takze opcja zrobienia go tak jak lubisz)
od paru lat polskie firmy ogarnely z kimchi jest modne. smaczne. ma argumenty zdrowotne za sobą, jest prostym produtem z kapusty (którą mamy tutaj w polsce) wiec zaczęli sprzedawać kimchi i takie produkty kiszone inne np kiszone buraki itd
aktualnie sobie jem najostrzejszą wersję kimchi takiej popularnej firmy cenowo chyba 9zł za 380g wiec juz troszke lepiej i jest mega ostre musze zagryzać chlebem (moja uluibiona forma jedzenia kimchi to albo solo albo solo + chlebek)
robiąc kimchi samemu w domu mozna zrobic kilka kilogramów od razu (btw w korei jest cos takiego jak lodówka na kimchi osobna lodówka na kimchi XD), moim zdaniem koniecznie trzeba uzyc gochugaru (tak kolor nie ma smaku (kolor czerwony jest od tej papryki a nie płatkó chilli), ale takze dlatego ze gochugaru jest mniej ostre i mozna go wiecej dodac = wiecej smaku papryki. No i po prostu tak sie te potrawę robi w korei. Polskie przepisy są okej ale wiele gospodyń w polsce opanowalo kimchi i je spolakowalo dla nas i wcale sie to nie różni od koreanskiego - tylko samemu dostroić ostrość warto, mozna uzyc sosu sojowego zamiast rybnego i macie wege kim chi.
ogolnie kimchi w polskich knajpach zawsze jest albo złe albo srednie - w tym sensie że nie jest mocno dojrzałe, mocno ostre, mocno sfermentowane i ja nie wiem czy to wynika z tego, ze po prostu skoro ciagle ktos zamawia to nie zdąży im dojrzeć (no bo to trwa 2-3 tygodnie minimum, tylko ze w takim wypadku mogą raz zrobic na zapas i po 2-3 tygodniach mają już dojrzałe i tylko muszą robic na bierząco tak jak teraz robia), druga opcja ze myślą ze polacy nie mają podniebienia do kimchi i zbyt bliskie tradycyjnego smaku bedzie im nie smakowac, moim zdaniem bedzie - polacy lubia ostre, lubią kiszone, lubią kimchi i w tym pośćie pisalem o tym ze polskie firmy zaczęly je produkowac pare lat temu wlasnie dlatego ze polacy jedzą kimchi (część tych polskich kimchi jest jakies dziwne np widzialem kimchi curry albo kimchi kurkuma z jakimis polskimi dodatkami barzdiej, ale są firmy potrafiace zrobic mega ostre i tradycyjne także, nazwy nie podaje bo zapomnialem ale chyba cos na R roland albo cos, nie rolewski - tego jestm pewny) - RUNOLAND (prawie pamiętałem)
w kazdym razie ja kimchi kocham tak bardzo, że gdy dzisiaj je nakladalem totalnie mi ślinianki wariowaly i zawsze tak mam, totalnie mnie to bawi, że zwykla kapusta powoduje ze mi leci slinka a inne pysznosci tego nie wywolują. moze to jest zwiazane z tym jak mocnym doznaniem smakowym i nie tylko (ostrosc to nie tylko smak ale też uczucie palenia) jest kimchi dla ust
aha kimchi i motylkowanie?
ludzie kiszonki mają kalorycznosc zbiegająca do zera - gdy motylkowalem jesienią to albo kiszona kapusta albo kimchi i pare kilogramow w lodówce to bylo najlepzse co moze isniec (tylko wtedy bez chlebka po prostu) i mozna zjesc całą miske kimchi i nie zjesc 100kcal a dodatkowo ostrosc zbija apetyt, przynajmniej na pewno po ostrym kimchi jak nas pali to sie nie chce jesc (nawet jesli z tą ostroscią to mit)
dlatego uwazam z kimchi nie ma wad (czytalem jakies badanie ze szkodzi (spozycie przez cale zycie regularnie) na uklad trawienny, ale to jest smieszne bo kimchi ma super wplyw na uklad trawienny - co prawda moze byc tak że krotkotrwaly wplyw jest mega pozytywny, ale jedzenie codziennie przez 50lat ma dodatkowo jakis negatywny skutek - nie zmienia to faktu ze kimchi uwazane jest za ultra zdrowe (i slusznie ostrosc jes antybakteryjna) i to jedno badanie to tylko taka ciekawostka - moj przegląd literatury odnosnie kimchi potwierdza ze jest utla zdrowe (w azji jest 10x mniej grbuasow niz u nas!!!! w japoni chyba 4% ludzi jest otyłych)
doslownie w azji jak dziewczyna utyje to jej starzy powiedzą wprost ze nie bedzie miala takich szans u facetow jak szczuple, ze gorzej o prace itd (oni tam maja taka kulture - od strony zatrudnienia i od strony rodziny że takie rzeczy mowione córce są ok -synowi tez ale chyba mniej jednak sie sprowadza facetow do wygladu niz kobiety (kobiety w korei, japonii, chinach sie sprowadza calkowicie i ich thinspo jest na najwyzszym poziomie, facetów tez mocno ale slabiej)
wiec na chudosc w tych panstwach sie sklada, ich dieta ich kultura i ich stosunek do marnowania jedzenia (tak nie marnowanie jedzenia moze miec skutek odrowtny niz u nas gdzize zjada się na sile kilo ziemniakow byle zjesc calosc i tyje, mozna nie chcąć marnować gotować od razu mniej - wiedząc ze inaczej sie zmarnuje (regula 20-80 (jedna z wielu reguł 20/80) mowi nałóż sobie 80% tego co wydaje ci się ze zjesc, wystarczy - polecam kazdemu motylkowi anyway tak robić - nasycenie czujemy dopiero 10-15min po posilku jesli szybko jemu)
17 notes · View notes
linkemon · 26 days
Text
Munakata Souta x Reader
Resztę oneshotów z tej i innych serii możesz przeczytać tutaj. Zajrzyj też na moje Ko-fi.
Some of these oneshots are already translated into English. You can find them here.
Tumblr media
ᴋɪʟᴋᴀ ʀᴏᴢᴍᴏ́ᴡ ᴏ sᴏᴜᴄɪᴇ ᴢ ʀᴏ́ᴢ̇ɴʏᴍɪ ᴏsᴏʙᴀᴍɪ, ᴋᴛᴏ́ʀᴇ ᴘᴏᴍᴀɢᴀᴊᴀ̨ [ʀᴇᴀᴅᴇʀ] ᴢʀᴏᴢᴜᴍɪᴇᴄ́, ᴢ̇ᴇ ᴘʀᴢᴇɢᴀᴘɪᴌᴀ sᴡᴏᴊᴀ̨ sᴢᴀɴsᴇ̨ ɪ ᴘᴏʀᴀ ᴛᴏ ɴᴀᴘʀᴀᴡɪᴄ́.
ᴡ ᴄᴢᴀsɪᴇ ᴘɪsᴀɴɪᴇ ᴛᴇɢᴏ, ғɪʟᴍ ʙʏᴌ ᴊᴇsᴢᴄᴢᴇ ᴡ ᴘᴏʟsᴋɪᴇᴊ ᴅʏsᴛʀʏʙᴜᴄᴊɪ ᴋɪɴᴏᴡᴇᴊ. ɴɪᴇ ᴍɪᴀᴌᴀᴍ ɴᴀ ᴛʏʟᴇ ᴅᴏʙʀᴇᴊ ᴘᴀᴍɪᴇ̨ᴄɪ ʙʏ ᴜᴢ̇ʏᴄ́ ᴏʀʏɢɪɴᴀʟɴᴇɢᴏ ᴢᴀᴋʟᴇ̨ᴄɪᴀ ᴢᴀᴍʏᴋᴀᴊᴀ̨ᴄᴇɢᴏ ᴅʀᴢᴡɪ ᴀɴɪ ᴢɴᴀʟᴇᴢ́ᴄ́ ɢᴏ ᴡ ᴘᴏʟsᴋɪᴇᴊ ᴡᴇʀsᴊɪ, ᴡɪᴇ̨ᴄ ᴢᴏsᴛᴀᴌᴏ ᴍɪ ᴘʀᴢᴇᴛᴌᴜᴍᴀᴄᴢᴇɴɪᴇ ᴢ ᴋᴀᴡᴀᴌᴋᴏ́ᴡ ᴀɴɢɪᴇʟsᴋɪᴇᴊ, ᴋᴛᴏ́ʀᴇ ᴅᴀᴌᴏ sɪᴇ̨ ᴢɴᴀʟᴇᴢ́ᴄ́ ɴᴀ ɴᴇᴄɪᴇ.
ғʀᴀɢᴍᴇɴᴛ ᴡʏᴋᴏʀᴢʏsᴛᴀɴᴇᴊ ᴘɪᴏsᴇɴᴋɪ ᴢ ʟᴀᴛ 80. ᴛᴏ ғʟʏᴅᴀʏ ᴄʜɪɴᴀᴛᴏᴡɴ ɴᴀʟᴇᴢ̇ᴀ̨ᴄʏ ᴅᴏ ʏᴀsᴜʜʏ.
[Reader] spojrzała na śmiejącego się Hitsujirō. Było w tym dźwięku coś znajomego. W pierwszej chwili nie była nawet w stanie określić, co dokładnie. Kiedy wreszcie to do niej dotarło, poczuła ciężar w okolicy serca. Dziadek Sōty miał dokładnie ten sam śmiech, co jego wnuk. Rozlewający się po szpitalnym pomieszczeniu niczym promień jasnego światła w ciemnym pokoju. Jednak była w nim jakaś gorzka nuta. Jakby nigdy nie wierzył, że jego potomek mógł cokolwiek zrobić dobrze, i fakt, że wreszcie nastąpiła katastrofa, był zabawny.  
— To nie jest śmieszne! — wykrzyczała z wyrzutem.  
Czuła, jak gorące łzy skapują jej po policzkach. Te, które kumulowały się w niej od dwóch tygodni. Zaczynała rozumieć, dlaczego Sōta rzadko odwiedzał dziadka. Bronienie się przed nim rękami i nogami nagle nabrało sensu. Był świetnym zaklinaczem, ale niezbyt dobrym członkiem rodziny.
***  
Dobrze pamiętała pierwszy raz, gdy spotkała Munakatę. Był wtedy jeszcze nastolatkiem. Nie całkiem wprawnym w sztuce zamykania przejść. Gdyby postawiono ich przy sobie, zdecydowanie widać byłoby, że to [Reader] ma większe doświadczenie.  
Nigdy wcześniej nie była w Tottori. Zmęczona długą podróżą, wierzyła, że będzie miała czas odpocząć. Rodzina zarezerwowała jej nawet wygodny pensjonat. Jednak gdy na horyzoncie pojawiły się znajome czerwone smugi, wiedziała, że nie będzie jej to dane. Czarne drobinki pyłu w powietrzu śmierdziały zniszczeniem. Pachniały świeżą ziemią i śmiercią.  
Zanim dobiegła na miejsce, ogromna dżdżownica już wiła się w górę. Jak zawsze szykowała się, by spaść. Przynosząc ze sobą trzęsienie ziemi i pochłaniając setki żyć. [Reader] szczerze zdziwiła cudza obecność. Cała jej najbliższa rodzina należała do zaklinaczy. Choć nigdy nie wykluczali, że istnieje więcej osób, takich jak oni, nie miała okazji takowych spotkać. Dlatego widok Sōty był szokujący.  
To był pierwszy raz w życiu, gdy stwierdziła, że coś zaparło jej dech w piersiach. Było to dość szalone. W końcu biegła przez opuszczone, suche pola ryżowe wprost w stronę niebezpieczeństwa. A jednak w Munakacie widziała jedynie spokój. I, choć drzwi do silosu za nic nie chciały się ruszyć, stawiał im czoła. Krok za krokiem, walcząc z obezwładniającą siłą otchłani.  
Dopadła drzwi, zapierając się nogami z całych sił. Gdy skrzydło lekko drgnęło, wiedziała, że za chwilę będzie po wszystkim.  
Długie, czarne włosy targane siłą huraganu zasłaniały twarz chłopaka. Wtedy jeszcze nie wiedziała, że kryją się za nimi błękitne tęczówki, przywodzące na myśl bezkresne jeziora w pogodny dzień. W jego ręce połyskiwał złoty klucz. Ten sam, który z wielkim trudem wbił w zmaterializowany zamek.  
— O Wielcy Bogowie, którzy rządzicie pod ziemią, wy, którzy chroniliście ludzkość przez pokolenia… — nastolatek przekrzyczał wiatr.  
[Reader] spojrzała na wyschnięte pola. W umyśle widziała to miejsce jak za dawnych lat. Zielone. Częściowo zanurzone w wodzie. Stała pośród ciężko pracujących ludzi, wkładających sadzonki ryżu na miejsca. Przekrzywiała kapelusz, odpowiadając na pozdrowienia sąsiadów. Szła na przerwę, by zjeść skromny obiad w towarzystwie rodziny.  
Czuła zapach deszczu i ciepło słońca na twarzy. Chłód, gdy zanurzyła stopy w wolno płynącej wodzie. Śmiech bawiących się dzieci otaczał ją ze wszystkich stron. Niemal mogła dotknąć twarzy starszej kobiety, która uczyła ją, jak powinna zbierać plony.  
W ułamku sekundy nastała martwa cisza i ciemność. Kiedyś to było miejsce pełne życia. Zanim mieszkańcy zdecydowali się je opuścić. Jak wiele innych na terenie Japonii.  
Nieważne, ile razy to robiła, nigdy nie mogła się do tego przyzwyczaić. To było jak żegnanie żyć, których nigdy nie znała. Widziała jedynie skrawki, a chciała poznać je wszystkie. Bo zapomnienie było jak przyznanie, że miejsce już dawno nie żyło.  
— …góry i rzeki, które zwiemy naszymi, przyjmijcie z powrotem! — zakończyła dziewczyna, przekręcając klucz.  
— Nie wiedziałem, że ktoś jeszcze potrafi zamykać drzwi — stwierdził zdziwiony chłopak. — W każdym razie, dziękuję za pomoc. — Głos wydawał się nieść echem w ciszy, która zapadła po ustaniu huraganu.  
— Ja też nie miałam pojęcia — przyznała [Reader].  
— Munakata Sōta. — Ukłonił się grzecznościowo.  
***  
Dziewczyna powinna była się spodziewać, że tak to się skończy. Zaspała, bo późną nocą zamknęła drzwi oddalone od Tokio, a pociąg powrotny potwornie się spóźnił. Teraz, na wpół zaspana, wypadła z mieszkania. Na szczęścia Serizawa nigdy nie był nigdzie na czas, więc choć raz mógł jej pomóc dostać się na drugi koniec miasta. Ostatni raz sprawdziła, czy ma wszystko w torebce. Nie zdążyła niczego zjeść rano, ale kierowca obiecał jej, że nie będzie głodna.  
— Ty i twoja definicja śniadania — jęknęła ostentacyjnie.  
— Nigdy nie powiedziałem, że to zdrowe śniadanie. — Serizawa uśmiechnął się szeroko.  
Podał jej do ręki puszkę energetyka, którą przyjęła z cichą rezygnacją. Tak to właśnie się zaczyna. Je się byle co, a potem przestaje jeść śniadania w ogóle. Przyszły nauczyciel powinien wprowadzać zdrowe nawyki żywieniowe. Tymczasem dawał zupełnie odwrotny przykład.  
Wsiadła do auta i zapięła pasy. Chłopakowi jak zwykle się nie spieszyło. Wyglądał na cudownie wyspanego. Z namaszczeniem wcisnął guzik radia. Odkąd kupił swój czerwony wóz, stał się nie do zniesienia na jego punkcie. Każdy znajomy musiał go obejrzeć. Wszyscy dookoła znali jego specyfikacje techniczne na pamięć. Nie mieli wyboru.  
— It's So Fly-Day, Fly-Day China Town! — rozległo się z głośnika.  
Dziewczyna skierowała dłoń w stronę zawieszonego na uchwycie smartfona. Dostała gwałtownie po łapach, gdy już miała zmienić piosenkę. Nie istniały żadne inne kawałki niż te ze świętych playlist. Lata 80. I 90. były rejonami władającymi sercem Serizawy od zawsze. I tak już chyba miało pozostać.  
Student zaczął głośno śpiewać, więc wyłączyła mózg, popijając energetyka. Zbierało się na deszcz. Nad ulicami Tokio zawisły ciężkie chmury. Odbijały się w przezroczystych wieżowcach centrum. Korek dał jej szansę na podziwianie wściekle czerwonego światła blokującego im szansę na minięcie kolejnej ulicy. Jak na złość, obok nich stał samochód pełen młodzieży. Banda zaczęła nabijać się z głośnego śpiewu. Wyglądali na wagarowiczów. Serizawa wdał się z nimi w żywą dyskusję, w której doszło między innymi do wymiany wielu słów na temat matek.  
— To jak, ruszyło coś w końcu? — spytał chłopak, dodając gazu.  
— Przecież widzisz, że jedziemy.  
O tak. Granie głupiej zdecydowanie było dobrym pomysłem.  
— Nie udawaj. — Serizawa sugestywnie spojrzał na nią znad okularów.  
— Nic nie ruszyło, poza tym korkiem. Koniec tematu — skwitowała [Reader].  
Cisza nie trwała długo. Kierowca stracił zainteresowanie śpiewem. Teraz interesowała go jedna, jedyna rzecz. Wiedziała, że nie odpuści, dopóki nie dojdzie do sedna sprawy.  
— Czemu mu nie powiedziałaś? — Odpowiedziała mu jedynie cisza. — Jak mi nie powiesz, będę jechał czterdzieści na godzinę i nigdy nie zdążysz. — Uśmiechnął się złośliwie.  
— Tak? Trudno się mówi. Na szczęście się przygotowałam. Wygląda na to, że zaczyna padać. Z racji, że szyberdach ciągle jest zepsuty, wzięłam parasol. Pora go rozłożyć.  
[Reader] istotnie wyciągnęła z torebki parasol. Wyglądało to co najmniej idiotycznie. Czerwone, sportowe auto, a nad nim kolorowa parasolka. Niewiele to dawało, bo krople deszczu wciąż spadały na ich twarze, ale przynajmniej czubki głów mieli suche.  
— Co ty robisz? HEJ! Chowaj to w tej chwili. Wystraszysz wszystkie laski, jak dojedziemy na miejsce!  
No tak. Bo dziewczyny na pewno będą stały na parkingu w ulewnym deszczu. Ujrzenie takiego auta, chlapiącego wodą na prawo i lewo, musiało być szczytem ich marzeń.  
Dziewczyna z uporem trzymała rękę w górze. Kałuże stawały się coraz większe, a krople coraz cięższe. Dźwięki piosenek mieszały się z szumem deszczu. Przechodnie patrzyli na nich jak na wariatów, spiesząc, by schować się w pobliskich sklepach i na przystankach.  
— Dokąd jedziesz? — spytała dziewczyna, czując narastający niepokój.  
To zdecydowanie nie była znana jej droga.  
— Nie mogę się tak pokazać na miejscu, więc będziemy robić kółka, aż nabierzesz rozumu. To moja nowa metoda wychowawcza — stwierdził Serizawa.  
— Mam nadzieję, że nie dadzą ci żadnego dziecka pod opiekę — stwierdziła [Reader].  
Krążyli w kółka, niczym dwa chomiki w kołowrotku. Paliwo nie było tanie i pasażerka zastanawiała się, ile jeszcze kilometrów zrobią, zanim kierowca się złamie.  
Mokre chodniki błyszczały, odbijając światło bilbordów znanych marek. Nieliczne drzewka posadzone wzdłuż ulicy uginały się pod naporem wody. Zdawały się strząsać z siebie wszystkie krople. Powietrze pachniało wilgocią. Było duszne i ciężkie, zwiastując, że to tylko przelotna ulewa i za niedługo ustąpi miejsca słońcu.  
— No to czemu sprawa dalej stoi w miejscu? — ponowił pytanie Serizawa.  
— Ale jesteś upierdliwy! — [Reader] schowała parasol, pozwalając ulewie się do nich dostać. — Dobra, skoro ci tak bardzo zależy, to sprawa stoi w miejscu, bo stchórzyłam. Zadowolony? — Oparła głowę o łokieć.  
Chłopak westchnął, ale z powrotem zawrócił na właściwą trasę.  
— Czego się boisz? Friendzone’u? Przecież widać, że was do siebie ciągnie — oznajmił Serizawa.  
Rzeczywiście była to prawda. Subtelne muśnięcia dłoni. Nieśmiałe uśmiechy podczas komplementów. Niby przyjacielskie uściski. Spędzali wspólnie dużo czasu. Zdecydowanie więcej niż tylko przyjaciele. Od dnia, kiedy spotkała Munakatę pierwszy raz, wiedziała, że to będzie dla niej ktoś więcej. Jednak gdy przychodziła pora na to, by pchnąć relację do przodu, nie miała na to odwagi.  
— On jeden mnie naprawdę rozumie. Jeśli nam nie wyjdzie, to go stracę — mruknęła.  
W istocie tak było. Sōta był jedyną osobą spoza rodziny, która rozumiała ją jako zaklinacz. Patrzył na świat odrobinę inaczej niż wszyscy. Dotykały go te same problemy i trudności. Co sprawiało, że łatwo było im sobie pomagać, a jeszcze łatwiej się do siebie przywiązać. Z tego samego powodu jednak czuła, że utrata bolałaby równie mocno.  
— Jak wam nie wyjdzie, możecie…   
— …zostać przyjaciółmi? — [Reader] weszła mu w słowo. — Chyba sam w to nie wierzysz.  
Chłopak przytaknął po chwili namysłu.  
— Tylko nie czekaj za długo — stwierdził Serizawa, wjeżdżając na parking.  
***  
— [Reader], heeej, [Reader]! — Kobieta stojąca za ladą machała energicznie.  
Dziewczyna wolała uniknąć zbędnej konfrontacji i iść od razu iść na górę, jednak nie miała wyboru. Westchnęła cicho i zajrzała do sklepiku. Wiecznie przeklinała Munakatę za wybór mieszkania w tej dzielnicy. Było w Tokio. Powinno wręcz krzyczeć anonimowością. Tymczasem tutaj każdy znał każdego i wiedział wszystko o wszystkich. W dodatku na dole bloku stał sklepik całodobowy prowadzony przez dwie podstarzałe kobiety i studentkę w jej wieku. To było jak wysokiej klasy osiedlowy monitoring. Niestety nie można go było wyłączyć na życzenie. A czasem by się przydało. Szczególnie że każda z pracownic wręcz uwielbiała Sōtę i śledziła jego ruchy jak tylko mogła. Kupił w innym sklepie? Zarzucą mu następnym razem, że więcej nie dostanie zniżki albo celowo oznajmią, że brakuje towaru. Przyprowadził [Reader]? Wypytają ją od razu, czy jest jego dziewczyną, bo same mają wnuczki, które byłyby zainteresowane potencjalnym kawalerem. Śpieszą się gdzieś z Munakatą? Już nie! Pora na nowe ploteczki z okolicy…  
— Dzień dobry — przywitała się dziewczyna niezbyt entuzjastycznie.  
Czuła, że pierwszym pytaniem, jakie dziś padnie, będzie: Gdzie jest…  
— Gdzie jest nasz mały Sōta? — wyparowała cioteczka prosto z mostu.  
[Reader] nawet nie próbowała zwrócić uwagi, że nazywanie dwudziestodwuletniego wysokiego mężczyzny małym nie miało sensu.  
— Nie mam pojęcia — przyznała szczerze.  
Sama próbowała to ustalić od kilku dni, rwąc sobie włosy z głowy. Munakata wysłał tylko jedną krótką wiadomość. Nie odpowiadał na żadne sms-y ani nie oddzwaniał. Jego social media również były martwe. Nie wiedziała, dokąd tym razem pojechał. Nie zawsze zdawali sobie wzajemnie relacje z tego, gdzie akurat zamykali przejścia. Teraz bardzo tego żałowała. Zdarzało się mu wcześniej znikać bez kontaktu, ale nigdy na tak długo.  
Cioteczka rozgadała się o tym, jak naprzeciwko zaczął się remont ulicy. Potem o jakimś białym kocie, który podbijał serca wszystkich internautów ([Reader] była niemal pewna, że to dorabiająca studentka musiała jej go pokazać). Potem zaś przeszła do tego, jak nieodpowiedzialna ta młodzież, że sami podróżują w młodym wieku…  
— Co do tej okropnej młodzieży — wtrąciła [Reader]. — Słyszałam, że kuzynka Sōty zatrzymała się u niego w mieszkaniu.  
— Dałam jej zapasowe klucze. — Kobieta lekceważąco machnęła ręką. — Roztrzepana trochę, nie to co nasz Sōta…  
— Dokładnie — przyznała [Reader] zawzięcie przytakując. — I właśnie z tego powodu muszę do niej zajrzeć. — Z tymi słowami wybiegła przed sklep, zanim cioteczka znalazła nowy temat do rozmowy.  
Droga na górę była znajoma. Przeskakiwała po dwa stopnie naraz, wbiegając po schodach.  
Zastukała w drzwi z całej siły. Odpowiedziała jej głucha cisza. Zapukała ponownie.  
— Jestem [Reader]! Serizawa powiedział mi, że przyjechałaś i że jesteś kuzynką Sōty.  
Nastała chwila ciszy, po której dało się słyszeć coraz to głośniejsze kroki. Za drzwiami pojawiła się młoda dziewczyna. Nastolatka w pośpiechu zaprosiła [Reader] do środka. Skłoniła się nisko, machając przy tym ciemnym kucykiem.  
Musiała przyznać, że wbrew słowom cioteczki dziewczyna chyba miała trochę oleju w głowie. W końcu nie otworzyła z marszu obcej osobie.  
— Nazywam się Iwato Suzume, [Reader]-san. — Skłoniła się.  
— Nie trzeba aż tak formalnie. Jesteśmy w podobnym wieku — uspokoiła ją kobieta, widząc, jak niepewnie krząta się dziewczyna.  
[Reader] zajęła miejsce na niewielkiej sofie. Mieszkanie było mikroskopijne, ale lubiła je. Kojarzyło jej się z biblioteczką starych książek o zaklinaczach, których nigdy nie chciało jej się czytać. Ze stertami podręczników do pedagogiki, które Munakata kochała studiować od deski do deski. Z podniszczonym dywanem w śmieszne wzory, poplamionym sosem sojowym. Z niedziałającą żarówką, której właściciel nie chciał wymienić, przez co wieczorami zawsze siedzieli w półmroku. Z zapachem świeżo parzonej kawy i męskich perfum. To mieszkanie wręcz było Sōtą. Nie wiedziała, czy to jej profesja nakazuje jej wiązać miejsca z ludźmi. Może po części tak było. Teraz jednak była pewna, że będąc tu, mocniej niż dotąd odczuła brak mężczyzny.  
— Więc… emmm… mogę zapytać, co panią… znaczy co ciebie tu sprowadza?  
Nastolatka nie wydawała się przekonana do używania tylko jej imienia.  
— Serizawa pewnie powiedział ci to samo, ale szukam Sōty.  
— Przysięgam, że nie wiem, gdzie jest — zarzekła się dziewczyna.  
Przyznała to trochę za szybko jak na gust [Reader]. Z drugiej jednak strony, widząc, jak się miota, stwierdziła, że może po prostu czuła się niekomfortowo w towarzystwie obcej osoby.  
Szczególnie, że to Serizawa był pierwszym człowiekiem, którego spotkała tego popołudnia. W głębi duszy miał dobre serce, jednak zdecydowanie nie zyskiwał przy pierwszym spotkaniu. Był głośny. Zawsze domagał się tego, czego chciał. Otaczała go niezmiennie aura jakiegoś nieopisanego, wesołego chaosu. Pachniał papierosami, pomimo tego, że głosił, że jako przyszły nauczyciel, „ udupi” każdego, kto spróbuje zapalić pod jego nosem. Podążał też za nim zapach paliwa, które hektolitrami wlewał do swojego ukochanego, wymuskanego samochodu. Koloru tak czerwonego jak jego temperament. Jeśli to jego Suzume zobaczyła jako pierwszego, nic dziwnego, że nie za wiele pomogła.  
— Rozumiem, ale… miałam nadzieję, że może wiesz cokolwiek. Nie pojawiał się tu od dłuższego czasu. Musiałaś jakoś się z nim skontaktować, żeby przyjechać.  
— Nie umawiałam się z nim wcześniej. Byłam w okolicy i potrzebowałam na chwilę odpocząć. Wiedziałam, żeby w razie czego odebrać klucze na dole. To wszystko.  
Kobieta poczuła, jak ulatuje z niej nadzieja.  
— Ach tak… Nie będę ci więc przeszkadzać. — Zaczęła się zbierać do wyjścia.  
— Pani… znaczy… martwisz się bardzo o Sōtę-sana? — Suzume spojrzała na nią szczerym i przenikliwym spojrzeniem.  
— Pokłóciliśmy się zanim wyjechał.  
[Reader] wróciła myślami do ich ostatniej rozmowy. Nie rozstali się wtedy w zbyt dobrej atmosferze. Wręcz beznadziejnej. Rzadko dochodziło między nimi do spięć. Obydwoje byli raczej spokojnymi ludźmi. Jednak w pracy zaklinaczy zawsze podążało za nimi ryzyko. Bo opuszczone miejsca rzadko były bezpieczne. Opustoszałe domy, zgliszcza i zalane tereny same w sobie nie były aż takim problemem, ale dżdżownica ciągnęła za sobą zgubę. Gdziekolwiek otwierały się drzwi, znajdywał się odór śmierci. Niezamknięte w porę przejścia zwiastowały trzęsienia ziemi. Jak długo mieli to robić? Aż do kresu sił? [Reader] nie mogła niczego w życiu zaplanować, bo wiecznie podążał za nią obowiązek. Sekret, o którym nie mogła rozmawiać. To, co kiedyś wydawało się przygodą, stało się nużące. Ile jeszcze cierpienia miała oglądać, wkładając klucz do niezliczonej liczby zamków?  
Munakata nie podzielał jej zdania. Dla niego wszystko było szlachetnym przywilejem. Na tyle, by uważał za swój święty obowiązek domykanie kolejnych przejść. [Reader] niejednokrotnie zastanawiała się, czy ten punkt widzenia wpoił mu dziadek. Dopiero gdy później poznała Hitsujirō, zrozumiała, że to zdecydowanie nie było tak. Sōta po prostu nie chciał zostawiać ludzi w potrzebie i czuł, że nie ma zbyt wiele osób, które mogłyby go zastąpić. Nieważne, ile dawnych wspomnień o domach, centrach handlowych, barach, parkach rozrywki czy kapliczkach musiał oglądać.  
I, choć rozumiał, dlaczego kobieta chciała od tego uciec, sam nie zamierzał tego robić. Nie chciał dać się przekonać, że może warto znaleźć inne osoby, które mogłyby pomóc, a z czasem wszystko zostawić w ich rękach. Twierdził, że nikt nie będzie w stanie zobaczyć dżdżownicy. A wystawianie kogokolwiek na oglądanie otchłani było zbyt niebezpieczne.  
Padło kilka gorzkich słów. Kobieta wielokrotnie starała się odtworzyć w głowie konwersację, ale za żadne skarby nie była w stanie sobie ich przypomnieć. W pamięci został tylko zawiedziony wyraz twarzy Munakaty w ogarniętym półmrokiem mieszkaniu. Jego zgarbione ramiona i to, jak szybko odwrócił głowę. Być może po to, by nie widziała, że jest zły. A może po prostu nie chciał pokazać żadnej łzy. Nigdy nie widziała, by płakał, ale to mógł być pierwszy raz.  
Tamtego wieczora uparcie wpatrywała się w komórkę, walcząc sama ze sobą, by nie zadzwonić. Po cichu liczyła też na to, że może zdjęcie mężczyzny pojawi się na wyświetlaczu. Jednak nic takiego nie nastąpiło. A gdy zdecydowała się napisać następnego dnia, nie dostała odpowiedzi. Po jakimś czasie otrzymała jedynie suchego sms-a o treści:  
Nic mi nie jest. Wszystko w porządku.  
Nie brzmiało to jak coś, co piszą osoby, z którymi naprawdę nic się nie dzieje. W dodatku Serizawa nie dostał żadnej informacji. Munakata nie pojawił się na zajęciach, a dzisiaj opuścił egzamin dopuszczający do zostania pedagogiem. Coś, do czego dążył przez tak długi czas.  
— Zanim wyjechał… powiedziałam kilka rzeczy, których teraz żałuję. To chyba normalne troszczyć się o kogoś, kogo się kocha, prawda? — [Reader] potarła skroń.  
Cóż. Wreszcie przyznała to głośno w mieszkaniu Sōty. Szkoda tylko, że w takich okolicznościach. Nawet jeśli kuzynka miała mu o tym powiedzieć, nie było to już takie ważne. Chciała po prostu zobaczyć go całego i zdrowego.  
— O-oczywiście — zająknęła się dziewczyna.  
Jej wzrok powiódł do krzesełka. Pomalowanego na żółto, z tylko trzema nogami. Dziwnego, małego mebelka opartego o stos książek, który przewrócił się niezgrabnie z hałasem.  
— Nigdy go tu nie widziałam. Może to projekt na studia.  
Miałoby to sens. Niektóre prace wykonywane na zajęcia z najmłodszymi przybierały czasem dziwne, artystyczne formy.  
Nie była w stanie powiedzieć, co nakazało jej podejść do krzesełka. Gdy go dotknęła, wydawało się ciepłe. Dwie dziurki wyrzeźbione w drewnie wydawały się wpatrywać w nią niczym oczy. Dość znajome, o barwie błękitu. Zamrugała kilkukrotnie. Tęsknota chyba powoli zaczynała ją przerastać.  
— To moje — wtrąciła Iwato, podnosząc mebelek.  
[Reader] kiwnęła głową.  
— Jeśli będziesz miała jakikolwiek kontakt z Sōtą, przekaż mu proszę, żeby się odezwał — poprosiła kobieta, łapiąc za klamkę.  
— [Reader]?  
— Tak?  
— Jestem pewna, że nic mu nie jest i że niedługo się spotkacie…  
***  
— Ta mała… jak jej było? Suzume… Powiedziałem, żeby dała sobie spokój, ale stwierdziła, że go wyciągnie.  
A więc jednak. To nie była kuzynka. I wiedziała dokładnie, gdzie był Sōta.  
— Jak ona chce…? — Niewypowiedziane pytanie zawisło gdzieś w powietrzu. — Zresztą nieważne. Muszę tylko wiedzieć, gdzie teraz jest. Znajdę ją. Nieważne, co będę musiała zrobić. — Z tymi słowami [Reader] głośno trzasnęła szpitalnymi drzwiami.  
Głupek Serizawa miał rację. Za długo zwlekała z wyznaniem swoich uczuć. A teraz Sōta tkwił tam gdzieś w otchłani, całkiem sam. Musiała go odszukać i wyciągnąć. A potem wszystko mu powie i nie będzie żadnych niedopowiedzeń. Już nigdy.
5 notes · View notes
harmony-and-peace · 9 months
Note
Czy z anoreksji weszłaś w objadanie sie? Jeśli tak to jak się tego pozbyć? Ja nawet jeśli już nie mogę i jem normalnie to z tego normalnie staje się ortoryktycznie itd. Nie mam napadow, mam kontrolę ale ja nie widzę w tym sensu. Leczono mnie z anoreksji pod przymusem w szpitalu bo nie wiedzieli czy przeżyje. Ciągle jestem w tamtym punkcie (to było cztery lata temu) Przykro mi ,że nie stało się to czego oczekiwałam. Przez większość życia dbałam o wszystko- sen, dieta, ogólny stan. Jakoś dwa miesiące temu z dnia na dzień zaburzenia odżywiania straciły sens (i do tamtego czasu jeszcze w pewien sposob walczylam z jedzeniem ponad miare) , jednocześnie dalej są w pewnym stopniu. Teraz w sumie dużo oglądam filmów, seriali, jem albo nie jem I jem 5x więcej. Chce wrócić do szkoly bo tam coś się dzieje i wracam tak zmęczona,że idę spać. Badania są wszystkie w porządku. Nadwagi jeszcze nie mam i nigdy nie miałam.
Dziękuję z góry za jakąkolwiek odpowiedź- zuza
Okey Zuzia teraz pytanie do Ciebie, co chcesz osiągnąć Kochana? Bo zakładam, że chcesz zacząć jeść „normalnie” przy braku napadów objadania się. Jeśli tak to jest parę rzeczy, które mogłabym Ci doradzić:
Uzupełniaj witaminy (może to banalne, ale to naprawdę pomaga – niedobór witamin i minerałów jest jak taka mała cegiełka, która się dokłada do napadów obżarstwa), dlatego bierz codziennie kompleks witamin dla kobiet w tabletkach (ja na początku brałam nawet ten dla kobiet witaminy w ciąży przepisany przez lekarza, bo nabawiłam się tak potężnych niedoborów przez jedzenie typu – wszystko albo nic).
Jako że o sen dbasz to nie będę nic o nim pisać, bo to wiadomo trzeba się wysypiać o stałych godzinach.
Zdrowo zacznij dzień. To, że coś się nie uda po drodze w ciągu dnia i zjesz parę niezdrowych przekąsek nie przekreśla to całego, Twojego, dotychczasowego wysiłku włożonego w zdrowienie. Nie katuj się wyrzutami sumienia i negatywnymi myślami tylko naucz się wybaczać. Pomyśl wtedy o Sobie z młodszych lat, jakby była osobnym bytem. Czy tej małej słodkiej dziewczynce nie wybaczyłabyś wszystkiego?
Dobre rozplanowanie czasu. Zacznij zapełniać sobie dzień produktywnymi rzeczami. Spędzaj więcej czasu na łonie natury i naucz się przede wszystkim przebywać sama ze sobą, a nie odwracać uwagę odwłasnych myśli. Pomoże w tym Ci medytacja, yoga i spacery (bez słuchawek) pozbądź się niepotrzebnych bodźców i pozwól myślą płynąć w dobrym kierunku. Jak napiszesz do mnie w kolejnym pytaniu, to mogę podrzucić Ci kilka pozytywnych kanałów, których mogłabyś posłuchać w wolnym czasie.
Przede wszystkim zmiana myślenia. Podejmij ten wysiłek i przeanalizuj wszystkie te lata. Co doprowadziło, że sądziłaś, że bycie idealną to jedyne i najlepsze wyjście? Czemu pomimo wszystko chcesz walczyć i się zmienić? Co dobrego Ci to da? Kiedy to zrobisz i znajdziesz w sobie silną motywację. Zacznij otaczać się pozytywnymi rzeczami/materiałami/muzyką/towarzystwem i mówić do siebie dobrze. Odpuść całą negatywność, która ciągnie Cię w dół.
Wybierz dogodny dla siebie plan działania. Niektórym pomaga jedzenie 80/20, czyli 80% zdrowego jedzenia, a 20% niezdrowego innym planowanie jadłospisu i ćwiczeń albo całkowite zrezygnowanie ze słodyczy lub fast foodów. Innym pomaga post przerywany lub przejście na bezmięsną dietę. Znajdź sama co przysłuży Ci się najlepiej. I pamiętaj o małych kroczkach 😉
Dojdź do sedna problemu. Czemu się objadasz? Czyżby przez przytłaczające poczucie winy lub smutek? Cokolwiek, to jest musisz nauczyć sama sobie z nim radzić, i to „przepracować”. Dla mnie zbawienny wpływ miało przebywanie w takich momentach na łonie natury, czy to leniwe spacery, na których myślałam nad różnymi sprawami lub też spokojne popołudnia spędzone w parku na obserwowaniu beztrosko bawiących się dzieci lub siedzących na ławce staruszków. Takie wyjścia pozwalają oderwać się na chwilę od rzeczywistości i swoich problemów oraz spojrzeć na nie z zewnątrz.
Zacznij cieszyć się z otaczającego Cię świata (zwracaj na niego większą uwagę, nie zamykaj się na niego) oddychaj pełną piersią, powtarzając ulubione afirmacje. Możesz też zacząć prowadzić notatnik z pozytywnymi cytatami.
Wyrzuć ze swojego życia wszystko, co Ci nie służy. Wszystko to, co sprawia, że zaczynasz z powrotem myśleć obsesyjnie o swoim wyglądzie, wadze i diecie. Odobserwuj wszystkie osoby, które mogą powodować takie myśli, lub nawet chęć porównywania się do innych (nie trać na takie rzeczy czasu), odstaw swoją wagę głęboko do szafy to samo całe jedzenie, którego nie chcesz ruszać i usuń wszystkie zdjęcia dziewczyn, do których się porównujesz (wiem to duży krok naprzód dla mnie też był, ale to dało mi poczucie, że nie ma już odwrotu i naprawdę pomogło).
Nie zamartwiaj się przeszłością ani przyszłością. Twoja teraźniejszość Cię potrzebuje! Żyj tylko teraźniejszością, bo Twoja przyszłość jeszcze nie istnieje, a przeszłości nie da się już zmienić.
Spójrz na całą sprawę z zewnątrz, z dystansem. Ty znasz siebie najlepiej, dlatego zabaw się w pewną zabawę, którą Ci zaproponuję. Usiądź w cichym miejscu z karkom lub zeszytem i długopisem. Udaj, że jesteś psychologiem, a druga identyczna co do Ciebie osoba przychodzi do Ciebie na terapię. Jakich rad (z perspektywy zdrowej osoby, której kompletnie nie dotyczy ten problem) udzieliłabyś tej osobie? Zaraz zapisz je na kartce.
Mam nadzieję, że chociaż odrobinę Ci tym pomogę i życzę powodzenia w dalszych staraniach 😘💖🤗💓
5 notes · View notes
paulinpaulinpaulin · 1 year
Text
Jeny, nie możemy wyjść z chorób.
Po świętach rozwaliło mi zatoki, potem Marti zaczęła kaszleć, M. też zatoki... Na Sylwestra byliśmy nad morzem, byłoby super, gdyby nie gorączka Małej w tle.
Jeżdżenie/pływanie promem do apteki o 24 to zdecydowanie nie jest najlepszy sposób na wakacje 😅
No ale nic, zdrowiejemy. Marti niestety na antybiotyku, no ale trudno. Byleby doszła do siebie i wreszcie wróciła do szkoły. Bo tęskni i aż miło mi to słuchać, bo do przedszkola zawsze wracała z płaczem... A tu dzieci też o nią pytają, super to jest.
Dziś rocznica śmierci mojej Babci. Byłam rano na cmentarzu, bo moi rodzice też chorzy.
A moja Galina lat 80 w szpitalu i nie mam basenu, martwię się o nią, bo to poważne sprawy a ona z tych które unikają lekarza jak ognia...
Na studia nic nie ogarnęłam przez święta przez te choroby, także muszę się spiąć w najbliższy weekend, wish me luck.
No i zaraz koniec półrocza, oceny opisowe i te sprawy, omg, kiedy to zleciało. Ciekawa jestem co Martynka będzie miała w ocenach... Religia i angielski na 6.
10 notes · View notes
fotografiakolejowa · 1 year
Text
Obsługa parowozu podczas jazdy Pt47
Tumblr media
Unikat filmowy z 1959 roku Wytwórni Filmów Oświatowych w Łodzi. W roli głównej parowóz pospieszny serii Pt47-129  Producent H. Cegielski Poznań  Nr fabryczny 1331  Rok budowy 1949  Ciśnienie pary w kotle 15 atm  Masa służbowa bez tendra 104,2 t  Prędkość konstrukcyjna 110km/h  Pierwszy przydział Parowozownia Łódź Kaliska https://www.youtube.com/watch?v=wp3SVXPUlX8 Ciekawostka nr 1: Lokomotywy tej serii jako ostatnie parowozy w Europie aż do 31 maja 1986 roku (!) prowadziły międzynarodowe pociągi "Karpaty" relacji Warszawa - Bukareszt. Ciekawostka nr 2: Parowozy serii Pt47 często miały zaszczyt prowadzić tzw. PONSZ-e, czyli pociągi nadzwyczajne specjalnego znaczenia. Woziły one dyplomatów i dygnitarzy, wczasowiczów nad morze i do Kotliny Kłodzkiej itp.  Ciekawostka nr 3: Parowozy serii Pt47 budowano jednocześnie w dwóch fabrykach. Te z "Fabloku" Chrzanów miały nry inwentarzowe zaczynające się od 1 (oraz 161), natomiast maszyny z Cegielskiego Poznań nosiły oznaczenie od 101. Pod koniec żywotności tej serii, w połowie lat 80. na stanie MD Kostrzyn znalazły się te dwie pierwsze lokomotywy: Pt47-1 oraz Pt47-101.  Ciekawostka nr 4: Parowozy serii Pt47, 9 i 10 września 1988 roku miały reprezentacyjną rolę w prowadzeniu przez teren Polski legendarnego Orient Ekspresu (pod. nr 71810 / 71809). opracowanie na podstawie materiałów własnych: Norbert Tkaczyk Read the full article
2 notes · View notes
ekipa · 2 years
Text
Tumblr media
PRO-006 Porady dla ekspertów Pozyskanie jak najlepszej pozycji w wynikach wyszukiwania
Wykorzystaj moc tagów i własnych adresów URL postów, aby dostać się na szczyt wyszukiwarki Google. Wyszukiwarki używają słów kluczowych, aby wybrać najlepsze treści do wyświetlenia. Słowa kluczowe obejmują tagi w Twoim poście, ale też adres URL posta.
Jeśli prowadzisz bloga o włoskiej modzie z lat 80-tych, warto konsekwentnie tagować posty "#80s #italian #fashion". Im więcej osób reaguje w jakiś sposób na Twoje posty, tym bardziej Google zakłada, że Twój blog zawiera wartościowe informacje na dany temat. W tym przypadku na temat włoskiej mody z lat 80-tych.
Własne adresy URL też podbijają pozycję. Zwykle, gdy piszesz post, link kończy się ciągiem liczb.
Tumblr media
Jeśli zastąpisz te liczby słowami kluczowymi, wyszukiwarki wykorzystają te informacje, aby wyświetlić Twój post.
Tumblr media
Najlepszą praktyką jest rozbicie adresu URL za pomocą myślników. W ten sposób Google odczytuje "80s-italian-fashion" (dla przykładu w wersji angielskiej) jako trzy osobne słowa kluczowe, a nie jedno długie słowo. Oto jak dodać własny adres URL posta w przeglądarce.
Przeglądarka
Kliknij ikonę trybika w prawym górnym rogu.
Tumblr media
Wpisz własny adres URL. Upewnij się, że słowa kluczowe są oddzielone myślnikami.
Tumblr media Tumblr media
Twój adres URL posta zawiera teraz własny adres URL.
Tumblr media
😎
(Źródło: tips)
18 notes · View notes
myslodsiewniav · 1 year
Text
Dużo się dzieje. 
Nie mam czasu spisać.
Dużo. 
I zaskoczenie, bo jednak w siłach witalnych chodzi o dobry balanas między aktywnością, a wypoczynkiem.
Dopiero co wstałam.
Czuję się o niebo lepiej i mam wciąż masę rzeczy do ogarnięcia.
Weekend spędzony z rodziną mojego chłopaka - tym razem o jeden dzień której, co mnie taaaaak cieszy! Po prostu łatwiej mi się cieszyć z tego spotkania. Było super. Teściu mi powiedział znowu COŚ TAKIEGO, że wzruszki mnie biorą na samo wspomnienie, ale to chyba opiszę za 2 dni.
Póki co mam do ogarnięcia kwasy na twarz, rozwieszenie prania, pisanie projektu (odsłuchanie wiadomości od potencjalnych współpracowników), umycie naczyń i posegregowanie rzeczy w kilku organizerach.
Dziś widziałam w autobusie typa, który wyglądał jak mój były. Z profilu kropka w kropkę - mam na potwierdzenie opinię przyjaciółki (czy byłam kripem, który zrobił obcemu chłopowi zdjęcie z przyczajki w autobusie? Być może...) - że wygląda “jak jaśnieszy okaz z tego samego miotu”. I najlepsze jest to, że TO WŁAŚNIE ten typo mógł być powodem moich palpitacji serca latami, kiedy mi się wydawało, że widzę właśnie mojego exa i gdy dochodziłam do równowagi godzinami przez to nie-byłe-spotkanie. Po prostu wysiadł z autobusu w tym miejscu, gdzie do tych spotkań zwykle dochodziło na przestrzeni dekady xD. Teraz w autobusie (wracałam z Ikei z wielką torbą pełną organizerów - dla pieska trochę przearanżujemy mieszkanie, bo lepiej by niektóre rzeczy prewencyjnie zniknęły z zasięgu małych ząbków i łapek) na moment mnie też spięło (chociaż ostatnio nawet rozważałam, czy na stan obecny życia widzenie exa w ogóle by mnie poruszyło? Zawsze czułam strach i podniecenie, a teraz tak wiele się zmieniło), ale po rozpoznaniu tego charakterystycznego profilu, ciemnej grzywki, tego wielkiego nosa, mocno zarysowanej szczęki zauważyłam rozjaśniane pasemka w ciemnych włosach, intensywnie fioletową (taki oczojebny kolor) bluzę z kapturem, ortalionowa kurta w stylu lat 80 i do tego ogonek długiej brody (również rozjaśnianej od połowy długości) spięta drewnianym koralikiem - rozwiały wszystkie wątpliwości. To zdecydowanie nie był image na który zdobyłby się mój ex (chociaż podświadomie by zazdrościł tej odwagi swojemu prawie-sobowtórowi i zarazem obsmarowałaby z pogardą dupsko chłopakowi nim bym sama typa w ogóle zauważyła). Ciekawe czy to jakiś kuzyn? Niby to nie możliwe (górną część twarzy typ miał kropka-w-kropkę jak mama, a dolną część twarzy jak tata, więc to musiałaby być jakaś niesamowita kompilacja genów, bo chłopak z pasemkami w autobusie miał tę samą twarz co ex ciekawe).
A propos ciekawości i podobieństwa - im starsza jestem tym bardziej jak ojciec wygladam. I moim zdaniem to całkiem martwiąca cecha... Jeszcze nie jestem gotowa na dostrzeganie w niej pozytywnych aspektów - póki co mnie to martwi. Natomiast przez cały weekend było grane przez znajomych rodziny oznajmianie mojemu chłopakowi, że jest on “skóra zdjęcia z matki”, co moim zdaniem jest dość ciekawą uwagą, szczególnie kiedy jest kierowana do smukłego, bardzo wysokiego faceta stojącego obok drugiego, jeszcze wyższego i smuklejszego faceta. xD Jedyne czym się ci dwaj panowie różnią to twarze i fryzury (bo twarz mój chłopak ma faktycznie jak copy-paste twarzy jego mamy). Poza tym, jak bracia. xD 
Te pule genowe to fascynujące zagadnienie. Chyba poczytam książkę o genach...
5 notes · View notes
vinkaa · 2 years
Text
Noctis to fanatyk wędkarstwa
napisane po tym jak znajoma mnie przekonała, enjoy
Noctis to fanatyk wędkarstwa. Pół zamku zajebane wędkami, najgorsze. Średnio raz w miesiącu ktoś wdepnie w leżący na ziemi haczyk czy kotwicę i trzeba wyciągać w szpitalu, bo mają zadziory na końcu. W swoim 20-letnim życiu już z 10 razy byłem na takim zabiegu. Tydzień temu poszedłem na jakieś losowe badania, to baba z recepcji jak mnie tylko zobaczyła, to kazała buta ściągać xD bo myślała, że znowu hak w nodze.
Druga połowa mieszkania zajebana Wędkarzem z Insomii, Światem Wędkarza, Lucis Karpiem xD itp. Co tydzień Noctis robi objazd po wszystkich kioskach w stolicy, żeby skompletować wszystkie wędkarskie tygodniki. Byłem na tyle głupi, że nauczyłem go into internety bo myślałem, że przestanie wydawać budżet państwowy na te gazety ale teraz nie dosyć, że je kupuje to jeszcze siedzi na jakichś forach dla wędkarzy i kręci gównoburze z innymi wędkarzami o najlepsze zanęty itp. Potrafi drzeć mordę do monitora albo wypierdolić klawiaturę za okno. Kiedyś Noctis mnie wkurwił, to założyłem tam konto i go trolowałem pisząc w jego tematach jakieś losowe głupoty typu karasie jedzo guwno. Ignis nie nadążał z gotowaniem bigosu na uspokojenie. Aha, ma już na forum rangę WASAL JEZIORA za najebanie 10k postów
Jak jest ciepło to co weekend zapierdala na ryby. Od jakichś 5 lat w każdą niedzielę jem rybę na obiad, a Noctis pierdoli o zaletach jedzenia tego wodnego gówna. Jak się dostałem do straży królewskiej to przez tydzień pie**olił że to dzięki temu, że jem dużo ryb bo zawierają fosfor i mózg mi lepiej pracuje.
Co sobotę budzi wraz z Gladio całą rodzinę o 4 w nocy, bo hałasują pakując wędki, robiąc kanapki itd.
Przy jedzeniu zawsze pierdoli o rybach i za każdym razem temat schodzi w końcu na Związek Wędzkarzy w Eos. Noctis sam się nakręca i dostaje strasznego bólu dupy durr niedostatecznie zarybiajo tylko kradno hurr, robi się przy tym cały czerwony i odchodzi od stołu klnąc i idzie czytać Wielką Encyklopedię Ryb Rzecznych, żeby się uspokoić.
W tym roku sam sobie kupił na święta królewski jacht. Oczywiście do wigilii nie wytrzymał tylko już wczoraj wbił do portu i biegał po nim jak pojebany. Ubrał się w ten swój cały strój wędkarski i siedział cały dzień na jachcie. Obiad (karp) też na nim zjadł.
Gdybym mnie na długość ręki dopuścili do wszystkich ryb w Lucis to bym wziął i zapierdolił.
Jak któregoś razu, jeszcze w liceum, miałem urodziny to książe jako prezent wziął mnie ze sobą na ryby w drodze wyjątku. Super prezent kurwo.
Pojechaliśmy gdzieś wpizdu za stolice, dochodzimy nad jezioro a jemu już się oczy świecą i oblizuje wargi podniecony. Rozłożył cały sprzęt i siedzimy nad woda i patrzymy na spławiki. Po pięciu minutach mi się znudziło, więc włączyłem discmana to mnie Noctis pierdolnął wędką po głowie, że ryby słyszą muzykę z moich słuchawek i się płoszą. Jak się chciałem podrapać po dupie to zaraz 'krzyczał szeptem', żebym się nie wiercił bo szeleszczę i ryby z wody widzą jak się ruszam i uciekają. 6 godzin musiałem siedzieć w bezruchu i patrzeć na wodę, jak w jakimś jebanym Niflheimie. Urodziny mam w październiku, więc jeszcze do tego było zimno jak sam skurwysyn. W pewnym momencie Noctis odszedł kilkanaście metrów w las i się spierdział. Wytłumaczył mi, że trzeba w lesie pierdzieć, bo inaczej ryby słyszą i czują.
Wspomniałem, że Noctis razem z Gladio jeździ na ryby. Kiedyś towarzyszem wypraw rybnych był hehe Ravus. Człowiek osiwiały w wieku 28 lat i 365 dni w roku ubrany niczym model z wybiegu. Byli z Noctisem prawie jak bracia, przychodził z siostrą Luną na wigilie do nas itd. Raz Noctis miał imieniny, Ravus przyszedł na hehe kielicha. Najebali się i oczywiście cały czas gadali o wędkowaniu i rybach. Ja siedziałem u siebie w pokoju. W pewnym momencie zaczeli drzeć na siebie mordę, czy generalnie lepsze są szczupaki czy sumy.
WEŹ MNIE NIE WKURWIAJ RAVUS, WIDZIAŁEŚ TY KIEDYŚ JAKIE SZCZUPAK MA ZĘBY? CHAPS I RĘKA UJEBANA!
KURWA NOCTIS SUMY W LUCIS PO 80 KILO WAŻĄ, TWÓJ SZCZUPAK TO IM MOŻE NASKOCZYĆ
CO TY MI O SUMACH PIERDOLISZ JAK LEDWO UKLEJĘ POTRAFISZ Z WODY WYCIĄGNĄĆ. SZCZUPAK TO JEST KRÓL WODY JAK MÓJ OJCIEC JEST KRÓLEM
No i aż się zaczeli nakurwiać zapasy na dywanie w dużym pokoju, a ja z Ignisem musieliśmy ich rozdzielać. Od tego czasu zupełnie zerwali kontakt. W zeszłym roku zadzwoniła jego siostra, że Ravus spadł z rowerka i zaprasza na pogrzeb. Odebrał akurat Ignis, złożył kondolencje, odkłada słuchawkę i mówi o tym Noctisowi, a on na to:
I bardzo kurwa dobrze
Tak go za tego suma znienawidził.
Wspominałem też o arcywrogu naszego księcia czyli Związku Wędkarzy z Eos. Stał się on kompletną obsesją Noctisa i jak np. w telewizji mówią, że gdzieś był trzęsienie ziemzi to on zawsze mamrocze pod nosem, że powinni w końcu coś o tych skurwysynach z ZWE powiedzieć. Gazety niewędkarskie też przestał czytać, bo miał ból dupy, że o wędkarstwie ani aferach w ZWE nic się nie pisze.
Szefem koła ZWE w mojej okolicy jest niejaki pan Ardyn. Jest on dla Noctisa uosobieniem całego zła wyrządzonego naszym akwenom przez Związek i Noctis przez wiele lat toczył z nim wojnę. Raz poszedł na jakieś zebranie wędkarskie gdzie występował Ardyn i książe wrócił do domu z podartą koszulą, bo siłą go usuwali z sali, takie tam inby odpierdalał.
Po klęsce w starciu fizycznym ze zbrojnym ramieniem ZWE Noctis rozpoczął partyzantkę internetową polegającą na szkalowaniu ZWE i Ardyna na forach lokalnych gazet. Napierdalał na niego jakieś głupoty typu, że Ardyn był tajnym współpracownikiem Niflheimu albo, że go widział na ulicy jak komuś gwoździem samochód rysował itd. Nie nauczyłem go into TOR więc skończyło się na opierdolu od jego ojca (króla) i stary musiał zapłacić Ardynowi 2000 gil
Jak płacił to przez tydzień w zamku się nie dało żyć, Noctis kurwił na przekupne sądy, ZWE, Ardyna i w ogóle cały świat. Z jego pierdolenia wynikało, że ZWE jak jacyś masoni rządzi całym krajem, pociąga za szurki i ma wszędzie układy. Przeliczał też te 2000 na wędki, haczyki czy łódki i dostawał strasznego bólu dupy, ile on by mógł np. zanęty waniliowej za te 2k kupić (kilkaset kilo).
Noctis jakoś w zeszłym roku stwierdził, że koniecznie musi mieć kolejny jacht do połowów bo król zabrał mu ten pierwszy za tą afere z Ardynem a wypożyczanie za drogo wychodzi i wszyscy go chcą oszukać
Prompto, na wodzie to się prawdziwe okazy łapie! tam jest żywioł!
ale ojciec odciął mu fundusze i zakazał mu przechowywania żadnych łóded w królewskim porcie a hehe frajerem to on nie jest żeby komuś płacić za przechowywanie, więc zgadał się z jakimiś wędkarzami okolicy, że kupią łódkę na spółkę, ona będzie stała u jakiegoś typa, który ma dostęp do portu, i się będą tą łódką dzielili albo będą jeździć łowić razem.
Na początku ta kooperatywa szła nawet nieźle, ale w któryś weekend Noctis się rozchorował i nie mógł z nimi jechać i miał o to olbrzymi ból dupy. Jeszcze ci jego koledzy dzwonili, że ryby biorą jak pojebane, więc nasz książe tylko leżał czerwony ze złości na kanapie i sapał z wkurwienia. Sytuację jeszcze pogarszało to, że nie miał na kogo zwalić winy co zawsze robi. W końcu doszedł do wniosku, że to niesprawiedliwe, że oni łowią bez niego bo przecież po równo się zrzucali na łódkę i w niedzielę wieczorem, jak typy już wróciły z wyprawy, wyszedł nagle z domu.
Po godzinie wraca i mówi do mnie, że muszę mu pomóc z czymś za zamkiem. Wychodzę na zewnątrz a tam nasz samochód z przyczepą i łódką xD Pytam skąd on ją wziął a on mówi, że typowi zajebał z portu bo oni go oszukali i żeby łapał z nim łódkę i wnosimy do zamku XD . Na szczęście łódka nie zmieściła się w tylnych drzwiach więc Noctis stwierdził, że on ją za zamkiem zostawi.
Za pomocą jakichś łańcuchów co były na łódce i mojej kłódki od roweru przypiął ją do latarni i zadowolony chce iść wracać do zamku a tu nagle przyjeżdżają 2 samochody z typami współwłaścicielami, którzy domyślili się gdzie ich własność może się znajdować xD Zaczęła się nieziemska inba bo typy drą mordy dlaczego łódkę ukradł i że ma oddawać a Noctis się drze, że oni go oszukali i on 500 gil się składał a nie pływał w ten weekend. Ja starałem się załagodzić sytuację żeby książe od nich nie dostał wpierdolu bo było blisko.
Po kilkunastu minutach sytuacja wyglądała tak:
-Noctis leży na ziemi, kurczowo trzyma się przyczepy i krzyczy, że nie odda
-Typy krzyczą, że ma oddawać
-Jeden typ ma rozjebany nos bo próbował leżącego Noctisa odciągnąć od łódki za nogę i dostał drugą nogą z kopa
-Dwóch strażników ciągnie Noctisa za nogi i mówi, że idzie z nimi do króla bo pobił człowieka
-We wszystkich oknach dookoła stoją sąsiedzi
-Ignis się załamuje i błaga Noctisa żeby zostawił łódkę a strażników żeby go nie aresztowali
-Ja smutnazaba.psd
W końcu strażnicy oderwali księcia od łodzi. Ja podałem typom kod do kłódki rowerowej i zabrali łódkę, rzucając wcześniej Noctisowi 500gil i mówiąc, że nie ma już do łódki żadnego prawa i lepiej dla niego, żeby się nigdy na rybach nie spotkali. Ignis ubłagał strażników, żeby nie aresztowali Noctisa. Typ co dostał w mordę butem powiedział, że on się nie będzie pie**olił z łażeniem po komisariatach i ma to w dupie tylko go nie chce więcej widzieć.
Noctis do tej pory robi z tymi typami gównoburzę na forach dla wędkarzy bo założyli tam specjalny temat, gdzie przestrzegali przed robieniem jakichkolwiek interesów z nim. Obserwowałem ten temat i widziałem jak nasz książe nieudolnie porobił trollkonta
Caelum30
Liczba postów: 1
Ten temat założyli jacyś idioci! Znam użytkownika książe_lucis od dawna i to bardzo porządny człowiek i wspaniały wędkarz! Chcą go oczernić, bo zazdroszczą złowionych okazów!
Potem jeszcze używał tych trollkont do prześladowania niedawnych kolegów od łódki. Jak któryś z nich zakładał jakiś temat to Noctis się tam wpie*alał na trollkoncie i np. pisał, ze chjowe ryby łapie i widać, że nie umie łowić xD
Z tych samych trollkont udzielał się w swoich tematach i jak na przykład wrzucał zdjęcia złapanych przez siebie ryb to sam sobie pisał
Noooo gratuluję okazu! Widać, że doświadczony łowca!
a potem się z tego cieszył i kazał oglądać mi i Ignisowi jak go chwalą na forum.
3 notes · View notes
zbiorkomd · 5 days
Text
Tumblr media
Klub Sympatyków Kolei we Wrocławiu zaprasza kolejną edycję "Kolejowych Zakamarków Wrocławia". “Wiosenne zakamarki” już w niedzielę 28 kwietnia. Co zobaczą podróżni i co usłyszą od przewodnika?
Pociąg “Zakamarki Zachodnie” to okazja dla pasażerów do zwiedzenia zachodnich rejonów miasta. Uczestnicy poznają historię miejsc, gdzie dziś znajduje się Osiedle Kosmonautów, Nowy Dwór czy Kuźniki, gdzie istniała niegdyś fabryka parowozów. Z tymi miejscami wiążą się nie tylko ciekawostki związane z okresem przed drugą wojną, ale również historie współczesne. Ponadto pociąg przejedzie przez stację towarową Wrocław Gądów. Dłuższy postój będzie miał miejsce na stacji Wrocław Pracze, gdzie znajduje się więcej zieleni a jednocześnie zabytkowy budynek dworca. Jest to najniżej położone osiedle we Wrocławiu. W pobliżu linii kolejowej jest las sosnowo-brzozowy. Ze względu na odpowiedni klimat, Niemcy zbudowali tu domy dla chorych na gruźlicę oraz kompleks dla ubogich i nieuleczalnie chorych - dziś to już obiekty zabytkowe.
Pociąg “Zakamarki Południowe” to gratka dla tych, którzy chcą przejechać przez najwyższy punkt kolejowy we Wrocławiu. Znajduje się on nad ulicą Grabiszyńską, koło Centrum Historii Zajezdnia. To miejsce gdzie na co dzień poruszają się wyłącznie pociągi towarowe, jest to część Towarowej Obwodnicy Wrocławia. Można stąd podziwiać nieco bardziej dzikie tereny w rejonie wrocławskiego węzła kolejowego i przestrzenie miasta w kierunku południowym. Ale to nie wszystko. Przejazd trasą “Zakamarków Południowych” to również okazja do podziwiania “zielonych ogrodów Wrocławia”. Skład przejedzie trasą koło Wzgórza Gajowickiego, Parku Południowego i fragmentu Parku Grabiszyńskiego, który jest najdłuższym parkiem we Wrocławiu. Część wzgórz w tym obszarze powstała dzięki niemieckiemu Towarzystwu Upiększania Miasta Wrocławia, gdy budowano jeszcze w XIX wieku Towarową Obwodnicę Wrocławia.
Pociąg “Zakamarki Południowo-Wschodnie” to kolejna trasa, którą warto się wybrać na zwiedzanie wrocławskich zakamarków w porze wiosennej. Historyczny skład uda się pod Wrocław. Najpierw pociąg pojedzie do Siechnic. W tym zdawałoby się niepozornym miejscu, istnieje wątek historyczny związany z jedną organizacją opozycyjną z lat 80. Trasa prowadzi również przez stację Wrocław Brochów, jej towarową część. Miłośnicy kolei mogą tu spotkać wagony i lokomotywy, które trudniej zobaczyć w innych częściach wrocławskiego węzła kolejowego. Wrocław Brochów to druga największa stacja rozrządowa w Polsce - po Tarnowskich Górach. Pociąg pojedzie również w kierunku bardziej zielonych peryferiów, do stacji Smardzów Wrocławski.
Pociąg “Zakamarki Towarowej Obwodnicy Wrocławia” to trasa, której szczególnie reklamować nie trzeba. Pociąg przejedzie do stacji Wrocław Nadodrze jadąc w rejonie ul. Długiej, gdzie znajdują się ogródki działkowe, nieco jeszcze dzikie tereny nad Odrą i zabytkowa zabudowa portu. Tu poznamy kilka historii związanych z okolicą z ust przewodnika. W odwrotnym kierunku skład pojedzie potem po towarowej obwodnicy, uczęszczanej jedynie przez pociągi towarowe. Uczestnicy przejadą wzdłuż “zielonych ogrodów Wrocławia”, koło Wzgórza Gajowickiego, ul. Hallera, Górki Skarbowców, Parku Grabiszyńskiego, Parku Południowego czy Wzgórza Gajowego. Skład przejedzie także przez stację Wrocław Brochów i dalej do Siechnic.
Pociąg “Zakamarki Północno-Zachodnie” to ostatni z kursów tego dnia. To ciekawa trasa, ułożona tak, że prowadzi w dwóch różnych kierunkach Wrocławia. W jedną stronę historyczny skład pojedzie do stacji Wrocław Kuźniki. Tu podróżni znów poznają historię okolicznych miejsc, gdzie znajdują się dzisiaj osiedla bloków mieszkalnych. Będą to zarówno historie z czasów niemieckich jak i te późniejsze. Następnie pociąg przejedzie przez towarową stacje Wrocław Gądów, aby udać się w kierunku Poznania do stacji Osobowice. Wbrew pozorom znajduje się ona już w mało zurbanizowanym obszarze Wrocławia, skąd rozpościera się widok w kierunku Rędzina, na lasy, czy obszar dawnych pól irygacyjnych.
Tumblr media Tumblr media Tumblr media
Bilety w przystępnych cenach, na miejsca siedzące do nabycia również u obsługi. Dochód z ich sprzedaży wspiera cele statutowe Klubu i ratowanie zabytków kolejnictwa. Ponadto w składzie będzie sklepik, w którym uczestnicy mogą kupić klubowe gadżety - dochód z nich jest także przeznaczany na cele statutowe organizacji.
Nieprzerwanie od roku 2023 Klub Sympatyków Kolei we Wrocławiu realizuje projekt pociągów retro z przewodnikiem pod nazwą “Kolejowe zakamarki Wrocławia”.
Skąd taka nazwa?
Wszystko za sprawą torów, po jakich jeździ historyczny skład pociągu z kolekcji Klubu. Nie tylko po odcinkach linii kolejowych uczęszczanych przez rozkładowe pociągi osobowe. Największą atrakcją w przejazdach są łącznice towarowe, Towarowa Obwodnica Wrocławia i inne odcinki torów, po których na co dzień poruszają się wyłącznie pociągi towarowe. Ponadto trasy zostały ułożone tak, aby móc zobaczyć Wrocław z różnych stron. Jest to niecodzienna perspektywa do zwiedzania miasta. Żaden inny pociąg nie kursuje w ten sposób, w rejonie wrocławskiego węzła kolejowego. W trakcie podróży przewodnik opisuje mijane miejsca. Oprowadzania są również na postojach.
Materiał powstał we współpracy z Klubem Sympatyków Kolei we Wrocławiu / fot. Barbara Zegarlicka
0 notes
realestateglory · 15 days
Text
Jak duże wzięcie mają w tym roku nowe mieszkania
Czy popyt na mieszkania nadal się utrzymuje? Jakimi wynikami sprzedaży deweloperzy zamknęli pierwszy kwartał br.? Czy sprzedało się więcej mieszkań niż rok temu? Jakie założenia przyjęły firmy ten rok? Jakich rezultatów spodziewają się w 2024 roku? Co będzie miało decydujący wpływ na sprzedaż? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.
Zbigniew Juroszek, prezes Atal
Grupa Atal w I kw. 2024 roku zakontraktowała 730 lokali. Zgodnie z naszymi przewidywaniami w tym okresie osiągnęliśmy zdecydowanie wyższą, o ponad 80 proc., kontraktację niż w analogicznym okresie roku ubiegłego oraz zbliżoną do wyników z II i III kwartału 2023 roku. IV kwartał ubiegłego roku był wyjątkowym okresem, a przez to niemiarodajnym ze względu na zamknięcie programu dopłat BK 2%.
Od początku bieżącego roku notujemy stabilny i wysoki poziom zainteresowania ofertą ze strony nabywców. Styczeń i luty były bardzo dobre pod względem sprzedaży. W marcu obserwowaliśmy jej lekkie spowolnienie i zwiększenie udziału transakcji gotówkowych do ok. 50 proc., gdyż konwencjonalny kredyt jest wciąż drogi. Nasze tegoroczne plany zakładają kontraktację na poziomie około 3000 lokali.
Ogólnie rzecz biorąc, klienci pozostają aktywni na rynku mieszkaniowym, choć część z nich wstrzymuje się z decyzjami, czekając na uruchomienie nowego programu rządowego i spadek stóp procentowych. Przewiduję, że mogą to być istotne czynniki stymulujące rynek w II połowie roku. W związku z tym postanowiliśmy wprowadzić do oferty własne rozwiązanie „Decyzja na raty”, które gwarantuje nabywcom aktualną cenę lokalu, a jednocześnie wydłuża proces decyzji zakupowych aż do jesieni bieżącego roku.
Tomasz Kaleta, dyrektor Departamentu Sprzedaży, Develia S.A.
Mimo, że z końcem 2023 roku wstrzymano przyjmowanie wniosków w programie „Bezpieczny Kredyt 2%”, wciąż obserwujemy duże zainteresowanie zakupem mieszkań ze strony klientów kredytowych. Nie oznacza to jednak, że osłabł popyt generowany przez kupujących za gotówkę, zarówno na własne potrzeby lokalowe, jak i w celach inwestycyjnych. Obie te grupy są świadome, że oferta konsekwentnie się kurczy i mają obawy, że ceny mieszkań będą nadal rosły.
W pierwszym kwartale 2024 roku sprzedaż powinna zamknąć się wynikiem co najmniej 1000 lokali, a więc dwukrotnie większym niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Zakładamy, że wysoki popyt na mieszkania będzie się utrzymywał, dlatego do końca roku planujemy sprzedać około 2900-3100 mieszkań, czyli o około 8% więcej niż w 2023 roku.
Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic 
Od lat zasadnicze znaczenie w kształtowaniu popytu ma wysokość stóp procentowych oraz decyzje i zapowiedzi wprowadzenia rządowych programów wspierających zakup mieszkania czy domu. Obecnie od początku roku obserwujemy zmniejszenie ilości transakcji, ale nie popytu. Mamy podobny poziom zainteresowania, jednak klienci komunikują wyraźnie wstrzymywanie decyzji w związku z zapowiedzią wprowadzenia nowego programu rządowego.
BIK szacuje, że blisko 50% kredytów udzielonych w lutym 2024 to jeszcze kredyty udzielone na wnioski w ramach BK 2%. Oznacza to, że w lutym udzielono około 11 tys. kredytów hipotecznych bez wsparcia. Jest to wynik lepszy o około 30% od bardzo złego lutego 2023, ale nadal gorszy o około 30% od uzyskanego w lutym 2019 roku. Zatem, rynek jest daleki od sytuacji sprzed pandemii i wybuchu wojny na Ukrainie, a głównym tego powodem zdają się być jednak bardzo wysokie stopy procentowe.
Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na Warszawę i Wrocław w Grupie Robyg
Oczekiwania wobec rynków na 2024 rok są pozytywne – niższa inflacja, środki płynące z UE oraz ustabilizowana gospodarka. W tym roku planujemy sprzedaż na poziomie 2300 mieszkań. Mamy duży bank ziemi i wprowadzamy cały czas nowe inwestycje do sprzedaży. Pozytywnym trendem jest to, że sytuacja na rynku jest dobra i widać wyraźny popyt. Niestety nadal podaż jest niska. Brakuje mieszkań, zwłaszcza w Warszawie, gdzie zainteresowanie zakupem jest największe. Na pewno ważne jest pozyskiwanie nowych gruntów. W 2024 roku planujemy sprzedaż w Polsce na poziomie 2300 mieszkań.
Mariola Żak, dyrektor sprzedaży i marketingu w Aurec Home
Mieszkania z rynku pierwotnego to wciąż towar deficytowy. Jednak w pierwszym kwartale 2024 roku klienci mieli dostęp do szerszej oferty mieszkaniowej niż w 2023 roku, dlatego że deweloperzy zaczęli wprowadzać do sprzedaży te inwestycje, które wstrzymali w czasie pandemii. W tym roku spodziewamy się wyższego poziomu sprzedaży w porównaniu z rokiem ubiegłym. Obecnie prowadzimy sprzedaż mieszkań z ekologicznego osiedla Miasteczko Jutrzenki – Dzielnicy Lawendy oraz od marca br. z industrialnej inwestycji Fabrica Ursus. W nowej inwestycji powstanie około 135 mieszkań, a nabywcy mogą wybierać z lokali o metrażach od 36 do 80 mkw. Budynki będą  wyposażone w dwukondygnacyjny garaż podziemny, który zapewni wystarczającą ilość miejsc parkingowych wszystkim mieszkańcom. Nowa inwestycja pozwoli nam utrzymać na atrakcyjnym poziomie ofertę mieszkań dla odbiorców w różnych segmentach rynku.
Ważnym aspektem dla nas, jak i wszystkich deweloperów będzie skonkretyzowanie założeń rządowego programu „Mieszkanie na start”, co pozwoli na stworzenie personalizowanych ofert dla konkretnych grup odbiorców.
Boaz Haim, prezes Ronson Development
Pierwsze miesiące 2024 roku wyraźnie odznaczyły się większym spokojem na rynku. Zauważalna jest stabilizacja i odbudowywanie równowagi między popytem a podażą. Podchodzimy nieco ostrożniej do rynku niż w roku ubiegłym. Spodziewamy się, że 2024 przyniesie mniejszą aktywność na rynku i jesteśmy w pełni gotowi dostosować nasze strategie do aktualnych warunków. Przyjęliśmy jasne cele, z których najważniejsze to utrzymanie wysokiej marży, optymalizacja cen i realizacyjnych kontraktów oraz osiągnięcie solidnego wyniku finansowego.
Z uwagi na świeżo wprowadzone inwestycje oraz następne które mają wejść w kolejnych tygodniach i miesiącach spodziewamy się, że w drugim kwartale roku wyniki mogą wzrosnąć względem pierwszego.
Damian Tomasik, prezes zarządu Alter Investment
Nasze wyniki w pierwszym kwartale są rekordowe pod względem liczby sprzedanych projektów. Popyt na grunty z pozwoleniami na budowę jest ogromny. W tym okresie dokonaliśmy sprzedaży 5 projektów oraz podpisaliśmy 10 umów przedwstępnych dotyczących kolejnych działek.
Tumblr media
0 notes
dompress · 15 days
Text
Jak duże wzięcie mają w tym roku nowe mieszkania
Czy popyt na mieszkania nadal się utrzymuje? Jakimi wynikami sprzedaży deweloperzy zamknęli pierwszy kwartał br.? Czy sprzedało się więcej mieszkań niż rok temu? Jakie założenia przyjęły firmy ten rok? Jakich rezultatów spodziewają się w 2024 roku? Co będzie miało decydujący wpływ na sprzedaż? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.
Zbigniew Juroszek, prezes Atal
Grupa Atal w I kw. 2024 roku zakontraktowała 730 lokali. Zgodnie z naszymi przewidywaniami w tym okresie osiągnęliśmy zdecydowanie wyższą, o ponad 80 proc., kontraktację niż w analogicznym okresie roku ubiegłego oraz zbliżoną do wyników z II i III kwartału 2023 roku. IV kwartał ubiegłego roku był wyjątkowym okresem, a przez to niemiarodajnym ze względu na zamknięcie programu dopłat BK 2%.
Od początku bieżącego roku notujemy stabilny i wysoki poziom zainteresowania ofertą ze strony nabywców. Styczeń i luty były bardzo dobre pod względem sprzedaży. W marcu obserwowaliśmy jej lekkie spowolnienie i zwiększenie udziału transakcji gotówkowych do ok. 50 proc., gdyż konwencjonalny kredyt jest wciąż drogi. Nasze tegoroczne plany zakładają kontraktację na poziomie około 3000 lokali.
Ogólnie rzecz biorąc, klienci pozostają aktywni na rynku mieszkaniowym, choć część z nich wstrzymuje się z decyzjami, czekając na uruchomienie nowego programu rządowego i spadek stóp procentowych. Przewiduję, że mogą to być istotne czynniki stymulujące rynek w II połowie roku. W związku z tym postanowiliśmy wprowadzić do oferty własne rozwiązanie „Decyzja na raty”, które gwarantuje nabywcom aktualną cenę lokalu, a jednocześnie wydłuża proces decyzji zakupowych aż do jesieni bieżącego roku.
Tomasz Kaleta, dyrektor Departamentu Sprzedaży, Develia S.A.
Mimo, że z końcem 2023 roku wstrzymano przyjmowanie wniosków w programie „Bezpieczny Kredyt 2%”, wciąż obserwujemy duże zainteresowanie zakupem mieszkań ze strony klientów kredytowych. Nie oznacza to jednak, że osłabł popyt generowany przez kupujących za gotówkę, zarówno na własne potrzeby lokalowe, jak i w celach inwestycyjnych. Obie te grupy są świadome, że oferta konsekwentnie się kurczy i mają obawy, że ceny mieszkań będą nadal rosły.
W pierwszym kwartale 2024 roku sprzedaż powinna zamknąć się wynikiem co najmniej 1000 lokali, a więc dwukrotnie większym niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Zakładamy, że wysoki popyt na mieszkania będzie się utrzymywał, dlatego do końca roku planujemy sprzedać około 2900-3100 mieszkań, czyli o około 8% więcej niż w 2023 roku.
Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic 
Od lat zasadnicze znaczenie w kształtowaniu popytu ma wysokość stóp procentowych oraz decyzje i zapowiedzi wprowadzenia rządowych programów wspierających zakup mieszkania czy domu. Obecnie od początku roku obserwujemy zmniejszenie ilości transakcji, ale nie popytu. Mamy podobny poziom zainteresowania, jednak klienci komunikują wyraźnie wstrzymywanie decyzji w związku z zapowiedzią wprowadzenia nowego programu rządowego.
BIK szacuje, że blisko 50% kredytów udzielonych w lutym 2024 to jeszcze kredyty udzielone na wnioski w ramach BK 2%. Oznacza to, że w lutym udzielono około 11 tys. kredytów hipotecznych bez wsparcia. Jest to wynik lepszy o około 30% od bardzo złego lutego 2023, ale nadal gorszy o około 30% od uzyskanego w lutym 2019 roku. Zatem, rynek jest daleki od sytuacji sprzed pandemii i wybuchu wojny na Ukrainie, a głównym tego powodem zdają się być jednak bardzo wysokie stopy procentowe.
Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na Warszawę i Wrocław w Grupie Robyg
Oczekiwania wobec rynków na 2024 rok są pozytywne – niższa inflacja, środki płynące z UE oraz ustabilizowana gospodarka. W tym roku planujemy sprzedaż na poziomie 2300 mieszkań. Mamy duży bank ziemi i wprowadzamy cały czas nowe inwestycje do sprzedaży. Pozytywnym trendem jest to, że sytuacja na rynku jest dobra i widać wyraźny popyt. Niestety nadal podaż jest niska. Brakuje mieszkań, zwłaszcza w Warszawie, gdzie zainteresowanie zakupem jest największe. Na pewno ważne jest pozyskiwanie nowych gruntów. W 2024 roku planujemy sprzedaż w Polsce na poziomie 2300 mieszkań.
Mariola Żak, dyrektor sprzedaży i marketingu w Aurec Home
Mieszkania z rynku pierwotnego to wciąż towar deficytowy. Jednak w pierwszym kwartale 2024 roku klienci mieli dostęp do szerszej oferty mieszkaniowej niż w 2023 roku, dlatego że deweloperzy zaczęli wprowadzać do sprzedaży te inwestycje, które wstrzymali w czasie pandemii. W tym roku spodziewamy się wyższego poziomu sprzedaży w porównaniu z rokiem ubiegłym. Obecnie prowadzimy sprzedaż mieszkań z ekologicznego osiedla Miasteczko Jutrzenki – Dzielnicy Lawendy oraz od marca br. z industrialnej inwestycji Fabrica Ursus. W nowej inwestycji powstanie około 135 mieszkań, a nabywcy mogą wybierać z lokali o metrażach od 36 do 80 mkw. Budynki będą  wyposażone w dwukondygnacyjny garaż podziemny, który zapewni wystarczającą ilość miejsc parkingowych wszystkim mieszkańcom. Nowa inwestycja pozwoli nam utrzymać na atrakcyjnym poziomie ofertę mieszkań dla odbiorców w różnych segmentach rynku.
Ważnym aspektem dla nas, jak i wszystkich deweloperów będzie skonkretyzowanie założeń rządowego programu „Mieszkanie na start”, co pozwoli na stworzenie personalizowanych ofert dla konkretnych grup odbiorców.
Boaz Haim, prezes Ronson Development
Pierwsze miesiące 2024 roku wyraźnie odznaczyły się większym spokojem na rynku. Zauważalna jest stabilizacja i odbudowywanie równowagi między popytem a podażą. Podchodzimy nieco ostrożniej do rynku niż w roku ubiegłym. Spodziewamy się, że 2024 przyniesie mniejszą aktywność na rynku i jesteśmy w pełni gotowi dostosować nasze strategie do aktualnych warunków. Przyjęliśmy jasne cele, z których najważniejsze to utrzymanie wysokiej marży, optymalizacja cen i realizacyjnych kontraktów oraz osiągnięcie solidnego wyniku finansowego.
Z uwagi na świeżo wprowadzone inwestycje oraz następne które mają wejść w kolejnych tygodniach i miesiącach spodziewamy się, że w drugim kwartale roku wyniki mogą wzrosnąć względem pierwszego.
Damian Tomasik, prezes zarządu Alter Investment
Nasze wyniki w pierwszym kwartale są rekordowe pod względem liczby sprzedanych projektów. Popyt na grunty z pozwoleniami na budowę jest ogromny. W tym okresie dokonaliśmy sprzedaży 5 projektów oraz podpisaliśmy 10 umów przedwstępnych dotyczących kolejnych działek.
Tumblr media
DOMPRESS
0 notes
graprl · 25 days
Text
Jaki jest najlepszy kurs na grę Mario w kasynie online?
🎰🎲✨ Darmowe 2,250 złotych i 200 darmowych spinów kliknij! ✨🎲🎰
Jaki jest najlepszy kurs na grę Mario w kasynie online?
Wyszukujesz najlepszy kurs gry Mario online? Mario to popularna gra, która zdobyła serca graczy od wielu lat. Istnieje wiele kursów online, które pomogą Ci doskonalić swoje umiejętności w tej klasycznej grze. Jednakże, aby znaleźć kurs odpowiedni dla Ciebie, warto wziąć pod uwagę kilka czynników.
Pierwszym krokiem jest znalezienie kursu, który oferuje kompleksowe i profesjonalne podejście do nauki gry Mario. Najlepsi instruktorzy zapewnią Ci solidną podstawę teoretyczną oraz praktyczne wskazówki dotyczące strategii i technik gry. Dzięki temu będziesz mógł szybko poprawić swoje umiejętności i osiągnąć lepsze wyniki w grze.
Kolejnym ważnym czynnikiem jest interaktywność kursu. Wybierz kurs, który oferuje możliwość zadawania pytań i uzyskiwania odpowiedzi od doświadczonych graczy. Dzięki temu będziesz mógł szybko rozwiązać swoje wątpliwości i poznać nowe techniki, które pomogą Ci osiągnąć sukces w grze Mario.
Nie zapominaj również o opinii innych graczy. Przeczytaj recenzje kursu i dowiedz się, co inni uważają o jakości i skuteczności nauki. Wybierz kurs, który cieszy się pozytywnymi opiniami i rekomendacjami innych graczy.
Ostatecznie, najlepszy kurs gry Mario online to taki, który spełni Twoje oczekiwania i pomoże Ci osiągnąć zamierzone cele. Zadania, wyzwania i dodatkowe materiały edukacyjne z pewnością pomogą Ci w poszerzaniu umiejętności i doskonaleniu swojej gry.Wybierz więc mądrze i ciesz się grą Mario na nowym, wyższym poziomie!
Mario to nie tylko bohater popularnych gier wideo, ale także temat niektórych wyjątkowych gier dostępnych w kasynach online. Grając w "2. Mario w kasynie online", gracze mogą cieszyć się niezapomnianą rozrywką, która łączy klasyczny wątek gry z elementami hazardowymi.
W tej grze, gracze mogą spotkać dobrze im znanego Mario, który stara się pokonać przeszkody i zdobyć nagrody. Jednak wersja kasynowa dodaje do tego nowy wymiar, oferując emocjonujące rundy bonusowe, darmowe spiny i inne atrakcje typowe dla slotów online.
Jedną z zalet "2. Mario w kasynie online" jest fakt, że gra ta jest dostępna na wielu platformach, co oznacza, że gracze mogą cieszyć się nią zarówno na komputerze, jak i na smartfonie czy tablecie. Ponadto, grafika i efekty dźwiękowe są bardzo dopracowane, co sprawia, że gra jest nie tylko emocjonująca, ale także przyjemna dla oka i ucha.
Dla fanów klasycznych gier wideo z pewnością będzie to fascynujące doświadczenie, które pozwoli im ponownie zanurzyć się w świecie Mario, tym razem jednak z możliwością wygrania prawdziwych nagród. Mimo że "2. Mario w kasynie online" może nie być oficjalną grą Nintendo, to z pewnością jest interesującym i intrygującym urozmaiceniem dla wszystkich fanów Mario.
Gry hazardowe z Mario to popularna forma rozrywki dla fanów klasycznych gier wideo. Mario, znany z serii gier platformowych, stał się ikoną w świecie gier komputerowych od momentu swojego debiutu w latach 80. Gry hazardowe z Mario to fascynujący sposób połączenia tej kultowej postaci z elementami hazardowymi.
Gracze mają okazję zanurzyć się w świecie Mario, jednocześnie mając szansę na wygraną pieniędzy. Gry hazardowe z Mario zazwyczaj oferują różnorodne opcje rozgrywki, takie jak automaty do gier, gry karciane czy ruletka, wszystko w tematyce związanej z przygodami Mario.
W tego rodzaju grach hazardowych gracze mają okazję nie tylko cieszyć się ulubioną postacią z gier wideo, ale także mają szansę na wygraną nagród finansowych. Gry hazardowe z Mario to doskonała kombinacja tradycyjnej rozrywki wideo z emocjonującym światem hazardu.
Dla fanów Mario i hazardu gry te stanowią idealne połączenie dwóch pasji. Można w nich znaleźć wiele różnorodnych tytułów gier hazardowych związanych z tym popularnym bohaterem, które zapewniają zarówno rozrywkę, jak i szansę na wygraną nagród pieniężnych.
Warto pamiętać, że uczestnictwo w grach hazardowych z Mario wymaga odpowiedzialnego podejścia i świadomości ryzyka. Jednak dla fanów klasycznych gier wideo i hazardu to doskonała okazja do połączenia swoich pasji i przeżycia niezapomnianej rozrywki.
Mario to jedna z najbardziej kultowych gier w historii, która przyciąga zarówno dzieci, jak i dorosłych. Aby osiągnąć sukces w tej grze, ważne jest przestrzeganie kilku skutecznych strategii. Oto cztery strategie, które pomogą Ci zwyciężyć w grze Mario:
Zbieraj monety: Monety są kluczowym elementem w grze Mario, ponieważ nie tylko zwiększają Twój wynik, ale także zapewniają dodatkowe życia. Staraj się zbierać jak najwięcej monet, aby mieć większe szanse na przejście do kolejnych poziomów.
Unikaj przeszkód: Podczas gry Mario spotkasz wiele przeszkód, takich jak przepaście, ruchome platformy czy wrogowie. Staraj się unikać tych przeszkód, skacząc nad nimi lub eliminując wrogów za pomocą skoku z góry. Pamiętaj, że kontakt z przeszkodami lub wrogami może zabrać Ci życie.
Korzystaj z power-upów: W grze Mario znajdziesz różne power-upy, takie jak grzybki zwiększające siłę oraz gwiazdki zapewniające nietykalność na krótki czas. Korzystaj z tych power-upów, aby ułatwić sobie przejście przez trudniejsze fragmenty gry i pokonać silniejszych przeciwników.
Ćwicz i eksperymentuj: Jak to w każdej grze, praktyka czyni mistrza. Nie bój się eksperymentować z różnymi strategiami i technikami, aby znaleźć te, które działać będą najlepiej dla Ciebie. Ćwicz regularnie, poznawaj mapy i mechanikę gry, a wkrótce staniesz się prawdziwym mistrzem Mario.
Pamiętaj, że kluczem do sukcesu w grze Mario jest cierpliwość, determinacja i zdolność do szybkiego reagowania na zmieniające się warunki. Baw się dobrze i powodzenia w zdobywaniu kolejnych poziomów!
Mario to jedna z najbardziej kultowych serii gier wideo, która zdobyła ogromną popularność na całym świecie. Aby odnieść sukces w grze Mario, niezbędna jest odpowiednia taktyka i strategia. Oto pięć wskazówek, które pomogą Ci osiągnąć sukces w tej klasycznej grze platformowej.
Po pierwsze, zawsze miej na uwadze poruszanie się w prawo. Mario to gra, w której bohater przemieszcza się z lewej strony ekranu na prawo, dlatego skupiaj się na przemieszczaniu w tej właśnie stronie, aby dotrzeć do końca poziomu.
Po drugie, unikaj przeciwników i pułapek. Staraj się omijać przeszkody, skacząc nad przeciwnikami lub używając klocków do eliminacji niebezpieczeństw.
Po trzecie, zbieraj power-upy. W grze Mario znajdziesz różne power-upy, które pomogą Ci w pokonywaniu trudności, takie jak Super Mushroom, Fire Flower czy Starman. Korzystaj z nich rozważnie, aby ułatwić sobie rozgrywkę.
Po czwarte, eksploruj tajemnicze lokacje. Gra Mario pełna jest ukrytych pomieszczeń i sekretnych ścieżek, które mogą prowadzić do dodatkowych punktów lub nagród. Sprawdzaj każdy kąt poziomu, aby odkryć wszystkie tajemnice.
I na koniec, bądź cierpliwy i skupiony. Gra Mario wymaga precyzji i szybkich refleksów, dlatego nie trać zapału i koncentruj się na osiągnięciu celu.
Mając na uwadze powyższe wskazówki, będziesz miał większe szanse na odniesienie sukcesu w grze Mario i pokonanie wszystkich wyzwań, które staną na Twojej drodze. Powodzenia!
0 notes
cristalcasinopoznan · 25 days
Text
Jakie są najpopularniejsze gry hazardowe online związane z medalem Polski?
🎰🎲✨ Darmowe 2,250 złotych i 200 darmowych spinów kliknij! ✨🎲🎰
Jakie są najpopularniejsze gry hazardowe online związane z medalem Polski?
Najlepsze gry hazardowe online stanowią popularną formę rozrywki w Polsce. Wirtualne kasyna oferują szeroki wybór gier, które przyciągają zarówno początkujących, jak i doświadczonych graczy. Jedną z najpopularniejszych opcji są automaty do gier, czyli tzw. sloty. Dostępne są różnorodne tematy oraz warianty, zapewniające emocjonujące doświadczenia i szansę na wygraną.
Inną popularną formą są gry karciane, takie jak poker czy blackjack. Gracze mogą zmierzyć się z innymi użytkownikami z Polski i ze świata, sprawdzając swoje umiejętności w strategii i blefie. Ponadto, kasyna online oferują również ruletkę, koło fortuny oraz wiele innych gier, które zapewniają moc emocji i adrenaliny.
Dla osób lubiących ryzyko i szybką akcję, doskonałym wyborem są gry hazardowe na żywo. Dzięki nim można uczestniczyć w rozgrywkach transmitowanych na żywo z profesjonalnymi krupierami, poczuć atmosferę prawdziwego kasyna i mieć szansę na wygraną, nie wychodząc z domu.
Przed rozpoczęciem gry online warto zwrócić uwagę na licencję danego kasyna oraz zapoznać się z ofertą bonusów i promocji. Ważne jest także zachowanie umiaru i odpowiedzialność podczas gry hazardowej. Dzięki rozwiniętej branży hazardowej w Polsce, gracze mają szeroki wybór rozrywki, która pozwala na emocjonujące doświadczenia i szansę na wygraną.
Polskie kasyno online z medalem
Szukasz najlepszego polskiego kasyna online, który zdobył prestiżowy medal w branży hazardowej? Istnieje wiele renomowanych kasyn online działających na rynku polskim, które oferują wysoką jakość usług i emocjonujące doświadczenia hazardowe. Kasyna online z medalem to zazwyczaj te, które otrzymały uznanie i nagrody za swoją uczciwość, bezpieczeństwo, innowacyjność i wysoką jakość gier.
Graj w takim kasynie, a będziesz mógł cieszyć się różnorodnością gier, od klasycznych automatów do wysokiej jakości gier stołowych. Oprócz tego, kasyna online z medalem często oferują atrakcyjne bonusy i promocje, które mogą zwiększyć Twoje szanse na wygraną i umilić Ci czas spędzony na grze. Dzięki profesjonalnej obsłudze klienta będziesz mógł uzyskać pomoc w razie problemów lub pytań dotyczących kasyna.
Pamiętaj, że wybierając kasyno online z medalem, masz pewność, że grasz w godne zaufania miejsce, które dba o Twoje bezpieczeństwo i uczciwość gry. Przed zarejestrowaniem się w danym kasynie sprawdź opinie innych graczy oraz dostępne metody płatności i wsparcia technicznego. Znajdź polskie kasyno online z medalem i ciesz się ekscytującą rozrywką w bezpiecznym i profesjonalnym środowisku hazardowym.
Popularne gry losowe związane z Polską cieszą się dużą popularnością w kraju. Jedną z najbardziej znanych gier losowych jest Lotto, która istnieje od ponad 60 lat. Gracze wybierają 6 liczb spośród 49 i próbują trafić wszystkie, aby wygrać główną nagrodę. Lotto odbywa się kilka razy w tygodniu i przyciąga ogromną liczbę uczestników.
Kolejną popularną grą losową w Polsce jest Multi Multi, w której gracze wybierają 10 liczb spośród 80. Wygrywa się poprzez trafienie odpowiedniej ilości liczb. Multi Multi gwarantuje wysokie wygrane i jest jedną z ulubionych gier losowych w Polsce.
Inną popularną grą losową jest Ekstra Pensja, która daje szansę na wygranie stałej pensji przez całe życie. Gracze wybierają 5 liczb z 42 oraz tzw. numer Ekstra Pensja. Oprócz głównej wygranej, istnieje wiele innych nagród do zdobycia.
Polskie gry losowe oferują emocjonującą rozrywkę i szansę na wygranie atrakcyjnych nagród. Z każdym losowaniem rośnie napięcie i możliwość zdobycia wielkiej fortuny. Nie brakuje fanów gier losowych w Polsce, którzy regularnie biorą udział w losowaniach, mając nadzieję na szczęśliwe trafienie i zmianę swojego życia.
Gry kasynowe online z tematyką Polski cieszą się coraz większą popularnością wśród graczy na całym świecie. Dzięki nim można poczuć klimat oraz atmosferę związane z Polską, nie wychodząc nawet z domu. Wirtualne kasyna oferują szeroki wybór gier inspirowanych polską kulturą, historią i tradycją.
Jedną z najpopularniejszych gier kasynowych online z tematyką Polski jest na pewno "Kasyno Polska". Ta gra oferuje graczą możliwość uczestniczenia w emocjonujących rozgrywkach z polskimi symbolami, postaciami historycznymi oraz grafiką nawiązującą do polskich tradycji. Inną popularną grą jest automat "Szarlotka Slots", który przeniesie Cię w świat smakowitej polskiej szarlotki, jednocześnie dając szansę na wygranie atrakcyjnych nagród.
W polskich grach kasynowych online nie brakuje również motywów związanych z polskimi miastami, regionami czy świętami. Gracze mogą zanurzyć się w klimat krakowskiego Rynku Głównego, warszawskiej Starówki czy też festiwalu pączków podczas Tłustego Czwartku. Dzięki temu każdy, kto kocha Polskę, może znaleźć coś dla siebie w wirtualnym świecie gier kasynowych.
Gry kasynowe online z tematyką Polski to doskonały sposób na przeżycie emocji związanych z naszym krajem, jednocześnie mając szansę na wygraną. Przyjemność płynąca z gry w zestawieniu z polskimi motywami sprawia, że tego typu rozrywka zyskuje coraz większą popularność. Niezależnie od tego, czy jesteś miłośnikiem hazardu, czy po prostu chcesz poczuć klimat Polski, gry kasynowe online z tematyką Polski są wartą uwagi propozycją dla każdego.
Ranking gier hazardowych online związanych z medalem Polski cieszy się coraz większym zainteresowaniem wśród miłośników hazardu. Polska ma bogatą historię sportową i wiele osiągnięć, w tym liczne medale zdobyte podczas międzynarodowych zawodów. Dla wielu graczy uczestniczenie w grach hazardowych z motywem polskich medali staje się nie tylko sposobem na rozrywkę, ale także okazją do uczczenia sportowych sukcesów kraju.
Na szczycie listy popularności znajdują się gry kasynowe, których fabuła obraca się wokół tematyki sportowej, ze szczególnym uwzględnieniem sukcesów polskich sportowców. Gry te często zawierają elementy graficzne przedstawiające polskie symbole narodowe oraz znane postaci ze świata sportu. Dzięki nim gracze mogą poczuć się jak prawdziwi bohaterowie, rywalizując o wygrane na wirtualnych arenach hazardowych.
Ranking gier hazardowych online związanych z medalem Polski uwzględnia różnorodne gatunki i platformy, aby każdy gracz mógł znaleźć coś dla siebie. Od klasycznych slotów po zaawansowane gry stołowe, oferta jest zróżnicowana i atrakcyjna dla fanów hazardu poszukujących emocji i rozrywki.
Dla osób zainteresowanych historią polskiego sportu i chcących uczcić jego osiągnięcia, uczestnictwo w grach hazardowych związanych z medalem Polski może stanowić fascynującą przygodę. Wirtualne kasyna oferują szeroki wybór takich gier, pozwalając graczom na współzawodnictwo i zabawę w duchu patriotyzmu sportowego. Czy zdobędziesz złoty medal grając w te emocjonujące gry hazardowe online? Odpowiedź znajdziesz tylko poprzez kręcące się koła szczęścia!
0 notes
Text
Jakie atrakcje oferuje Kobyla Góra Hotel dla gości chcących skorzystać z usług kasyna?
🎰🎲✨ Darmowe 2,250 złotych i 200 darmowych spinów kliknij! ✨🎲🎰
Jakie atrakcje oferuje Kobyla Góra Hotel dla gości chcących skorzystać z usług kasyna?
Gry hazardowe, nazywane również grami losowymi, są popularną formą rozrywki dla wielu ludzi na całym świecie. Istnieje wiele różnych rodzajów gier hazardowych, takich jak automaty do gier, ruletka, blackjack czy poker, które przyciągają zarówno doświadczonych graczy, jak i początkujących.
Jednym z najbardziej popularnych rodzajów gier hazardowych są automaty do gier, które oferują szybką i ekscytującą rozgrywkę. Gracze mogą wybierać spośród różnorodnych motywów i stylów gier, co sprawia, że gry te są atrakcyjne dla szerokiej grupy ludzi.
Inną popularną grą hazardową jest ruletka, która oferuje graczom szansę na dużą wygraną przy odrobinie szczęścia. Gra jest prosta w zrozumieniu, ale jednocześnie emocjonująca i pełna napięcia.
Blackjack to kolejna popularna gra hazardowa, która wymaga strategii i umiejętności matematycznych. Gracze rywalizują z krupierem, starając się osiągnąć wartość kart najbliższą 21, ale nie przekraczając tej liczby.
Poker, z kolei, jest grą opartą na zręczności i umiejętnościach psychologicznych. Gracze muszą nie tylko mieć dobrą rękę, ale także umiejętnie blefować i czytać innych graczy.
Gry hazardowe są popularne nie tylko ze względu na możliwość wygranej pieniężnej, ale także jako forma rozrywki i relaksu. Dla niektórych stanowią one sposób na spędzenie wolnego czasu, podczas gdy dla innych są pasją i emocjonującym wyzwaniem. Warto pamiętać jednak, aby grać odpowiedzialnie i zachować umiar, aby uniknąć uzależnienia i problemów związanych z hazardem.
Imprezy tematyczne to coraz popularniejsza forma zabawy, która pozwala uczestnikom w pełni zanurzyć się w określonym temacie. Mogą to być imprezy w stylu lat 80., hawajskie przyjęcia, wieczory filmowe, czy nawet imprezy kostiumowe. Wybór tematu zależy od preferencji i zainteresowań uczestników oraz okazji, na jaką impreza jest organizowana.
Podstawowym elementem udanej imprezy tematycznej jest odpowiednie przygotowanie dekoracji, muzyki oraz menu zgodnego z wybranym motywem. Dzięki temu goście mogą poczuć się jak w innym świecie i w pełni oddać się zabawie. Dodatkowo, warto zachęcać uczestników do przyjścia w strojach pasujących do tematu imprezy, co dodatkowo podnosi atmosferę i sprawia, że wydarzenie staje się jeszcze bardziej interesujące.
Imprezy tematyczne mogą być organizowane przy różnych okazjach, od urodzin i wesel po imprezy firmowe czy spotkania integracyjne. Dzięki nim można przełamać rutynę i stworzyć niezapomniane wspomnienia. Ważne jest, aby temat imprezy był jasno określony i spójny we wszystkich elementach organizacji.
W Polsce imprezy tematyczne zyskują coraz większą popularność, ponieważ stanowią doskonałą okazję do wspólnej zabawy i integracji. Dzięki nim można na chwilę oderwać się od codzienności i zanurzyć w inny świat pełen magii i kreatywności. Warto więc rozważyć zorganizowanie imprezy tematycznej jako alternatywę dla tradycyjnych spotkań.
Restauracje to miejsca, gdzie możemy delektować się pysznym jedzeniem w miłej atmosferze. Wybierając restaurację, ważne jest, by brać pod uwagę nie tylko menu, ale także obsługę oraz ogólny klimat lokalu. Istnieje wiele rodzajów restauracji, od eleganckich restauracji fine dining po przytulne knajpki serwujące dania regionalne.
Przy wyborze restauracji warto zwrócić uwagę na opinie innych klientów oraz rekomendacje znajomych. Dobrą restaurację często cechuje wysoka jakość potraw, świeże składniki oraz profesjonalna obsługa. Ciekawym elementem restauracji może być również wystrój wnętrza oraz muzyka w tle, które nadają charakter miejscu.
Restauracje często oferują różnorodne kuchnie, takie jak kuchnia włoska, francuska, azjatycka czy fusion. Dzięki temu każdy może wybrać coś dla siebie, niezależnie od preferencji smakowych. Coraz popularniejsze stają się również restauracje wegańskie i wegetariańskie, które oferują zdrowe i ekologiczne dania.
Wizyta w restauracji może być doskonałą okazją do spotkania z przyjaciółmi, romantycznej kolacji czy świętowania szczególnej okazji. Restauracja to nie tylko miejsce, gdzie można zjeść smaczny posiłek, ale także doświadczyć wyjątkowych smaków i aromatów, które pobudzą nasze zmysły.
Warto dbać o różnorodność w wyborze restauracji, by eksplorować nowe smaki i kuchnie świata. Odkrycie ulubionej restauracji może stać się prawdziwą przyjemnością i zachętą do eksperymentowania z nowymi potrawami. Niezależnie od preferencji kulinarnej, restauracja może być miejscem magicznym, gdzie przyjemność z jedzenia łączy się z przyjemnością spędzania czasu w gronie bliskich osób.
Pokoje luksusowe to ekskluzywne przestrzenie stworzone z myślą o najbardziej wymagających klientach. Charakteryzują się one wysokim standardem wykończenia, luksusowymi dodatkami oraz eleganckim designem. W takich pokojach znajdziemy najczęściej duże łóżka z najlepszej jakości materacami, miękkie pościele z wysokogatunkowej bawełny oraz wygodne poduszki. Oprócz tego, w pokoju luksusowym zazwyczaj znajduje się panoramiczne okno z pięknym widokiem, elegancka łazienka z dużą wanną oraz prysznicem z hydromasażem.
Meble i dodatki w pokojach luksusowych są starannie dobrane, aby stworzyć wyjątkową atmosferę relaksu i komfortu. Zazwyczaj w takich pokojach znajduje się również niewielki aneks kuchenny lub minibar, w którym goście mogą znaleźć wykwintne przekąski i napoje.
Pokoje luksusowe są idealnym wyborem dla osób ceniących wygodę, luksus oraz elegancję. Mogą one być doskonałą opcją zarówno dla osób podróżujących służbowo, jak i turystów poszukujących wyjątkowego wypoczynku. W takich pomieszczeniach można poczuć się jak w raju, otoczonym doskonałym stylem i wysokim standardem usług.
Podsumowując, pokoje luksusowe to połączenie komfortu, elegancji i wyjątkowego designu, które zapewniają niezapomniane wrażenia z pobytu w hotelu czy innym ekskluzywnym obiekcie noclegowym. Dla osób pragnących doświadczyć luksusu na najwyższym poziomie, pokoje luksusowe stanowią doskonały wybór.
Usługi spa to doskonały sposób na relaks i odprężenie po ciężkim dniu pracy. Oferują one szeroki zakres zabiegów, które mają na celu poprawę wyglądu skóry, redukcję stresu oraz poprawę samopoczucia. Jednym z najpopularniejszych zabiegów w ramach usług spa jest masaż relaksacyjny, który pomaga rozluźnić napięte mięśnie i odprężyć umysł.
Kolejnym popularnym zabiegiem w salonach spa jest zabieg na twarz, który pomaga oczyścić skórę, zlikwidować niedoskonałości oraz przywrócić jej blask. Peelingi, maseczki oraz mikrodermabrazja to tylko niektóre z dostępnych opcji, które pomagają utrzymać skórę w doskonałej kondycji.
Usługi spa oferują także zabiegi pielęgnacyjne dla ciała, takie jak zabiegi nawilżające, odżywcze czy wyszczuplające. Sauny, jacuzzi oraz baseny z hydromasażem to doskonałe sposoby na relaks i odprężenie, które są często dostępne w ramach pakietów spa.
Dla osób poszukujących kompleksowej pielęgnacji w salonach spa dostępne są również zabiegi kosmetyczne, takie jak manicure, pedicure czy depilacja. Profesjonalne kosmetyczki pomogą dbać o skórę oraz paznokcie, zapewniając im zdrowy i zadban wygląd.
Korzystanie z usług spa to nie tylko sposób na poprawę wyglądu zewnętrznego, ale także doskonały sposób na regenerację i relaks dla ciała oraz umysłu. Dzięki bogatej ofercie zabiegów każdy może znaleźć coś dla siebie i zadbać o swoje dobre samopoczucie.
0 notes
zwycistwa269 · 26 days
Text
🎰🎲✨ Darmowe 2,250 złotych i 200 darmowych spinów kliknij! ✨🎲🎰
Jakie są najpopularniejsze typy maszyn do gier hazardowych w kasynach online?
Automaty do gier online, znane również jako sloty internetowe, cieszą się rosnącą popularnością wśród miłośników hazardu online. Gry kasynowe w formie automatów online oferują szeroki wybór tematów, grafikę wysokiej jakości i emocjonujące funkcje bonusowe, co przyciąga graczy z różnych zakątków świata.
Automaty do gier online są dostępne na wielu platformach internetowych, umożliwiając graczom łatwy dostęp do ulubionych gier bez konieczności wychodzenia z domu. Dzięki ciągłemu rozwojowi technologicznemu, sloty internetowe zapewniają płynną rozgrywkę, doskonałą jakość dźwięku i obrazu oraz interaktywne funkcje, które sprawiają, że gra jest bardziej ekscytująca.
Wśród popularnych typów automatów do gier online znajdują się klasykami sloty owocowe, sloty z progresywnymi jackpotami, sloty z motywami filmowymi czy sloty trójwymiarowe. Każdy gracz może znaleźć coś dla siebie, biorąc pod uwagę różnorodność oferowanych gier.
Gry kasynowe online są regulowane przez odpowiednie organy, co zapewnia uczciwość i bezpieczeństwo rozgrywki. Gracze mogą liczyć na uczciwe wyniki losowań i ochronę swoich danych osobowych. Dodatkowo, wiele kasyn online oferuje atrakcyjne bonusy powitalne i promocje dla swoich nowych i stałych klientów.
Wnioskując, automaty do gier online stanowią emocjonującą formę rozrywki dla miłośników hazardu. Dzięki łatwemu dostępowi, różnorodności gier i atrakcyjnym bonusom, sloty internetowe przyciągają coraz większą liczbę graczy zainteresowanych ekscytującą rozgrywką online.
Gry stołowe w kasynach internetowych cieszą się ogromną popularnością wśród miłośników hazardu online. Dzięki nim gracze mogą cieszyć się emocjonującym doświadczeniem gry w tradycyjne gry stołowe, takie jak ruletka, blackjack, poker czy bakarat, bez konieczności opuszczania własnego domu.
Jednym z najbardziej znanych i lubianych gier stołowych w kasynach internetowych jest ruletka. Gra ta oferuje wielu graczom szansę na wygraną dzięki różnorodnym zakładom, które można zawierać na planszy. Ruletka stanowi kombinację szczęścia i strategii, co sprawia, że jest niezwykle ekscytująca.
Inną popularną grą stołową jest blackjack, również znany jako "oczko". Grając w blackjacka online, gracze rywalizują z krupierem o to, kto zbliży się do liczby 21, nie ją przekraczając. Blackjack jest grą, która wymaga umiejętności i podejmowania szybkich decyzji, co przyciąga wielu graczy.
Poker to kolejna gra stołowa, która ma swoje miejsce w kasynach internetowych. Istnieje wiele wariantów pokera, takich jak Texas Hold'em czy Omaha, które zapewniają różnorodność i możliwość wyboru dla graczy. Poker to gra strategiczna, która pozwala zarówno na wykorzystanie umiejętności matematycznych, jak i obserwację przeciwników.
Bakarat to także popularna gra stołowa dostępna w kasynach internetowych. Ta prosta, ale pełna emocji gra karciana przyciąga graczy swoją szybkością i możliwością dużych wygranych.
Wszystkie te gry stołowe w kasynach internetowych zapewniają graczom niesamowite wrażenia i możliwość wygrania dużych nagród, nie wychodząc nawet z domu. Dlatego nie ma co się dziwić, że są one tak powszechnie lubiane przez miłośników hazardu online.
Automaty slotowe są jednym z najpopularniejszych rodzajów gier dostępnych w kasynach online. Dzięki swojej prostocie i ekscytującym możliwościom oferują graczom emocjonujące doznania i szansę na wygraną. Istnieje wiele różnych rodzajów maszyn slotowych, zarówno klasycznych jak i nowoczesnych, co pozwala zaspokoić gusta każdego gracza.
Pierwszym rodzajem maszyn slotowych są tradycyjne automaty z trzema bębnami, które nawiązują do klasycznych gier z lat 80. i 90. Ich prosta mechanika oraz klasyczne symbole sprawiają, że są one idealne dla początkujących graczy lub miłośników retro stylu. Kolejnym popularnym rodzajem są sloty video, które oferują zaawansowaną grafikę, efekty dźwiękowe i interesujące funkcje bonusowe. Dzięki nim gracze mogą przenieść się w świat fantastycznych historii i przygód.
Ostatnim rodzajem maszyn slotowych są progresywne jackpoty, które oferują ogromne nagrody i szansę na wygraną milionowych kwot. Każda stawka gracza przyczynia się do wzrostu puli nagród, co sprawia, że wygrane mogą być naprawdę imponujące. Jednak trzeba pamiętać, że gra na maszynach slotowych w kasynach online powinna odbywać się z umiarem, aby zapewnić emocjonującą rozrywkę bez ryzyka uzależnienia.
Warto eksplorować różnorodność dostępnych maszyn slotowych w kasynach online, aby znaleźć ulubiony rodzaj gry odpowiadający własnym preferencjom i budżetowi. Dzięki nim każdy gracz może przeżyć emocjonujące chwile, wierząc w szczęście i możliwość wygranej.
Poker online to popularna forma hazardowej rozrywki dostępna dla graczy z całego świata. Gra w pokera online umożliwia uczestnictwo w emocjonujących rozgrywkach z dowolnego miejsca i o dowolnej porze, dzięki czemu jest atrakcyjna dla wielu entuzjastów pokera. Istnieje wiele platform oferujących możliwość gry w pokera online, zarówno za darmo, jak i za prawdziwe pieniądze.
Jedną z głównych zalet pokera online jest wygoda i łatwy dostęp do gier. Można w nie grać z dowolnego urządzenia, takiego jak komputer, tablet czy smartfon, co sprawia, że nie trzeba wychodzić z domu, aby cieszyć się ulubioną grą karcianą. Ponadto, internetowe platformy pokerowe oferują szeroki wybór różnorodnych wariantów pokera, dzięki czemu gracze mogą wybierać spośród różnych form gry, takich jak Texas Hold'em, Omaha czy Seven-Card Stud.
Kolejną zaletą pokera online są liczne bonusy i promocje dostępne dla graczy, które mogą zwiększyć szanse na wygranie atrakcyjnych nagród. Ponadto, grając w pokera online, można spotkać się z graczami z różnych krajów i kultur, co sprawia, że doświadczenie jest bardziej interesujące i urozmaicone.
Podsumowując, poker online to fascynująca forma rozrywki, która cieszy się ogromną popularnością wśród miłośników pokera na całym świecie. Dzięki wygodzie, różnorodności gier i możliwości zdobycia atrakcyjnych nagród, gra w pokera online jest doskonałym sposobem na spędzenie czasu i rozwijanie umiejętności w tej emocjonującej grze karcianej.
Blackjack w kasynach internetowych, czyli popularna gra karciana znana również jako "21", cieszy się ogromną popularnością wśród graczy online. Dzięki prostym zasadom i możliwości wykorzystania strategii, blackjack staje się jedną z ulubionych gier w kasynach internetowych.
Zasady gry w blackjacka są stosunkowo proste - celem jest uzyskanie ręki o wartości najbliższej lub równej 21, ale nie przekraczającej tej liczby. Gracz rywalizuje z krupierem, a wygrywa ten, kto ma lepszą rękę.
W kasynach internetowych można znaleźć różne warianty blackjacka, co sprawia, że gra jest jeszcze bardziej interesująca. Można wybierać spośród tradycyjnych wersji gry oraz bardziej nowoczesnych opcji, które oferują dodatkowe zakłady i funkcje.
Strategia jest kluczowa podczas gry w blackjacka. Gracze mogą korzystać z różnych schematów taktycznych, które pomagają zwiększyć swoje szanse na wygraną. Istnieją nawet tabele strategii, które wskazują optymalne decyzje w zależności od kombinacji kart.
Kasyna internetowe często oferują bonusy i promocje związane z grą w blackjacka, co przyciąga nowych graczy i zachęca do eksploracji różnych wariantów gry. Można skorzystać z bonusów depozytowych, darmowych spinów czy nagród lojalnościowych.
Grając w blackjacka online, warto również pamiętać o odpowiedzialnej rozgrywce. Kontrola nad wydatkami oraz umiejętność zaprzestania gry w odpowiednim momencie są kluczowe dla zachowania pozytywnego doświadczenia związanych z hazardem.
Blackjack to emocjonująca gra karciana, która dostarcza wiele frajdy i możliwości wygranej. Dzięki kasynom internetowym, każdy miłośnik tego popularnego hazardu może cieszyć się grą w dowolnym miejscu i czasie.
0 notes