Tumgik
#szyby
stolig28 · 1 year
Photo
Tumblr media
To dobry tydzień dla mieszkańców Baranówka. Deweloperzy zablokowani. Mam nadzieję, że nie wybudują tych bloków na moim ukochanym osiedlu😇 📷 Canon 5dc | Canon 50mm f1.8 📸 1/80 f4.0 iso 100 • • • #blok #apartament #balkon #loft #okna #szyby #architecture #aesthetics #archilovers #architecturephotography #kielce #kielcecity #streetphotography #ulicznafotografia #stolikpoprostu (w: Kielce Centrum) https://www.instagram.com/p/CqEUuktsb6O/?igshid=NGJjMDIxMWI=
0 notes
luxlius · 8 months
Text
WHO CHANGED THE SILESIAN BUSSES COLORS WE NEED TO TALK. They are really cute in yellow now 💛
0 notes
zlodziejzapalniczek · 16 days
Text
Wzięło mnie drodzy Państwo (całkowicie z dupska) na wspominki z odsiadki 2017 (gastroenterologia i rurka, następnie psych, parę miesięcy później w 2018 dzienny za sprawą partnera i naszych rodzin, ale to najmnej ważne w tej chwili).
Co poza sondą, umieraniem i względnym dojściem do siebie po długim czasie mnie czekało? Otóż mnóstwo przygód!
Kiedy już, drodzy czytelnicy nie srałem krwią, moje organy stwierdziły, że oto czas na wstanie z martwych, a ja po długim czasie żarcia nawet nie wiem czego,( po prostu to robili, leżysz i jedzie niczym w jakimś B*SM) grunt, że żyję, wyszedłem sobie z izolatorni na zwykły męski, spotkało mnie mnóstwo przygód z rodzaju tych fatalnych. Zacznijmy od pana bulimika, który pewnego wieczora kiedy (pod eskortą, mimo iż prób samobójczych, okaleczeń czy wymiotów nie było nigdy w moim życiu, procedura lata temu) poszedłem sobie umyć dupsko, wrąbał mi moje ciastka - mogłem, a nawet powinienem jeść między posiłkami i dlatego ciastka owe kupiłem, terapii zero - jeść uczyłem się sam. Oczywiście sprawa rozwiązana na tzw zebraniu z ordynatorem, który to przedłużał mi kontrakt, bo mu do 49 kg (zrzuciłem w miesiąc do normalnej wagi nie robiąc nic) w cztery miesiące nie przytyłem (kto normalny wali z 35 do 49w parę miesięcy? Ostatecznie rodzice zwolnili mnie sądownie, naprawdę gruba akcja - nawet był kurator), poza tym śmierdzący koleś z paki, wrzeszczący po nocach ćpun na detoksie i dwie anorektyczki, które kazały mi udawać, że śpię, bo robiły ucieczkę na miarę amerykańskiego filmu akcji - wybiły szybę łóżkiem i uciekły przez szyby i druty. Wróciły w stanie nadającym się do szycia i skończyły w pasach. Do tego zipek, który masturbował się na łóżku obok.
Naprawdę nie chcecie haczyć o zamknięty. Lot nad kukułczym gniazdem czy przerwana lekcja muzyki to przy tym Gumisie
A! I nigdy nie zapomnę bajki o srającym dinozaurze! Wtedy moi rodzice mieli wizytę, a to (sic!) gówno leciało na sali z telewizorem
20 notes · View notes
kasja93 · 8 months
Text
Cześć
Tumblr media
Macie pozdrowienia spod figury Aragorna w Rio de Amażonejro xD
Obudził mnie o 22 telefon od taty. Odebrałam pół przytomna, ale była to dobra rozmowa. Następnie położyłam się jeszcze na chwile bo startowałam o 1H30 nad ranem.
Wstałam, pojechałam, załadowałam. Na magazynie jak zawsz spoko ludzie :) było miło. W kantynie wypiłam kawę oraz wzięłam na wynos herbatę. Tzw Marshall czyli opiekun kierowcy/dbający o ład pracownik stwierdził, że powinnam była wziąć kawę na wynos by mu pasowało do piosenki! Znalazł się fan Sanah (uwielbiam Zuzię!)
Nad ranem zajechałam na granice by zatankować. Przy okazji weszłam do sklepu i trafiłam na dostawę gorącego pieczywa! Wzięłam bagietkę czosnkową, którą jadłam z przerwami przez cały dzień
Tumblr media Tumblr media
Bez większych problemów a wręcz żadnych, rozładowałam się i poczekałam na dalsze instrukcje. Po godzince na parkingu polecono mi iść spać bo w nocy będziemy ładować tzw przerzut (jazda od A do B na terenie obcego kraju) Amazona.
Wzięłam leki i poszłam spać. Waśnie się obudziłam po 7 godzinach snu bo było zwyczajnie mi za gorąco. Gdy się kładłam musiałam zamknąć szyby bo była burza i zacinało.
Tumblr media
Zjadłam jeszcze podczas rozładunku przed południem Anty baton i o mamo! Jakie to dobre :3 i ma tylko 102 kalorie na porcje (100 gram).
Tumblr media
Za mało się ruszam. Jak tylko nie będę tak wymordowana nie spaniem po nocach zacznę się więcej ruszać…
Tak poza tym to u mnie dobrze. Chujowo, ale stabilnie
30 notes · View notes
niefartowna-niepoezja · 6 months
Text
potrafię łamać serca, bić szyby i kochać Cie na zabój
20 notes · View notes
jazumst · 3 months
Text
Jazu na zwykłych bateriach
Żeby Was... Bez sensu. Wszystko. Posłuchajcie:
Miałem niby odpoczywać w tym tygodniu. Se odpocząłem jak skurwysyn. Pogoda, delikatnie mówiąc, wkurwia. Nic zrobić nie można. Siedziałby człowiek i bezmyślnie się gapił na ruchome obrazki, albo spał cały dzień. Produktywność -1000500100900.
//
System się spierdolił i wtorek Kiero zaczęła na pełnym wkurwie. Jakby to jej wina była. Na szczęście wyszło na moje i SWS nawet się ucieszył. Swoją drogą na sklepie niczego nam nie brakuje.
//
Dwa dni z Kiero waliliśmy w chuja. Jak reszta załogi XD Aż się bałem, że w końcu powie coś w stylu, że ją rozleniwiam. Dobra, powiedziała coś w tym stylu, ale serio nie trzeba było za dużo robić. Dziś sporo podziałaliśmy, współpracując aż miło.
//
Wcale nie mam ochoty robić tego wpisu.
//
Grafik na luty jest spoko, ale dostałem urlop który miałem wypisany na marzec. Żeby te żonę SWSa....! Specjalnie suka to zrobiła. Gdybym, kurwa, jeszcze nie przypominał! (Ale zakurwię zaraz w laptopa!)
//
Powinienem jutro wyczyścić szyby w obu akwa, ale jakoś... Tylko kiedy potem będę miał czas? Wisi mi to z jednej strony. I tak wiem, że to zrobię.
//
Zmiana wyglądu wcale nie pobudziła mnie tak jak myślałem.
//
Pragnę poruszenia!!!
13 notes · View notes
tanczysz-z-demonem · 3 months
Text
Moje serce nie wygląda jak serce, które rysuję na szybie jak otwierasz drzwi...
13 notes · View notes
sztambuch · 2 years
Text
chcę z tobą jeździć bez celu po mieście, chcę z tobą otworzyć szyby najszerzej, nie przejmować się odgłosami silnika, jeździć i trzymać cię za rękę
179 notes · View notes
black-angel-heart · 1 month
Text
Miałem nie palić,
A wypuszczam dym,
Zaparowane szyby,
I odbicie w nich,
Przenikam niepozornie,
Pośród ciemnych miast ,
I spadam, spadam
W otchłań.
- Arne "Miałem nie palić"
7 notes · View notes
fairycruenta · 4 months
Text
Czy to ściany się burzą?
Czy to sufit wali się na mnie?
Czy to demony wołają?
Krzyczą że jestem już na dnie?
Czy to szyby się kruszą?
Czy to tylko stłumiony hałas w głowie?
Płacz dziewczę płacz
Nikt nie dosłyszy
Nikt się nie dowie
Płacz dziewczę płacz
To jedyne co w tobie człowiecze
11 notes · View notes
rozwalaczczaszek · 2 months
Text
15.02.2024
Dzisiaj muszę przyznać, że miałam dosyć intensywny dzień, a co za tym idzie, nie myślałam o jedzeniu (°◡°♡) Jest 21 no i już dzisiaj nie będę nic jeść, tylko zwaliłam trochę sprawę z tym nawadnianiem. Gdy zostaje w domu, to nie mam z tym problemu, ale w szkole nie chce pić, bo będę musiała iść do toalety, a one są wiecznie zajęte i w ogóle to boję się tam wchodzić. Byłam tam raz i obok mnie w kabinie siedziały dziewczyny, no i wkurzająco się zachowały, zaczęły się śmiać, jakby się zapowietrzały i komentować głośno instagrama, którego przeglądały 💀💀 A później jedna zapytała drugiej czy chce dragi, bo po tym jest taka „chilll bomba"💀💀💀💀💀💀 Kiedy one się zaciągnęły to wyszłam i obiecałam sobie, że nigdy tam nie wrócę. I wiecznie te lampucery zajmują lustro , a w zlewach leżą ich włosy wyniszczone przez tandetne odżywki z rossmana, które im poleciły tapeciary na tiktaku jakies kurdwa latina makeup puderniczki walone. Ostatnio, to nawet jedna odpaliła suszarkę i było słychać na cały korytarz. Serio? Dobra, to był taki pseudo-vent z mojej strony. Chyba od tego wlasnie robi sie bloga. Wracajac do kalorii na dziś:
Rano zjadłam drugą połowę tamtego jogurtu, a po szkole sushi. Jak jadłam to mój brat chciał trochę sushi, więc mu dałam (nie bede odliczac tego z kalorii, bo mi sie nie chce), żeby ćwiczyć swoją siłę woli oczywiscie, no i poza tym on jest równym gościem i zasługuje, nie to co ja. On jest ode mnie 2cm wyższy, ostatnio sprawdzaliśmy , on waży 52 kg, a ja 44 (nie wazylam się od 4 dni wiec schudlam moze z kilogram) On wazy 52kg, ja 44 a mimo wszystko ja wyglądam grubiej, jak to jest możliwe :'((( Zazdroszcze mu, ze ma idealna sylwetke i może jesc co chce, a ja gdybym sie nie głodziła,to bym z 50kg ważyła i wyglądała bym jak główna bohaterka historii wielkiej wagi. Naprawdę jest mi bardzo źle z tego powodu, tak naprawdę to nie mam nawet do niego podjazdu i tak bardzo się staram, poświęcam swoje zdrowie, czas, relacje na to, żeby chociaż nie czuć wstydu, kiedy przechodzę obok niego. Pamiętam , jak w wakacje szliśmy razem na pokemony i w szybie od kociej kawiarni odbily sie nasze sylwetki i wtedy cały dzień mialam zepsuty do reszty.I pomyśleć, że mamy te same geny. Wracając do bilansu:
-polowa jogurtu: 54kcal
-sushi: 249 kcal
łącznie: 303 kcal
Trzymajcie się chudo!!🦴🦴
12 notes · View notes
stolig28 · 1 year
Photo
Tumblr media
Ulica Ściegiennego, Kielce 2023 🙌 I ludzie se gdzieś idący 😎 📷 Canon 5dc | Canon 50mm f1.8 📸 1/200 f4.0 iso 50 • • • #sciegiennego #śnieg #snieg #❄️ #loft #apartamento #bloki #asfalt #balkony #szyby #kielce #kielcecity #streetphotography #ulicznafotografia #stolikpoprostu (w: Kielce Centrum) https://www.instagram.com/p/Co2kSe2MmOR/?igshid=NGJjMDIxMWI=
0 notes
mikoo00 · 9 months
Text
Nie mam pojęcia jak ja wyglądam jak gruby jestem Dosłownie
Oglondalem ostatnio filmiki nanami chan i miałem wrażenie że jest chudsza ode mnie i sie tym dołowałem ze zjebałem cały swój progres Potem się patrzę w lustro sprawdzam jej bmi i takie wtf Moj muzg jest confused
Jak robie body checki np w lustrze w mc to mam wrażenie że moje ręce są ulane Jak widze siebie w odbiciu w szybie to wygląda chudo albo gdy robie body check na zasadzie obejmowania kończy dłońmi to też czuje ze jestem chudy
Dziwna sprawa jest też ze spodniami w moje rurki się nie mieszczę z tego powodu w każdych dlugich spodniach czuje się gruby
Ale jak pierwszy raz w życiu założyłem latem męskie gacie to moje nogi wyglądają skinny as fuck i kocham na nie patrze gdy np leze w luzku
P o j e b a n e
Chciałbym być chudszy zeby mieć większy thigh gap ale nie chce być chudszy bo mi bicki jeszcze bardziej zmaleją i będę wyglądał jak dziecko z przedszkola
42 notes · View notes
trudnadusza14 · 4 months
Text
9.01.2024
Obudziłam się o 8 siedziałam do 9 potem wróciłam spać jeszcze na dwie godziny
Miałam mega dziwny sen
Byliśmy na jakieś wyprawie w poszukiwaniu skarbów i nie wiem dokładnie kto to był ale tam na pewno byli osoby z podstawówki gimnazjum i liceum plus z półkoloni. Tyle że jako dzieci 🤔 i my szukamy skarbów i ja znalazłam bombę. Podeszłam do prowadzącej to zdarzenie i pochwaliłam się znaleziskiem a pani przerażona i mówi że to mam wyrzucić. Nagle pojawia się moja matka która na mnie krzyczy twierdząc że powinnam być zamknięta w domu bo świat jest za niebezpieczny i wszyscy mnie skrzywdzą a wtedy ja rzuciłam w matkę bombą i tą bomba wybuchła
I po śnie
Dziwne to było. Choć może ten sen znaczy że podświadomie jej nienawidzę. Bo to co mi gadała to prawda. Że świat jest niebezpieczny,wszyscy mnie skrzywdzą.
A prawda jest taka że ona mnie też krzywdziła
Nawet bardziej niż rówieśnicy
Potem jesscze sobie oglądałam
"Kraina lodu przygoda Olafa"
Poczekałam na kumpele i poszliśmy razem na zajęcia
Po drodze wstąpiliśmy do żabki po tymbarka
Wybraliśmy ten sam smak
I ruszamy na zajęcia
Było malarstwo
I dostałam propo że mam namalować obraz który będzie wisieć na korytarzu w szpitalu
Mam to zrobić w domu
Boże kolejna zajebbista rzecz w tym roku
Już się nie mogę doczekać aż będę to malować
Ma być motyw pozytywnych myśli
Już mam częściowy pomysł 😁
A dziś malowaliśmy ogólnie szron na szybie. Siedziałam z kumpelą i kolegą który jest niezłym żartownisiem
Jak mnie zdenerwował twierdząc że ma najgorszą pracę. Opieprzyłam trochę go 😂
Tak odnośnie samooceny. Nie pamiętam kiedy ja ostatnio sobie pomyślałam że czegoś nie umiem lub że w czymś jestem beznadziejna
Ostatnio to bardziej myślę że
- dam radę
- łatwizna
- jeszcze zobaczysz co umiem,aż szczęki ci opadną
Więc jest spory progres. Jeszcze parę lat temu miałam same myśli że jestem beznadziejna a teraz to już przeszłość
Jedynie w fazie depresyjnej zdarzają się takie myśli ale też rzadziej
Jedynie wtedy jak w tej fazie depresyjnej jestem bardzo głęboko
Tumblr media
A to mi wyszło na zajęciach. W realu wygląda jak prawdziwy bo dziś nieźle poeksperymentowałam
A powiem wam że pani mówiła że to będzie bardzo trudne zadanie
A ja se od razu pomyślałam :
"E tam trudne,dam radę,co z tego że będę malować coś takiego pierwszy raz "
Wszyscy byli zachwyceni
Naprawdę mi się udało
Na zdjęciu nie do końca widać efekty bo jeszcze było mokre a chciałam szybko zrobić zdjęcie
Poinformowałam terapeutkę o zmianie numeru i koleżanka mnie odprowadziła
Ogólnie będąc w sklepie pani w sklepie mnie straszyła że mnie ktoś porwie
Bo znowu wyszłam w sukience. Jeszcze jak wracałam wieczorem
Ale ja miałam wywalone 😆
W domu byłam taka senna że poszłam spać na parę godzin
A potem dalej czytałam książkę i później oglądałam szpital i bawiłam się z Kiarą
A Kiara kiedy się nudzi to leży tak :
Tumblr media
Takie : pobaw się ze mną 😆
Więc się pobawiłam. Ona mi zabawki przynosi ciągle żebym się z nią bawiła
I ogólnie zauważyłam że mi żółknie skóra w wielu miejscach i coraz częściej jestem blada
Nie wiem co jest grane ale na nadchodzącej wizycie powiem to lekarce
Może ta wątroba się pogarsza,ten guz może urósł nie wiem
Próby wątrobowe mam dobre ale wiem że mam tam jakiegoś guza
Może to tego wina. Lub wątroba jeszcze bardziej urosła
Okaże się
Na razie skupię się na projektach które mam do zrobienia i dam sobie odpocząć
Także to tyle
Do zobaczenia
Trzymajcie się kochani 💜
7 notes · View notes
Text
Światło latarni, odbite w kałuży o zmroku. Widok zza okna, poprzez szparę pomiędzy dolną krawędzią szyby, a roletą. Kontury drzew, zarysowujące się przed wzrokiem i ich puste gałęzie, obdarte z liści o tej porze roku. Tak samo i my czasem, tracimy to, co nas przyozdabia. Gdzieś ucieka uśmiech i pogoda ducha. W takich chwilach siadamy, bądź kładziemy się bez sił. Przy akompaniamencie wyszukanej muzyki albo niezawodnej ciszy. Brak odgłosów bywa jednak zabójczy, skupiamy się za bardzo wtedy na przeszłości i tym, co przed nami. Zapominamy jednak o trwaniu teraz, o przebywaniu tam, gdzie naprawdę się znajdujemy. Gaszę światło, powoli wypuszczam kłęby dymu przed siebie i przyzywam muzę, za którą stęskniłem się ponownie, a która zawsze czeka na mnie tuż za linią drzew głębokiego lasu niezaspokojonych pragnień. Zawędrujemy dziś razem w odległe miejsce, gdzie często widywałem ją pośród przewijających się momentów mojego życia. Odczuwam dreszcz podniecenia, ekscytacji, gdy bierze mnie za rękę i ruszamy w toń mroku, przesyconą naszych istnień obecnością. Spokój, gdy jest tuż przy mnie, świadomość odbieranych bodźców jest słodka, niczym posmak vape'a, którego katowałem od kilku dni. Przemawia do mnie natura, konary wraz z wiatrem szepczą mi do ucha, abym posuwał się dalej, przyciąga mnie ta ciemności kraina, głębsza z każdym krokiem. Dochodzimy do wzniesienia, gdzie krzyżują się drogi, łączące życia etapy. Którą ścieżką podążymy dziś? Kontynuacja na wprost, czy zboczenie z kursu? Udajmy się na ślepo, zbaczając ze szlaków, gubiąc rozeznanie i zapominając o powrocie. Zgubmy się po raz kolejny, to jest takie pociągające. Zakurzone krainy losu, mimo wszystko poznaję swoje stare ślady, które zostawiłem tu niegdyś nieświadomie. O nie, zaczyna świtać. Pozostanę znowu sam, słońce zwiastunem przebudzenia. Gdzie ja jestem? Powtórka historii. Zagubienie, przemęczenie, niepewność. Najlepiej będzie przysiąść na pniu i skryć się przed jasnością dnia. Przeczekać rozłąkę, bądź najeść się trujących roślin i dołączyć do niemych szczątek, porozbijanych na kawałki możliwości.
3 notes · View notes
katastrofalnie · 11 months
Text
Przytłacza mnie ta niekończąca się fala zmęczenia. Ostatnio ciężko jest mi się podnieść z łóżka, a w życiu jestem na etapie, w którym muszę podjąć jakąś decyzję, ale kompletnie nie wiem, co robić. Irytuje mnie to. Właściwie to wszystko mnie irytuje. Deszcz uderzający o szyby w oknach. Tykanie zegara. Mój niestabilny oddech.
Przez głupią blokadę o nazwie "ludzie, których będzie obchodziła moja śmierć" nie mogę tak po prostu umrzeć i to dobija mnie jeszcze bardziej, bo świat zmusza mnie do połowicznego istnienia. Bez żadnego wnętrza. Bez życia.
17 notes · View notes