Tumgik
#odchudzam się
rozadawg · 7 days
Text
Tumblr media
Motylku, nigdy się nie poddawaj i nie zapominaj ile już przeszedłeś. Bądź tak silny jak ten kotek i pokaż młodszej sobie że jesteś tego wart. 🩷
195 notes · View notes
tiredpoet7 · 6 months
Text
hej, tu znowu @justpoet2 @justpoetagain czy jakie tam jeszcze miałam nazwy.
po kolejnym usunięciu mi bloga zrobiłam sobie chwilę przerwy, ale tak łatwo mnie się tumblr nie pozbędzie 😃
zaobserwowałam już te osoby których nazwy pamiętam, ale proszę o reblog aby znaleźć resztę 🙏
170 notes · View notes
skinnies0butterfly · 1 month
Text
𝓣𝓱𝓲𝓷𝓼𝓹𝓸
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
Chcesz tak wyglądać? To nie wchodź na bardzo niskie limity jak masz problem z binge z deficytem 600-900 do wakacji na spokojnie schudniesz a jak nie chcesz ćwiczyć to rób sobie np spacerki do sklepu to się zmotywujesz albo posprzątaj pokój spalisz kalorie i zrobisz coś pożytecznego.
Do wakacji misiaki będziemy swoimi własnymi thinspo🦋🤍
108 notes · View notes
Text
Tumblr media Tumblr media
It’s me motylove serca chudego dzionka
Tak teraz na pierwszym lekko wciągam brzuch, na drugim jest luz xD nie, nie dam już się podpuścić i nie wciągnę mocniej bo zbanują mi konto. Zadowolona @p0jeb-ana? Jak tak to wyjmij kija z odbytu i nie hejtuj innych jak mnie, wiń siebie za brak efektów 🙆🏻‍♀️
Dodałam ss żeby reszta wiedziała, że sobie nie wymyślam xD
Tumblr media
110 notes · View notes
cl3arbon3s · 5 months
Text
Mam dla was takie motywacyjne tapety które zrobiłam.
Mam nadzieję że się wam spodobają.
Takie pocieszenie dla mnie bo przytyłam...
Chyba okres mi się zbliża.
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
37 notes · View notes
peggy-brown · 2 months
Text
!NIE JESTEM PRO-ANA!
Mam potrzebę napisać dłuższy post na ten temat. Często pojawiam się tutaj i znikam. Wiąże się to z tym, że bije się trochę z własnym sumieniem. Wielokrotnie czuje się źle, od pisania postów na temat ed, a o ironio! Mój cały profil, to tematyka zaburzeń odżywiania, z małym odstępstwami xd Choruje na ed od 2020 roku. Tumblera mam dopiero od niedawna. Zawsze byłam z tym sama, wiele rzeczy nie rozumiałam. Cenie bardzo te społeczność, za uczucie zrozumienia i bliskości jakiej można tu doznać. Brak oceniania, proszenia o zjedzenie czegos, wkładania do jednego worka. Ale moralnie gryzie się to ze mną. Często sobie wyrzucam, że moje posty mogły kogos zmotywować do wyrzymania na za niskich limitach (i nie mówię, że uważam siebie za wpływowa osobe, albo moje konto) usunęłam nawet moje thinspiracje, bo nie chcialam, żeby ktoś po zobaczeniu tego miał "kopniaka" do glodzenia się. I broń Boże. Nie oceniam nikogo, kto wstawia takie posty. Sama ciągle chce to robić i nie wiem czy jeszcze takiego kiedyś nie wrzucę. Jestem ciekawa po prostu, czy ktoś też ma takie konflikty wewnątrzne. Bo niby nie wrzuceniem jednego posta się nic nie zmieni, bo przecież cała strona ed tumblera tak wygląda, a niby nie trzeba dokładać tej małej kropelki w morzu.
Jeśli ktoś to przeczytal, to dziękuję. A jeśli ktoś podzieli się swoim zdaniem to w ogóle kosmos!:) wstawię poraz pierwszy od długiego czasu motylkowe tagi, bo trochę bym chciała, żeby więcej osób to przeczytalo. Buzi
22 notes · View notes
coffeewithoutsugarr · 3 months
Text
tak zazdroszczę osobom, które od zawsze były chude i nie musiały się martwić o pytania przy stole "naprawdę tyle zjesz?" etc. albo czy nie przytyją za bardzo od danego produktu
53 notes · View notes
trudnadusza14 · 10 months
Text
Kiedy jesteś tak szczęśliwy że wszyscy myślą że jesteś zakochany a to szczęście to stąd że schudłeś 😂
60 notes · View notes
starvinpoet · 11 days
Text
15.04 — 16.04
poniedziałek
zjedzone: 650 kcal
aktywność: 8000 kroków, 24 minuty tabaty + dłuższe rozciąganie
dziwny dzień pod względem jedzenia, wypiłam napój proteinowy, nie zjadłam owoców które ze sobą wzięłam, bo nie chciało mi się ich odpakowywać. na w-f mieliśmy beep test, na poziomie czwartym bodajże poleciała mi krew z nosa xd jakiś nie mój dzień całkowicie. potem się trochę napaliłam, w domu miałam zupę ale nie chciało mi się jej jeść i wylałam po nie zjedzeniu nawet połowy malutkiej miseczki. znowu miałam świeżutki chlebek, dwie kromki mi starczyły i nie miałam ciągoty. sporo kalorii mi zostało, chciałam sobie coś jeszcze przekąsić i prawie padło na loda, po czym stwierdziłam że chyba mam większą ochotę na twaróg na ciemnej bułce, no to było czego potrzebowałam tego dnia, białeczko pod koniec dnia też całkiem niezłe bo 50g co jak na mnie i taką kalorykę uważam za przyzwoite.
dobrze było się porozciągać wieczorem. w tym tygodniu tonę z nauką — właśnie spędziłam dwie godziny zastanawiając się czemu kurwa w moim zadaniu moja odpowiedź różni się od tej w książce. siedziałam, myślałam, po czym zobaczyłam, że kiedy trzeba było podzielić bok trójkąta który miał 9 cm na pół to napisałam, że wynosi to 3. i taką trójkę podstawiałam wszędzie. aby wyrobić się ze wszystkimi terminami postanowiłam nie iść jutro do szkoły i mama się zgodziła, ambitnie planuję jednak wstać o 8 lub wcześniej aby od rana usiąść do książek.
wtorek
zjedzone: binge
aktywność: 7000 kroków, 30 minut treningu tanecznego
oczywiście, cały dzień w domu = binge
wstałam wcześnie, około zabrałam się za naukę i po 11 zaczęło się wpierdalanie. ale cóż, początek tygodnia więc może uda mi się to odrobić do soboty (robienia pomiarów) w piątek będę musiała pewnie wziąć dulco bo wątpię że uda się naturalnie. zastanawiam się, czy skoro ciągle mam te napady rany to może warto byłoby po prostu nie jeść w te dni wolne. bez śniadania, z rana od razu na jakiś spacer, nauka, pisanie i w porze obiadowej dopiero posiłek. będę musiała przetestować.
nie zrobiłam wszystkiego co sobie zaplanowałam na dziś. w sumie to ledwie połowę. mam zajebiste wyrzuty sumienia. żyletka prezentuje się sympatycznie, a pozostanie w domu do końca tygodnia jeszcze sympatyczniej. muszę jednak bo inaczej nie wyrobię się z tych zaległości. jutro wybrać się będę musiała do dealza po galaretkę konjac ponieważ planuję dłuższy post na dniach (nie mówię ile h bo może mi się nie uda nawet xd) i to będzie mój zamiennik posiłku. cieszę się że chociaż zmusiłam się do tego treningu, pozostała mi jeszcze nauka na historię fizykę i francuski + jakieś 20 stron zadań z geografi :) to uśmiech nienawiści
Tumblr media
13 notes · View notes
Text
Zazdroszczę wszystkim, dla kogo waga nie jest wyznacznikiem samopoczucia...
11 notes · View notes
daszrademotylku · 6 months
Text
MAM 2 OSOBOWOŚCI:
1.,,jestem idealna,jestem piękna,nie muszę się odchudzać,co z tego że przytyję,życie jest tylko jedno po co się ograniczać dla ładnego wyglądu,nie potrzebuję przyjaciół”
2.,,jestem ulana,jestem brzydka,nienawidzę siebie,muszę schudnąć i to jak najszybciej,jestem beznadziejna,nikt mnie nie lubi,czemu zawsze ja muszę być tą najgorszą”
teraz pytanie czy iść za 1 osobowością czy za 2?
://
24 notes · View notes
rozadawg · 5 days
Text
Nie moge się doczekać aż mojej matka wyjedzie i bede mogla sie odchudzac<33 wyjeżdża 24 kwietnia rano więc to bedzie zajebiocha!! zawsze obiecuje sobie ze tym razem schudne ale teraz już tak na serio. po to założyłam tumbler żeby mieć się z kim tym dzielić a mam troche kg do schudnięcia. będe wam pokazywała efekty, moją wage i czas. codziennie będę tu pisała jak mi idzie co robię i jakie mam sposoby !!
28 notes · View notes
tiredpoet7 · 4 months
Text
🎀 Trening brzucha
youtube
https://youtu.be/lZlQmGG1KsU?si=sEQ7h6HA4Ciqj8Fe
youtube
robię je na zmianę 4-5x razy w tygodniu, brzuch mocniejszy, czuć te mięśnie nawet bez specjalnego napinania no i prezentuje się dobrze 🙏
35 notes · View notes
skinnies0butterfly · 1 month
Text
~𝓝𝓸𝔀𝓪 𝓭𝓲𝓮𝓽𝓪~🦋
Ogólnie nigdy nic tu nie wstawiałam ale od dzisiaj będe starała codziennie wstawiać food booki na razie nie mogę się zważyć bo jest u rodziców jak pójdą to się z ważę ale ostatnio jak się ważyłam to było 51.15 z tego co pamiętam chociaż cały czas binge mam więc czas się ogarnąć
Tumblr media
Robię tą dietę i jeszcze dzisiaj wstawię food booki🦋
21 notes · View notes
chimerqa · 7 months
Text
Tumblr media
Któryś tam dzień diety. Piąty chyba. Porcje są tak syte, ze często noe zjadam wszystkiego. To na plus. Ale fortunę wydaje na żarcie!
Zadzwonił Pan Rower. Uświadomiłam go ile czasu nie byliśmy na randce. Był w szoku, był pewien, ze max 2 tygodnie ciśnie budowę ogrodu. Powiedziałam mu, co się w tym czasie działo w mojej głowie, czego potrzebuje i tak dalej. Oczywiście zabronił mi myśleć, ze mnie unika, po prostu ruszyła dotacja „moja woda”, wiec zapierdala, żeby dostać ten hajs na spełnienie ogrodu naszych marzeń. I ze i tak chciał w te niedziele się spotkać, ale w tej sytuacji chce przyjechać już w sobotę.
Ja to rozumiem. Ale powiedziałam mu, ze ja chce chłopaka nie raz w miesiącu, ze ja chce czuć zapach jego włosów, posłuchać bicia serca, chce żeby mnie przytulił jak mi hormony zrobią burdel w głowie i płacze bez powodu i takie tam.
Cieszę się, ze atmosfera się oczyściła.
28 notes · View notes
peggy-brown · 4 months
Text
‧͙⁺˚*・༓☾11.01.2024r.☽༓・*˚⁺‧͙
Zjedzone: 1466
Nie jestem wcale zła o ten dzień. Mogę to nazwać metabolism day. Wczoraj nie mogłam w nocy spać i myslalam o jedzeniu, dietach itd. Stwierdziłam, że chce schudnąć ale nie chce być chora. Niskie limity nie są dla mnie. nie umiem się długo glodzic, ciężko mi wtedy przestać myśleć o jedzeniu. A u mnie myślenie o jedzeniu = binge. Stwierdziłam, że podwyższe sobie limity od 800-1300kalorii. To mi wystarcza żeby się najeść i jeszcze mieć jakieś zachcianki. Poza tym chce normalnie srać, nie stracić włosów i nie pogorszyć stanu cery.
Dzisiaj w końcu ostatni egzamin. Kochane cke nawaliło I od wczoraj system źle nalicza punkty 😍 niesty muszę czekać do końca marca na wynik ale mam nadzieję, że nie będzie źle. Jutro chyba będzie w porządku dzien. Spoko lekcje. Niestety jeszcze dzisiaj muszę opracować cały temat na historię a jest dość późno. Ale dam jakoś radę.
Jak wy się trzymacie? Ściskam was mocno🩷
15 notes · View notes