Tumgik
#przecinek
hero-is-back · 9 months
Text
nienawidzę kiedy chcę o czymś porozmawiać i mógłbym to powiedzieć tak elokwentnie po angielsku, ale brzmię jak jakieś dziecko po polsku. rozdziera mnie od środka fr
0 notes
coolgamingfacts · 2 years
Text
Wanted to see what would happen if I put the most famous Polish trollpasta into google translate
I... don't know what I expected honestly
("Puzyno" is extremely misspelled "późno" which means "late", so it would be like "It was already Leyt" or something like that. Also he was holding a kitchen knife if you're wondering)
Tumblr media Tumblr media
1 note · View note
urwalem-sie-z-gwiazd · 4 months
Text
W sumie to ja jestem jak przecinek – nigdy nie kończę, nie umiem kończyć, nie umiem zamknąć czegoś, co było kiedyś, nie umiem zakończyć pewnych rozdziałów w moim życiu.
201 notes · View notes
sz-tu-ka-sz-ep-tu · 3 months
Text
W sumie to ja jestem jak przecinek – nigdy nie kończę, nie umiem kończyć, nie umiem zamknąć czegoś, co było kiedyś, nie umiem zakończyć pewnych rozdziałów w moim życiu.
40 notes · View notes
twojtesc · 8 months
Text
Kurwa to nie przecinek, kurwa to
Tumblr media
✨ Partykuła wzmacniająca ✨
52 notes · View notes
chichotka · 10 months
Text
Od jakiegoś czasu mamy stażystę. Młoda osóbka, wiadomo przyszła się czegoś nauczyć. I ja wszystko rozumiem, nie miała styczności z segregatorem to pokazałam jak się go otwiera, nie lubiła zajęć z Worda (o ile zajecia informatyczne jeszcze są i uczą na nich offica , nie na bieżąco jestem z systemem edukacji) pokazałam podstawy, ale żeby nie wiedzieć jak się adresuje listy, żeby po kodzie pocztowym robić przecinek
00-000, Wariatkowo
Serio?
Co jest z tą młodzieżą, przecież tego w podstawówce uczą...
A może to ja jakaś dziwna jestem
29 notes · View notes
nikolafocus · 3 months
Text
Nowy wiersz który napidałam niedawno!
Testament mój
Jeśli czytasz ten wiersz.
To pewnie mnie już nie ma -odeszłam.
Nie dzwoń.
Nie pisz.
Nie błagaj!
Nie pytaj czemu!
Nie rób nic - po prostu odpuść
.
Pisałam ten wiersz ,
wyrzucając kotłujące się uczucia
Na kartce wyrzuciłam
marzenia i plany
Smutki i chwilę szcześcia
Wyrzuciłam wszystko co we mnie kotliło
.
Pisałam łzami woli
Uśmiechem bezradności
I śmiechem pustości
Każdy jeden przecinek -to wiele radości.
Każda jedna kropla - znakiem mej miłości.
.
Jednak koniec wiersza
to siła wytrwałości,
i wielkiej chwiejności
Dziękując za wszystko - odchodzę szczęśliwą
.
Możecie pisać opinie na temat tego wiersza i co o nim sądzicie ! Byłabym za to wdzięczna
7 notes · View notes
moja-wizja-swiata · 2 months
Text
Ta relacja jest pusta ale mam nadzieję, że to się zmieni… to tylko nadzieja
Jestem jak ten przecinek, który nie kończy zdania tylko dalej po nim toczy się kolejne… nie umiem zakończyć relacji… ktoś musi zrobić to pierwszy
~pp
4 notes · View notes
ekipa · 1 year
Text
Zmiany, zmiany...
⭐ Co nowego
Zaktualizowana strona ustawień bloga w przeglądarce jest już dostępna dla wszystkich.
Mamy to! Sprawdź swój przegląd 2022 roku na Tumblrze!
Wiesz, że możesz zainstalować progresywną aplikację internetową Tumblra w Google Chrome i Microsoft Edge? Zajrzyj na tumblr.com/dashboard w przeglądarce Chrome lub Edge i kliknij ikonę instalacji w pasku adresu po prawej stronie.
Edytor postów w przeglądarce obsługuje teraz kilka dodatkowych skrótów klawiaturowych: Ctrl + Shift + Z wstawia blok linków, Ctrl + Shift + P wstawia blok obrazków (tylko w Google Chrome), Alt + Shift + P wstawia blok obrazków we wszystkich przeglądarkach, Ctrl + Shift + L wstawia blok audio, a Ctrl + przecinek zmienia format wybranego tekstu na małą czcionkę.
🛠 Co poprawionego
Wprowadziliśmy kilka ulepszeń w obsłudze postów z obrazkami o różnych rozmiarach i proporcjach w formularzu posta w przeglądarce. Podgląd w formularzu jest teraz bardziej zbliżony do wyglądu opublikowanego posta w Kokpicie.
Karta "Twoje tagi" nie będzie już odświeżana po otwarciu opcji "Zarządzaj" (chyba że faktycznie zmienisz coś w opcjach).
Przeniesienie obrazu w formularzu posta nie jest już zaliczane jako przesłanie.
W niektórych językach przycisk "Obserwuj" na stronie /obserwowane zawijał się do następnego wiersza, ale już to naprawiliśmy.
Naprawiliśmy też kilka problemów z obsługą największych bloków tekstu w nowym edytorze postów w przeglądarce. Czasem powodowało to utratę formatowania lub powielanie treści.
W edytorze postów poprawiliśmy też wyrównywanie ikon wstawiania bloków w mniejszych oknach przeglądarki.
W zeszłym tygodniu posty oczekujące w kolejce były publikowane później, niż powinny, ale teraz już wszystko gra.
🚧 Co w toku
Pieczenie pierników, wybieranie prezentów i wieszanie bombek na choince.
🌱 Co nadchodzi
Twój spersonalizowany przegląd roku!
Widzisz jakiś problem? Prześlij go nam, a my wkrótce się odezwiemy!
Chcesz podzielić się swoją opinią? Sprawdź blog @ekipa i zacznij rozmawiać ze społecznością.
17 notes · View notes
herbata-oporanku · 6 months
Text
Walczę codziennie
Nie liczyłam nigdy dni kiedy przestałam robić sobie krzywdę, ale jestem dumna bo to już parę dobrych lat
Walczę codziennie o lepsze jutro u mnie czy u bliskich
Walczę codziennie
Ale tak źle mam w głowie od paru dni, nie wiem gdzie postawić kropkę a gdzie przecinek, jeśli rozumiecie o co mi chodzi.
Jestem zagubionym dorosłym dzieckiem, chodzę do pracy palę papierosy, mam obowiązki, ale to nic nie znaczy, kiedy w środku jako jedyna martwię się sama o siebie
Będę egoistką ale kto mi zabroni wylać czego chce tutaj, w miejscu gdzie mogę wszystko
Chciałabym żeby ktoś się mną zaopiekował, przytulił, pogłaskał po głowie i powiedział że dla niego jestem tą jedną najbardziej jasną gwiazdką na niebie, że jestem piękna i wyjątkowa, że mnie nie zostawi chociaż w to akurat ciężko wierzyć w tych czasach, chciałabym po prostu żeby ktoś był dla mnie w tylu procentach w ilu ja zawsze oddaje się dla kogoś.
3 notes · View notes
umyslzodzysku · 3 months
Text
Podsumowanie roku 2023. SAY HI
Rok ten nie należał do najprostszych. Mogę sobie nawet pozwolić na określenie, że jestem nowicujszem tak nagromadzonych wydarzeń w ciągu 365 dni. Strata mojego psiaka, który żył ze mną przez 10 lat mocno się na mnie odbiła. Zwłaszcza, że zwierzęta stanowią dla mnie ogromną dawkę pozytywnych uczuć i emocji. Dodatkowo, stanowią dla mnie pewną formę terapii. Gość przynajmniej nie mówi nic jak mu nadaję, czy kiedy go tulę jak ojciec, co pierwszy raz widzi swoje dziecko, a tu przecinek, z tym też różnie bywa. Wiem, że nie wszyscy mnie znają, a pewnie wielu z Was dopiero poznaje, dlatego też chcę Wam w kolejnych postach trochę przybliżyć moją historię. Nie mam zamiaru tu też wchodzić w swoją prywatność, bo ten kanał nie jest moim dziennikiem, a tylko ukazaniem Wam mojej drogi pod kątem rozwoju samoświadomości emocjonalnej, rozpoznawania swoich potrzeb, sposobów na walkę z tym wszystkim, czego doświadczyłem w roku 2023 i wcześniej.
Wracając do podsumowania… Krótko po śmierci Rockiego, w maju, straciłem dziadka. Nasze relacje bywały różne, ale będę zawsze wspominał te najlepsze chwile, bo go kochałem. Każdy z Nas się wychowywał w jakimś środowisku, które go ukształtowało.
W momencie jego śmierci moje siły i zapał na jakiś czas opadły, a dzień spowił mrok. Odczucie żalu mieszało się z pustką. Śmierć jest nieodzowną częścią naszego życia. Niby to wiemy, lecz czym że w tym przypadku jest świadomość do emocji, które najlepiej wydarły by z Nas serce… Okres letni miał mi dać ukojenie oraz przeważyć szalę ostatniego półrocza. Wyjechaliśmy z Gdyni do Międzywodzia, co może się wydać dosyć idiotyczne. Zjechać całe wybrzeże mając morze pod nosem, lecz jechaliśmy tam do moich Rodziców. Spędziliśmy tam dwa dni, już wcześniej planując wyjazd, wpadliśmy na pomysł, by odwiedzić od razu Berlin. Miasto zachwyca swoją architekturą, jak i otwartością. Tego było mi trzeba. W tamtym momencie czułem, że znów odżyłem. Dostałem kolejny raz energii, której tak brakowało mi i ciężko było znaleźć w ostatnim czasie. Dni były upalne, co wręcz dodatkowo nakręcało. Społeczeństwo, wydawało się, że nigdzie się nie spieszy. Ludzie przesiadywali godzinami nad rzeką pijąc wino, paląc papierosy oraz gwarnie rozmawiając. W powietrzu unosił się zapach z pobliskich restauracji. Wpadliśmy na pomysł, by wieczorem wyskoczyć do jakiegoś klubu, potańczyć, trochę wypić alkoholu, a przede wszystkim jednak świetnie się bawić i dalej eksplorować miasto. Znaleźliśmy jakiś klub muzyczny w Internecie, gdzie po opiniach można było śmiało stwierdzić, że impreza tam nie może się nie udać. Zachwalono lokal jako jeden z ciekawszy na mapie Berlina.
Gdy weszliśmy do środka bardzo Nam się spodobało. Sale taneczne byłe duże, a pomieszczenia zadbane. Kilka barów, co rozwiązywało problem stania w kolejkach. Opadłem trochę z energii, więc zamiast się bawić skoczyłem do baru by napić się lampki wina, która nie okazała się czysta... Ogarnęło mnie uczucie strasznie mocnego upojenia. Przynajmniej tak to odczuwałem. Nie mogłem się wysłowić w żadnym języku. Pamiętam, że na loży usiadła jakaś osoba. Znajomi świetnie bawili się na parkiecie…
Przekażę Wam tylko, że zostałem tamtej nocy uprowadzony i zgwałcony...
Ból oraz rozdzierająca niemoc wraz ogromnym uczuciem niesprawiedliwości, szokiem, lękiem i strachem mieszały się w mojej głowie. Czułem się jakby ktoś zapiął mnie w pasy rollercostera emocjalnego nie pytając o zgodę. Dotyk ciała przy pierwszej kąpieli pamiętam do dziś. W jednym momencie, ktoś wydarł ze mnie wszystko. Uczucie pustki wewnątrz towarzyszyło mi przez długi czas. Mój lęk mieszał się z gniewem, a potem rozpaczą. Wtedy zrozumiałem co to niemy krzyk. Gdy wszystko w Tobie napiera.
18 lipca na długo pozostanie w mojej pamięci. Pierwszy miesiąc był okresem wyrzucenia z siebie wszystkich emocji. Całe szczęście nie zostałem w tym wszystkim sam. Zamknąłem firmę, wylądowałem na zwolnieniu z lekami w ręku. Niestety ze względu na brak sprawcy i ryzyko zakażenia HIV oraz innych chorób wenerycznych zmuszony byłem poddać się leczeniu profilaktycznemu. Ilość antybiotyków zjedzona w jednym miesiącu spowodowała, że mój brzuch nie dawał sobie z tym rady. Początkowo, poprzez złe samopoczucie ciężko było zebrać mi myśli, lecz wiedziałem, że nie mogę się poddać. Życie nie zawsze układało mi się tak jak powinno. Będąc dzieckiem adoptowanym w małej wiosce, od dzieciństwa miałem wpojoną wolę walki, by móc się bronić przed rówieśnikami oraz też nierzadko dorosłymi, którzy nie szczędzili mi gorzkich słów. W końcu byłem jedynym dzieckiem adopcyjnym w okolicy. Wyobraźcie sobie taką małą społeczność 28 lat temu. W czasach, w których dorastałem nikt nie mówił o zdrowiu psychicznym, przede wszystkim nikt do tego nie przywiązywał wagi. Zresztą do dziś ten temat to jak kula u nogi. Fakt, moi rodzice zawsze byli jak lwy, które stawały w obronie potomstwa, lecz też nie zawsze mogli być przy mnie. To, co kiedyś było traumą, bo myślę, że tak mogę to określić, dziś jest fundamentem mojej siły. Do wszystkich osiągnięć mojej psychiki dotarłem sam. Po molestowaniu seksualnym trafiłem na chwilę do psychologa, który zaproponował mi w wieku 16 lat, że mam być własnym rodzicem dla siebie i muszę sobie to jakoś wszystko wytłumaczyć. Do dziś nie rozumiem dlaczego ta osoba świadczy nadal praktykę. Otrzymywałem ogrom uczucia od moich rodziców, lecz jak każdy nastolatek już w tamtym momencie miałem swój okres buntu mieszający się z brakiem zrozumienia.
Kwestia moich doświadczeń kolejny raz kazała mi zacisnąć pięść. Wówczas psychologia stała się moją pasją. Procesy myślowe, samoświadomość, diagnostyka zaburzeń, obserwacja oraz analiza społeczeństwa to jedne z wielu moich zainteresowań, które w tamtym momencie zaczęły kreować moją samoświadomość. Oczywiście że zakładałem maski. Udawałem wśród ludzi szczęśliwego, lecz w środku czułem, że wszystko we mnie doszczętnie spłonęło. Właśnie w tamtym momencie zaczęła się moja przemiana, która pozwoliła mi zbudować tak silny fundament, że po zgwałceniu wróciłem już po 3 miesiącach do pracy. Dzisiaj mija równo 6 miesięcy od tamtego zdarzenia. Co czuję? Siłę, pewność siebie, spokój, który tak ciężko było mi odnaleźć przez tyle lat. Moje hobby przeradza się właśnie w zawód. Mam już ogromny warsztat do pracy nad sobą wraz z fachową wiedzą, którą nabywam dzięki studiom psychologicznym ze specjalnością seksuologii oraz kliniczną, a także z nabywanym tytułem terapeuty, który lada chwila będzie w moich rękach. Do tego bagaż doświadczeń własnych czyni, że nie jest to tylko kanał kolejnego psychologa, a zupełnie inne podejście do formy pracy z traumami oraz dalszymi następstwami ich, jak i automotywacją, która przez dłuższy okres pokutowała. Będę też poruszać tu wiele tematów, które powinny Wam jako odbiorcom pomóc zrozumieć pewne mechanizmy w Waszym życiu.
Psychika, to też Twój organizm i Ty sam. Dlaczego się zajeżdżasz? Ból fizyczny, kiedy jesteś połamany, też idzie przecierpieć przecież, więc po co idziesz do lekarza? Być może, jak się zgłosisz z tym pomysłem do odpowiedniej instytucji, jak pokażesz, że jesteś super odporny na ból, to będziesz w księdze Guinnessa, ale za pracę nad sobą nie ma statuetki od  społeczeństwa. Jest to bowiem Twój fundament ugruntowanej psychiki z posągiem, na którym widniejesz Ty sam.  On właśnie powinien stanowić Twoją największą nagrodę.
@umyslzodzysku -INSTAGRAM
@umyslzodzysku - TIK TOK
1 note · View note
fluid1312 · 5 months
Text
Pewni ludzie są jak przecinek przed kropką
-.-.—-
1 note · View note
mariolaszyszkiewicz · 7 months
Text
Tumblr media
"JODŁY NA GÓR SZCZYCIE" Występują: JODŁY MŁODY HISTORYK GŻEGŻÓŁKA MONIUSZKO W DĘBOWYCH RAMACH SPOŁECZEŃŚTWO (Scena przedstawia willę młodego historyka Gżegżółki . Przez otwarte okno widać jodły na gór szczycie. Gżegżółka przy stole zawalonym księgami i dokumentami. Nad Gżegżółką ogromny portret Moniuszki w dębowych ramach) GŻEGŻÓŁKA Jakim szczęśliwy ! Po tylu latach tułaczki nareszcie na ziemi ojczystej w mojej skromnej , ale włąsnej willi mogę się oddać w dalszym ciągu wytężonej pracy, na ukochanej niwie historycznej. (pisze) Kiedy Buburyk XII zamordował swoich dwunastu synów w łaźni....przecinek JODŁY (szumią) GŻEGŻÓŁKA szum tych jodeł zaczyna mnie denerwować. Tracę wątek. JODŁY (szumią jak na złość) GŻEGŻÓŁKA Do jasnej polędwicy . ! Synów w łąźni. Przecinek. A co dalej? wszystko przez ten szum. Pójdę i zetnę te jodły. (ogląda się za piłą) MONIUSZKO W DĘBOWYCH RAMACH Tylko spróbuj! GŻEGŻÓŁKA Właśnie , proszę pana, że spróbuję. ( bierze piłę, wychodzi z lewej strony , wdrapuje się na szczyty gór, ścina jodły i wraca z prawej strony ) JODŁY Przestają wreszcie szumieć) GŻEGŻÓŁKA Nareszcie spokój. Jakim szczęśliwy ! (pisze) Kiedy Buburyk XII zamordował swoich dwunastu synów w łaźni.... Przecinek. MONIUSZKO W DĘBOWYCH RAMACH Nie przecinek , tylko kropka. (spada ze ściany i zabija Gżegżółkę na miejscu ) SPOŁĘCZEŃSTWO Nie płaczcie , o Amorki i wy, Alcyony Szkoda łez . Jak to mówią, są zioła i ziółka Za kpiny i złe czyny występny Gżegżółka Poniósł na oczach świata koniec zasłużony. K u r t y n a
Tumblr media
0 notes
urwalem-sie-z-gwiazd · 2 months
Text
Chyba już przyszedł czas, żebyśmy przestali stawiać przecinek w naszej relacji. Chyba przyszedł czas, żebyśmy w końcu postawili kropkę.
84 notes · View notes
Text
Tumblr media
Tak... To jest chore. Ocal mnie. A dzisiaj powiem Ci mój ostatni sen... Zaczęło się od tego, że śniły mi się wojownicze koty, nagle las w którym żyły pogrążył się w ciemnościach... Obudziłam się we śnie. siedziałam i grałam w gry komputerowe bardzo późno COMMA nagle nie wiadomo skąd zobaczyłam postać w kącie mojego pokoju miał białą bluzę przesiąkniętą krwią, czarne spodnie i tenisówki oraz włosy jego skóra była biała jak ściana jego niebieskie oczy były otoczone czernią i miał wycięty wielki, wieczny uśmiech, a w ręku trzymał NÓŻ KUCHENNY PRZECINEK! powiedział PRZECINEK, kochanie, dlaczego nie śpisz? jest już późno, chodź, położe cię spać, potem zaczęłam biec, a on powiedział jeszcze raz, że chcesz się trochę pobawić, cóż, pobawimy się w chowanego! Szukam cię! 10 kropek 9 kropek 8 kropek 7 kropek 5 kropek 4 kropek 3 kropek 2,1 kropka schowana kurwa szukam cię, co było dalej no cóż znalazł mnie w ogródku, gdy mnie znalazł przytulił mnie mocno i ciąąął gardło nożem mówiąc idź już spać
https://youtu.be/iG2psVjvoR0?si=QzAATb_jTr4_r57u
Nie, pytaj. To jest to, co jest obok tylko w moim języku
1 note · View note
slayybulka · 1 year
Text
zepsulam okulary (przecinek) juz sa naprawione (przecinek) za naprawe wydano 25 zl (kropka)
1 note · View note