Tumgik
#kaleczy
deathissolution · 1 year
Text
"Czemu wciąż jestem ponury? Powiedz mi, czemu mam nie być?
Nie zasłaniam oczu, jak dzieci, nie patrzę na świat z poziomu ameby
Życie nas wszystkich kaleczy(...)"
8 notes · View notes
xzniszcz-onax · 2 years
Text
Tumblr media
Kiedy sprzedajesz złoty naszyjnik tylko po to żeby mieć pieniądze na kodeine. Maraton ćpania czas zacząć
"życie kaleczy, kodeina leczy"
21 notes · View notes
papierowe-sercee · 6 months
Text
BLUZA
Dziś założyłam po raz pierwszy moją ulubioną bluzę.
Jest nowa, a przynamniej była po pierwszym miesiącu prania ją codziennie, zrobiła się szorstka i gryzie w skórę.
Minęło pół roku i do tej pory mam nadzieję że się naprawi, Ale jest coraz gorzej.
Lecz nadal ją lubiłam kolor już nie jest taki ładny jak na początku.
Próbowałam naprawić ale się nie dało.
Szkoda mi ją nie chce żeby leżała na dnie szafy, mimo że mnie kaleczy to mam do niej sentyment.
Nadszedł dzień w którym ostatni raz ją założyłam, nie grzeje już jak na początku a za oknem śnieg.
Materiał stał się jeszcze bardziej szóstki i drapiące w skórę.
Nie wiedziałam jeszcze rano że to ostatni dzień z moją ulubioną bluzę 
nie chodzi o bluzę
C.B

2 notes · View notes
8hotoke8 · 10 months
Text
Nienawidzę
Nienawidzę twojego dotyku, ciepła twego ciała.
Nienawidzę twojej szorstkiej brody, która ociera się o moje lico, gdy razem śpimy.
Nienawidzę twoich ust, które są tak gładkie i miękkie, gdy je gładzę, całuję.
Nienawidzę twojego brzuszka, który jest mięciutki jak poduszka.
Nienawidzę toich barków, które dają mi poczucie bezpieczeństwa.
Nienawidzę twoich ramion, które opatulają moje lęki, gdy czas staje się ciężki.
Nienawidzę twojego uśmiechu, który potrafi mnie pocieszyć.
Nienawidzę twoich różowych policzków, które rumienią się gdy jestem blisko.
Nienawidzę twoich oczu, które tak pięknie błyszczą, gdy topią się w odmętach moich.
Nienawidzę twoich westchnień, gdy oddajemy upust naszej miłości.
Nienawidzę tego wszyskiego jeszcze bardziej, gdy nasze drogi muszą się rozchodzić. Za każdym razem łzy zalewają mą porcelanową twarz, a serce kaleczy tysiące szpil. Nienawidzę tego tak bardzo, a jednak kocham na zabój.
~ Hotoke 21.08.2023
4 notes · View notes
dagmara-art · 1 year
Text
Podnoszę się.
Wygrywam, wygrywam, wygrywam! Słabniesz, kiedy ja rosnę w siłę, słabniesz, kiedy tracisz kontrolę. Wiesz, śmieszy mnie przekorność losu, pamiętasz jak zaledwie rok temu straumatyzowana i obolała uciekłam od Ciebie z Naszym Synem? Byłam pozbawiona domu, pieniędzy, ciepła, wsparcia, prawdy. Wyłam z bezsilności, pamiętasz to? Pełna strachu przed Tobą i obawy, że wygrałeś.
Ha! Pierdolotto - mam Cię.
Dziś jestem bezpieczna, choć nadal się boję, jestem zmobilizowana, choć miewam chwile zwątpienia. Dziś sypiam, choć nie jest to spokojny sen, uśmiecham się, choć bywają noce przepełnione łzami. Dziś nie jestem sama, a Ty walczysz samotnie o przetrwanie, samotny pełen strachu, świadomy porażki. Zrozpaczony szukasz sposobu kontaktu z Nami, bo tracisz kontrolę i wariujesz, bo jestem ostatnią osobą, która może zatrzymać ten chaos w Twoim życiu. Bo przeraża Cię myśl, że mogę kochać gdzieś indziej. Kochałam Cię miłością, za którą byłam gotowa umrzeć,  Ty kochałeś mnie miłością, która omal mnie nie zabiła.
Opowiedz mi, jak to jest być słabym? Opowiedz mi, jak to jest być samotnym? Opowiedz mi o tym jak cierpisz i liczysz dni, które Ci pozostały. Opowiedz mi o rozpaczy i o tym jak cholernie palą Cię płuca kiedy ostatnim oddechem próbujesz sięgnąć po pomoc. Opowiedz mi o tym jak to jest kiedy nikt nie chce Cię słuchać, a każde wypowiedziane słowo wydaje się być kłamstwem. Opowiedz o tym MI. Mi, ponieważ zrozumiem Cię najlepiej. Mi, ponieważ odebrałeś mi lata spokojnego życia. Mi, ponieważ każdej nocy się dusiłam, płakałam obolała budząc się ze snu. Mi, ponieważ chcę czuć jak kaleczy Cię sprawiedliwość, tak jak Ty pokaleczyłeś mnie. Mi, ponieważ chcę widzieć jak narcystyczny chujek w Tobie gaśnie. Mi, ponieważ nie uchronię Cię przed cierpieniem, które Ty zadałeś mi.
Utrata mnie, stała się dla Ciebie zagrożeniem.
Utrata Ciebie, stała się dla mnie spokojem.
7 notes · View notes
stracone-zycie · 1 year
Text
Lustro nadal kaleczy, boli swym odbiciem
Przypomina o tym co już dawno powinno odejść w niepamięć.
Pozostać na dnie szafy, bez nadzieji, że kiedyś powróci.
Lustro jednak nie mrawo, nie daje szans na ulgę
Staje przed nim naga, bez słów, ubrań, skojarzeń
Najczystsza w swojej postaci, chce wyciągnąć rękę do samej siebie
Lustro szepcze, pamiętaj, nie próbuj, nie możesz
Nakłada kajdany, tamtego co już minęło i powinno tam pozostać
Widzę w nim coś co powinno być moje- odbicie,
Moje ciało jest historią, ze zbyt nagłymi wątkami,
tóre miażdżyły nie tylko je, ale też umysł i dusze. Pozostawiając jedynie brzydka skorupę.
Lustro każe patrzeć, na to co powinno być delikatne,
a jest grubo ciosanymi bliznami pisane.
Lustro nie pozwala się pogodzić z tym-
co już dawno powinno być zapomniane.
A. H. O
5 notes · View notes
yourkinkyfaerie · 1 year
Text
Dzisiaj będzie inaczej niż zwykle, ponieważ dzisiaj pierwsza z serii recenzji sprzętu od polskich rękodzielników ❤️
Na pierwszy ogień idzie knebel od firmy @korisa.kaletnictwo.msikora z drewnianą kulką, czyli coś czego jeszcze na rynku nie spotkałam :D
🖤 Wygląd 🖤
Tutaj już przy rozpakowywaniu paczki byłam zachwycona. Knebel prezentuje się bardzo porządnie, ma ciężki klimat, co bardzo lubię w akcesoriach BDSM. Posiada paski ze skóry naturalnej, zabite nitami, metalowy pręt ze stali nierdzewnej z odkręcanymi śrubami, co ułatwia mycie, oraz drewnianą kulkę na pręcie, zabezpieczoną jadalnym lakierem. Jest zupełnie inny niż kneble, które można kupić przez internet, odrazu czuć, że posłuży latami (a niektóre bywają jednorazowe, jak się za mocno ugryzie).
🖤 Użytkowanie 🖤
I tutaj czuję przewagę nad knebalami z silikonową kulką (o plastikowych nawet nie wspominam) - pręt nie kaleczy kącików ust, bo jest gładki i okrągły w przekroju. Skórzane paski mają odpowiednią ilość dziurek, nawet dla tak drobniej osoby jak ja :D Co do drewnianej kulki - martwił mnie ten materiał w kwestii zębów, ale zupełnie niepotrzebnie ❤️ Kulkę można dostosować rozmiarem do rozstawu szczęki przy zamówieniu i wcale nie jest tak twarda jak się spodziewałam, wręcz przeciwnie, mam wrażenie, że jest mniej urazogenna niż zwykła.
🖤 Nasz pomysł na użycie🖤
Jestem osobą, która dużo mówi, także podczas sesji BDSM i którą ciężko ukarać (bo o lanie się prosi). Po założeniu knebla oczywiście miałam tysiąc rzeczy do powiedzenia i nie mogłam tego zrobić, a to najgorsza kara jaka mnie spotkała przez 7 lat relacji. Także po latach relacji okazało się, że znaleźliśmy wreszcie super sposób na karę, polecamy :D
🖤 Bezpieczeństwo 🖤
Nie byłabym z sobą, gdybym nie przypomniała i tutaj, o tym, że do zabaw z kneblem potrzebne jest ustalenie gestu bezpieczeństwa, bo, no cóż, nie można mówić. Jeśli zabawa zakłada kontakt ciała z ciałem, może to być poklepanie partnera, ale jeśli macie knebel np. podczas spankingu czy wiązania, pamiętajcie o przedmiocie w dłoni, który w ramach gestu, po prostu upuście :D
Stay safe ❤️
Z moim kodem LunaInAbysso, czeka na Was promocja na stronie korisa.pl - kod wpisujcie w koszyku!
instagram
2 notes · View notes
agakikama · 1 month
Text
Tumblr media
Witajcie
Dziś daję ostatnią już postać z mojego universum Welcome Hope, moja postać OC ma na imię Hemlock i jest on marionetką mającą 3 stopy wzrostu, posiada on blado piaskową skórę i lodowo niebieskie włosy, Hemlock jest z natury troskliwy, opiekuńczy i niezwykle zaradny, uwielbia bawić się w berka, chowanego i podchody, Hemlock jest niesamowicie utalentowanym magiem iluzjonistą, lubił robić przeróżne magiczne sztuczki i wręcz zaskakiwać swoim talentem, aby wywołać uśmiech nawet u najbardziej marudnych zrzęd, Hemlock posiada też specjalną, ukrytą umiejętność, potrafi on wykorzystywać energię swojej własnej duszy i przejmować kontrolę nad martwymi przedmiotami i nimi poruszać, na przykład: jak zobaczysz latającą, świecącą w dziwnych barwach lampę, no to właśnie sprawka Hemlock'a. Ta marionetka jest także niezwykle muzykalna, umie on grać na skrzypcach, pianinie/fortepianie, a nawet na gitarze, uwielbiał grać przeróżne melodie i śpiewać przeróżne piosenki, lubił też tańczyć i czytać przeróżne książki, znał też biegle język migowy i alfabet morsa, aby móc się w ten sposób porozumiewać na dalekie odległości lub rozmawiać z osobami głuchoniemymi, pewnie nikt z was tego nie zauważył, ale strój Hemlock'a do złudzenia przypomina on barwy DOMU w którym mieszka Wally Darling, zastanawiacie się pewnie, jaki związek ma Hemlock i Dom Wally'ego? Zaskoczę was jedną rzeczą... Hemlock był pierwszą marionetką nim pojawił się Wally Darling i jego przyjaciele. Listopad 1969 - miesiąc wcześniej przed serialem Wally'go - 55 lat temu... planowano aby i Hemlock miał zadebiutować w serialu razem z Wally'm, ale główny dyrektor miał inne plany do tej marionetki i chcąc się go pozbyć na dobre, sprzedał go do jakiejś instytucji i został on zahibernowany, a jego kapsułę kriogeniczną, zakopano w miejscu gdzie teraz stoi DOM Wally'ego, Hemlock nawet będąc w uśpieniu, posłużył się swoimi nie tylko swoimi zdolnościami magicznymi, ale posługując się swoją duszą, stał się on dosłownie żywym budynkiem, a posługując się alfabetem morsa usiłuje jakoś porozumieć z mieszkańcami The Neigborhood, ale po za Wally'm, nikt inny go nie rozumie w efekcie czego jego rozgoryczenie, strach i to ciągłe poczucie samotności, przeradza się w gniew i frustrację, a czasem jest tak zaślepiony agresją że nie widzi tego iż robi Wally'emu krzywdę i go rani oraz kaleczy, Hemlock żywi głębokie uczucia do Julie, ale będąc DOMEM nie jest w stanie jej tego powiedzieć a jego ciało jest uwięzione niemalże pod fundamentami, co powoduje u niego dodatkowy cios. Niedługo po tym jak Rose i jej przyjaciele zadamawiają się w The Neigborhood, Rose odkrywa największy sekret DOMU i dowiaduje się o uwięzionym pod nim Hemlock'u. Czy mieszkańcom The Neigborhood, uda się odkopać zahibernowaną marionetkę? Czy Wally zdoła wybaczyć agresywne zachowanie Hemlock'a i zrozumieć jego sytuację? Jaka historia spotkała tę marionetkę że został on potraktowany jako królik doświadczalny? Nie wiadomo co przyniesie przyszłość...
Jeśli chodzi o ten zapis z kriogeniką, to znalazłam kilka artykułów na ten temat i pomyślałam że dodam to do mojego Universum WELCOME HOPE, ponadto, zauważcie iż dałam mojej postaci OC moce związane z magią duszy co będzie miało związek z moim Universum, jakim jest "Worldtale". A co za tym idzie... WELCOME HOPE będzie oficjalną częścią do mojego WORLDTALE'a!!!! Kto wie może stworzę komiks, albo napiszę o tym opowieść, nie wiadomo co przyniesie natchnienie twórcze...
Atak z innego tematu, oryginalne "WELCOME HOME" powstało 11.10.1969r. a zniknęło w 1974r., dlatego napisałam w opisie że wydarzenia miały miesiąc przed w pełni zaplanowanym serialem, chciałam to jakoś chronologicznie zsynchronizować.
Co sądzicie o mojej postaci OC, jakim jest Hemlock? Chętnie poznam wasze opinie w komentarzach, gwiazdki również są mile widziane.
UWAGA: Wszelki Hejt czy Trolling na temat mojej osoby czy też moich prac, będzie zgłaszany i usuwany!
Welcome Hope jest stworzone przez: Agakikama
"Welcome Home jest stworzone przez Clown @_PartyCoffin_"
-------------------
Hello
Today I am giving you the last character from my Welcome Hope universe, my OC character's name is Hemlock and he is a 3 feet tall puppet, he has pale sandy skin and ice blue hair, Hemlock is by nature caring, caring and extremely resourceful, he loves to entertain he plays tag, hide and seek and stalking, Hemlock is an incredibly talented magician and illusionist, he liked to perform various magic tricks and even surprise with his talent to make even the grumpiest of grumps smile, Hemlock also has a special, hidden skill, he can use the energy of his own soul and take control of inanimate objects and move them, for example: if you see a flying lamp glowing in strange colors, that's Hemlock's doing. This puppet is also extremely musical, he can play the violin, piano/piano and even the guitar, he loved playing various melodies and singing various songs, he also liked dancing and reading various books, he also knew sign language and the Morse alphabet fluently to be able to communicate this way over long distances or talk to deaf people, probably none of you have noticed this, but Hemlock's outfit is very reminiscent of the colors of the HOUSE where Wally Darling lives, you are probably wondering what the connection is between Hemlock and Wally's House 'ego? I will surprise you with one thing... Hemlock was the first puppet before Wally Darling and his friends appeared. November 1969 - a month earlier before the Wally series - 55 years ago... it was planned that Hemlock would also debut in the series together with Wally, but the main director had other plans for this puppet and, wanting to get rid of him for good, he sold him to some institution and he was hibernated, and his cryogenic capsule was buried in the place where Wally's HOUSE now stands, Hemlock, even while in sleep, used not only his magical abilities, but using his soul, he literally became alive building, and using the Morse alphabet he tries to somehow communicate with the inhabitants of The Neigborhood, but apart from Wally, no one else understands him, as a result of which his bitterness, fear and this constant feeling of loneliness turn into anger and frustration, and sometimes so blinded by aggression that he does not see that he is harming Wally and hurting and injuring him, Hemlock has deep feelings for Julie, but being a HOME he is unable to tell her this and his body is trapped almost under the foundations, which causes him additional blow. Not long after Rose and her friends settle in at The Neigborhood, Rose discovers THE HOUSE's greatest secret and learns about Hemlock trapped beneath it. Will the inhabitants of The Neigborhood manage to unearth the hibernating puppet? Will Wally be able to forgive Hemlock's aggressive behavior and understand his situation? What happened to this puppet that led to him being treated as a guinea pig? No one knows what the future will bring...
Regarding the cryogenics entry, I found a few articles about it and thought I would add it to my WELCOME HOPE Universe, also, please note that I gave my OC character powers related to soul magic which will be related to my Universe which is " "Worldtale". And therefore... WELCOME HOPE will be an official part of my WORLDTALE!!!! Who knows, maybe I'll create a comic book or write a story about it, who knows what will bring creative inspiration...
An attack from a different topic, the original "WELCOME HOME" was created on October 11, 1969. and it disappeared in 1974, that's why I wrote in the description that the events took place a month before the fully planned series, I wanted to somehow synchronize it chronologically.
What do you think about my OC character Hemlock? I'd love to hear your opinions in the comments, stars are also welcome.
ATTENTION: Any hate or trolling about me or my works will be reported and deleted!
Welcome Hope is created by: Agakikama
"Welcome Home is created by Clown @_PartyCoffin_"
0 notes
antypoezja · 3 months
Text
Jesteś mi jak róża co kaleczy dłonie.
A mimo.
Nadal napawam się Twoim pięknem.
1 note · View note
yellowmanula · 7 months
Text
Tumblr media
"pętla"
ten wieczór dał mi na spróbowanie chroniczne zmęczenie
rozrzedzone w półśnie suche jak kora co kaleczy stopy
cięty język światła który spada na wprost zrywny zręczny dotyk
co złapał w powietrzu?
kręte wstążki żyłek w każdym drobnym listku
porzucony łańcuszek znajdź drogę do wyjścia
1 note · View note
just-me-19 · 8 months
Text
Nic tak nie kaleczy serca jak myśl o osobie która miała być na zawsze a zniknęła z dnia na dzień.
1 note · View note
szebla · 9 months
Text
Klamra francuska glamour spinka do włosów oryginalna
Ekskluzywna klamra do włosów, spinka wykonana z hipoalergicznego włoskiego octanu celulozy w kolorze Tokyo. HAND MADE Klamrę wykonano we francuskiej manufakturze, z ozdobnego materiału o dużej elastyczności i odporności na złamanie. Ręczne polerowanie sprawia, że klamra nie ma ostrych krawędzi, więc nie niszczy włosów i nie kaleczy skóry. Wymiary Szerokość produktu: 1.8 cm Długość produktu: 8.5 cm Długość automatu: 7 cm Jedyna w swoim rodzaju, wygodna, trwała i lekka spełnia oczekiwania. Cena 23.40 PLN Nasza firma istnieje na polskim rynku od 1991 roku. Zajmujemy się sprzedażą detaliczną i hurtową najwyższej jakości biżuterii oraz dekoracji do włosów. W odpowiedzi na spore zainteresowanie przenieśliśmy częściowo sprzedaż do Internetu. Spore doświadczenie na rynku umożliwia dopasować się nam do indywidualnych potrzeb Klientów. Nasz asortyment to głównie biżuteria firm Colibra i Jablonex oraz francuskie spinki do włosów. Colibra to firma z ponad 40-letnią tradycją, posiadająca największy zakład biżuterii modowej w Polsce. Lider w swojej branży, produkujący biżuterię pozłacaną i srebrzoną z przyjaznych dla skóry, antyalergicznych stopów metali, pokrytych wysokiej klasy materiałami – 24-karatowym złotem, srebrem lub rutenem. Do zdobienia wykorzystywane są znane w całej Europie kryształy Crystallized–Swarovski. Firma Handlowa Jacek Szebla ul Sokola 10 39-200, Dębica Tel. 601 514 148 https://szebla.pl/spinki-premium/3968-oryginalna-spinka-francuska-glamour-klamra.html
0 notes
Lada chwila uzyskam status więźnia własnej mizantropii…
Zresztą mam przeczucie, że już go zyskałem.
Czuję się nim przebity, niczym ostrzem kopii;
boję się, że ono chce ze mną zostać na stałe.
Rani mnie ów immanentna komponenta,
eksploatuje nieznane mi dotąd pokłady nihilizmu…
podobno osobowość ludzka jest jest transcendentna.
Natomiast mój przypadek posiada tutaj cząstkę komizmu.
Z trudem buduję akceptację na fundamencie uprzedzeń;
łaska w łaskę niełaski popada .
Na kanwie doświadczeń odziedziczyłem tą schedę,
a głowi mnie głównie jej pierwotna monada.
Trapi mnie również struktura społeczna;
każdy kulawy aspekt wszechświata.
Internacjonalistyczna diaspora jest niebezpieczna;
ponownie kaleczy nas ręka wielkiego brata.
Możliwe, że gdyby nie nasza feralna Wieża Babel,
mielibyśmy dziś więcej plonów…
Obłędni politycy wznoszą falę,
by wyekstrahować lub skontaminować tę zupę narodów.
Marsz Niepodległości w Polsce…
na tydzień nienawiści…
niedługo przemianowany będzie,
wszakże wrzawa desynchronizacji…
-kwitnie już wszędzie.
1 note · View note
stomoclinic · 1 year
Text
Innowacja w zakresie prostowania zębów
Zapewne wiele osób pamięta czasy, kiedy jedynym sposobem na wyprostowanie zębów było założenie metalowego aparatu z gumkami. Ile w tym było przyjemności, wie każdy, kto nosił. Na szczęście w ostatnich latach dużą popularność zyskał aparat nakładkowy, który na tle zwykłego metalowego wypada dużo, dużo lepiej.
Aparat nakładkowy kontra zwykły
Proste zęby i uśmiech gwiazdy rodem z Hollywood to pragnienie zapewne wielu osób. Za wadę zgryzu najczęściej odpowiadają czynności, które wykonujemy jako dzieci. Może to być nieodpowiednia pozycja podczas snu czy jedzenia, ssanie kciuka, gryzienie ołówka albo picie napojów z "dziubkiem". Krzywy zgryz może być także wadą genetyczną, więc na odziedziczenie go nie mamy za bardzo wpływu. Ani dla dziecka, ani dla dorosłego noszenie aparatu na zęby nie jest niczym przyjemnym. Klasyczny, metalowy aparat kaleczy język, policzki oraz przysparza wielu problemów przy jedzeniu. W obecnych czasach świetną alternatywą jest więc aparat nakładkowy.
Tumblr media
Klasyczny metalowy aparat
Aparat nakładkowy, czyli komfort dla dzieci i dorosłych
Potrzeba matką wynalazku. Aby skończyć z wieloma niedogonieniami związanymi z noszeniem klasycznego aparatu powstały specjalne aparaty nakładkowe na zęby, które można ściągać do jedzenia. Ponadto są one lżejsze, wygodniejsze do noszenia, a efekty widać już po kilku miesiącach. Dodatkowo wizyty kontrolne są w tym przypadku rzadsze, co pozwala nam zaoszczędzić sporo czasu. Jeśli marzysz o prostych zębach i komfortowym leczeniu, koniecznie zagłęb się w temat aparatów nakładkowych!
Tumblr media
Aparat nakładkowy na zęby
1 note · View note
blackrealit · 2 years
Text
Czy to wszystko było tego wartę nie sądziłam że ta "miłość" po drodze zniszczy tyle osób wokół mnie dlaczego dałam się odkładać i brać jak towar na półce , rozbilas mnie teraz każdy kto próbuje mnie poskładać kaleczy się.. A ty nie wiem kim jesteś co chcesz odemnie wciąż
1 note · View note
wieczny--niedosyt · 2 years
Text
Nieprzerwanie upadam i wstaję. Stale potykam się i wpadam w coraz głębszy dół. Niezgrabnie idę przez drogę zwaną życiem czekając wyłącznie na kolejny upadek, znacznie boleśniejszy od poprzedniego. Wciąż zmierzam przed siebie oczekując wyłącznie na ostateczną porażkę, która nie pozwoli mi się już nigdy więcej podnieść. Idę przez życie w dość nieudolny sposób z bagażem własnych doświadczeń oraz całkowicie obcych mi osób. Ten bagaż tłamsi moją duszę. Przytłacza mnie zarówno fizycznie, jak i psychicznie. On kaleczy moje ciało, spowija je świeżymi ranami i okalecza moją psychikę. Podążam tak przez nieskończenie długi okres czasu oczekując na moment, w którym padnę po drodze z braku sił i już nigdy więcej nie powstanę. Stawiam kroki pomimo tego, że staczam się z każdą sekundą coraz bardziej. Stąpam ze świadomością, że każdy krok może być tym ostatnim.
Wystarczy, że zauważysz, że moja trasa nazwana życiem już dawno zatrzymała się w martwym punkcie. Teraz już tylko udaję niezłomnego wędrowca...
- 【wieczny--niedosyt】
0 notes