Tumgik
#diagnoza
wetotalprobeauty · 10 days
Text
0 notes
walvitswordsandpoems · 6 months
Text
Tumblr media
Something regarding covid...
1 note · View note
dosednainfo · 9 months
Text
Najbardziej niebezpieczne pasożyty na świecie. Przewodnik, jak zachować bezpieczeństwo
Pasożyty to żywe organizmy, które mogą żyć na lub wewnątrz innych organizmów, w tym ludzi. Wiele pasożytów może powodować poważne problemy zdrowotne, a niektóre nawet zagrażają życiu. Wiedza o tym, na jakie pasożyty należy uważać i jak ich unikać, jest niezbędna do zachowania zdrowia i bezpieczeństwa. W tym poście omówimy najniebezpieczniejsze pasożyty na świecie i jak możesz zminimalizować…
Tumblr media
View On WordPress
0 notes
portalnetbe · 10 months
Text
Program do naprawy Windows 11
Tumblr media
Program do naprawy Windows 11: Skuteczne narzędzie w rozwiązywaniu problemów systemowych
Read the full article
0 notes
dopetaleobject · 11 months
Text
Chłopcy są diagnozowani cztery razy częściej od dziewczynek - autyzm
“Kobiety w spektrum używają też maskowania do nawiązywania relacji: »Pozwala mi to być z innymi w sposób względnie komfortowy dla mnie i dla nich. Unikam wrażenia, że jestem społecznie niezdarną idiotką. Oszczędza mi to zażenowania i skrępowania, gdyby coś poszło nie tak«”. Ewa Furgał Temat kobiecego autyzmu nadal jest czymś zagadkowym i tajemniczym [zdj. ilustracyjne] Lęk towarzyszy osobom w…
Tumblr media
View On WordPress
0 notes
Photo
Tumblr media
Diagnoza #teoperformance #reparatiibmw #diagnoza #coding #thebest https://www.instagram.com/p/CfTVw5Nopsn/?igshid=NGJjMDIxMWI=
0 notes
pisarkanaspektrum · 6 months
Text
Przysięgam, że wrzucenie tego posta zajęło mi dłużej niż jego napisanie... W ramach porządków na blogu zajrzałam do mojego starego wpisu o nieudanej wizycie u psychiatry. I stwierdziłam, że niezbyt mi się on podoba – napisany był pod wpływem silnych emocji, widać w nim było moją złość. Postanowiłam, że go przerobię – chciałam wspomnieć o paru dodatkowych rzeczach albo rozbudować pewne wątki. I ogólnie napisać to tak, by miało większą wartość dla czytelnika, a nie było tylko wyrzuceniem przeze mnie negatywnych emocji.
PS. Wciąż jestem na etapie dłubania w blogu i ustawieniach zamiast pisania nowych postów, przepraszam, kompletnie nie mam weny.
1 note · View note
goalsdigger · 1 month
Text
🏃‍♀️ Na sobotni bieg zaspałam... Zepsuło mi to humor na resztę dnia. A w niedzielę było ciężko, wymagający teren i zamiast 5 km wyszło 6,7. I dojebało śniegiem. Ale przebiegłam i mam super koszulkę:
Tumblr media Tumblr media
🖊 I przy okazji jeszcze nowymi długopisami się pochwalę:
Tumblr media
🚚 Prawko zdane, a ja mam jeszcze godzinę jazd do wyjeżdżenia 😅 Ale wyjeżdżę sobie, a nuż się przyda gdy po ustaniu renty będę chciała jeździć śmieciarą (to nie jest żart). Cieszę się, że tak sprawnie poszło, gdybym wiedziała, że nie będzie żadnych problemów to bym C+E robiła. Kto wie, może kiedyś...
🦥 Poza tym to leżę... Spadek formy (i tej fizycznej i psychicznej) mocno... Troszkę kg mi wróciło z tego wszystkiego, ale to najmniejszy problem. Martwi mnie trochę te samopoczucie i brak motywacji. Mój ulubiony stan ostatnio to sen, a to świadczy, że nie jest dobrze.
💺 Co do zdrowia psychicznego... Terapeutka jak mnie zobaczyła i wysłuchała po naszej 3miesięcznej przerwie w spotkaniach wykluła wniosek, że może rzeczywiście to nie schizofrenia (z tym obie się nie zgadzałyśmy od początku) tylko dwubiegunówka. Gdy u niej byłam ostatnio robiłam masę rzeczy i miałam jeszcze do tego milion innych planów, byłam zmotywowana i nadaktywna, a teraz nawet włosów nie byłam w stanie umyć na wizytę i ogólnie ciężko jest. Kiedyś chad u siebie podjrzewałam, ale wiadomo, ja nie jestem od diagnozowania siebie i już nie szukam na własną rękę. Zwłaszcza, że z zaburzeniami osobowości, gdzie również są podobne objawy i to moja wcześniejsza diagnoza (postawiona po 5 miesiącach obserwacji w szpitalu, a więc też bardzo rzetelna) też jak najbardziej się podpisuję, a przede wszystkim pod moją paranoiczną. No nic, czekam aż ona skonsultuje to z psychiatrą i mam się obserwować.
26 notes · View notes
mikoo00 · 10 months
Text
E jednak spoko jest ta terapeutka
Chyba faktycznie mam czarno białe myslenie
Poczuje się odrzucony i już w glowie się przestawiam że nienawidze tej osoby widze same wady
A potem jak mi przejdzie to nie chce jej porzucac
Emmmmmmm
No ale dziś spoko było na terapi powiedziałem wszystko co chciałem Pochwaliła mnie ze juz lepiej sobie radzę z emocjami No i ze robie postępy Też powiedziała że lepiej na ten czas odpuścić studia i szukać czegoś na własną rękę by się rozwijać Pytała się czy w pracy jest możliwość awansu A ja ze tak ambicje mam i chęci 😉 Fajnie ze ona widzie we mnie potencjał też hihi ze stać mnie na więcej
Dowiedziałem się że śmiało mogę mówić na grupie jak czyjeś zachowanie mnje zaniepokoi więc spoko Niech uważają teraz 😈
A i jeszcze poruszyłem temat leków Blmyslaem ze mnie skrytykuje za to że na własną rękę zmieniam dawke tak się nie powinno robic Ale nie bo mam poprzednią receptę skutki uboczne były zbyt silne przez to ze nie brałem wgl 150mg trittico bralem już po paru mies
No i też taka nie bardzo przekonana była co do decyzji przypisania mi lęku na bordera bez diagnozy Uznała ze ta psychiatra mogła mnie już zdiagnozowac w glowie xdd
Troche się nie dziwię bez powodu się nie idzie i nie mówi że się coś się podejrzewa Opowiedziałem wskrocie o mich problemach na bani
No ale z drugiej strony z jakiegoś powodu robi się testy psychologiczne No nie? Podobne objawy mogą być spowodowane zaburzeniami lękowym cptsd dda depresją ADHD także No nie zbyt profesjonalne podejście ale jakby leki nie pomagały albo szkodziły to mam zgłosić i mogę za miesiąc udać się na konsultacje Poczekam tak z 2/3 tyg zobacze jak one wpływają na mnie i wtedy zdecyduje
A nosz jestem szczęśliwym trafem i faktycznie diagnoza słuszna i leki dobre XDDD w co wątpię Szansa jedna na milion
43 notes · View notes
fluttershycloud · 7 months
Text
20 września
Diagnoza napisana, jakoś dotarłam na tą 7.20 tylko, że pani o mnie zapomniala i zabrała mi trochę czasu z pisania żeby w ogóle wypisać mi zadania, które mam zrobić. Dała mi też zbiór z odpowiedziami XD Raczej poszło dobrze. Po szkole byłam na zapiekankach, dobre bardzo były, ale wyrzuty sumienia już nie bardzo. Wróciłam do domu raczej późno, ledwo zdążyłam na busa i właściwie to nic nie robiłam. Musze sie jakoś wziąć w garść i zacząć więcej uczyć
Zjadłam: 1600 kcal
Spaliłam: 800 kcal
Dobranoc ❤
24 notes · View notes
Text
Diagnoza - Wrzód na żołądku
No to cyk życie trzeba zmienić o 180°
Jakoś damy radę 😉
8 notes · View notes
trudnadusza14 · 2 months
Text
19.02.2024
W nocy miałam znów atak przez co wahałam się by iść na praktyki bo bałam się że znowu dostanę
Aczkolwiek jednak poszłam
I byłam jakaś niemrawa więc jako że miałam jeszcze taki czas wolny to zajęłam się czytaniem książki i ją skończyłam i zaczęłam kolejną.
Aczkolwiek nie chce mówić tytułu bo nie była aż taka ciekawa
Teraz zaczęłam czytać książkę o ituicyjnym jedzeniu
Rozpoczęło się ciekawie
Także jak skończę to coś mam wrażenie że to wam polecę
I później miałam zadanie prowadzić zajęcia ruchowe a później gadałam z pacjentami
I potem ... Nudy xD
Poniedziałek to najnudniejszy dzień w tygodniu na praktykach
Bo oni głównie mają terapię grupową na którą jako praktykantka wejść nie mogę
No i taka sytuacja,myślę żeby porysować ale to myślałam że żeby zejść na dół żeby nie przeszkadzać innym
A psycholog mnie pogoniła i jak powiedziałam że nie zamierzam jej przeszkadzać to ona się wkurwila bo jakie przeszkadzam 😂
Ostatecznie przesiedziałam w kuchni
Na poważnie miałam taki nastrój rano typu "schowam się gdzieś żeby nikomu nie przeszkadzać"
Zjadłam naleśniki bo dziś były i gadałam znów z pacjentami a potem musiałam iść na terapię swoją i czekając nie wiem czemu ale płakać mi się chciało
A na sesji walnelam coś tak walniętego ze swoją terapeutkę rozbawiłam
A potem miałam mieć psychiatrę i tu się porobiły niezłe jaja xD
Schodzę na dół do rejestracji a potem widzę że ten lekarz idzie choć przez to że jest taki młody na początku myślałam że to pacjent
I po co ja na dół schodziłam 😂
No i na wizycie ogólnie zaskoczenie,myślałam że stwierdzi mi hipomanie czy coś podobnego a tu poleciało... ADHD
Nowy lekarz to nowa diagnoza możliwa 🤷
Jakiś czas temu podejrzewałam sama sobie to ze względu na nadruchliwość i częste ekcytowanie się i robienie kilku rzeczy naraz
Choć myślałam że to objaw anoreksji i hipomani
A tu nowość 🧐
Będzie jeszcze dogłębną diagnoza ale ogólnie lekarz super
Ludzie. Ten lekarz jest w moim wieku prawie ! 🤣
Ale wydaje się sympatyczny,ani nie zlewa ani nie wyzywa. Podobny do byłego lekarza
A tak się bałam że trafię na lekarza idiotę
Wracam potem do domu i układam puzzle i potem tańczę i mam zamiar wybierać się na zajęcia
I jak się wybierałam to koleżanka do mnie dzwoni mówiąc że mam nie przychodzić bo zajęcia są do 17 teraz
I ja to pojęłam tak,że od dziś zajęcia będą do 17
Cały dzień chciało mi się płakać i wtedy wybuchłam
Uspokoiłam się choć nie obyło się bez uderzenia głową w ścianę
Miałam niezłe omamy wtedy choć teraz nie ogarniam dlaczego 🤦
Potem coś rysowałam i ogólnie nie wiem jak ja to robię ale może być tak że nie mam pomysłów co rysować a po chwili mimo braku pomysłów ręka sama rysuje,jakby to rysowała podświadomość
Bo zawsze jak narysuje w ten sposób to ukazuje to aktualną sytuację życiową
Nie ogarniam schematu własnego mózgu 🙈
Tumblr media
Takie wspinanie się po drabinie sukcesu a za mną uderza błyskawica która chce mnie zrzucić a mnie tylko napędza,tu chodzi o te różne komentarze że nie dam rady. A kot no wiadomo,Kiara leci razem ze mną. Nie wiem czemu taki kolor włosów zrobiłam,może to ma związek z kolorem aktualnej aury ?
A korona to wiadomo,że ja rządzę swoim losem. A balony to taka oznaka wolności
Nie ogarniam tego szczerze,bo jak rysuje coś podobnego takiego psychologicznego to zwykle nie planuje tego i po prostu rysuje,lub mam jakiś pomysł ale nie wiem skąd on się wziął. Dopiero jak kończę to ogarniam że ma związek z niedawnym przemyśleniem lub aktualnym stanem czy sytuacją
Dziwne,chyba to poruszę na sesji za tydzień
No a potem tylko czytałam i poszłam spać
Tyle,do zobaczenia
Trzymajcie się kochani 💜
9 notes · View notes
dopetaleobject · 2 years
Text
Zabawy diagnozujące w przedszkolu
Zabawy diagnozujące w przedszkolu
Obserwowanie i diagnozowanie postępów w rozwoju przedszkolaka to nie dostosowywanie tegoż rozwoju do kart obserwacji czy diagnozy. Aby określić postęp w rozwoju dzieci konieczne jest opracowanie stosownych narzędzi, które pozwolą obserwować ich zachowanie, działanie  w  naturalnym środowisku codziennej zabawy. Nauczyciel opracowuje zatem dla swych przedszkolaków zabawy diagnozujące. Zabawy…
Tumblr media
View On WordPress
0 notes
fioletowakropka-blog · 3 months
Text
29.01.2024
Dzisiaj był fast i to nawet prawie czysty, ale właśnie piję herbatę z sokiem malinowym zero XD A tak tylko woda, czarna kawa i herbatki ziołowe. Chyba pierwszy raz przeszłam fast bez energetyków, staram się ograniczać 🥺 Chociaż mam wymówkę co do uzależnienia od kofeiny w moim życiu, bo jestem niemal pewna, że mam ADHD (tylko diagnoza 1.5k, więc mnie nie stać XD zresztą wystarczy mi zdiagnozowany borderline).
Za to dostałam okres i tak mocno bolał mnie brzuch, że poleciałam do babci po Nimesil, a ostatnio musiałam z 5 lat temu.
Wieczorem poszłam do Lidla uzupełnić zapas moich jogurtów naturalnych i zobaczyłam wagę z analizą ciała za 40 zł, więc gdyby ktoś chciał to się opłaca. Jak szukałam swojej wagi i czytałam o tej analizie ciała to konkluzja była jedna - wszystkie domowe są o dupę rozbić, a wierzyć można tylko tym za kilka(naście) tysięcy. Dlatego bez znaczenia czy kupicie wagę za 50 czy za 300 zł, bo to będzie to samo. Ale nawet bez analizy to dobra cena za wagę.
Zdjęcia z pinteresta
Tumblr media Tumblr media
11 notes · View notes
happyg-olucky · 10 months
Text
Obejrzałam na insta rolkę o tym co zmienia się w głowie po lekach na ADHD. Jak nagle z chaosu mysli, dzwięków i dialogów wyłania się cisza. I poczytałam komentarze poniżej i się poryczałam. Jak ludzie piszą o swoich doświadczeniach i o tym, ze płakali, kiedy okazywało się, ze to co mają w głowie nie jest normą, i że inni ludzie tak nie mają. I piszą tam ludzie zdiagnozowani i jakbym czytała o sobie.
Nie jest do dla mnie mega objawieniem, bo jednak, ze przeszłam juz proces diagnostyczny dziecka i dla niego się doszkalałam i wiem, ze nie wszyscy tak mają, a jednak ryczę.
Nigdy nie rozumiałąm jak D. mówił, ze o niczym nie myśli, dla mnie niewyobrazalne. I czasem baaardzo zazdrosciłam, bo często chciałabym po prostu nie mysleć  o niczym i odpocząc. Nie wpisuje sie w stereotyp, bo się dobrze uczyłam i byłąm posłusznym dzieckiem, ale zawsze działałam, bawiłam się i uczyłam się na hiperfokusach. Najpierw nie mogłam się zabrać do nauki, a potem przed sprawdzianami naparzałam pół zbioru zadań na raz, albo cały zeszyt na pamięć.Na studiach to samo. Taraz tak mam jeśli chodzi o pracę, rzucam się na jakis temat, przez jakis czas sie na tym fiksuje, a potem przychodzi cos innego. W normalnym trybie nie umiem efektywnie pracować, bo wszystko mnie rozprasza, a ze pracuje w domu to czasem jest koszmar.
Od zawsze robiłąm iles rzeczy na raz, kiedys myslałąm, ze to zaleta, ale od jakiegos czasu uwazam to za fatalną wadę, bo to jest po prostu nieumiejętność skupienia się na jednej rzeczy. A jako wadę zaczęłam to postrzegać kiedy pojawiły się dzieci, bo kiedy ja sobie te rzeczy do roboty wybieram, to jest luz, a kiedy coś muszę zrobić ( przy małych dzieciach ciągle coś trzeba, no i dzieci to największe rozpraszacze) , muszę dopilnować to robiło się czasem śmiesznie, czasem nieprzyjemnie, czasem niebezpiecznie. Do teraz jak oglądam coś w tv, jedoczesnie grzebie w telefonie lub sprzątam, jak leże w wannie gram w scrablle, seriale oglądam tylko jak np gotuje. Trzy dni chodzę obok papierka leżącego na podłodze,a jak sprzatam to tak, ze żadnego okruszka nie moze zostać.
Nieumiejętność odpoczynku - przy “siedzeniu w domu” wyrabiałam po kilkanaście tys kroków w 50 m mieszkaniu. A jak jestem sama w domu najczęściej nic nie włączam, ani radia, ani tv nic, bo w głowie i tak mam nieustannie glosno. A jak chłopaki cos oglądają, słuchają ciągle biegam i wołam, zeby ściszyli bo nie słyszę własnych myśli, a D. się wkurza jak go uciszam kiedy ciągle cos nuci.
Jedno mnie zaskoczyło w tych internetowych komentarzach - o tym nie pomyślałam a od zawsze tak mam i to jest udręka - odtwarzanie dialogów i tworzenie w głowie alternatywnych scenariuszy rozmów. I jeszcze układanie sobie dialogów i sytuacji, które nie miały miejsca.
Ludzie piszą, ze to tak jakby w końcu dostać odpowiednie okulary, albo ktos ci posprząta bałagan w głowie.
I serio ryczę na myśl, że mogłoby tego chaosu nie być. 
Do tej pory nie mówiłam o tym, a sobie myślałam, ze diagnoza nie jest mi potrzebna, ale teraz zaczynam sobie mysleć, że moze jednak na starosc zrobie sobek taki prezent i moze pozyje troche w spokoju i ciszy.
I druga rzecz, ważniejsza co zrobimy dalej z diagnozą młodego.
27 notes · View notes
tearsincoffe · 6 months
Text
Nie wiem co się ze mną dzieje ale po dosłownym wzlocie przeżywam najgorszą noc mojego życia. Jeszcze dwie godziny temu słuchałam ulubionycyh piosenek sprzed lat szlifując swój warsztat pisarski a teraz leżę o krok od zemdlenia. Spałam niespełna godzinę a wyśniłam więcej niż przez dotychczasowy żywot. (W koszmarze) wyznałam mamie jakich nadużyć seksualnych dopuścił się mój ojciec. Niby nic poważnego, poza faktem, iż wymiar sprawiedliwości ma mnie głęboko w czterech literach przez przedawnienie; byłaby to zgrabnie nazywana "inna czynność seksualna" (przysięgam, wstrząsnęły mną właśnie ciarki odrazy). Obwiniała mnie. Byłam tylko dzieckiem ale w jej oczach prowokowałam. Jakież to było realne. Od sennego płaczu głowę mam jak kamień. Nie wiem jak to zrobię ale nie mogę znów opuścić szkoły. Na domiar złego przeszłam trwający dwa dni binge. Motylki podejrzewam, że większość z Was przez rok nie pochłonie tyle ile ja w 24h. Może przejedzenie jest winne powyższemu? Podświadomie chciałam jeszcze mocniej obrzydzić swoje własne ciało. Nieważne czy takie były powódki bo jest to efekt.
Piszę tutaj pomimo mojej "przerwy" bo gdzie indziej mam iść? Komu mam powiedzieć aby nie usłyszeć, że sama sobie jestem winna? Nie radzę sobie bez Tumblera bardziej niż z nim. Mama chciała zakończyć moją dietę motylkową czemu się grzecznie poddałam zważywszy na jej chorobe lecz ona dziwnym trafem wspiera moje obżarstwo, znosi tony jedzenia. Spłycając; pchnie mnie ku przesadzie tylko w drugą strone. Mam paranoje ale może robi to z zazdrości? Ogrom lat miała poważną, wręcz "Amerykańską" nadwagę. Aż do momentu gdy jak grom z jasnego nieba spadła na nas diagnoza nowotworu. Z dnia na dzień znikła w oczach a głupi ludzie komentowali jej powierzchowność nieświadomi cierpień. Ślepi na przeleżane dwa lata spędzone niemal w nieświadomości, głusi na agonalne jęki kt��rych słuchałam zza ściany gdy moje rówieśnice jeździły na koncerty; w najgorszym przypadku całkowitej ciszy biegłam przerażona sprawdzić czy to nie moment w którym społeczeństwo okrzyknie mnie sierotą. Oni widzieli tylko efekt po, w końcu ona sama mniej lub bardziej dobrowolnie zaczęła tak na siebie patrzeć. Już wtedy podejrzewałam u niej zaburzenia odżywiania, okulary na nosie zniekształcające obraz własnego ciała. Czas mija, leczenie prosperuje, ona przybrała kilogramów w czasie gdy ja je straciłam. Wnioski nasuwają się same, zazdrość. To okropne w obliczu choroby, pisząc takie rzeczy o własnej matce tym bardziej zaczynam wierzyć, iż... nieojcowska miłość mojego ojca była przeze mnie sprowokowana. Nie mogę też pozbyć się tego wrażenia. Tuczyć się nie dam, to pewne.
Rano moge pożałować tych słów ale wracam tu odzyskać kontrole.
16 notes · View notes