Nie słyszałam w życiu nic bardziej prawdziwego. Nie ważne jak będziemy się starać nigdy nie przeżyjemy dwóch identycznych chwil. Zmieni się czas, miejsce, my. Nigdy nie będzie tak samo. Dlatego nie mogę stać w miejscu i rozpamiętywać przeszłości. Nie przeżyje już tego samego rozczarowania, nie poczuje tego bólu. Daje sobie szansę na nowe życie. Zrozumiałam że życie takie jest. Ono było, jest i będzie pojebane. Aż do końca. Ja chcę znowu je pokochać takim jakim jest. Nawet jeśli mam upaść kolejny raz, to chcę spróbować. Dla tych małych chwil szczęścia które daje mi każda próba. Dla tej satysfakcji która odczuwam przy każdym sukcesie. Dla uśmiechu ludzi którzy mnie otaczają. Daje sobie szansę. Poznam siebie na nowo. Przywitam osobę która zawsze chciałam być, ale ją ukrywałam.
Także witaj nowa ja. Zaczynamy od zera. Jeszcze raz.
„Jestem aktualnie w takim momencie swojego życia, że moją odpowiedzią na wszystko jest „w porządku”. Akceptuję to, co mnie spotyka, wyciągam ważne lekcje i jestem za to wdzięczna. Wiem, że wszystko ma jakiś cel i że poburzy zawsze wychodzi słońce”
Chęć odejścia z tego świata, a s tym wszystkim nie jeden błąd i Cierpienie.
Zniszczona psycha, życie,szansę, rzeczy które są i będą we mnie, lecz nie będą one ze mną.
(Niestety nie wszystko się da naprawić i odzyskać)
••••••••••••••••••••••••
••°*°*°*°*STOP*°*°*°*°••
••••••••••••••••••••••••
Nie chwali się dnia przed zachodem słońca.
Aczkolwiek, czuję że daję radę, postępować i realizować swoje postanowienia, które dotychczas gdzieś były tłumione i okrajiane z wiary okropnie, stawić czoła temu złu, mieć wszystko w dupie i nie podchodzić do tego wszystkiego emocjonalnie i naruszać jakkolwiek moją psychikę, może gdzieś jakaś część empatii się we mnie wyłącza, *nie wiem*, lecz zdecydowanie to ma pozytywny wpływ.
Dotychczas dzieliłem się radami, i pewnymi cechami postępowania by odejść od całego tego "mroku", lecz słabo mi szło by samemu umieć się za to wziąć, uwierzyć,i w tym brnąć bez podawania i czekania.
Udowodnię nie tylko sobie, lecz zwłaszcza sobie, że chcieć to móc, a wiara w jakikolwiek sukces i siebie to nie do opisania i potężne rzeczy.
Bądź co bądź, człowieka blokuje STRACH
STRACH! Przed tym co obce, nowe, nieznane. Lecz to tylko i wyłącznie nasz brak wiary i obawy przed tym wszystkim.
*!MOŻNA ŻYĆ I NIE CIERPIEĆ!*
*!WYSTARCZY TEGO CHCIEĆ!*
Fakt, lekko ponad dziesięć lat żyję w ciężkim stanie tak naprawdę, pomimo "epizodów" które bardzo, bardzo zreperować potrafiły moją psychikę, lecz gorzej było gdy to co tak robiło, się straciło. Tyle życia straciłem, ponieważ nad tym wszystkim przeważało wzbranianie od wszelkich pomocy, czy brak wiary że można żyć i nie dać się depresji sterować, a także moja głupota pier#*$ona która nie dawała mi wyjść z tego wszystkiego, wyjść z ciągłego życia w strachu, szarości tracąc chęć do jakiejkolwiek egzystencji w tym świecie.
Wiem, że nikogo to nie obchodzi, ale no XD jutro mam matury i se na własnym blogu se napisze od siebie moje przemyślenia.
Jakby OK ni chuja się nie uczyłam niczego, bo miałam totalny brak motywacji, bo nie dość, że mnie prawie kurwa zgwałcili to jeszcze rodzina mi mówi, że to moja wina i nie mogą mnie "poklepać po pleckach" XDD więc zabawa fest 🤪 przynajmniej przez ten rok na dodatkowe z matmy chodziłam 😌
Ale nie ważne. Czy ja mogę się powołać na własne wiersze? XDDD "Podobną sytuację przedstawiła autorka wiersza pt." idk jakiś wiersz" pod pseudonimem zajebainator3000" ��
Dobra tu moje procenty:
Z próbnych:
Polski pp 44%
Polski pr 63%
Matma pp 48%
Angielski pp 94%
Angielski pr 86%
Przewidywania:
Polski pp 38%
Polski pr 47%
Matma pp 67%
Angielski pp 90%
Angielski pr 87%
"Niech się dzieję wola nieba,/Z nią się zawsze zgadzać trzeba!"
Cringe siada, ale nwm lubię ten filmik XDD głupi Stefan...