Tumgik
#fotografia analogowa
oliwiawojciechowska · 2 months
Text
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
15 notes · View notes
odrovons · 1 year
Photo
Tumblr media
Dolarowiec, Gdańsk 2022
4 notes · View notes
asiawalecka · 2 years
Photo
Tumblr media
Naples, April 2022
14 notes · View notes
photofun777 · 1 year
Text
Tumblr media Tumblr media Tumblr media
Fotografia analogowa . Minolta srt 100x fomapan 100
5 notes · View notes
chaszczebluszcze · 10 months
Text
Tumblr media
//zakątek mrówek i korników
fotografia analogowa
czerwiec
1 note · View note
awardwinningpies · 2 years
Text
19.08.2022 piátek
Jest 18:50.
Tumblr media
Pomyślałem sobie przed chwilą jak rzadko fotografujemy miejsca. Jak ja je rzadko fotografuję. Kiedy oglądam wywołane przez siebie zdjęcia - prawda jest taka, że to w zasadzie jedyne zdjęcia, jakie oglądam - to krzywię się na widokówki bez ludzi, z samymi drzewami. Za mało się na nich dzieje.
To, co mam w galerii na telefonie? Zdjęcia bez wysiłku zsynchronizowane z chmurami i dyskami, których tak pewien jestem, że nie zaglądam nawet do nich. Fotografia analogowa, to teraz ta, do której w biegu uciekam, żeby się zatrzymać od pędu życia. Skupiam się wtedy na kadrze, bo mam takich tylko 36w jednej rolce. Pamiętam o tym dobrze robiąc zdjęcia Minoltą, bo została mi na przykład już tylko ostatnia klisza, a dni na wyjeździe zostało już tylko cztery. Zresztą, w ogóle nawet telefonem rejestruję tak nie istotne rzeczy jak na przykład moja twarz. Coś, co w procesie ewolucji miało być niemożliwym przeze mnie do obejrzenia jest teraz centrum mojego zainteresowania — moja czasem piękna czasem nie twarz. 
Są na niej oczy, które miały mnie nigdy nie zobaczyć. A jeśli już to od czasu do czasu w jakimś odbiciu wody, ale i tak rzadko i nigdy wystarczająco dokładnie, bo się zasłania sobie światło prawie zawsze jak się patrzy w dół na zwierciadło wody (co świadczy, że natura nas tak stworzyła, żeby wręcz utrudnić nam zobaczenie się). A teraz mamy maszyny, z którymi do niedawna co prawda trzeba się było mocno nastarać, żeby sobie samemu zrobić zdjęcie albo nawet samemu sobie w grupie innych osób zrobić zdjęcie (mniej samolubnie). Samowyzwalacz nieco zaspokoił tę potrzebę. Natomiast teraz mamy możliwość zrobienia komuś zdalnie zdjęcia i on nawet o tym nie wie. Więc jest to bardzo szybki rozwój technologiczny, do którego nie do końca mógł dopasować się mózg, który pomimo, że plastyczny, to jednak dalej kierujący się instynktami, o których istnieniu nawet nie mamy pojęcia. Gadzi. Jaki wpływ ma to, że patrzymy cały czas na siebie, porównujemy, oceniamy. Co? Grę światłocieni słońca lub sztucznego światła? Wiadomo, że inaczej się wygląda na przedniej kamerce, w lustrze w łazience, w lustrze w łazience u twoich rodziców, inaczej w przymierzalni a jeszcze inaczej na brzegu panoramicznego zdjęcia. A już najzupełniej inaczej w oczach ukochanej osoby. 
(leciało Possibility Lykke Li)
A więc teraz chodzimy po Ziemi częściej niż rzadziej przekonani o tym, że to my najlepsi, my poważni, my ponad wszystko. Wszystkim, Każdym. A wyobraźcie sobie, jak kochalibyśmy patrzeć na innych, jakbyśmy ich kochali, gdybyśmy się tak w sobie nie zakochali najpierw. W lustrze, w selfie. Jak pięknie patrzyliśmy oczami, które znały tylko mamę, tatę, babcię i kota. Tylko to, co dookoła. Niebo, drzewa, krowy, cień. Tylko uśmiech, płacz i deszcz. A teraz, jeśli nawet na analogowym zdjęciu jest tylko “widoczek(w domyśle bez ludzi)”, to już nie jest dla mnie tak ciekawy jak ten z ludźmi, a już nie na pewno nie tak interesujący jak mój własny portret. żeby zobaczyć jak się wyglądało, jak się zmieniło, czy się jest kim się chciało być, czy się jest kimś innym, czy boże nie daj boże jest się sobą!
Swoim telefonem raczej robię zdjęcia tylko wyjątkowym zachodom słońca i najmagiczniejszym instalacjom kostiumowym księżyca - choć wiadomo jak księżyc wychodzi na zdjęciach. Jest niefotogeniczny? Nie. Kamery są parodią tego, co widzi nasze oko. Bo kiedy światło dociera do tylnej części oka, przemieszcza się wzdłuż wiązki nerwów znajdujących się w siatkówce. Otrzymane obrazy są następnie przekazywane do mózgu za pośrednictwem nerwów wzrokowych. Przetwarzając te informacje mózg ponownie odwraca obraz, tak żebyśmy nie widzieli świata do góry nogami. Aparaty papugują, udając, że migawka to skomplikowane narzędzie. Nasze źrenice potrafią dużo więcej, dużo szybciej, lepiej).
(spojrzałem teraz sobie w oczy w lustrze, które stoi na biurko. nie zbyt to przemyślane, w kontekście choćby tego, co właśnie chcę napisać o lustrach. niemniej jednak, spojrzałem na siebie i zobaczyłem w oczach smutek. Czemu jestem smutny? Oczy zobaczyły oczy i automatycznie zrozumiały, bo zobaczyły siebie same. czy to się właśnie dzieje, kiedy patrzymy innym w oczy? mamy nadzieję, że to nasze własne. doszukujemy się, dopatrujemy. To nie nasze, ale może odbijam się w nich ładnie. Pobędę zostanę.)
Pomijane są przez nasze oczy wszystkie takie-sobie zachody i wschody, a w zasadzie to tak zaspanie zapatrzeni w światło telefonu, nie pamiętamy już czy wschody mają te same kolory, co zachody. Widząc zdjęcie słońca na horyzoncie nie potrafimy nawet określić czy to wschód czy zachód. a to przecież dwa różne zjawiska. Nie pamiętamy, że kiedy jest się smutnym, to lubi się zachody słońca. Nie wiem czy nawet zdajemy sobie sprawę z tego, w którą stronę się poruszamy, ale raczej nie — dlatego wszyscy beka z KIERUJ SIĘ NA POŁUDNIE. (a jakby ktoś pytał to kieruj się zachód! W Londynie jest naprawdę super, ale pewnie w Berlinie, Madrycie i Kopenhadze też). 
Nie patrzymy na to, co powinniśmy. A kto wie czy przez to nie zaburzamy swojego istnienia falowego, nie dostarczamy przez to do siebie odpowiednich obrazów o określonym naświetleniu. Ekrany tylko udają światło. 
Czy widząc siebie, mogę powiedzieć, kiedykolwiek widziałem kogoś innego? Czy nie szukam się bez przerwy gdzieś? Gdzie się widzę za dziesięć lat? Nie wiem, siebie nigdzie nie zobaczę. Może ci, którzy nigdy niczego na oczy nie widzieli, Może oni widzą duszą i co z tego, że nie potrafią opisać kolorów.
Kolory są nieopisywalne. Tak samo jak miłość
Ale mimo to widzę czerwone kolory zachodów i fiolety wschodów. Może być Amsterdam albo ściana lasu. I dom bordowych/granatowych desek. Chcę się nie widzieć w lustrze. Chcę cię widzieć czystymi oczami. 
To na pewno robiła już Marina Abramovic. Coś czego pewnie próbowała Lady Gaga, a Michael Jackson powiedział, że lustro odbiera naturalność i ćwiczył taniec bez luster. Sam Mały Książe wydaje się być także odą do nie patrzenia na numery, tylko na to, co ktoś lubi.
Niedawno do trzeźwości namawiają mnie, wydawać by się mogło, z każdej strony. Najpierw Florence, później jeszcze gdzieś coś, ktoś, jakiś komentarz, potem Gaga w piosenkach, potem w wywiadzie i o tym, że ją samą Elton namawia do trzeźwości. Gaga też sama powiedziała, że JESZCZE nie jest trzeźwa. I żartowała, że Elton tak ją namawia gorąco, a sam wybrał trzeźwość jak miał siedemdziesiąt lat.
Trochę dygresyjnie się zrobiło, dlatego przepraszam, że przerywam, ale inaczej mógłbym się pogubić w tym, o czym naprawdę chcę powiedzieć.
Tak serio i tak naprawdę to najbardziej chcę powiedzieć, że niegdyś dostałem nagrodę od żony i syna Jonasza Kofty.
Tumblr media
Bardzo jestem z tego dumny. 
A poza tym, to chciałbym tylko powiedzieć, że nie jesteśmy stworzeni do patrzenia na siebie. Pewnie! szukajmy siebie w oczach innych ludzi. Może znajdziemy, może nie znajdziemy. Może wcale nie szukamy. A może nagle przestaniemy szukać i dostrzeżemy jeszcze coś zupełnie innego. Ale ponad wszystko, zacznijmy zwracać uwagę na to, co jest w życiu na wyciągnięcie naszego wzroku. Patrzmy i uczmy się dostrzegać aż do tego najdalszego punktu, do którego dociera światło. 
To dlatego artyści są tak wartościowi, bo patrzą godzinami na krajobraz i obserwują cień, który jest pracą słońca. Wydaje im się, że to na wschodzie są najpiękniejsze cienie, ale żeby je dostrzec trzeba wcześnie wstawać, więc te zachodnie też nie wyglądają źle. To dlatego teraz artyści mają tak trudno, bo mogą być najczęściej jedynie grafikami komputerowymi. Gdzie do przeniesienia jednej grafiki na drugą nie potrzeba już wyciągać nożyka, nożyczek ani kleju. (NIE DAJ BOŻE NA GORĄCO). Nic, nawet nie musimy mieć pomysłu. Ktoś nam na youtubie powie co i jak ze sobą połączyć; dołączy linki do pobierania do subskrybowania do donejtów i hejtów. 
Wszystko na CLICK KLIK znamy ten klik. mysza, pad, klawisz, klatwiatura. Mózg nam się ślini na ten dźwięk. A dźwięku migawki w oczach nie ma. Mimo to jednak starajmy się zapamiętać a później starać się chcieć przywołać skład chemiczny, który powoduje w nas obserwowanie świata, którego jesteśmy częścią, bez którego nie istniejemy.
Właśnie leci piosenka maria welner - colours of the wind
Jest 21:24.
1 note · View note
adanethel · 3 years
Photo
Tumblr media Tumblr media Tumblr media
friends on film
8 notes · View notes
stolenviews · 5 years
Photo
Tumblr media
Kompresja ÓĆ podwójna ekspozycja Smena 8m Fomapan 400
1 note · View note
myanalogphotography · 6 years
Photo
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
Film photography in Wicklow Mountains with Mamiya RB67 ProSD and Kodak Ektar 100.
WEB: rrphotoart.wixsite.com/rollart
BLOG: analogowaklisza.blogspot.com/
55 notes · View notes
kajdaserio · 6 years
Photo
Tumblr media
Analog-Love / Canon300
5 notes · View notes
oliwiawojciechowska · 5 months
Text
Tumblr media Tumblr media Tumblr media
34 notes · View notes
odrovons · 1 year
Photo
Tumblr media Tumblr media
florence and the machine playing in the background
3 notes · View notes
asiawalecka · 2 years
Photo
Tumblr media
Naples, APRIL 22
35MM
7 notes · View notes
marharet-lebda · 7 years
Photo
Tumblr media
🌱
Małgosia Lebda :: a n a l o g o w o
95 notes · View notes
Photo
Tumblr media
Dublin | 08.11.2017
11 notes · View notes
avske · 7 years
Photo
Tumblr media
186 notes · View notes